Skocz do zawartości

Norek

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Norek

  1. Norek

    OkamiPL

    Faktycznie Issun w polskim wydaniu pozwala sobie rzucić jakimś ostrzejszym tekstem, staraliśmy się jednak być na tyle delikatni, na ile mogliśmy:) Bardzo zależy nam na opiniach, co się podoba, co mniej (lub wcale), co byście zmienili, czy dialogi brzmią dość naturalnie? Jeśli chodzi o efekt końcowy, z pewnością wyszedł przyzwoicie dzięki kilkustopniowej korekcie i testom, na które w przypadku oficjalnego tłumaczenia często nie ma czasu, bądź w ogóle możliwości sprawdzenia wszystkiego w praniu. Tu nie popędzały nas żadne terminy (poza chyba własnymi sumieniami^^). Mam nadzieję, że wypowiecie się po ukończeniu Okami po polsku, mając "całościowy obraz" spolszczenia. Pozdrawiam O/
  2. To według mnie nadal jest teoria, w praktyce wiele osób ma problemy nie tylko z językiem obcym (jakimkolwiek, mówimy tu o poziomie przewyższającym "My name is"), ale także z językiem polskim. Język angielski na wysokim poziomie to podstawa, jeśli ktoś chce odnieść sukces zawodowy. W wielu przypadkach nie jest potrzebny - znam sporo osób, które dają sobie radę bez znajomości angielskiego (kompletnie, poza Start, Options i Game Over:) lub ze słabą znajomością (Zwroty, wydukanie "I don't speak English, itd.). Języki azjatyckie to inna para kaloszy, o nich zbytnio bym się nie rozwodził. Prawdą jednak jest, że kilka lat studiów pozwala opanować każdy język na wysokim poziomie. Dla chcącego nic trudnego, jednak nie zmuszajmy ludzi do nauki języków obcych, siedzenia przed konsolą ze słownikiem - gry powinny bawić, a wątpię, żeby zerkanie do słownika co chwilę sprawiało taką samą przyjemność jak granie z rozumieniem 100% tekstu. Pozdrawiam:)
  3. Więc podobna sytuacja może być w przypadku osób, które nie potrafią władać angielskim. Nie każdy jest do tego stworzony, tak jak nie każdy czuje potrzebę nauczenia się angielskiego, czy jakiegokolwiek innego języka obcego. Nie wszyscy mają też tyle zaparcia, żeby "siedzieć ze słownikiem".
  4. Nie każdemu jest potrzebna znajomość angielskiego żeby bez problemu później na zmywaku cisnąć, niektórzy angielskiego nie potrzebują wcale. Nie do wszystkich chyba też dociera że ludzie różnie uczą się języków obcych, niektórzy poświęcają dużo czasu przy marnych efektach i nie można ich dyskwalifikować. Oczywiście, nie jest przymusem granie w polskie wersje, ale nie można powiedzieć że nikt ich nie potrzebuje. Gry powinny dostarczać przyjemności jak najwięcej, a wątpię żeby człowiek czerpał jej wystarczająco dużo siedząc ze słownikiem i sprawdzając co trochę słówka. Kolejna sprawa jest taka, że trzeba liznąć też trochę gramatyki, bo bez tego można o kant dupy rozbić taką "naukę", która naprawdę nauką nie jest, jest tylko doskonaleniem swoich umiejętności i wspaniałym uzupełnieniem zwykłej edukacji. Dyskusja i tak nic nie zmieni, zawsze będą ludzie robiący spolszczenia zawodowo lub amatorsko. Jeśli znajdują się przeciwnicy tych drugich, to zapraszam w odpowiednie miejsca gdzie można przekazać swoje uwagi, spostrzeżenia i obawy i w pewien sposób mieć wpływ na tłumaczenie. Na pewno opinia kogoś z zewnątrz będzie nieoceniona. Pozdrawiam
  5. Z tytułami to akurat strzał w płot, bowiem tak samo jak amatorskie spolszczenia mogą być lepsze i gorsze, tak tytuły są również dobrze tłumaczone i słabiej tłumaczone:D Jeśli tytuł sam w sobie może być wyznacznikiem tego czy tłumacz dał sobie radę z właściwym mięchem, czyli dialogami. To tak jakby oceniać jakość spolszczenia po nickach ludzi je tworzących. No bo czy ktoś chciałby grać w grę spolszczoną przez gościa o ksywie Bobek? Dajcie też spokój z dawaniem przykładów "zawodowych" voice aktorów, nikt nie pomyśli o tym żeby zrobić casting na odpowiedni "głos", itd. Polskie wersje gier dają szansę na zrozumienie fabuły dla tych którzy z językami obcymi sobie nie radzą.
  6. Norek

