Skocz do zawartości

Ceglash

Użytkownicy
  • Postów

    211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ceglash

  1. Wczoraj dostałem swoja kopię Left4Dead i oczywiście piszę się na partyjkę z chętnymi Polakami. Wczoraj grałem z amerykańskimi małolatami(od 22:00 do 5:00 rano - 3 tygodnie growej abstynencji zrobiły swoje) i było świetnie, myślę że z rodakami będzie jeszcze lepiej;)

  2. Mi o dziwo udało się dostać darmowy kod na betę po rejetracji na callofduty.com. "O dziwo" bo konto założyłem tam przedwczoraj;)

     

    Moje wrażenia:

    W multo COD4 nie grałem i po przesiadce z "Bad Company" to beta najnowaszego "Calla" wydaje mi się strasznie mozolna. Mam nadzieję, że się przyzywczaję bo zamierzam przytulić pełną wersję.

  3. Tak, pojawił się kolejny serial kryminalny, i oczywiście ja jako wielki fan detektywistycznych tasiemców musiałem go sprawdzić;).

     

    The Mentalist opowiada historię niezależnego detektywa Patricka Jane'a który współpracuje z Biurem śledczym w Kalifornii CBI (California Bureau of Investigation). Dzięki zdolności obserwacji i postrzegania różnych rzeczy w sposób który przekracza możliwości innych ludzi, pomaga CBI w rozwiązywaniu najtrudniejszych zagadek kryminalnych.

     

    Moja opinia - na razie jest naprawdę przyzwoicie, tylko mam nadzieję, że serial nie obniży swoich lotów w przypadku kolejnych odcinków. Jeśli ktoś lubi oglądać perypetie detektywów z super zdolnościami a'la "Monk" to gorąco polecam!

  4. Właśnie zfarmowałem sobie jakieś 200 000 zółtej esencji i zupgradowałem DS-a(na Mentorze). Lot jaskółki daje radę, próbowałem grać Lunarem i naprawdę nie wiem co Wy widzicie w tej broni. Grałem nią na poziomie wojownika ale na mentorze się moim zdaniem nie sprawdza zbytnio. Mam też dylemat jaką broń zupgradeować jeszcze prócz DS-a i Scythe rzecz jasna(ale to gdy już je dostanę w swoje łapy). I czy szpony rzeczywiście są takie dobre jak niektórzy tu piszą(bo jeszcze nimi nie grałem)?

     

    BTW: Przechodzę też grę na Acolycie tym sposobem na zdobycie achieva za wszystkie bronie tzn. bez używania broni białej a tylko Ninpo i shuriken i mam pytanie - czy jeśli przypadkiem zamachnę się powiedzmy kosą ale bez uderzenia czegokolwiek i kogokolwiek to mi zaliczy jako użycie broni czy też nie?

  5. Wiem! Ds-em przechodzę grę tylko na poziomie Acolyte natomiast mentora męczę(adekwatne słowo;)) już normalnie(czyt. gdy zdobędę kosę to będę tylko nią grał). Mam też zamiar po skończeniu Acolyte zacząć grać drugi raz używając tylko szurikenów i ninpo do 13 poziomu aby sobie szybko nabic achievy za poszczególne bronie. W "Ninja Gaiden 2" muszę nabić calaka - zależy mi na tym bo po pierwsze jest to gra dla ktorej kupilem Xboxa360 a po drugie dlatego iż pierwszą część przygód Ryo Hayabusy uważam za definicję gry konsolowej.

  6. Z najnowszych wiadomości: udało i się przejść pierwszych IS Ninjasów na ścieżce mentora(skok poziomu trudności między ścieżką wojownika a mentora to jak Tatry a Himalaje) i nabijam sobie właśnie(znaczy farmuję - jakie piękne pseudopolskie określenie;)) kasę właśnie po tym drugim "sejwie"(dzięki za wskazówki). Mam zamiar nabić ponad 400 000. Przy okazji przechodzę też gierkę na poziomie "Acolyta" bo za pierwszym razem opuściłem wszystkie TOV-y a teraz chcę to nadrobić. Aha, dopiero teraz widzę, że faktycznie Team Ninja poszło trochę w stronę casuali z tą częścią gry bowiem najniższy poziom trudności jest przełatwy...

