Szklarski

Panie Prezesie, może chociaż ten Wario jako tylna alternatywna okładka dla Mario?

Niemal wszystkie spoczko, wstępnie Mario i Snejku najbardziej. Liczyłem cicho na Wario Land.

Domagamy się ankiety co do wyglądu pokémonowej okładki.

Coś pięknego. Kto wie ilu dawnych Zg(Red.)ów się jeszcze po cichaczu tu pojawia. Tak czy inaczej, Gamera - pozdrawiam i dzięki za lata Kącika Wyścigowego.

Chrono Trigger oraz FF6 to marzenie. Oczami wyobraźni widzę te potężne okładki. Może trzeci wybór z Yoshi's Island? Osobiście SNES Extreme czekam mocno.

Prezes nie śpi by spać mógł ktoś. Mobilne granie A.D. 2025 - brzmi ciekawie. Silver gaming – granie po pięćdziesiątce oraz (Nie)szczęśliwe zakończenia - nawet bardzo ciekawie. Po cichu liczyłem że idąc za ciosem dostaniemy kolejny świetny tekst o kolejnym świetnym Finalu. Nie wszystko od razu Pany, numer znów upchany dobrym towarem, czyli standard.

Miałem podobny kryzys wiary gdy przeczytałem o PS2 Extreme, bo przecież już wszystko zostało o niej napisane w regularnych dawnych numerach PE. Numery specjalne to dla mnie najlepsze te o gierkach z konsol które nie załapały się do kononu Szmatławca. Teraz sobie to tłumaczę tak że wszelkie wydania PE to Playboy dla graczy; nie szukaj sensu tylko się delektuj. Tymczasem PC Extreme to nic a nic nie moja bajka bo nijak się na tym znam (a i tak zamówiłem). Choć po nazwie liczyłem na takie tytuły jak starodawne Baldursy, Neverwinter Nightsy, Larry 7 czy coś w takim kierunku, a tu jeszcze jeszcze wcześniejsza tematyka MS-DOSa. Jak pisałem nie znam się, ale z chęcią poczytam i się poznam. A sensu się nie doszukuje.

O, już nowy numer się grzeje? Ale to wszystko zasuwa. Smakowicie. Z tych ciekawszych: 2024 rok pod lupą i TOP 100 gier 2024 roku - to już ta pora. Jeszcze więcej Wiedźmina - a jakże. Może po lekturze tego zabiorę się za Rozdroże Kruków. W sumie smutno przeczuwałem że dostaniemy okładkę z Ciri na styczeń. Dalej z fajnych mamy recenzje. Tu już coś się znajdzie jak zawsze. Wodny świat - nienawidzę wodnych światów. I skakanych. Do poczytania. Cartoon Zgredwork - za biedny byłem na CN. Za to miał go mój kuzyn Przemek (pomyślę o nim przy czytaniu). Retrocenzja - tym razem Far Cry. Nie przepadam za serią ale z radością poczytam. Kto wrobił królika Rogera? - jeden z tych filmów których nie widziałem ale jako tako znam. Poznam lepiej po lekturze. Final Fantasy IX – egzystencjalna nostalgia - motyw muzyczny z spaceru Vivim po Alexandrii mam w głowie do dziś. To jeden z tych bardziej dziwnych FF. Mmm, smakołyk. Soul Reaver – seria na granicy światów - też koniecznie. Koniecznie tak jak reszta stałych rubryk. I nawet Myszaq się odnalazł! Na koniec okładka. Cóż, o miesiąc za późno i taka sobie. Ale powyższe tematy mi to zrekompensują (+kalendarz). Już teraz dzięki w ciemno za kolejny mocny numer.

Dopiero otwarte i po przekartkowaniu. Przed samym czytaniem jedni wstępnie podniecają się zapachem magazynu, inni okładką, ja z kolei zawsze zawieszam oko na oprawie graficznej. Ufff, ale to jest piękne. Udany powrót do tamtych wizualnych lat pisma. Kolorowe tła i oryginalne loga gier w recenzjach. Muszę to z siebie wyrzucić; czemu standardowe numery PE tak nie mogą wyglądać? Obecna sterylność comiesięcznych wydań mogłaby nabrać rumieńców. PS. Oceny GoW III i FFXIII to o oczko w górę poproszę.

U mnie cisza, ani w przygotowaniu ani nadanej, nic. Moja wina bo zamówiłem raczej z tych późniejszych, a pewnie wysyłka leci w jakiejś kolejności. Dobrze jest, będzie czytane w przerwie świątecznej. Tymczasem jeszcze raz pooglądam fotki z tematu czy dokończę #327. O to to, tęsknię za wspaniałą tradycją przylepki.

A jednak jak dla mnie szkoda że rezygujecie ze SNESa w miesiącu grudzień. Wiecie, święta, nostalgiczna chęć powrotu do czasów dzieciństwa, Last Christmas, w sumie trochę wspominki i jakaś tęsknota. I grubszy pan w czerwieni. To jest Mario. Jakoś tak by mi się to łączyło na zapoczątkowanie co-grudniowej tradycji speciala o marce Nintendo. Marzenie.

Jak dla mnie matowa okładka i gramatura papieru (czy nawet lekko pofalowane strony) mogłyby zostać na dłużej. Dość przyjemniej się to wertuje i kojarzy mi się z jakąś starą prasą z dawnych lat. Uszkodzeń brak. Chciałem przeprowadzić akcję #tylkoszmatlawiec niczym pan @Emtebe lecz w jedynym saloniku prasowym w mojej wiosce był tylko jeden (1) egzemplarz (gdzie zawsze były ze 4 na start a 2 przed końcem czasu sprzedażowego numeru). Łudzę się że mamy na rejonie nowego czytelnika.

Kto mi zepsuł Cadillacs? Kim jest Emilia i czy będzie natchnieniem kolejnej afery? Kiedy dostaniemy na okładce Monikę? Tyle pytań...

A ja tam liczę na stosowny rysunek w którymś konsolometrze na temat tej dramy w następnym PE.

Kurde, walić że to skok na kasę, ale wkurzyło mnie to że o akcji dowiedzieć się można było z FB a nie z Forumka. To chyba tu przebywa najwierniejsza "sekta" i to tu powinien być cynk o aukcji z wyprzedzeniem. A teraz już po ptokach to przynajmniej sobie oszczędziłem na swoich dziwactwach.