Skocz do zawartości

Xenon

Użytkownicy
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Xenon

  1. Tak, wybrałem się wczoraj na Terminatora do IMAXA i nie żałuję. Przyjemne, efektowne kino. T czy T2 to nie jest ale przecież nikt nie liczył, że jakikolwiek film z serii zbliży się do wspaniałości dzieł Camerona.

    Trzeba jednak przyznać, że film odważnie miesza w tym "uniwersum" i osobiście to co zaserwowano mnie nie zniesmaczyło. Jak w każdej temporalnej zabawie, pewne rzeczy pokpiono ale w żadnym razie nie psuje to odbioru filmu - filmu, który jest po prostu efektowną rozrywką.

    No i widać, iż twórcy poważnie podeszli do dziedzictwa filmów Camerona - powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak fajnie wykonanego początku.

    No i zaskoczył mnie Arnie...Nie sądziłem, że gubernator będzie tak często wykorzystywany w filmie. 

     

    Rozrywkowe kino, w sam raz na jeden z weekendowych wieczorów.

  2. No bo było robione przez kogoś innego :>

    Robione przez kogoś innego owszem ale Rocksteady nie oddziela się murem od B:AO. Ba, sporo nawiązań do tej (i nie tylko) odsłony serii w B:AK się znajduje. Generalnie gra to "love letter" dla fanów poprzednich trzech części, uniwersum Batmana i w ogóle perfekcyjna gra. 

    Czytam tu sobie te marudzenia odnośnie czołgu i Batmobila i tylko drapię się po głowie z niedowierzania...

  3. W B:AK nie ma ani jednego elementu zrobionego na odwal. Gameplayowo, każda jedna instancja przygotowana jest perfekcyjnie. To, że komuś coś tam nie pasi, trudno ma pecha ale zawodzenie, że coś jest zrobione "na odwal" jest śmieszne (swoją drogą - wczoraj z godzinę męczyłem ostatnie rozbrojenie miny (bomby?), nie dałem rady z jej obstawą, heh). Misje jeżdżone w kampanii są za(pipi)iste!

    • Plusik 2
  4. Gra jest genialna, nie wiem ile mam godzin (48% progresu) ale autentycznie grę uwielbiam. Tak miodnego, perfekcyjnego w wykonaniu i zróżnicowanego zarazem gameplayu nie ma chyba w żadnej innej grze. Coś niesamowitego. Batmobil podkręcił tenmpo w grze o kilkaset %.
    Fakt, że dla sporej części osób nie przepadających za czteroma kółkami w grach może być to orzech nie do zgryzienia, podobnie zawiodą się Ci, którzy nie przepadają za trzecioosobowym strzelaniem. Ale ja w sumie nie o tym chciałem..
    Gra jest absurdem technologicznym. Jak słusznie zauważyło DF - ten Batman wzoruje się mocno na słynnym Samarytaninie Epic Games, i prawdę mówiąc bije go niemal pod każdym względem. Gra potrafi zszokować jakością oprawy i tekstur (poniżej zbliżone widoki R3, w spoilerach perspektywa przed użyciem R3)
    x9mWNRR.jpg
     

    UJ3wMr3.jpg

     
     
    M788QZL.jpg
     

    iUVSL4V.jpg

     

     

    S8CJhAY.jpg

     

     

    quSeE8g.jpg

     

     

    eODY75y.jpg

     

     

    eiYTSjL.jpg

     

    • Plusik 4
  5. Oczywiście, że czekam. SW ubóstwiam od zawsze i pewnie już na zawsze, niezależnie od wersji. Wersja Polaków to jedna z najmiodniejszych wyrzywek, jakie można obecnie znaleźć na peescztery. Fantastyczna gra, która mam nadzieje w sequelu będzie jeszcze bardziej przerysowaną, wypełnioną frajdą, bezustanną frajdą. DAY 1 (oczywiście na konsoli).

     

    Nie stawiałbym nigdy SW obok czy też w pobliżu Doom'a. To całkowicie odmienne gry. Jakby mi ktoś przyłożył spluwę do skroni, i od odpowiedźi zależałoby moje życie, powiedziałbym, iż na Doom'a 4 czekam jednak bardziej niż na kolejnego SW.

  6. Jasny gwint.

    Najpierw niespodzianka w ACE Chemicals dosłownie zrzuciła mnie z kanapy (świetnie rozegrany fragment, rozgrywka wymaga skupienia na pewnym elemencie a tu FIK coś kompletnie z innej bajki) a później scena dosłownie, perfekcyjnie, wyjęta z "Killing Joke" wywołała mój szczery podziw i głośnie "OżeszKoorwa". 

    Coś wspaniałego!

  7. Okej, uruchomiłem i ...

     

    mind-blowing-power-o.gif

     

    Próbowałem grać ale za cholerę nie potrafiłem się skupić bo jak ta gra wygląda, jasna cholera...

    Wczoraj skończyłem Wiedźmina 3, z którym spędziłem ponad miesiąc i nie wierzyłem, że B:AA będzie mnie w stanie tak zniszczyć.

    Zabawne, że to co wyglądało na trailer podczas tegorocznej konferencji Sony to w zasadzie in-engine gameplay.

     

    A tak w ogóle to radocha z jazdy Batmobilem (podobnie jak i cała reszta oczywiście) rozsadza żyły.

