Skocz do zawartości

StitchGT

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez StitchGT

  1. StitchGT

    PSX not dead!

    Dokładnie. Też prostota była taka, że nic nie pobierałeś, ja przykładowo dzisiaj wrzucam płytkę z Gran Turismo 5 Academy Version, i już pytanie . . "Czy chcesz zainstalować potrzebne składniki na dysk twardy, aby uruchomić grę? (2868MB)" Wybrałem tak i czekałem. Brałeś kurde 2 pady czy więcej jak miałeś multitapa i graliście na lajcie we czterech bez kombinowania jak ja wczoraj z kolegami na emulatorze -,- szkoda gadać i stracone 3 godziny.
  2. Opisywałem to już w którymś z moich postów od kiedy zacząłem i ile czasu już w to gram. Zacząłem od jedynki i jak na razie, nie grałem jeszcze w GT3 i GT4. Ostatnio zakupiłem sobie GT5AV i z miesiąc temu GT6 wraz z PS3 na bardzo ciężkie czasy, czyli najmniejsza pojemność 12GB Przygoda z Gran Turismo trwała, trwa i będzie trwać bardzo długo a w szczególności co do starej jedynki ;D bo moja kariera już się ciągnie 15.rok i nie mam zamiaru przestać, a wracam do testowania aut z mojego garażu na zaległy sezon, o którym to piszę, jak i by ktoś chciał podzielę się moimi informacjami, tylko zapytać i z chęcią odpowiem. GT2 już tak bardzo mnie nie wciągnęła, brakuje mi tam czegoś, czego w GT1 nie ma i nie potrafię tego określić słowami.
  3. Ja ostatnio zacząłem sobie grać w Oddworld: Abe's Odysee, a ponieważ że gram w to pierwszy raz i nie miałem z tym styczności, gra dla mnie jest mega-trudna. To samo też jak ktoś nie ogarnia środowiska Legacy of Kain: Soul Reaver, to też może się gubić i kręcić kilka razy w jednym miejscu.
  4. StitchGT

    TOP 10 na PSXa !!!

    Moje Top10: 1.Gran Turismo 1 2.Crash Team Racing 3.Spyro the Dragon 4.Need for Speed: High Stakes 5.MediEvil 6.Ridge Racer Type 4 7.Legacy of Kain: Soul Reaver 8.Oddworld: Abe's Odysee 9.Metal Gear Solid: VR Missions 10.Hot Shots 2 Tak wygląda moja najlepsza dziesiątka gier na PSXa
  5. Ja testuję moje auta w garażu, a jest ich 82 Oczywiście mowa o Gran Turismo 1.
  6. StitchGT

    PSX not dead!

