Skocz do zawartości

junioru2

Użytkownicy
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez junioru2

  1. junioru2

    DayZ

    No i fakt. Dalej nie wiem czy rozbite helikoptery szuka się na farta czy jest jakaś zasada?
  2. junioru2

    DayZ

    I za takie akcję uwielbiam tę grę. Możesz przejść kilkadziesiąt kilometrów i jedyne co będzie Ci towarzyszyło to: w dzień świerszcze i pianie koguta z pobliskiej wioski, co autatomatycznie sprawi, że przeglądniesz swoje zasoby, czy aby nie zboczyć z wyznaczonej trasy i nie zaopatrzyć się w parę wędzonych steków. Albo pohukiwanie sowy nocą i skowyt wilka który dawno Cię wyczuł i kalkuluje czy jesteś wart aby przebiec tę kilkadziesiąt metrów i zaatakować. Kiedy myślisz że otacza Cię tylko przyroda Twoją pewność siebie może zakończyć snajper leżący na skraju lasu. Pojawił się tam przed chwilą ale mógł też czekać na Ciebie od kilkudziesięciu minut. Kto wie? Może śledził Cię już od dawna i tylko czekał na dogodną chwilę? Ja wędruję sam. Ustalam cel i w miarę bezpiecznie staram się do niego dotrzeć. Unikam dróg i otwartych przestrzeni. Nie chcę stracić tego co posiadam. Nie jest to wiele ale jeszcze nigdy tyle nie miałem! Po kilku dniach w końcu stałem się posiadaczem kompasu. Drobna rzecz, ale wielkie ułatwienia w zwiedzaniu tego postapokalipytcznego świata. Cel? Rozbity śmigłowiec. Znam miejsce, więc ruszam. Kusi aby przeszukać pobliskie budynki. Nie! Mam wodę i amunicję, mam jedzenie. Trzeba uzbroić się w profesjonalną broń i sprzęt. Nie mogę być wieczne ofiarą. Pora zapolować. Chcę być łowcą! Mgła trochę ogranicza pole widzenia ale w końcu jestem. Cel osiągnięty! Długa podróż i... zupełnie bez celowa. Nie ma wraku. Puste pole. Rosa. Tylko tyle zastałem. To już trzecia miejscówka! Gdzie noktowizory i karabiny z pełnymi magazynkami? Gdzie taktyczny sprzęt i kamizelki? Gdzie kevlarowe chełmy i pojemne plecaki? Nic. Żal i złość? Chyba jestem chory na głowę ale... Nie! Tyle pięknych widoków kiedy tu zmierzałem. Noc w domku przy ciepłym ogniu kominka. Nie tego małego tylko tego dużego grilla który rozświetla ciepłym żółtym światłem całe pomieszczenie. Cienie tańczące na ścianach. Czy to ktoś idzie? Czy to tylko moja wyobraźnia rysuje w głowie obraz napastnika z karabinem gotowym do strzału? A może to deszcz. W końcu zrobiłem przerwę w podróży żeby go przeczekać. Szukam najciemniejszego miejsca w izbie (:)) kucam i celuję z shotguna w drzwi wejściowe. Chwila bez ruchu. Deszcz, strzelający ogień w kominku. Ciepło i przyjemnie. Przestaje padać. Uspokajam się. Zaraz ruszam dalej. Gdzieś tam leży rozbity śmigłowiec który sprawi że zmienię się z królika w wilka a może i niedźwiedźa. Jeszcze nie wiem, że trafię tylko piękną łąkę otoczoną lasem, skąpaną promieniami wstającego słońca. Nie szkodzi. Wybieram już nowy cel. Witaj przygodo!
  3. junioru2

    DayZ

    Jeszcze prosiłbym o ranking broni. Miałem Blazea ale stwierdziłem że skoro jest na dwa pociski warto zamienić go na 6-cio strzałowego shotguna. To chyba nie była dobra decyzja? Są jakieś topowe bronie w DayZ? A i jeszcze sprawa rozbitych helikopterów. Na mapach są podane miejsca ale kiedy dotarłem do trzech nie znalazłem tam żadnego wraku. Rozumiem że jest to losowe? Ile takich helikopterów które się rozbiły przypada na serwer? Tylko jeden?
  4. junioru2

