Ys VIII Lacrimosa of Dana - to moje pierwsze spotkanie z tą serią i szczerze powiedziawszy nie wiedziałem czego się spodziewać, ale to co wyszło w praniu to jeden wielki majstersztyk. Począwszy od soundtrack'u, narracji, bohaterów i skończywszy na fabule i gameplay'u wszystko działa tak jak należy. Grinduje się bez problemu wręcz przynosi to frajdę, postać Dany jest przegenialna, a zakończenie urywa czachę. Twisty fabularne i podział na świat Dany oraz Adola to super rozwiązanie i dodaje tylko smaczku linii fabularnej jak i całej rozgrywce. Cieszę się, że udało mi się zakupić wersję z soundtrackiem i artbookiem w pudle, bo jest to niesamowity sztosik i ponad 50 h solidnego tytułu. Coś czuję, że będę musiał zabrać się w końcu za Cold Steel po nowym roku. Reasumując tytuł ma wszystko na swoim miejscu i śmiało mogę napisać, że to mocny kandydat do jrpg tej generacji.