Skocz do zawartości

teamdox

Użytkownicy
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez teamdox

  1. Przyznam szczerze że po kilku godzinach jestem grą rozczarowany. Nie odbieram jej klimatu, atmosfery czy pięknego wykonania Hogwartu. Przynajmniej ja na chwilę obecną nie umiem znaleźć powodów dla których chciałbym zarwać z grą kilka godzin na jednym posiedzeniu, po prostu tempo i chyba otwartość tego świata mnie trochę odrzucily. Może kiedyś spróbuję znowu, ale wolałbym grę chyba bardziej liniową w innej formie.  Paradoksalnie bardziej podobał mi się początek i zwiedzanie ruin z profesorem niż chodzenie od postaci do postaci, rozmowy, udania się w miejsce gdzieś tam by zrobić coś drobnego. Może po prostu innym razem. A szkoda, bo nastawiałem się na więcej, zwłaszcza że czytam Insygnia po raz któryś już i myślałem że w ciągnie jak Kamień Filozoficzny jak za dzieciaka. 

  2. Spełniłem swoje zegarkowe marzenie. W sumie w mojej kolekcji znajdują się teraz cztery czasomierze, Omega jest zdecydowanie czymś co od kilku lat było moim celem. Referencja 166.0204, caliber 1012 

    IMG_20220317_190908.jpg

    • Lubię! 5
  3. Skończone w weekend ale dopiero teraz jakoś mam okazję naskrobać parę zdań. Zdania nie zmieniłem, jest to bardzo przeciętna produkcja która nie ma startu w mojej ocenie do pierwszej części, a technicznie jest tragedia. Finałowy Boss tyle razy mi się bugowal że musiałem dwa razy restartować grę żeby w ogóle ja ukończyć. Sama walka z nim to :yao:

     

    Ciekaw jestem jak inne wybory wpłynęłyby na fabułę, wolałbym żeby historia miała jedno zakończenie, a tak z tyłu głowy jednak jest ciągle myśl że ta historia mogła wyglądać inaczej i z jednej strony jest to na plus. Ale sama gra w żadnym stopniu nie zachęca mnie to do tego żeby zagrać w nią ponownie. No i ta optymalizacja..  mimo wszystko zawód. 

    • Plusik 2
  4. Oglądałem gameplay na kanale Resident Evil Polska i wygląda to świetnie, chętnie sięgnę po nową odsłonę i pierwowzór. Podobają mi się nawiązania do RE ale też własne pomysły twórców. :notbad:

  5. O kurwencyja, ale oceny :obama: miałem się wstrzymać, bo od Soulsów się odbijałem, ale chyba tym razem się skusze. W tym roku pewnie nic lepszego oprócz Stalkera nie wyjdzie, nie licząc jakichś indyków na Xboxie. Dokończę szybko Dying Ligh 2 i biere!

  6. Jakoś w ogóle nie grzeje mnie ten tytuł, dirt 5 był przeciętny bardzo, ostatni GRID był moim zdaniem też słaby. Dobrze że można wypróbować triala to się w weekend sprawdzi. Co ja bym dał żeby zagrać w pierwszą odsłonę we wstecznej, i ten genialny soundtrack z menu... 

  7. 4 godziny temu, Elitesse napisał:

     

    Tak, teraz chyba kojarzę.

     

      Pokaż ukrytą zawartość

    To było właśnie w tej wieży w piwnicach - ja powiedziałem gościowi, że sam odda ten list żonie a jak do niego wróciłem, to już go nie było. Mogłem jeszcze kawałek wrócić, bo pewnie byłaby z nim walka jako przemienionym.