    DayZ

    Nie potrafię jeszcze ogarnąć wszystkiego. Od paru dni latam i szukam ammo do Mosina. Drażni trochę agresywne nastawienie napotkanych graczy. Przecież każdy z nas chce przeżyć. Można się dogadać, wymienić jedzenie na picie i odwrotnie. Można zwyczajnie pomóc. No ale jest jak jest. Ale podróż drogą o poranku kiedy na jednym naszym ramieniu wstaje słońce i oświetla zamek na wzniesieniu. Ryk jelenia gdzieś za plecami. Kolejny rzut oka na zamek. Pięknie wygląda. Kiedyś się tam wybiorę. Wspaniały klimat aż się wylewa z telewizora. Trzeba tylko poświęcić trochę czasu. Sam odwracałem się od tej gry z dwa razy. Wróciłem i chyba zostanę na dłużej. Gram sam. Będzie ekipa, będzie fajnie, ale nawet samemu można zasmakować świetnej przygody. Warto też pytać. Dzięki Tobie Boomcio dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy. Dzięki. Warto też zerknąć na YouTube. Jest tam kilka porad. Najlepiej jednak znaleźć kogoś kto przegrał już trochę i ma czas, chęci, aby poradzić osobie takiej jak ja która truje mu duqę pięć razy dziennie. Jeszcze raz dzięki Boomcio za cierpliwość i gotowość. Bez wazeliny. Zwyczajnie pomogłeś mi zatopić się w tej grze. No i chyba już tylko my ciągniemy ten temat na psx:)
  5. junioru2

    DayZ

    Mam rękawiczki i piję wodę ze studni. Nie jem starego i nie sprawdzonego jedzenia a dwa razy złapałem wirusa. Z zimna? Rozmazywał mi się wzrok jak biegłam po dworze. Zaleczylem antybiotykiem. A później drugi w domu mnie dopadł. Postać przeciera czoło. Inne tabletki poza antybiotykiem pomogą? Multivitamina np?
  6. junioru2

    DayZ

    Kolejne pytania. Dotarłem dzisiaj do lotniska ale po parunastu minutach ogarniania serwer się zresetował i wyleciałem o suchym pysku. Czy się wk*€₩iłem. Nie. Cała przygoda aby tam dotrzeć zrekompensowała mi ten reset. Pytanie. Czy po resecie serwera jest jakaś szansa aby znaleźć się w pobliżu miejsca w którym byłem? Czy są jakieś serwery typu Charnobyl (czyli zmodyfikowane) na których mogę grać jako użytkownik Xboxa? Jak ogólnie znajdować serwery tworzone przez innych graczy (najlepiej Polskie) I do nich dołączyć?
  7. junioru2

    DayZ

    Dobra trochę pograne. Boomcio masz sto procent racji. Słowo kluczowe to planowanie. Mimo że na początku wszystko wydaje się zbyt hardcorowe to po zapoznaniu się z zasadami jakie rządzą w grze można się bawić prawie (PRAWIE) bez stresowo. Stres pojawia się kiedy trafiamy na innego gracza:) Trzeba poświęcić trochę czasu aby się w tej grze odnaleźć ale wytrwali dostaną nagrodę. Nawet taki amator jak ja grający solo zostawia dobrą broń z zapasem amonicji bo zwyczajnie nie mam już na to miejsca. Zdarza się że zjadam coś z ekwipunku nie żeby zaspokoić głód a tylko aby zrobić miejsce. Jeżeli ktoś zaczyna grę to radzę sięgnąć po jakąś mapę z netu. Za jej pomocą namierzamy apteki i studnie. Trochę to oszukiwanie ale gra na samym początku jest już bardzo wymagająca i może zniechęcić. Mapa da szansę na wkręcenie się w magiczny klimat DayZ. Ważne też ubicie zwierza. Kurczaki jak najbardziej ale lepiej dopaść jakiegoś barana czy owcę. Sam dzisiaj z braku miejsca zostawiłem parę steków. Mam też pytanie techniczne. DayZ mam z Gamepassa ale Livonie kupiłem. Czy jak DayZ wyleci z Gamepassa będę mógł grać w Livonie?
  8. junioru2

