-
Postów
74 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez White Raven
-
-
Na tym Gamescomie to naprawdę liczę na rozgrywkę z Rimejka Resa 4i.
- 1
-
Gra też mi nie podeszła - wszystko to jakieś takie same, niby podróż, a jak byś już tu był - deżawju totalne.
Także po kilu godzinach usunąłem sejwa i sprzedałem znajomemu.
Po czym odpaliłem DQ 8 3DS i po raz kolejny, wsiąknąłem na amen.
No cóż - są dragon questy i DRAGON QUESTY
-
Soczysty Gameplay na konfie M$ będzie mile widziany.
-
Banjo Kazooie Remake z chęcią wreszcie bym zobaczył, ale byłoby fajnie.
-
Z każdą nową zajawką, coraz lepiej się to zapowiada.
Ależ będzie myszkowane, w tych labiryntach.
-
Ehh,... pikne, beztroskie czasy.
-
-
Kurna demko na dysku, a czasu brak.
Dziś już raczej nie dam rady ograć - bo po łepkach nie będę sprawdzał, a chcę się podelektować, a nie ograć na chybcika.
Jutro pewno ogram na spokojnie, to coś skrobnę.
Edit:
No i pograłem.
I powiem wam, że najlepiej będzie jak każdy zainteresowany ogra demko i wyrobi sobie na jego podstawie opinie.
Mi najbardziej do gustu przypadła oprawa audio wizualna - widać, że Bamco nie oszczędzało.
Natomiast reszta, to mniej lub bardziej stare "dobre" Talesy, zależy, kto co lubi.
Tales of Arise maluje się na porządnego jRPGa, może nie jest niczym specjalnym i przełomowym - ot kolejna odsłona z lepszą oprawą graficzną.
Ale gdy już stanieje do odpowiedniego pułapu cenowego, to na pewno ogram (oby z przyjemnością) rozkoszując się przede wszystkim pięknym, bogatym w detale światem, który mam nadzieje będzie dostępny pod dostatkiem w calaku.
-
Milusio się to prezentuje, ale jednak Arceus bardziej do mnie przemawia.
Choć trzeba przyznać, że Rimejk zrobiony z duchem oryginału.
Dobrze to czy żle - gusta, guściki ;).
-
Też tak myślę.
A nawet jeśli wydadzą, to nie ma żalu.
Odsprzeda się premierówki, i kupi zbiorcze wydanie, z niewielką dopłatą.
ps: i tak już za długo zwlekałem z ograniem Resa 3 Rimejk.
ps: dam plusa, jak już będę mógł
edit:
Zmieniłem zdanie - Resident Evil to jedna z najlepszych gier/serii/marek jaka powstała i nadal powstaje - u mnie plasuje się w pierwszej trójce - choć nie poświęcałem jej wystarczająco dużo uwagi, ale koniec z tym.
To tak kozacka seria, że zdecydowałem się na kolekcjonowanie, i choć od zbierania gier już dawno odszedłem, to dla tej serii zrobię wyjątek i będzie moją perełką. A z racji tego, że Resident jest cały czas w obiegu (to rzadkość w dzisiejszych czasach, aby tak wielka marka cały czas była na topie i trzymała tak wielki poziom), to będzie co zbierać i się jarać.
Także premierówki rimejków zakupione, a jak wyjdzie double pack, to premierówki sobie oczywiście zostawiam i dokupię dwupaka.
Decyzja zapadła
-
Sam nie jestem jakimś pokemonowym freekiem - kiedyś tam pograłem trochę na game boyu, później zaliczyłem Suna na 3DS i teraz mam wielką chrapkę na tego Arceusa - otwartość tej odsłony, przemawia do mnie, jak swego czasu Breath of The Wild.
Myślę, że swobodne łapanie pokemonów i nieskrępowana przygoda w tej części tchnie nową jakość w tą trzymającą się tradycji, serię.
