addhoc

Pierwotnie pomyślałem, że to serial wyłącznie dla graczy bo będą w stanie wiele wybaczyć i jarać się potencjalnie dobrym serialem na podstawie dobrej gry. Reszta odpuści po dwóch czy tam trzech odcinkach bo to mocna średniawka. Teraz  dochodzę do wniosku, że to chyba serial dla podtrzymania ego Neila Druckmana. 
Jest jeden kapitalny film z którego wypadałoby wziąć przykład i który nie kosztowałby milionów bo ewidentnie widać tutaj biedę budżetową.

Polecam The Road z Viggo Mortensenem. Film z 2009 roku. Tam jest wszystko czego tu nie ma.

Jest szansa, że przy takim „profesjonalnym” kierownictwie, gra będzie po prostu nudnym kupsztalem czego wszystkim serdecznie życzę. 
 

Mam tego Battlefielda od premiery i tak obserwuje te zmiany to uczucia mocno mieszane. Poza tym super sprawa: koło 23.00 w tygodniu z kimś zagrać na standardowym trybie to sztuka, ostatnio na Przełamaniu i Podboju trafiałem na serwery 6/64 gdzie w końcu nikt nie doszedł i po graniu. Dorzucili trochę broni do głównego koszyka z poprzednich części ale jakiś różnic wielkich nie ma: znaleźć coś dobrego to wyzwanie. 
pora już na coś naprawdę Nextgen bo sztywno już 

Oprawa jest spoko ale w połowie gry dochodzisz do wniosku, że już nudno krajobrazowo bo ciagle to samo. Za walkę to srogi karny k..s bo tak spierdolić potencjał to trzeba być „miszczem”. Ta gra nie jest lepsza, ba jest gorsza, od pierwszego oryginalnego Dead Space odgrywanego dzisiaj. 
Jedne głośne nazwisko nie gwarantuje sukcesu bo potrzeba jeszcze kilku dobrych rzemieślników co potrafią pomysł przekuć na użyteczność i przyjemność z gry. 
Argument, że gra nie jest 15xA tylko 3xA jest niedorzeczny zwłaszcza mając na uwadze cenę na premierę.

Czy ja dobrze czytam, że spinacz Pippolino jest gadem w jakimś ZK na Ciupagi czy innym zadupiu?

Nie tłumaczcie ruskow niskim stanem społecznym lub niewiedzą bo jak jeżdżą na narty do Szwajcarii to wiedza jak pyskować Polakom i są bohaterscy a w domciu love Putin i orać Świat. Ta wojna byłaby możliwa tylko przy tak zjebanym społeczeństwie żyjącym w przeświadczeniu, że są potęgą i ich NATO prawie napadło. Mamy XXI wiek a oni dalej nie potrafią srać do kibla, uprawiać jabłek i hodować świń. To nie jest kwestia kochania Ukrainy tylko dla nas lepiej by ruski siedzieli najbliżej w Donbasie a nie w lesie pod Białymstokiem bo wówczas gierki byłyby naszym najmniejszym zmartwieniem. Ale to są banały i trzeba być ograniczonym  by tego nie rozumieć 

Ciekaw jestem jak ogarną sterowanie bo jak się miasteczko rozwinie, dojdą szlaki handlowe i zamorskie wyspy to jest co robić. Jedna z lepszych części z całej serii więc jak nie schrzanią można będzie się skusić.

Skoro podobieństwo aktorów to jakaś wymyślona bzdura no i przecież to „adaptacja” to dlaczego nie dali czarnego Joela i azjatki Tess? 
Chujowa jest ta Ellie i po co ją bronić na siłę? 
Jeden pisze, że widać „duży budżet” gdzie ewidentnie serial jest mocno skromny i nawet te CGI w 4K wyglada kulawo. Kompozycja na stoliku z tym  brudem na butelkach jak z „007 zgłoś się” i nie trzeba być Tomaszem Raczkiem by wiedzieć w jaki serial wpie.olono wagony forsy a w jaki nie.
 

Odcinek ok ale żeby tak się zachwycać mocno? Czekam na pierwszą walkę z grzybiarzami, zobaczymy jak im wyszło technicznie bo w pierwszym wielkiego wyzwania nie mieli. Poza tym "nie graczom" mogli pokazać, że to nie jest kolejny serial o zombie.

Nie będę ich bronił ale to takie szybkie demo multi wiec nie dopalali grafiki tylko pewnie chcieli sprawdzić jak to śmiga i ilu chętnych. Opcje rozgrywkowe biedne ale sobie tłumaczę tym testem. Poprzednie części trzymały ostry fason pod kątem graficznym i tu też nie powinno być gorzej. Poza tym było wcześniej takie demko alpha i tam gra wyglądała lepiej. Na bank będzie port na konsole bo w opcjach można zmienić opcje wyświetlania ikon (Xbox/Playstation) mimo ze to nic nie daje bo nie zauważyłem.

Gra się całkiem fajnie ale szwabskie świnie dalej op. Doktryny są proste, fajne,szybko sie upgradeują, sa ciekawe zmiany w produkcji jednostek/budynkow, cztery frakcje w podstawie. Dla mnie gra się lepiej niż w dwójce. Wrażenie uproszczenia przy perspektywie konsolowych wersji pewnie nie bezpodstawne ale przyjemnie jest. Dodadzą fajny singiel i będzie konkret gierka. 

3 godziny temu, Crazy Horse napisał:

Najwięksi przeciwnicy grania w tą produkcję rozumiem, że przestają ogrzewać mieszkania, bo ciepło powstaje z ruskiego gazu przecież.

 

Skąd te dane?