     

    Chyba, że coś pomyliłem ale zwróciłem uwagę na to, że się tak specyficznie nazywali i wygląd jakby znajomy ;) 

    Ja wybrałem drugą opcję że dostarczę i miałem tak samo jak Ty, że go nie było. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. :)

  8. 2 godziny temu, Elitesse napisał:

     

    Na czym grasz? U mnie na XSX trafiam na minimalną ilość bugów, a gram od premiery. Mam podobne odczucia - o ile początek bardzo mi się podobał (więcej i lepiej tego samego), tak im dalej w las tym nudniej się robi i chce się to czym prędzej skończyć. Występują u mnie jednak przerwy w graniu więc jak wracam do gry to mam większy zapał do wykonywania aktywności pobocznych - np. skoro wracam na statek to wcześniej przy okazji poszukam itemów potrzebnych do wykonania zadania pobocznego. Na statku biorę zadanie główne, to i przy okazji zajdę po poboczne. Mam iść w określone miejsce, to przy okazji wezmę zadanie od kurierów. Pojawi się jakiś nowy "!" to z ciekawości też tam zajdę jak jest po drodze i przyjmę do wykonania kolejne zadanie, które pewnie będzie bardzo podobne do pozostałych. Jak się tego za dużo nazbiera, to też mam dość i staram się skupić na fabule aby pchnąć ją dalej. Im więcej się w to gra tym bardziej człowiek uświadamia sobie, że to gra na zeszłą generację tkwiąca korzeniami w generacji, w której graliśmy na x360 i ps3. Ponad 10 lat minęło od pierwszego Dead Island więc pewne mechaniki już się zestarzały i coraz bardziej razi ctrl+c i ctrl+v w lokacjach, zadaniach, zbieraniach itemów. Moje pierwsze wrażenia skłaniały mnie do wystawienia oceny 9/10 jednak im więcej gram to będzie to chyba 7/10, a może 8/10 jak gra mnie jeszcze czymś pozytywnie zaskoczy. Lubię takie klimaty więc pomimo tych mankamentów dobrze się bawię.

     

    Też nie dawno zaliczyłem ten etap z wieżowcem ale on całkiem mi się podobał. Wkurzyłem się tylko, że przed zakończeniem zadania nie zabrałem stamtąd inhibitorów i innych rzeczy, które były na szczycie. Średnio chce mi się drugi raz po to wracać. Zresztą to chyba i tak nie ma sensu, bo postać mam dopakowaną prawie na maxa. Mapa z wieżowcami ma swój klimat, trzeba do niego przywyknąć. Trochę rozumiem twórców, którzy mogli w ten sposób chcieć urozmaicić produkcję. W pierwszej części drugie miasto / lokacja też mi się mniej podobały z tego co pamiętam. Też nie kojarzę aby w tamtej części parkur wypadał jakoś lepiej od tego w tej, a grałem w nią ponownie kilka miesięcy temu. Od ME i Ghoustrunnera odbiłem się ze względu na zbyt wymagający parkur, tam mi jakoś nie podszedł. Nie kojarzę tego zadania nawiązującego do RE. W wieżowcu miałem zbierać nieśmiertelniki ale do jednego żołnierza nie wróciłem i nie wiem co dalej z tym. Zresztą i tak nie przekazałem im nadajnika więc może to już być bez znaczenia. Wszystko przekazuję cywilom. Jak zagram drugi raz za jakiś czas to przekażę SPkom.

    Gram na Xbox Series X. 

     

    Ukończyłem wczoraj etap z wieżą i aktywacją stacji i moim zdaniem do tej pory była to najlepsza misja w całej grze. 

     

    Quest z Resident Evil polega na tym, że znajdujemy Leona który umiera i daje nam list do swojej żony, mówił że w środku był z kolegą imieniem Chriss, postać ewidentnie wzorowana na Leonie z Resident Evil, fryzura i mundur niemal identycznt jak z RCPD.  :) Jak zrobię questa dam w spoiler opis o co chodziło dokładnie :)