    OkamiPL

    Oczywistym jest że nasz wilk jako uosobienie najwyższego bóstwa w panteonie shintoistycznym jest płci żeńskiej. Zatem jest to wilczyca. W każdym razie niektóre postaci na drodze Amaterasu traktują ją albo jako wilka, albo jako psa, co uwzględniamy w dialogach.
  7. Norek

    OkamiPL

    Witam! Chciałbym zachęcić do obejrzenia filmiku prezentującego nasze dotychczasowe dokonania w temacie spolszczania tej gry. Tutaj link: Tu z kolei link do pobrania (w lepszej jakości): http://www.sendspace.com/file/jpshp6 Wszelkie komentarze będą mile widziane. Pozdrawiam^^
  8. Ale widzisz, sypnięcie cytatem wyjętym z tyłka, bez kontekstu to można sobie tłumaczyć (ja w tej serii nie siedzę więc dla mnie jest to bez kontekstu akurat:) Doszliśmy już do tego, że bolączką są tłumacze którzy po prostu odwalają swoją robotę, za którą dostają kasę i "sayonara". Jak to się zmieni to i spolszczenia mogą być lepiej odbierane. I powtórzę - każdy z własnego punktu siedzenia patrzy, ja to i ja tamto. Nie każdy zna, musi znać, chce znać język angielski. Do nich przede wszystkim kierowane są spolszczenia, tak - nawet te amatorskie. Do pozostałych to już w zależności od ich nastroju:) Aha - jakie słowa nie istnieją w staropolskim? Polski jest dobrym, plastycznym językiem z dość bogatą historią. Wszystko można przełożyć by było zrozumiane przez daną "kulturę". Pozdro:)
  9. Zapraszam zatem na stronę i forum z mojego podpisu, może ktoś znajdzie coś dla siebie. Warto też mieć jakiś wpływ na powstające amatorskie spolszczenia (wiem, że kolega pisał centrum tłumaczenia gier z prawdziwego zdarzenia, ale póki co jesteśmy my:) Pozdrawiam!
  10. Norek

    Parasite Eve PL

    To oczywiście zapraszam do pomocy, przy czym zaznaczyć muszę że nie jestem częścią tego zespołu:) Jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany pomocą przy tym i nie tylko tym projekcie, lub samymi tłumaczeniami - o czym pisałem w innym poście - to zapraszam na forum PCRH: http://pcrh.pl/forum/index.php (mam nadzieję że nie jest zakazane reklamowanie na forum PE innych for). Na forum można otrzymać pomoc w kwestiach technicznych i językowych. A Ty Berion się nie ciesz:) Pozdrawiam!
  11. Norek