-
Kurna rimejk Resa 2i i 3i,.... 3i trochę mniej - choć sam jeszcze nie ograłem, to świetne rimejki.
Zastanawiam sie teraz czy Capcom wypluje double packa w wersji fizycznej.
Kurna dwójkę bym sobie pyknoł po raz kolejny, a trójkę po raz pierwszy. Tylko będzie lipa, jak zakupie obie osobno, a za dwa miechy wyjdzie zbiorcze wydanie z wszystkimi łatkami i dodatkami.
Co myślicie Panowie - brać, czy czekać.
-
Pierwsza część była ok choć co nieco mnie tam drażniło np: powolne walki i monotonne łamigłówki.
Mam więc nadzieje, że producenci przy okazji dwójki poprawią to i owo i dostaniemy produkt kompletny z szybszą rozgrywką - poruszanie się po planszach oraz bardziej dynamiczne starcia.
-
10 minut temu, Rozi napisał:
Jakiś ciapak od marnej jakości indyka, gra na was jak na skrzypcach.
Sam wolałbym aby nie było takich podchodów, bo rozkminy, to ja lubię jak już gram w daną produkcje.
Jednak nie można odbierać ludziom zabawy, bo jest wielu, którzy czerpią więcej przyjemności z takich rozkmin, niż z właściwej gry.
- 1
-
Trailer pobudza apetyt, ale że nie pokusili się jeszcze do tej pory o choćby krótki gameplej, to ja nie wiem, co ten Phil.
-
-
Ostatnio rozpykałem Dragons Crown Pro - na vicie się nie udało, na PS3e się nie udało, a na plejce 4y, się udało.
Gra całkiem w porządku, ale jednak po tych ohah i achach, myślałem, że dostane coś lepszego.
Nie jest jednak żle, lecz taką Murmase czy Odin Sphere, stawiam przed Smoczą Koroną.
-
Najlepszą robotę i tak robią tu fani - rozkminiając to wszystko na cząsteczki pierwsze tworząc darmową reklamę - o to im (twórcą) chodziło.
Jest w tym nawet jakaś radocha. Jednak jak we wszystkim - co za dużo, to nie zdrowo, bo zmęczenie materiału powoli sięga zenitu i tajemnica zamienia się w irytację. Myślę jednak, że wrzesień będzie miesiącem kiedy odsłonią to nad czym pracują - jesień sprzyja takim projektom, jak Silent Hill i jeszcze bardziej spotęguje doznania z prezentacji właściwego trailera.
-
Radzę brać hybrydę, na której zagrasz też wszędzie gdzie będziesz chciał plus oczywiście granie na tv - w najlepszej wydajności, jest tego warte.
- 1
-
18 sierpnia wychodzi demo - ps4/ps5. Także na własnej skórze przekonamy się, co nam ekipa z Namco Bandai szykuje.
Natomiast w szafie mam jeszcze zafoliowaną Berserie, którą należałoby ograć przed tą częścią.
-
-
Na żadną inną obecnie grę - w tym roku, nie czekam tak, jak na nowego kanonicznego Metroida.
Owszem, oprawa graficzna nie jest może na poziomie PS5, lecz ma swój klimat, który jeszcze bardziej podkręcają różnej maści szczególiki i smaczki typu bogata animacja głównej bohaterki oraz przeciwników czy różnego rodzaju aktywność, na dalszym planie
Myślę, że gra na pewno da nam wiele dobrej zabawy i spuści trochę ciśnienie pod nazwą Metroid Prime 4.
Abandoned
w PS5
Opublikowano
Gdyby Konami było nadal normalną firmą robiącą gry wideo, to nie byłoby tej trzody.
Niestety Konami nie jest już normalną firmą, która dba o rozwój swoich marek i niestety trzeba znosić takich i innych przebierańców, którzy chcą się wybić na wielkiej upadłej marce, serwując jakiś - pożal się boże, zamotany marketing z tyłka.