     

    BTW: Czy jeśli przechodząć grę tylko DS-em, w Test of Valor użyję innej to zaliczy mi achievementa za przejście gry tylko jedną bronią?

  7. Niestety nie doszły nowe achievementy. Co do dodatku to jest naprawdę super a juz się bałem, że model jazdy motorów nie będzie dobry. Na szczęście się myliłem. A ten klimat gdy przemyka się motorkiem w nocy przez tunele jest nie do pobicia(no może jedynie klimacik z "Shadow of the Colossus" jest lepszy;))

  8. Mieć lepsze ratio. Podobno level 1 ma bodajże raz na miesiąc jedna osoba, więc w zasadzie najwyższym możliwym do zdobycia jest 2. Polecam osiągnięcie go raz dla własnej satysfakcji, grając trochę campersko, a potem pozwolić mu spaść i się nim nie przejmować.

    Ratio, czyli co dokładnie ??

     

    Czyli stosunek killsów do zgonów.

     

  9. Z moich bolesnych pomyłek:

     

    - Raz rzucałem granatami kucając za jakims murkiem(niskim!) i zamiast wroga to zabiłem nimi siebie i kumpla z drużyny:/ Byłem wyzwany od jakichś "cocków" czy coś ale co tam:) Swoja drogą to kilka razy o mało się nie zabiłem strzelając z baooki przez okno(dziwnym trafem gra nie widziała, że okna to otwory w murze a nie same mury:/).

     

    - Będąc defenderem w trybie Gold Rush i zasiadając za sterami ciężkiego czołgu, zacząłem naparzać ile wlezie w skrzynie ze złotem i dziwiłem się, że nikt nie próbuje mnie powstrzymać. Dopiero po kilku strzałach zorientowałem się, że nie jestem atakującym a obrońcą:) Ehh to zmęczenie...

  10. Skończyłem "wojownika", załączyłem "mentora i przeżyłem SZOK... Skok w poziomie trudności jest kosmiczny i powoli odszczekuję te swoje narzekania, że druga część "Ninja Gaiden 2" będzie ukłonem w stronę casuali;)

     

    Jest tak trudno, że nie mogę nawet przejść tych pierwszych ninjasów z początku pierwszego chaptera. Próbowałem 5 razy, w końcu wyłączyłem grę i włączyłem "Battlefield Bad Company" dla rozluźnienia. Potem znowu wróciłem, ale znowu się zniechęciłem. Mam chęć skończyc mentora ale zniechęca mnie to cholerne czekanie i wgrywanie danych po każdej porażce i jeszcze te skipowanie filmików. Ehhhh...

  11. Jestem chyba wyjatkowym noobem w te gierke ;] Ciagle nie wiem, skad dostaje kille . Jakies porady co do gry? W ogole nie widze przeciwnikow . Trzeba cos kur.. ustawic w opcjach? Udaje mi sie oczywiscie zabijac, ale te moje kille to praktycznie przypadek, albo asystowanie . Nie mowiac o zabijaniu nozem, raz mi sie udalo :D Wsiade do czolgu, apacza to i tak mnie rozpier. jakas bazooka z ukrycia albo podbiegajaca banda . Kur.. sa jakies uniwersalne i podstawowe porady jak w to grac? Ciezko mi wchodzi ten tytul jako multi, nie powiem ;]

     

    Twoi wrogowie mają nad głowami takie czerwone prostokąciki, choć niekiedy tych prostokątów nie widać, np. gdy przeciwnik jest blisko ciebie. Po prostu gdy zobaczysz gościa, któremu nad głową nic nie lata to wal w niego ile wlezie. Na początku też się gubiłem ale teraz gram w miarę dobrze(czyt. jestem najczęsciej w pierwszej czwórce rankingu po meczu).

     

    Tak, btw to chciałbym zobaczyć gostka co ma calaka w tej grze, bo jak wiadomo zdobycie 1000GS w "Bad Company" jest prawie niemożliwe przez te nieszczęsne odznaki.