    DayZ

    Nie sprawdzałem ale wydaje mi się że trzeba patrzeć w dół aby wylać wodę. Przeczytałem na FB że zbliża się jakaś aktualizacja na skutek której utraci się swoją postać. Czy jeżeli na ten czas wejdę na serwery nieoficjalne postać przetrwa czy utrata jej jest nie unikniona?
  9. junioru2

    DayZ

    No i cholera jeszcze jedno. Jak znajdę butelkę z wodą to mogę się napić bez spiny czy muszę ją wylać. Jeżeli tak to jak to zrobić na XSX? Mam tylko opcję walimy w gardło. Może czegoś nie wiem?
  10. junioru2

    DayZ

    No i miodzio to sporo ułatwia.
  11. junioru2

    DayZ

    Dobra zacząłem ogarniać sprawę. Fakt że na sam początek trzeba zapoznać się z mechanikami gry. Jak się to rozkmini gra staje się mocno przystępna, ciekawa i satysfakcjonująca. Nie ukrywam że korzystam z mapy na telefonie. Trzeba poznać zasady świata DayZ i później o nich pamiętać i ich przestrzegać. Będzie grane nie ma bata. Nawet solo można ogarnąć. Dzisiaj posiadając sporo rzeczy zostałem rozstrzelany przez typa kiedy goniłem krowę. Resp i zapierdzielam w miejsce gdzie mnie ubił. Leży ciało. Zbieram to co zostało a tu inny koleś podbiega i strzela. Uciekam powoli wracam i zaczynam negocjacje. Tłumaczę że chciałem tylko zabrać swoje rzeczy i spadam. Gość odpuścił. Zabrałem to czego mi nie skradziono i witaj przygodo! Mam tylko jedno pytanie Boomciu. Czy jak mam rękawiczki i zabijam zwierzę to w trakcie smażenia muszę je ściągnąć? Dzisiaj o tym zapomniałam i robiłem wszystko w rękawiczkach chirurgicznych i niczego nie złapałam. Fart czy zasada. Masz rękawiczki więc rączki się nie brudzą i się nie zarażasz?
  12. junioru2

    DayZ

    Chodzi mi o to aby poznać zasady które pozwolą mi na dotarcie na tereny w których będę mógł zdobyć sprzęt pozwalający mi przeżyć. Idź na lotnisko albo do szpitala nie wiele mówi osobą które zaczynają bez kompasu i mapy. Czy tylko porady i filmy z netu które czasami są bardzo skomplikowane mogą nas wprowadzić w świat DayZ? Co kurde też jest pewnego rodzaju smaczkiem dołączenia do rodzaju elity.
  13. junioru2

    DayZ

    Strasznie podoba mi się ta gra. Za wszystkimi radami staram się postępować jak należy. Jem to co usmażyłem. Piję wodę która jest czysta. Myłem ręce jodyną. I co? I c*uj mam wirusa. Przeziębienie? Strasznie trudno na początku ogarnąć zasady. Zjadłem szczaw na który nasikał wściekły wilk z demencją i nagle mam problemy z pamięcią gdzie się zaraziłem. Koloryzuję. Fajna gra ale chyba faktycznie potrzeba sporo czasu na start albo ludzi którzy poprowadzą przez pierwsze godziny. Może są jacyś zawodowi Stalkerzy którzy wprowadzają w świat gry i pomagają w zapoznaniu się zasad które obowiązują w DayZ?
  14. junioru2

    DayZ

    Po części zgadzam się z każdym z Was. Gra na pewno przez te wszystkie mechaniki jest wyjątkowa. Chyba najbardziej rozbudowany survival. Jednak również uważam że (przynajmniej grając solo) ciągle walczymy o picie i jedzenie. Mogłoby tego wystarczyć na dłuższy czas. Ledwo zjem i już brak picia. Znalazłem studnię szybkie picie bo już trzeba szukać jedzenia. Puszka brzoskwiń starczy na ile? 10 min? A z jedzeniem słabiutko.
  15. junioru2

