jiloo

mam chyba memory block 4

pojechalem se do jerusalem ;P no i co ja mam zrobic?

wszytskie viewpointy odkryte a na mapie tylko jakies misje poboczne

przedewszystkim zadac sobie troche trudu i poczytac watek. odpowiedz masz na poprzedniej stronie.

http://www.psxextreme.info/index.php?s=&am...t&p=1406318

da sie przeniesc savey, trzeba kupic 'transfer kit' firmy Datel. zawiera on dwa kable - jeden do memorki x0, drugi do x1. dolaczona plyta zawiera odpowiedni software potrzebny do przeniesienia stanow gry z jednej memorki na druga.

niby wszystko pieknie, ale nie wnikajac w transfer kit, bo z niego nie korzystalem.

save'a z pierwszego X, zapisanego na dystku twardym X360 nie da sie przeniesc na memorke. nie sprawdzalem, ale analogicznie wydaje mi sie, ze nawet jesli da sie przeniesc save na memorke od 360-tki to moze sie go nie dac przeniesc na dysk. ale to tylko przypuszczenia.

Taki maly problem ,ze z 360 sie zesra, bo to nie stary X i nie masz takiej zabawy z dyskiem. Zreszta ,zeby w ogole polaczyc dysk z kompem to nie lada wyczyn.

 

Ludzie bzdury opowiadacie. Po co kupować jakieś śmiecie o.O? Zainteresujcie się trochę sceną.

 

Problem będzie o tyle taki, że trzeba zlokalizować gdzie są zapisywane te dane bo nazwy plików i folderów na X360 mogą onieśmielić niedzielnego gracza Jakbym miał X360 to już by było po sprawie.

problem jest nie tylko w tym, zeby rozeznac sie w nazewnictwie plikow.

udalo mi sie podlaczyc dysk X360 do kompa, ale nie odbylo sie bez inwestycji w zestaw srubokretow i kabla eSATA. pozatym nie ma zadnego softu na Mac'a, a Winda zainstalowana przez Parallels Desktop nie byla w stanie wykryc dysku. musialem wiec wybrzebac starusienkiego PC i walczyc na nim. w skrocie walka z materia zajela mi kolo 3 wieczorow, a przyznam, ze troche na kompach sie znam - tzn. nie jestem totalna lama i znam bebechy kompa.

takie daletowskie wynalazki sa dla tych ktorzy nie rozkrecali nigdy swojego kompa i nie chca sie z tym babrac, bo albo sie nie znaja, albo sie boja.

[...] a na nastepny dzien przyprowadzila kolezanke no i [...]

no juz myslalem, ze zacznie sie robic ciekawie, a wy dalej w gta ;-)

zartuje ;-)

moja dziewczyna przekonala sie do konsol dopiero przy Wii.

ale milo mi, ze granie spodobao sie jej na tyle, ze odpala sama konsole i gra, nie czekajac na to, az ja zaproponuje granie.

pozatym w towarzystwie w ktorym przebywam dziewczyna przed konsola to nic dziwnego, znam siedem grajacych dziewczyn, a jedna jest na tyle dobra, ze ciezko ja pokonac w Tekken'a ;-)

kopie

 

znajomy grał w oryginalne gears of war i też został zbanowany. więc raczej na pewno wykrywają coś w systemie

gral tylko w GoW czy akurat jak go zbanowali gral?

bo jak wczesniej podlaczony do live gral na kopii to pozamiatane.

generalnie procedura wyglada tak, ze M$ zbiera sobie informacje przez jakis czas i jak juz wiedza kto piraci, "naciskaja big red button" i po sprawie. konsole pobanowane grupowo, ze tak powiem.

Najłatwiej to chyba jadąć manuala, zrobić flipa od razu na nose manuala. Ze skokiem manual - flip - znowu manual może być ciężko.

ale lepiej i to opanowac, bo jest jedno zadanie gdzie trzeba wyladowac na manualu na kontenerze i przeskoczyc na drugi kontener ladujac tez na manualu.

Nie trzeba sie w ogóle obracać- wystarczy gałkę ustawić w kierunku w którym chcemy skoczyć i wcisnąć "skok". To jedno z wielu ułatwień względem pierwszych części- trochę mi brakuje tych wyliczonych co do centymetra skoków, tu granica tolerancji jest ogromna.

chyba sie nie zrozumielismy. nie znalazlem lepszej foty, ale chodzi o skakanie z takich pali jak ten na fotce.

ale NIE ze stania na nim tylko obejmujac go nogami i rekoma. przeciez trzeba sie obrocic zeby skoczyc w te strone w ktora chcesz.

ale juz JJ wyjasnil, ze trzeba celowac recznie.

znalazlem pierwsza ryse na szkle ;-)

wkurza mnie przeskakiwanie z pala na pal, ale nie skakanie po wierzcholkach. chodzi o to jak Lara obejmuje jakis pal czy slup nogami i rekoma i musi przeskoczyc na drugi. w Prince of Persia (gralem tylko w jedynke) ksiaze obracal sie jakos o 90 stopni, wiec bylo wiadomo, ze np. dwa ruchy i ustawi sie prostopadle do nastepnego pala. Lara obraca sie "w trybie wolnym" wiec wycelowanie w slup pare razy sprawialo mi klopot. chyba, ze o czyms nie wiem i w sterowaniu jest opcja kontrolowanego obrotu.

czytalem i moje zdanie jest takie a nie inne zgadzac sie z nim nie musisz .

mariana podalem jako przyklad bo z tego co tu wyczytalem na forum to same ohy i ahy.

jak dla mnie to jedynie resident jest powodem do zakupu wii.