To z Twittera, dla tych co tylko ciepła woda w krainie się liczy:

”…Atomic Heart zostanie wydany w Rosji, Białorusi, Kirgistanie, Mołdawii, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie na platformie VK Play, a CEO VK Władimir Kirijenko, syn Siergieja Kirinenko jest pod amerykańskimi sankcjami.

Wśród inwestorów w firmę znalazła się firma Gaijin gdzie zapłacili za reklamy na tzw. kanale YouTube "Donieckiej Republiki Ludowej" (w rzeczywistości rosyjskiego wojska), aby promować jedną ze swoich gier. 
Kolejnym inwestorem w Mundfish jest GEM Capital kontrolowanego przez byłego członka zarządu Gazpromu i aktywnie inwestującego w rosyjski przemysł naftowy i gazowy.

Data premiery gry będzie 21 lutego 2023 r. Idealnie wpasowali się w rocznicę inwazji na Ukrainę…”

Trudno się zgodzić. Kolorowy i ładny świat na pewno a reszta zjadliwa dla tego mikrona co to się podniecają przejściem Sekiro bez hita. Gra przede wszystkim powinna być przyjemna a tu jest frustrująca, nie dla każdego i tak sobie myślę, że pierwotnie po jej przejściu autorzy stwierdzili, że niczym nie zaskakuje i doyebali jakieś wkurwiajace motywy to przynajmniej ludzie zapamietają grę z powodu poziomu trudności. Mocne 6+/10 

W zwykłym kinie zwykłe 3D jest ok ale trzeba by ze dwie dekady siedzieć pod kamieniem by się podniecać ponadprzeciętnie. Może w Imaxie wykręca gałki ale to chyba nie był docelowy zamysł twórców. Kto tego nie obejrzy tak na prawdę wiele nie straci bo to w gruncie rzeczy Avatar +. I to jest właśnie doskonały film na niedzielne popołudnie, lekki, efekciarski i nie męczący. Wyglada pięknie bez dwóch zdań ale Cameron ewidentnie skupił się na warstwie technicznej w tym konstruowaniu kamery a zapomiał o jakiejś dobrej historii. Te wszystkie scenariuszowe wygibasy to tylko pretekst to pokazania miliardów pikseli tworzących efektowne, nowe okoliczności przyrody. Dodawanie do tej historii jakiejś metafizyki i ukrytego przesłania jest grubą przesadą.

Rozumiem, że ciężko teraz widza zaskoczyć czymkolwiek ale na dobry scenariusz zawsze będzie zapotrzebowanie. 

Przecież tu nie ma jakiś kolosalnych zmian względem poprzedniej części. 
Ten rozpyerdol w inwentarzu i te amulety? Na co to komu. Dali by upgrade broni i pancerza i byłoby prosto acz satysfakcjonująco. Poza tym na PS5 mogliby sobie darować te wycieczki po drzewie. Ten R3 na wrogu tak samo upośledzony jak i kompas. 
Nie wiem czy to przypadkowe czy Kratosa chcieli uczłowieczyć ale w starych częściach to czuć było, że to Bóg Wojny.
Dziwię się, że jeszcze tego syna nie poćwiartował a mógłby …
 

Iron Harvest pokazał, że można to zrobić prawie idealnie. Myszka top ale jak na PS5 będzie ten sam poziom techniczny co na PC to 

Mi też się jedyneczka bardzo podobała. W czasach badziewia i copy/paste to unikatowe doświadczenie. 

Widzę, że tu sami PRowcy SquareEnix. Jaka szkoda?Jaka krzywda? Powinniśmy być im wdzięczni, że nie dali rady oszukać tym razem tym paździerzem i wiele osób zaoszczędzi swoje ciężko zarobione pieniądze.

Technicznie to duch ery PS2. Przeraźliwa pustka, popup dramatyczny, spadki fps…w złotych czasach MMO to miałoby sens a tak to nudy straszne.

Ocena jak najbardziej uczciwa i raczej to max na jaki zasługuje.

Mimo, że wkurwia czasami niemiłosiernie to ma to coś, że człowiek siada i przechodzi ten 15 raz fragment wydawałoby się nie do przejścia. Ale są granice mimo wszystko.

Przegraliśmy ale emocje do końca, mecz mógł się podobać, otwarta gra, wstydu nie ma.
Mbappe niestety jest kocur i co zrobić. 
Lewy właśnie zjebał Czesława. 

Krychowiak absolutnie nie może kontynuować kariery w reprezentacji. Dwa podania do Francuzów, co za dzban.

Nie ma innej opcji, trzeba włączyć dokurwiator bo żabojady dzisiaj nie w formie. Albo teraz albo już nigdy

Gra bywa na maksa wk..jąca. Lubię jak zamiast hord przeciwników jest kilku mocniejszych ale ten system walki to bez beta testów i jak czytałem wcześniej w necie jak to ułatwia to chyba było grane na god mode bo jest wręcz przeciwnie. Jeden przeciwnik ok ale dwóch,  trzech i to się wykoleja kompletnie tworząc zamiast wyzwania furę irytacji. Broń mogłaby być jedna bo reszta tak samo bezużyteczna. Widzę próbę wyzwania na poziomie Dark Souls ale nieudaną. Postać rusza się jak na ostrej nadwadze a nie jak zdrowy, sprawny, dziewięćdziesięciokilowy  chłop.  Byłem najarany na gierkę ale na chwile obecną jestem rozczarowany. Dead Space może spać spokojnie. 
Ja kupiłem, wy nie musicie. Nie za tą cenę.

Tylko szkoda, że te wychylenie gałek w czasie walki to chyba działa tak jak chce. Mogliby to jakoś lepiej ogarnąć. 

Czy jest jakiś % szans, że teraz, Czesław powie: Panowie, plan wykonany, grajcie pięknie, dla kibiców. Można przegrać…???