    Parasite Eve PL

    Witam! Kilka dni temu Kochatak Group wydała patch spolszczający do pierwszej części PE. Kilka rzeczy jest jeszcze do zrobienia, zatem jeśli ktoś jest zainteresowany małą pomocą dla autorów łatki niech wskakuje na stronkę: http://kochatak-group.vdl.pl/news.php i tam w odpowiednim miejscu wszystko jest do pobrania. Grupa czeka także na chętnych do pomocy w korekcie. Zapraszam i pozdrawiam!
  12. Witam! Właściwie nie będę się rozpisywał, bowiem szukam(y) osób chętnych do pracy przy spolszczeniach. Może ktoś z Was zajmuje się spolszczeniami od strony technicznej, może tylko językowej i chciałby pomóc przy jakimś projekcie? Być może są tutaj członkowie jakiejś grupy zajmującej się tym zagadnieniem? Jeśli tak, proszę o kontakt na PW lub GG:3280716. Zaznaczam że chodzi tu wyłącznie o amatorskie projekty. Może ktoś z Was chce się nauczyć trochę więcej w tym temacie. Pozdrawiam!
  13. To widać nie wiecie jak dobrych mamy japonistów, za przykład niech posłuży Kabura, którego pewnie wiele osób kojarzy z tłumaczenia mang. No ale jasne, lepsze s(pipi)e tłumaczenie z japońskiego na angielski Z resztą, wątek powstał dość dawno, przydałby się nowy, z którego i tak wyszłoby że są ludzie "za" i "przeciw" i nic nowego by to nie wniosło do tematu spolszczeń
  14. To co piszesz jest równoznaczne z pogardą dla własnego języka, którego przecież używasz na co dzień i byłbyś w stanie zapewne przekazać wszystko co potrzebujesz swoim znajomym, bardziej niż w języku angielskim. Może zetknąłeś się ze złymi grami w języku polskim:D Jeszcze kwestia czy próbowałeś grać w amatorsko tłumaczone tytuły, niektóre prezentują bardzo wysoki poziom.
  15. To pokazuje że podejście Gracza jest najwazniejsze. Ja mam dużą dolerancję na wszelkie eksperymenty językowe, zatem jestem w stanie przyklasnąć wielu śmiałym decyzjom tłumacza. A kwestia "przejedzenia" się czegokolwiek, tak to jest jak człowiek przegląda zdjęcia i filmiki gdzie hasło "Spieprzaj dziadu" wyziera z każdego kąta, wszystko może się przejeść. Jeśli ktoś nie zwracał zbytnio uwagi na przeróbki tego hasła, wszelkie fotomontaże itd. nie przejadło mu się - tak samo jest z muzyką, jak słuchasz czegoś za długo masz tego dosyć O/
  16. Zachowujecie się jakbyście nie wiedzieli że "Wiedźmin" jest polską grą. Czy przebrzmiałe? No nie wiem, ja przy "Wiedźminie" bawiłem się doskonale i klimat przypasował mi w stu procentach. To inne narody powinny się obawiać o tłumaczenie tej gry na ich języki^^
  17. Zgadzam się z tym co ogólnie napisał Cerb, więc nie będę go cytował i przytakiwał żeby post nie był za długi, żeby się nikt czytając go nie zmęczył Najlepszym wyjściem faktycznie jest zrobienie napisów - a dubbing, jeśli już, to z możliwością on/off (jak w przypadku Jak&Daxter) czyli wyboru co komu leży. Ale zniszczyło mnie Twoje stwierdzenie, Canaris, że wolałbyś Wiedźmina po angielsku... Brak mi słów. Czyli żebyśmy rozumieli grę zrobioną przez Polaków, dla Polaków, z polskim klimatem, najlepiej zrobić ją po angielsku i cieszyć się z tekstu w stylu "Fuck off tramp" zamiast "Spieprzaj dziadu" i wielu innych nawiązań... Po prostu świetnie:) Swoją drogą, jeśli ktoś jest zainteresowany spolszczeniami (amatorskimi), pomocą w ich robieniu lub robieniem ich samemu, niech pisze do mnie na PW^^ Pozdrawiam!
  18. Tłumaczę FF1 i FFT z japońskiego i widzę jakie są zmiany. W FF1 czasem całe zdania lecą na rzecz orygialnego japońskiego tekstu. Zdaję sobie sprawę że czasem jest to kwestia braku miejsca, ale to dla osób profesjonalnie tłumaczących gry nie powinno być problemem. Najgorsze jest to, że w grach zmieniane są nazwy, rzadziej - fakty, to jest po prostu padaczka. Każdy z Was tak chwali te angielskie teksty a nie wiecie - w większości - w jakiej części oddają oryginalne przesłanie.