    Ja sobie bardzo mocno cenię tą konsole, bo miło ją wspominam przy takich grach jak: - MediEvil - Gran Turismo 1 - Spyro the Dragon - Legacy of Kain: Soul Reaver - Moto Racer 2 - V-Rally 2: Championship Edition - Need for Speed: High Stakes - Need for Speed: Porsche Unleashed - Uprising X - Crash Bandicoot 3: Warped - Crash Bandicoot 2 - Crash Team Racing Sporo tytułów i bym wymieniał jeszcze kilka bez końca, ale to był gry, w które grałem na PSXie przez 11 lat pracy bez szwanku, dopóty nie zjawiły się błyskawice i zasilacz w konsoli się spalił, a stało się to prawie 5 lat temu. Niestety konsola trafiła na śmietnik, bo nie liczyłem na wymianę zasilacza, a zastanawiam się nad kupnem PSXa. W jedyną grę jaką gram nadal, ale na PC przez emulator i z czasów, gdy zaczynałem grać na konsoli była to gra Gran Turismo 1 od sierpnia 99 w demo,a od 1 października 2000 w pełną, czyli można by założyć, że gram już sporo czasu w tą część i powiem wam, że nie patrzę na to, jaki ja szybki jestem, czy to jak ja ogarniam tory, auta i ustawienia, bo ja to robię dla siebie, dla swojej satysfakcji, a nie dla cyferek i tabelek, gdzie już nie raz mi pisali, że przecież z takim stażem w GT1, to gdyby zrobili MŚ w tą grę, miałbyś tytuł, a jedziesz jak oferma może nie w tak dosłownym sensie, ale że wolniej od takich co śrubują do maximum czasy danym autem na wybranym torze. Ja nie muszę pokazywać to jaki ja jestem super, bo to tylko gra i nie rozdają za to medali, czy dyplomów za bycie najlepszym. Ja nie lubię na pokaz i na siłę wyduszać, bo to już jest prowokacja do tego, czy rzeczywiście moje kilkanaście lat spędzonych przy tej części będzie widoczna w stylu jazdy. Bardzo często miałem hejty i dziwne dyskusje na temat dowodu, czy faktycznie tyle lat gram. Mam owszem save'y zapisane na memorkach bo posiadam, ale niestety 60% z nich uległa uszkdzeniu i nie da się ich zloadingować -,- przez co moja wiarygodność na to, że gram tyle czasu idzie w świat fikcji i fantazji, bo na dobra sprawę, kto by grał w jedną grę aż 15 lat? To jest możliwe, ale musi być to coś magicznego co bardzo mocno przyciągnie innych ludzi. Mi na przykład w Gran Turismo 5 i 6 brakuje zakupu [R], czyli Racing Modification danego auta za 80,000, lub 85,000Cr, niestety tego tam nie ma, a w zamian macie już jakby gotowe auto. Bardzo mi tego brakuje w nowszych GT i chciałbym, żeby to wróciło, czy nawet mogłoby być tak jak w Shifcie, że malujecie auta na własny sposób i tyle. To już by był powód do zadowolenia z mojej strony. Poza GT często grałem w serię Crasha tj. 2,3,CTR i CB [Crash Bash!] i też bardzo długo męczyłem CTR, ale już bardziej na statystyki, czyli właśnie jakieś epickie czasy, rekordy na forach, które nie raz, nie dwa padały z mojej strony, lub młodszego brata MediEvil też zacna gierka o mrocznym klimacie, który bardzo mnie wciągnął i ostatnio zacząłem sobie pogrywać w tą część. Próbowałem w dwójkę, ale nie podeszła mi już tak fajnie jak jedynka. Z serii NFS to mogę uznać i chyba nie tylko ja, choć mogę się mylić najlepsze części to te co wymieniłem, czyli High Stakes, tzw. czwarta część NFSa i Porsche Unleashed, czy Porsche 2000. Obydwie te części też spędziłem dużo czasu, aby wszystko przejść na full i mieć wszystkie auta. W przypadku High Stakes to graliśmy całą rodziną Moja mama wybierała BMW M5 i potrafiła wygrać po ciemku bez włączonym reflektorów z takimi autami jak Corvette ZR1 i 550 Maranello xD, natomiast tata męczył medal, którego nie mógł wygrać, gdzie brały udział takie auta w Tournament jak Mercedes CLK-GTR i McLaren F1 GTR. Ulubiony tryb moich rodziców to był oczywiście Hot Pursuit XD także żałuję tylko jednego, że nie mieliśmy Multitapa do PSXa ale i tak mimo różnych trybów, aut i tras zabawa była przednia, bez wyzwisk tak jak teraz to widzę. Było inaczej wtedy i ludzie lepiej się zachowywali wobec drugiego człowieka, a teraz?? Ale to nie tutaj o tym będę pisał, bo szkoda liter i moich mięśni palców Do dziś mam save mojej mamy gdzie ma wszystkie 19 aut i ponad 13mln $. PSX to były najlepsze czasy młodzieży i niehejtowali, niegardzili, każdy każdemu pomagał jak mógł i wszystko grało. Nie było super grafiki jak teraz i ludzie grali w to godzinami, a teraz? Brak słów to co się dzieje z graczem, jako taki obraz chociażby naszego polskiego gamer'a, który by najlepiej wszystkich cisnął na słowa, wyzywał od najgorszych i chwalił się co to nie on potrafi i jaki jest najlepszy, a gdy przychodzi do momentu starcia z rywalem, wielkie rozczarowanie i masa przekleństw w stronę rywala. To jest normalne?? Fakt, może kiedyś też były takie sytuacja, ale nie aż do tego stopnia ja teraz mamy. Szczerze to troche tęsknię za tamtymi czasami, nie jako, że byłem dużo młodszy, ale chodzi o kulturę samego gracza. Niestety nowsza technologia to wszystko zniszczyła, niszczy i będzie jeszcze bardziej niszczyć charakter ludzi. Trochę tak wyszedłem z tematu nieśmiertelności PSXa, ale jakby też pokazałem jak to kiedyś było, a niestety jak to teraz jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...