     

    PS. Szkoda, że nie ma odznaki za przejechanie na przeciwniku motorówką, ale nie na wodzie tylko na lądzie. Szkoda bo ostatnio mi się udało coś takiego zrobić :lol:

     

     

    EDIT: Jednak jeszcze dzisiaj udało mi się zobaczyć gościa co ma calaka w tej grze. Niejaki Bad Beat Josh z USA. Gratulacje!

  12. No cóż ja mam podobny problem. Od jakiegoś czasu po prostu konsola odmawia mi pobierania niektórych(mam wrażenie że większości dem) dem. Przy takiej próbie wyskakuje komunikat, że element nie jest dostępny z bieżącej lokalizacji. Dziwne bo jeszcze kilka dni temu mogłem je pobrać:/ Nie mogę np. zassać demka gry "Doom" czy "Buku Sudoku". Ktoś wyjaśni o co może tu chodzić?

     

    Aha, konto mam Gold i na UK.

  13. O co chodzi w dosłownym tłumaczeniu tego Osiągnięcia ??

     

    There is no I in Squad

    (Online) Have 20 Squad members spawn on you without dying in a single round.

    15 Punktów

     

    Chyba trudno tego dokonać :huh:

     

    Po prostu muszą się na Tobie zrespawnować 20 razy członkowie Twojej drużyny a Ty nie możesz w tym czasie zginąć. Dosyć trudne do wykonania, ja jeszcze nie mam tego achieva.

  14. Polecam przechodzić tą grę za pierwszym razem na poziomie HARD, tym bardziej że nie jest to trudne, gdyż po każdym zgonie nie ma na planszy przeciwników, których zabiliśmy przed naszą śmiercią. Potem można ewentualnie przechodzic gierkę na NORMAL aby zebrać wszystkie skrzynki ze złotem i collectables.

     

    Trochę przesadzili z achievami - są za łatwe i za szybko wpadają. A achievement za 50-krotne użycie na sobie "zastrzyku staminy" to przegięcie. Moim zdaniem osiągnięcia powinny byc raczej trochę trudniejsze, wprawdzie nazwa zobowiązuje.

  15. Oho, widzę że przygody renegatów budzą równie duże kontrowersje co przygody Master Chiefa;) Jeśli chcecie znać moje zdanie(podkreślam - MOJE) to "BC: Bad Company" to najlepsza gra online na Xboxa360. Co więcej trochę zaryzykuję stwierdzając, że nawet w singlu jest lepsza np. od takiego "Gears of War", nie mówiąc już o "Halo 3". Może jestem jakis dziwny ale kampanię w BC przechodzę z wypiekami na twarzy, no jest po prostu świetna. A multiplayer to miód niesamowity. Cóż pewnie mój ostateczny wynik przesłonił mi fakt, że o ile w "Halo 3" zawsze ginąłem pierwszy i leszczyłem strasznie, tak tutaj przeważnie jestem w środku, w czołówce, a kilka razy nawet zająłem pierwsze miejsce w tabeli wyników po meczyku;).

     

    Moja ocena gry to 9/10

  16. Przejrzałem te achievy i niektóre są naprawdę fajne. Najbardziej mi się podoba ten z rozwaleniem ileś tam ścian budynków oraz ten z wykarczerowaniem lasu;). Jest też oczywiście ten, w którym trzeba zaliczyć 10002 killsów online - i obawiam się, że jak już pisał Diabeu, pewnie zaroi się od idiotów nabijających statystyki poprzez strzelanie do swoich byleby tylko zaliczyć jak najszybciej tego achievementa:/

  17. Podoba mi się ta gra. O ile w Halo 3 na multi nie potrafiłem zdobyć żadnego fraga(lata gry na myszce i klawie zrobiły swoje) i zawsze ginąłem jako pierwszy tak w demie Bad Company znajdowałem się w pierwszej trójce najlepszych graczy z drużyny a raz nawet byłem pierwszy!!! Dziwne!