  8. Skończyłem Wieśka. Oczywiście dostałem najgorsze możliwe combo jako zakończenie  :yao:
    Gra, o któej warto napisać więcej (może innym razem), wspaniała przygoda, oczywiste 10/10 i jedna z najlepszych z jakimi miałem styczność choć w żadnym razie najlepsza.
    Trochę zabawne, bo stosunkiem "gameplay do scenki przerywnikowe/dialogi" szalenie przypomina mi MGS 4.
    U mnie jakieś 20% to była walka, z 30% eksploracja a 50% cutscenki, rozmowy, etc
     
    Przewspaniałe przeniesienie świata wykreowanego przez Sapkowskiego na grunt gier video, autentyczny "love letter" dla fanów a przy okazji wspaniałe dzieło dla wszystkich, nawet tych nie mających styczności z prozą Andrzeja.
     

    BloodBorne nadal GOAT ale to w żadnym razie nie umniejsza genialności Wiedźmina 3.

     

  9. Fallout 3 nadal jest najlepszym Falloutem. Są fallouty i jest genialny Fallout 3. Czekam na czwórkę i liczę, że będzie co najmniej tak dobry jak ten z trójką w tytule.

     

    #opinie

    • Plusik 1
  10. Trzeba przyznać, że Bethesda potrafi zaskoczyć. Do ichniego, niedawnego trailera, nie było najmniejszego choćby przecieku o F4, choć wszyscy wiedzieli, że powstaje. Tydzień temu pierwszy teaser, dziś info, że gra wyjdzie 10.11.2015. Szoker.

    Gdyby nie Wiesiu 3, jarałbym się tysiąckroć bardziej. Day 1 oczywiście choć nie wiem czy przed końcem roku znajdę czas by go odpalić - tak bardzo zayebiscie growy rok mamy. 

     

    @Krizz

     

    Ja bym powiedział, biedny Fallout raczej. Wieśiu w przypadku scanariusza zadań pobocznych i dialogów postawił poprzeczkę tak wysoko, że jestem ciekaw jak spisze się pod tym względem najnowsze dziecko Bethesdy. Nie wierzę, by byli w stanie to przebić - jeśli jednak zbliżą się w tej kwestii do poziomu Redów to :banderas: .

  11. Nie wiem ile godzin za mną bo trzykrotnie wyzerował mi się licznik progresu na PS4 (powinno być sporo >70h) ale właśnie dotarłem do

    Kaer Morhen

     

     

    Gra rozdupca mnie od pierwszych minut ale to piękno krajobrazu, którego tu doświadczyłem...OMG. Ten górski krajobraz skąpany w letnim słońcu wkręcił mnie tak bardzo, że wręcz dosłownie poczułem zapach górskiego lasu. Jasna cholera

    Skellige mam niemal zasypane pytajnikami a wydaje mi się jakbym spędził tam dziesiątki godzin...Zabawne bo przysiągłbym, że im dłużej gram tym bardziej wydaje mi się, iż coraz więcej przede mną. 

    To pierwsza gra, w której mam chęć i ochotę by sprawdzić każdy, najdrobniejszy nawet zakamarek, by zmierzyć się z każdym zadaniem jakie zaprojektowali autorzy. Nie wiem jak Redzi to zrobili, ale niemalże perfekcyjnie zaprojektowali i wykonali całość aktywności, w których gracz może wziąć udział.

    Tak się wkręciłem, że wręcz zapomniałem o E3, że pozostało raptem 8 dni do premiery gry, która jeszcze do niedawna była jedną z tych najważniejszych. Damn, nawet info o rychłej premierze Fallout 4 nie robi na mnie kompletnego wrażenia bo obecnie liczy się tylko Wiedźmin. Wiedźmin, którego przed premierą niemalże spisałem na straty, w którego, po wg mnie bardzo miernych poprzednich odsłonach, kompletnie nie miałem ochoty grać i wręcz byłem pewien, iż gra będzie jednym wielkim bugfestem. Wiesiek zaskoczył mnie całkowicie, roztrzaskał mi jajca swoją genialnością i nadal je kopie. Ach, jak to dobrze czasem się pomylić!

  12. Gdybym standardowo nie miał wyłączonych notyfikacji o trofeach, wyłączyłbym je w przypadku grania w W3. Ta gra jest zbyt dobra by ją sobie psuć czymś takim jak wymuszone zebranie wszystkich kart czy, także wspomniane wyżej, zaliczenie pięćdziesięciu headshotów z kuszy. Dżizas, biorąc pod uwagę jak nieużytecznym cholerstwem są kusze oraz jak bardzo s(pipi)e są hitboxy, zmuszanie się do tego (ew innych tanich trofików, o ile są bo nawet ich liosty nie sprawdziłem) może zniszczyć część wspaniałych doznań/wspomnień dotyczących tej fenomenalnej gry.

    • Plusik 1
  13. Chyba nie znika w ogóle. Generalnie możesz swoje śmieci wyrzucić z ekwipunku i one będą leżeć tam gdzie je rzucisz do, za przeproszeniem, usranej śmierci :)

    Nie miałem serca sprzedawać niektórych świetnie wyglądających mieczy, i zrobiłem sobie taką ich "kupko-kolekcję" w jednym miejscu.

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...