-
Postów
93 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Xenon
-
-
Trochę tego:
i owego:
- 1
-
Conan O'Brien i jego recenza Wiedźmina 3 na Xbone
https://www.youtube.com/watch?v=SfjLRuE1CLw&feature=youtu.be
- 7
-
Ja od jakiegoś czasu mailem ochotę na tego łabędzia w wersji pre-alpha. Ma coś w sobie ta gra. Grając odnoszę wrażenie jakby za sterami produkcji siedział sam Antoine de Saint-Exupery. Coś niesamowitego.
-
Stwierdzenie "forma zarabiania pieniedzy" w żadnym razie nie ma niczego wspólnego z "taplaniem się w kasie". To ile kto zarabia jest nieistotne - odnosiłem się do faktu, który być może błędnie, wnioskuję czytając tę marnej jakości teksty w obecnym PSX Extreme.
-
"Indie" to frazes. Cały europejski gamedev do polowy lat 90 to było "indie" a jakoś nikt tego określenia nie używał. W większości chrzanienie o indie dziś to jakieś hipsterskie wymądrzanie. To po prostu gry. W wielu przypadkach przegenialne, bez których żaden gracz nie powinien się obyć (Fez, Transistor, Super Meat Boy, Axiom Verge, Shovel Knight etc). No i nazywanie Valiant Hearts per "indie" to albo brak elementarnego pojęcia czym indie jest albo totalna ignorancja...
- 1
-
Nie. Gra w ruchu, na TV wygląda zdecydowanie lepiej niż na tych przeciętnych obrazkach.
Share na PS4 to coś wspaniałego, ale ma swoje wady - przede wszystkim lag, który powoduje, że zdjęcia łapane są z opóźnieniem, a ruch, w przypadku gdy nie ma photo mode, jest przyczyną częstego braku ostrości no i paskudna kompresja samych zdjęć.
Kilka zdjęć w nich może być spoilerami. Małymi ale zawsze...
-
Parę szotów z gry, która przez wielu nazywana jest najwiekszą kupą tej generacji...
Błędnie bo oczywiście to świetna gra, która oczywiście nie każdemu się spodoba. Podobnie jak np NBA2k15...
- 1
-
Ja nie narzekam. Gry nadal mi się podobają Mam gdzieś jakie kto ma na ich temat zdanie aczkolwiek jeśli ktoś się czymś pasjonuje, "robi" w hobbystycznym magazynie to powinien to okazywać. Jak ktoś pasjonuje się hobby, które go nudzi, męczy, nie daje frajdy etc powinien je zmienić. Marnuje czas po prostu. Ściera skończył z grami bo przestały go po prostu bawić. Taki przykład dla tych, którzy tępo brną w gry tylko po to by się na nich zawodzić i spędzać pół życia na forach pisząc jakie to dzisiaj gry są chooyowe...
-
Pasja była jak Aju i jego kumple z katowickiej giełdy zakładali magazyn. Sciera wniósł to na jescze wyższy poziom. Teraz to popłuczyny po tej "radości z grania" którą emanowal przez dobrych parę lat. Teraz, sorry, pismo zawiera w większości smutne wywody smutnych panów. Mam sentyment do magazynu z wielu powodów, żaden niestety nie zachęca mnie do jego czytania. Czasem kupię, z myślą "a nuż będzie lepszy poziom". Niestety, może kiedys...Jedynym plusem jest brak tej "kloaki", która PSX kiedyś także emanowal. Marne to pocieszenie...
-
Dziwisz się?
Stare dziady, dla których gry juz dawno przestały być pasją a są jedynie formą zarabiania pieniędzy.*
No i co ewidentnie w PSX jest widoczne na przykładzie większości autorów, gdy hobby przestaje bawić powinno się je zmienić...
Zbyt dużo tam "widziałem, to już było, a to takie se, e nie chce mi się już grać, za stary jestem, etc.."
Pixel idealny nie jest, ma mnóstwo wad ale da się go czytać i gdzieniegdzie widać w nim pasję doń piszących. PSX Extreme to tabloid, który istnieje tylko po to, by mogły w nim ukazywać się i przynosić profit te czy inne reklamy.
PSX Extreme to dziś kiepski, nudny, bezpłciowy magazyn.
*Mam nadzieję, że się mylę, choć czytając taki wniosek zbyt oczywiście sam się narzuca.
-
Assasins Creed Unity
Gram i co chwila zastanawiam się ile czasu UBI musiało poświęcić by zrobić tę grę. Jasna cholera, pod samym względem artystyczno-historycznym włożono w grę kolosalną wręcz ilość pracy.
Gra oczywiście ma swoje wady, ale przy tym co gra oferuje są one, podczas grania, zupełnie pomijalne i niezauważalne wręcz.
Robię misje główne, biegam sobie po "cudownym" /zatrważające (choć oczywiście ze względów historycznych jak najbardziej prawdziwe), jak bardzo stolica Francji, przypomina mi klimatem przerażający Londyn z "Piotrusia Pana" Loisel'a/, robię byle co i nic a nic się nie nudzę.
Gargantuiczna, świetna gra. Ilość rzeczy do zrobienia/znalezienia wręcz odpycha swoim ogromem - nawert nie myślę o platynie bo gdybym się za nią wziął gra zbrzydła by mi całkowicie. Co za dużo to niezdrowo.