     

    Ale najbardziej wkurzają te dzieciaki co to wchodzą na multi aby się tylko pobawić - kilka razy zginąłem bo taki "gimbus" z własnej drużyny strzelił mi w plecy:/

  18. Nie wiem czy wy też tak macie ale ja po skończeniu MGS-a 4 czuje jakąś taką pustkę, jestem smutny i nawet hit z Xboxa360 czyli Ninja Gaiden 2 juz mnie tak nie cieszy jak wcześniej. Ehh Kojima coś ty narobił:)

     

    PS: Dlaczego nikt nie chce pójść w ślady pana Hideo i zrobic gry z genialną fabułą i wyciskaczem łez na końcu? Tylko te FPSy i FPSy ciągle. Szczerze? Mam gdzieś te wszystkie Killzony i Halo ja chcę następnego MGS-a!!!

  19. Chowaj sie za tym centralnym budynkiem w tej walce i wal w niego z czajany :P.Kiedy wystrzeliwuje rakiety to je zestrzel :P Ray wtedy jest na moment nieruchomy i można w niego walić do woli.I graj z widokiem z wnętrza Rexa-ułatwia sprawę.I ubierz Solid Eye ,żeby wiedzieć gdzie masz celować

    Udalo sie dzieki za pomoc...najlepiej jest uzywac rakiet i nasowac z nich prawie bez konca :] ...Solid Eye nie moglem uzyc bo w INV mam tylko IPODa :| ...a w opcjach nie mialem mozliwosci dobrania ekwipunku...ale i tak sobie poradzilem...jak narazie najgorszy byl VAMP - jezeli ktos sie nie domysli jak go zalatwic to moze sobie tak walczyc bez konca :| troche glupio ze nie pojawia sie zadna podpowiedz...

     

    Ależ pojawia się, pojawia! Wystarczy wydzwaniać na codec do Otacona i tak gdzieś za trzecim razem "okularnik" rzuci nam podpowiedź!

     

  20. Dodam jeszcze, że

    ostatnia walka Snake'a z Ocelotem to MOC! Moment gdy klęcząc wstrzykują sobie nawzajem serium pokazuje, że mimo wszystko mają do siebie szacunek i traktują jako równego przeciwnika. Dla takich walk kupuje się konsole i z dumą oświadcza wyższość nad bracią komputerową hehehe...

     

     

    Aha, pewnie się starzeję ale podczas pojedynku z

    pierwszym bossem czyli tą "ośmiorniczką" bałem się bardziej niż przy Silent Hill!

     

     

    Kocham tą grę!!!

  21. Przed chwila skończyłem i nie piozostaje mi nic innego jak tylko zasalutować panu Kojimie. Przepiękna gra i końcówka, ktorej się nie spodziewałem. Obiecałem sobie, że postaram się nie płakać podczas gry bo to nie przystoi facetowi, ale oczywiście nic to nie dało;) Opłacało się kupić PS3 dla tego tytułu i gdyby nie zbliżająca się premiera "Little Big Planet" to pewnie bym sprzedał teraz tą konsolkę;)

     

    W zasadzie to popłakałem się w trzech momentach:

     

     

    Podczas śmierci Crying Wolf a dokładniej w momencie gdy przychodzi wilk i bierze na siebie jej ciało

     

     

     

    W trakcie przemowy Naomi z telebimów w centrum Outer Haven

     

     

     

    Gdy Otacon tłumaczy Sunny gdzie jest Snake(po ślubie Meryl)

     

  22. Ja jestem dopiero w Wodnym Mieście mam naładowanego na maxa DS'a natomiast reszty broni nie chcę upgrade'ować gdyż czekam aż dostanę moje ukochane Vigoorian Flail - i na to też trzymam zbieraną kasę(jak dla mnie najlepsza broń z jedynki, tu też mam nadzieję, że zarządzi).

     

    Wiem, przechodzenie tej gry idzie mi opornie ale ja wolę ją smakować powoli, no i to rozglądanie się za ukrytymi czaszkami też robi swoje. Swoje robi też egzemplarz "Metal Gear Solid 4", który własnie niedawno przywiózł kurier. Sorry Hayabusa;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...