    DayZ

    Fakt. Zarządzanie ekwipunkiem jest męczące. Trzeba przywyknąć. Myślę że mogliby stworzyć serwery z nieco mniej restrykcyjnymi zasadami. Ja tylko biegam od domu do domu i szukam jedzenia i picia. Lubię tę grę ale poziom trudności bardzo zniechęca. A tak tradycyjnie to pytanie: jak myć ręce? Gram na XsX jeśli to ma znaczenie.
  16. junioru2

    DayZ

    A co jest powodem że praktycznie za każdym razem zostaję chory i pojawia mi się ikonka wirusa? Ma to związek z jedzeniem?
  17. junioru2

    DayZ

    Jest jeszcze mega wielka sprawa w tej grze. Klimat. Weź plecak z wodą i latarką i poszukaj. Prawdopodobnie w granicy 10km znajdziesz miejsce w którym będziesz mógł się poczuć jak bohater tej gry. Może i bez zombie, ale na własnej skórze poczujesz smak miejsca opuszczonego, tajemniczego, z dużym zapleczem historycznym gdzie wielu ludzi spędziło prawie całe swoje życie. Gra może wypędzić nas od monitorów i telewizorów pokazując jak łatwo połączyć grę i świat realny. Jak mała granica jest między jednym a drugim.
  18. junioru2

    DayZ

    Kolejne pytanie, czy jest jakiś wpływ na czas? Typu spania w RDR. Nadchodzi noc a ja przenoszę się na 8.00?
  19. junioru2

    DayZ

    Ogólnie problem z DayZ jest taki że trzeba trochę czasu poświęcić na poznanie mechaniki gry. Trzeba zrozumieć że czynność wykonana w innej grze pozostaje bez konsekwencji. Tu prawie każda decyzja ma swoje następstwa. Piję wodę? Spoko ale czy jest czysta? Jem mięso ale surowe czy aby to dobry pomysł? Trzeba poznać techniki tej gry a wtedy świat staje otworem. Piękne wschody słońca i klimatyczne zachody. Zwiedzanie opuszczonych terenów kiedy w tle grają swierszcze. I nagle w tej przepięknej, wyjątkowej atmosferze dostajesz strzał w łeb od snajpera który siedzi na dachu budynku który zamierzałeś przeszukać. No czad!
  20. junioru2

    DayZ

    No myję. Chyba że zapomnę. No i maseczkę noszę.
  21. junioru2

    DayZ

    Dzięki stary. Jesteś na posterunku cały czas. Postaram się wyleczyć a jak się nie uda to bardziej będę pilnował się w następnym podejściu. Pozdrowienia.
  22. junioru2

    DayZ

    Siema Boomcio. Sprawa jest. Zżarłem stare jabłko i się zatrułem. Mam dużo picia i jedzenia i nawet jakąś broń ale to choróbsko mnie wykańcza. Rozumiem że ratunek to tylko jakieś tabsy? Ale gdzie je znaleźć? A może jest inny sposób na zatrucie. Nie mam ikonki rzołądka tylko wirusa. Ale to się pojawiło po zjedzeniu tego cholernego starego jabłka.
  23. junioru2

    DayZ

    Czy jest możliwość ukrycia zebranego sprzętu (broni, jedzenia itp) I po tym jak zginę odnaleźć to miejsce i zabrać ukryte rzeczy? I czy jest jakiś sposób "ochrony" dobrze doposażonej postaci aby po śmierci nie zaczynać od zera?
  24. Wszystko co mogłem pobrać pobrałem. Chodzi mi o ustawienie jakiejś pamięci podręcznej. Można tam wpisywać jakieś wartości. Zaznaczam że gram na XSX.
  25. Jak najlepiej ustawić opcje danych? Neta mam światłowód ale jestem zielony w technicznych aspektach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...