Samo osadzenie gry w Paryżu + czas Rewolucji Francuskiej jest wystarczającym powodem by po nią sięgnąć. Dla kogoś kto choćby minimalnie interesuje się historią, gra zawiera całe mnóstwo interesujących smaczków, choć co oczywiste, fabularyzuje i przedstawia w innym, ciekawym, świetle wiele znanych faktów.
- 1
-
Strider jest awesome. Demo na X360 jest na tyle krótkie ile kompletnie nie adekwatne do mechaniki gry. Dla mnie znacznie lepsza gra od całkiem niezłego Shadow Complex.
-
Akurat w tych lochach coop na wiele się nie zda - kompan ma tylko 30% energii. Samemu, wbrew pozorom, aż tak trudno nie jest. Dasz radę. Ten loch tylko wydaje się być trudniejszy. Taki trik psychologiczny bo niby mało energii a w rzeczywistości mobki słabsze ataki mają a bossowie po kilku próbach są przejrzyści niczym źródlana woda.
-
DC był, nie ukrywajmy, s(pipi)y. Halo:MCC także. Parę innych tytułów, które podczas swych premier były zepsute, z pewnością by się znalazło. W żadnym razie to jakieś tam bety, Alfy czy inne accessy nie były. Złośliwości złośliwościami ale mi nie o małostkowość chodzi a o faktyczne recenzowanie wersji gier, które de facto recenzowane być nie powinny bo oficjalnie nie są skończonymi produktami.
-
Mówisz? Jakoś żadna z tych 60+ gier, które posiadam (kupiłem-co akurat w tym przypadku jest istotne) nie jest w wersjach alfa/beta. No a jak już jakaś beta raz na ruski rok wyjątkowo się pojawi, to nikt nikomu za jej testowanie płacić nie każe. I to dotyczy konsol ogólnie nie tylko jakiegoś tam PS4. Nie o to chodzi-early acces, choć absurdalny zupełnie, niech tam sobie występuje w "rzucie okiem" czy czymś podobnym. Recenzje wersji alfa, beta? Czegoś co może nigdy nie wyjść z takiej fazy? Stanowcze nie.
-
Nowy Pixel całkiem okej acz drażnią mnie te "recenzje" pierdół z Early Access. Serio taka bieda jest na piecach, że trzeba pisać o jakichś alfach czy innych betach w dziale poświęconym recenzjom?
-
Ja mam "w piwnicy" całkiem sporo Crash'y, ZZAPów, Amiga Action, Happy Computer'ów, Bajtków i innych Power Play'ów. Nawet jakieś prehistoryczne Tele Match'e by się znalazły. Kiedyś to generalnie chooyowo było ale prasa była zdecydowanie lepsza.
-
Takie tam duperelki z dzisiaj...
X360 do pokoju młodego, przynajmniej jak teraz kumple z przedszkola przyjdą nie będę im musiał udostępniać swej jaskini
No i to pudło fajnie pokazuje jak olbrzymia jest edycja Notre Dame AC:U. Tak gigantyczna jak tania, skądinąd...
Nigdy nie grałem a sprawdzić miałem ochotę od jakiegoś czasu.
No i w końcu przypomniałem sobie o Fighting Edition - dobra i wygodna kolekcja.
- 1
-
Te "chrupanie" jest na tyle instancyjne, że nieistotne zupełnie...
Inne rzeczy potrafią zagotować krew zdecydowanie bardziej. Tak czy inaczej to dobra gra, która w moim przypadku miała tego pecha, że wziąłem się za nią tuż przed premierą BloodBorne i teraz czeka na lepsze czasy. Cholera wie jak długo, bo dziś kupuję DkS 2 na PS4 i znów z chęcią zrobię w niej platynę
-
Nikt nie ma monopolu na wiedzę. I interpretacje.
-
Dawaj mi linka do tego Saturn Bombermana za stówke
Ciekawe kiedy Bloober i ichni Dyrektor Marketingu pochwalą się sprzedażą gry. Gry, która kompletnie nie istnieje w mediach, youtube, gdziekolwiek. Bloober nieźle się stara by nikt w ich grę nie zagrał
-
Damn. Ktoś z reddita poświęcił kawał czasu i stworzył rewelacyjną interpretację Lore BloodBorne. Warto przeczytać!
https://docs.google.com/document/d/1k7ST7Ysc9I3s6zLXr-DOzWjoAtu6afOOCaU3ucCdBDk/mobilebasic
-
Pokonanie mocnego przeciwnika w "Soulsach" można porównać jedynie do radochy jaką miał Goku z walk z coraz lepszymi przeciwnikami. Coś wyjątkowego, obecnego na tak wysokim poziomie jedynie w grach From Software.
-
Hmn...trochę offtopowo ale najlepsza Contra ever nadal jest sprzedawana, swobodnie można ją kupić...
Niestety, wątpię byśmy doczekali się podobnie genialnej, kolejnej części tego prequela.
Oczywiście chodzi mi o Hard Corps: Uprising. Najlepszą Contrę z tej paczki fenomenalności - Hard Corps, Shattered Soldier i NESowych : Contra i Super C
- 2
Zakupy growe!
w Graczpospolita
Opublikowano
No nie spodziewałem się, że kiedykolwiek w Polsce kupię ten fantastyczny magazyn!
Widać opłacało się sprawdzić tym razem Empik w katowickiej Silesii
A Old Blood jest tak fenomenalny i tak śmiesznie tani, że wstydzić się powinien każdy kto nie kupił i nie gra.
(Choć pierwsza godzina tego dodatku/spin-offu jest tak słaba i nudna, że aż zęby bolą. Serio.)