Skocz do zawartości

Emileczekpl

Nowy Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Emileczekpl

  1. Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Cena nie jest jedynym powodem, aby wybrać wersję Lite. Żyjemy w czasach rat zero procent, więc każdy może pozwolić sobie na droższą wersję, bez większego obciążenia dla budżetu domowego. Obecnie sam jestem na kupnie Nintendo switch i całkiem świadomie wybieram wersję Lite i zapewniam Cię, że nie chodzi o cenę. Jestem po prostu zmęczony graniem stacjonarnym na TV i na switch zamierzam grać tylko w trybie przenośnym. Miałem okazję sprawdzić zarówno wersję klasyczną jak i Lite i to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że Lite, to jest to czego potrzebuję. Klasyczna wersja wydaje się jakaś toporna i sprawia wrażenie mało solidnej. Lite po prostu wtula się w dłonie, aż chce się go trzymać. Brak wibracji uważam za plus, ponieważ, osobiście pierwsze co robię w każdym kontrolerze, to właśnie wyłączam wibracje. LABO? Sorry, to nie dla mnie. Granie NA TV? Od tego mam ps4. Kompletnie nie rozumiem twojej decyzji, aby kupować konsolę z funkcjami, z których nie zamierzasz korzystać. No chyba, że powodem takiej decyzji jest na przykład to, że wersja klasyczna jest dla Ciebie ładniejsza. Oczywiście każdy wie, co jest dla niego najlepsze, więc nie będę w to wnikał. Ważne, że ty jesteś zadowolony. Nie zgodzę się też ze słowami, że Lite to "produkt okrojony z radości". On jest po prostu adresowany do innej grupy odbiorców. Pozdrawiam
  2. Twój post sprawił, że aż musiałem się zarejestrować na forum. Od 3 lat pod telewizorem leży PS4, a ja przeszedłem może 2 gry. cała reszta albo rozgrzebana, albo nawet nie ruszona. Nazbierało się gier z plusa, a także masę gier pudełkowych i wszystko leży i się kurzy. Ja tylko dokupuję, bo liczę, że coś wreszcie mnie pochłonie, a jedyne w co ostatnio trochę gram, to Everybody"s golf, tak jak to napisałeś - dla relaksu. Gdyby nie fakt, że syn czasem pogrywa w jakieś gierki typu Lego czy Knack, to pewnie pozbyłbym się konsoli. Nie wiem jak to jest, ale gdy przychodzi chwila, że mam trochę czasu pograć, to po prostu nawet nie chce mi się włączać konsoli. Ostatnio stwierdziłem, że właśnie Nintendo Switch będzie chyba lekiem na moją " dolegliwość". Brakuje mi przenośnego grania, które tak naprawdę zawsze lubiłem bardziej niż granie na TV. Za dzieciaka był Gameboy classic, potem Color, Advance i PSP. (Ds mnie jakoś ominął) Jako że mój związek z konsolami Nintendo nie przetrwał próby czasu ( był tylko mały romans z Wii) postanowiłem znowu zawalczyć o tę miłość Ostatni miesiąc intensywnie przeglądam wszystkie recenzje Switcha i Switcha Lite, fora dyskusyjne i opinie o grach, w które na konsoli od Nintendo warto zagrać. Coraz bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu, że to właśnie konsola dla mnie. Wybór prawdopodobnie padnie na Switcha Lite, ponieważ zamierzam grać tylko mobilnie. Oj już nie mogę się doczekać. Dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie dopadło znudzenie " poważnym graniem", Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...