  9. Ja muszę powielić opinię kolegi wyżej, również jestem na etapie gdzie jest 3/4 fabuły za mną i chcę wymęczyć główny wątek i mieć to już z głowy  O ile sam początek gry mi się podobał i miał bardzo fajne wprowadzenie, to im dalej w las tym bardziej przestało mnie obchodzić o co w tej grze chodzi, jedynie jestem ciekaw czy odnajdziemy Siostrę (chociaż mam pewne podejrzenie) i tyle. Wątków pobocznych nie mam ochoty ruszać, na pewno wykonam to związane z Easter Eggiem z Resident Evil (postać Leona i Chrissa). Najbardziej wkurzają mnie bugi. Nie chciałem już na bieżąco opisywać ile razy gra nie zaczytała mi jakiegoś skryptu przez co nie mogłem odpalić danej misji, bo musiałbym napisać przynajmniej 7 takich zdarzeń a nie chciałem za bardzo spamować. W wieżowcu zanik dźwięku, na szczęście udało się to naprawić wyłączając całkowicie konsolę i odpalając grę ponownie, ale jednak. Nie będę się czepiał bugów gdzie postacie niby siedzą na krześle a w rzeczywistości zlewają się z nim bo to się zdarza w większych produkcjach. Ale kurczę.. sam gameplay jest gorszy niż w jedynce. Mam wrażenie, albo to moje jakieś zniekształcone wspomnienia, że parkour w jedynce był lepszy. Teraz wydaje się jakiś taki drętwy, niedawno grałem w oby dwie części Mirrors Edge dla przypomnienia i zmierzenie się z takim free runningiem po ME trochę boli. No i optymalizacja. Ta jest po prostu fatalna i trzeba to uczciwie przyznać, granie poza trybem wydajności uważam za bezcelowe i męczące. Wręcz masochistyczne. I ta monotonia lokacji, mam wrażenie że co chwilę odwiedzam miejsce które już widziałem, ciągle te same przedmioty i tak w kółko i w kółko.. ogromny zawód, przemeczyć do końca z nadzieją że się coś rozkręci i tyle. Raczej 6/10 z mojej strony nie przekroczy. 

  10. Już drugi raz nie zaczytało mi skryptu, przyznam szczerze że trochę to denerwujące, mowa tutaj o misji jedyne wyjście, chciałem sobie cichaczem otworzyć wejście do tuneli, rzuciłem monetą, użyłem wytrzychu, ale skrypt się nie zaczynał i na dole drzwi pozostały zamknięte bez możliwości otworu, podobny błąd miałem na początku na bazarze i w queście z handlarzem wodą. 

  11. Początek bardzo fajny, klimatyczny, czuję że w grze spędzę długie godziny a ostatnio do wszelkich open worldow mam awersję (na dysku leży Odyssey w którym przeszedłem tylko kilka misji na początku, i jakoś nie umiem się zebrać do powrotu). Na plus fajne wprowadzenie do fabuły, przyjemna i znana muzyczka z jedynki. Najsłabsza strona gry to zdecydowanie oprawa, czuć że mogła być znacznie lepsza, gdyby nie past geny, ale nie czepiam się, gra wygląda dobrze i zamierzam grać w 60 klatkach, niestety tryb jakościowy i rozdzielczości sprawia że mam wrażenie że gram na jakiś środkach powodujących zaburzenie widzenia. Liczę że twórcy wprowadzą jeszcze poprawki, kto wie, może doczekamy się też jakimś cudem ulepszonej oprawy, ale nie ma to żadnego znaczenia tak na prawdę, bo sam gameplay nie jest odkrywczy w porównaniu do pierwszej części ale daje mnóstwo funu a chyba to się liczy w grach. Szkoda, że nie dodali znowu jakiejś koszulki do zamówień przedpremierowych, do dzisiaj mam swoją i mam sentyment do słów (good night, good luck). Będzie grane, będzie. :fsg:

  12. Graficznie nie spodziewałem się cudów, liczę że ewentualne łatki coś tam poprawią w tym względzie, pre ordera nie mam zamiaru kasować, zwłaszcza że na XSX wyszło mnie za 180 zł dzięki temu że miałem zaległy bon. Jeśli będzie to średniak to nie będę w niczym gry usprawiedliwiał, pierwsze wrażenia z mojej strony będą obiektywne i prawdopodobnie w sobotę :) szkoda że mało ludzie rozpisują się o ścieżce dźwiękowej, bo ja nakręcając się od kilku dni słucham genialnego soundtracku z jedynki, który też dodawał mnóstwo klimatu. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...