  19. Nie popadajmy w skrajności, brak polonizacji jest bez sensu, uważam że są ludzie którzy potrzebują gier po polsku. Nie każdy miał okazję pograć w wersje oryginalne, w jakich językach by one nie były.
  20. Chociaż "Giń" brzmi bardzo dobrze w tym kontekście, ma to samo znaczenie i jest równie krótkie:) Z dobrze dobranym głosem napewno by przeszło, ale to już kwestia nastawienia Graczy do tego. W takich przypadkach sugerowałbym zostawienie głosów oryginalnych i po prostu tłumaczenie tekstu. Myślę że spokojnie znaleźlibyśmy złoty środek^^
  21. Heh, wiem, że pytanie w temacie jest kierowane do każdego z nas z osobna, dlatego rozumiem że każdy pisze o sobie:) Jednak rzadko spotykam się ze zrozumieniem "problemu", czyli "Ja znam język X, ale wiem że nie każdy go zna i dlatego dobrze że gry są wydawane po polsku". Myślę że mimo wszystko warto żeby wydawcy lokalizowali grę w całości - czyli łącznie z dialogami mówionymi - ale żeby była możliwość wyboru. Chyba problemem tutaj jest dobieranie nieodpowiednich osób przy tłumaczeniu. Dziwię się że niektórzy piszą że język polski psuje klimat. Ja uważam, że w języku polskim można oddać klimat świetnie, polski jest wspaniałym językiem - pozwolę sobie podać jako przykład Haiku, zwróćcie uwagę że przy tłumaczeniach na angielski rzadko trzymają się formy 5-7-5, podczas gdy przy przekładach na polski zachowana jest forma oryginału. Myślę że wszystko można śmiało przerzucić na polski, bez "straty jakości", jeśli tylko odpowiednie osoby się za to wezmą. Pozdrawiam!
  22. No tak, tylko dlaczego każdy myśląc "Wersja PL" daje ten bezsensowny przykład jakim jest dubbing? Nie wszystko musi być zdubbingowane, osoby odpowiadające za spolszczenie mogłyby przecież dawać napisy do takich gier jak właśnie MGS czy nawet GTA - nie każdy rozumie to co postacie w tych grach mówią, obie potrafią być na swój sposób skomplikowane (ciężką terminologią albo slangiem ogólnie). Poza tym, jak już pisałem - podkładanie głosów licząc tylko i wyłącznie na znane nazwiska jest bezsensem. Gdybym był (ale nie jestem:) takim wydawcą, zorganizowałbym po prostu casting i szukałbym odpowiednich ludzi wśród Graczy. Oni właśnie potrafiliby dobrze się bawić przy tej robocie, co przełożyłoby się na z pewnością ciekawy rezultat. Oczywiście, obowiązkowa możliwość wyboru, jednak na pewno byłoby to miłym dodatkiem. Pozdrawiam!
  23. Każdy kto zabiera głos w temacie i jest przeciwny spolszczeniom zazwyczaj wysuwa takie argumenty, jak dubbing i źle dobrane głosy (znani aktorzy wcielający się w postacie z gier). Nie każde spolszczenie musiałoby być robione ze „znanymi nazwiskami”, oczywiście, dużo zależy od wydawcy, od ludzi którzy chcą tytuł spolszczyć, ja nie widzę problemu w robieniu castingu i wyłanianiu najlepiej pasujących, wczuwających się w czytany tekst osób. W ogóle jeśli już niektórzy przytaczają argumenty, to jest to właśnie ten dubbing. Nikt nie mówi że Yuna musi mówić głosem aktorki X albo Snake głosem aktora Y. Mogą być po prostu napisy. Ponadto, niektórzy widać zapominają że językiem oryginalnym wielu pozycji jest japoński (i piszą, że wolą oryginalne angielskie FF – może nie na tym forum, ale takie teksty też czytałem). Na pewno wielu z Was widziałoby siebie, bądź kogoś ze swojego otoczenia użyczającego głosu jakiejś postaci z gry i gdyby była możliwość wzięcia udziału w castingu, z pewnością byście z niego skorzystali – chociażby po to, żeby spróbować obalić ten stereotyp złego dubbingu albo zobaczyć, jak ciężko jest osiągnąć ten zamierzony efekt. Tak samo nazwy przedmiotów, lokacji – nic nie stoi na przeszkodzie, by przykładowo zostawić takie nazwy jak Potion, itd. w wersji ogólnie przyjętej, za to co idzie do tłumaczenia to chyba każdy z nas jest w stanie wybrać (w sensie na przykład nazw miejsc). Wielu potrafi też narzekać że język polski zabija klimat. Uważam to za kłamstwo;) Przede wszystkim, wszystko zależy od podejścia do tłumaczenia. Jeśli odpalając spolszczenie jesteśmy nastawieni „anty”, to nas nic nie zadowoli. Ja – jako że bawię się w amatorskie spolszczenia – jestem chyba bardziej otwarty na wszelkie zabiegi językowe jakie stosują tłumacze i potrafię docenić dobrze przełożony dow(pipi), zwrot, czy inne smaczki. Nie brakuje w Polsce utalentowanych tłumaczy i takim właśnie ludziom należy dawać gry do spolszczenia. Szkoda że często wydawcy idą na „papierek”, zamiast zatrudnić odpowiednich ludzi po prostu bierze się jakiegoś anglistę i tyle. Są jeszcze ludzie którzy piszą, że żeby spolszczenie było dobre to chyba sami by się za nie musieli wziąć. Czyli każdy patrzy ze swojego punktu siedzenia:D I dla niego jego praca by była najlepszą. Oczywiście, grając w już przetłumaczoną grę wiele razy można pomyśleć, że to by się zrobiło lepiej, ale tłumacz staje przed wieloma zagadnieniami z jakimi musi sobie poradzić. Wiadomo, że angielskie wersje (w ogóle oryginalne) pomagają w nauce tegoż konkretnego języka, ale mogą być tylko dodatkiem. Ktoś napisał, że jego siostra uczyła się 9 lat angola i na nic się jej to zdało. Przepraszam, ale sama sucha nauka na nic się zda, trzeba przecież z tym językiem obcować zatem niczym odkrywczym nie jest, że ludzie którzy grają w gry po angielsku wzbogacają zasób swojego słownictwa (tak samo grając w gry po japońsku uczymy się nowych słów, złożeń itd.) Nawiązując do tego – niektórzy piszą wręcz tragicznie w języku polskim (nie jest to kierowane do kogokolwiek, ale taka tendencja panuje i wielu z Was się zapewne ze mną zgodzi), do książek się nie zagląda a to one pomagają wzbogacać słownictwo. Gry z dobrze spolszczonym tekstem pomogłyby wielu poprawić swój ojczysty język. Ktoś by nie chciał grać w Tekkena w języku polskim, ok., ale dlaczego? Postacie nie musiałyby mówić po polsku, więc sorry, ale to przykład baaardzo chybiony. Najlepiej żeby był wybór, wiele osób nie zna języków obcych – nie dlatego że są idiotami, ale ich po prostu nie potrzebują. Ktoś nie chce wyjeżdżać za granicę, ktoś nie potrzebuje kontaktów z obcokrajowcami. Nie każdy musi być światłym podróżnikiem, czyż nie? Po prostu widzę że wiele osób pisząc że nie chce spolszczeń, dodaje że oni sami znają angielski doskonale/dobrze i kropka. Ale poza Wami jest sporo osób które nie miały okazji uczyć się angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego czy jakiegokolwiek innego języka, z wielu względów. Polski jest świetnym językiem, jeśli chodzi o tłumaczenie na ten właśnie język, mamy bogate słownictwo i jeśli tylko tłumacz potrafi się polszczyzną posługiwać „zwinnie”, jest to na pewno z korzyścią dla tłumaczenia. Wiele osób jednak – co już pisałem – przekreśli taki zabieg na samym początku. Na koniec dodam jeszcze, że nie wszystko przecież w grach trzeba tłumaczyć, tak więc Summoner może zostać Summonerem a nie musi być Przyzywaczem, na szczęście nikt w wątku nie wygłupiał się podając opcje tłumaczenia imienia Cloud na Chmura – to już jest bezsens i taki argument tylko ośmiesza osobę która go podaje. I do tych którzy twierdzą że wolą oryginalne wersje językowe podając serię FF – pamiętajcie, że to jest seria japońska. Najlepiej kiedy ma się wybór, ale też przyznaję, że spolszczenia muszą prezentować wysoki poziom, żeby ludzie zmienili podejście do nich. Pozdrawiam i przepraszam za długiego posta:)
  24. Dziwię się że nikt nie dał jeszcze strony http://www.japonia.org.pl/ Na głównej są ciekawe artykuły, a info o imprezach zarówno na głównej jak i na forum, na które zapraszam. Z tym że należałoby uprzedzić, że nie ma tam ani mangi ani anime, a tematy są raczej poważniejsze niż na większości tego typu miejsc w sieci. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...