 

ps dzieciaku przeczytales recenzje z tym to mnie rozwaliles na maxa

 

peace :closedeyes:

no offence. pisalem z sympatia

oczywiscie, ze mozesz miec inne zdanie. szacun.

a zeby nie bylo off topic - wiadomo, ze point'n'click to nic nowego, ale to co przygotowali w tej grze strasznie mnie intryguje. nie moge sie doczekac premiery.

do mnie gra tez juz dotarla. i tak jak sie spodziewalem - odlozylem inne tytuly i lupie w starocia. chyba jednak jestem old school gamer

sam tez kupisz;)

jak ktos juz posiada wii i ma do wyboru mariana lub residenta to bedzie zawracal sobie glowe po(pipi)ka point&click

apeluje wiecej (pipi)owatych gier dla wii ma ich zdecydowanie za malo

dzieciaku, a czytales Ty choc jedna recke tej gry?

majac do wyboru Mariana (tfu!) lub Residenta wybieram Zack & Wicki, bo dawno nie bylo tak swiezej gry.

Bardzo lubilem i lubie nadal Gacka. ma wiele za(pipi)istych gier i postaralem sie uzbierac najlepsze moim zdaniem tytuly w kolekcje.

Oto ona: GCN dotycza pozycje 28-53 (strony 2-4)

oryginaly, wiekszosc PAL, te kilka sztuk NTSC-U odpalam freeloaderem.

planowalem kupic wersje z MP, ale okazalo sie, ze odpala sie z menu w Legend. a ze TR:L mam tylko pozyczona to troche dla mnie bez sensu, bo kiedys bede musial oddac. niby mozna kupic uzywane Legend tanio i sciagnac, ale cena wersji pudelkowej uatrakcyjnila sie na tyle, ze bardziej sie oplaca kupic pudelko. tez czekam na swoja ;-)

no na tyle czytalem, ze patenty z Legend zostaly wykorzystane, a to bardzo dobrze. Jakos po TR 1 i 2 kolejne w czesci nie chialo mi sie grac, a Legend przyciagnelo mnie do Lary po latach.

ksiazki dzialaja tylko jesli je nosisz w inwentarzu i tak jak sznurek pisze - w menu mozna przeczytac dokladnie jak dziajaja, w tym na jakie konkretnie przedmioty.

ja jeszcze nie mam odczuc, ale mam oczekiwania. do tytulu podchodze bardzo sentymentalnie.

to byla moja pierwsza gra na PSXa. nie mialem jeszcze wlasnej konsoli. gralismy z kumplami po nocach przy barze w nieistniejacym juz od dawna szczecinskim klubie DS (RIP). z checia powspominam tamte czasy i tamta gre

Tez watpie w to, ze same gry byly w empikach.

Nie chcialem kupowac gitary od 'dwojki', mialem i sprzedalem juz dawno. Pewnie nie bede mial wyjscia jesli jeszcze raz przeloza premiere.

w warszawie w zlotych tarasach byla. ale cena 259 jesli sie nie myle. poczekam

ad. 1 chodzi o classic controler? nie wiem ktory pad wyglada jak dual shock (wg. mnie zaden). generalnie wszystkie gry Wii dzialaja z combem wiilot+nunchuck, classic lub pad do GameCuba jest potrzebny do gier z Virtual Console. Tutaj masz szczegoly odnosnie kotrolerow i gier z VC

ad. 2 Rayman, Wario Ware (oczywiscie WiiSport i WiiPlay tez daja rade)

ad. 3 Metroid Prime 3, Paper Mario, Excite Truck zobacz tez tu: http://www.psxextreme.info/Jakie-gry-wybra--t53944.html

ad. 4 podobno nie ma

ad. 5 skoro opcje sa dwie do wyboru to wnioskuje, ze wszystko jedno. ja mam pod.

ad. 6 mocno trzymaj wiilota i zakladaj pasek na nadgarstek - szkoda TV ;-)

zeby bylo smiesznie im wiekszy CRT tym gorzej z czytelnoscia czcionki.

gralem na 21" i 25", przed zakupem LCD i na mniejszym bylo lepiej.

Myślę, że jednak nie wystarczy, jak zabijałem te 54 tysiące śmierdzieli, to przy okazji wpadł indoors czy outdoorsman...

Można za to szukać królowych, przydadzą się potem...

osobiscie tez podszedlem do tematu od poczatku grania i zajelo mi wiecej czasu, ale zauwaz, ze ilosc chodzacych trupow zwieksza sie z uplywem czasu i wydaje mi sie, ze im pozniej sie zacznie tym szybciej zadanie "peknie". mozna by sprawdzic gdzies w poradnikach, chyba na onlinecenter maja opisane achievy od DR.

mnie indoor i outdoor nie wpadly przy tej okazji, bo zawsze na koniec "rundy" wyjezdzalem na parking na zewnatrz zeby zmienic rozpadajaca sie furgonetke na cabrio ;-)

EDIT

chyba jednak za malo czasu. jak sie zacznie od poczatku to trzeba 2 dni.

fragment poradnika z online center przygotowanego przez Wrog'a

Zombie Genocider

TYPE: 1 Play REQ: Defeat at least 53,594 zombies.

20 Punktów

Od razu po starcie gry przerwij wszystkie filmiki i udaj się na parking (prosta droga przez park, więźniów jeszcze tam nie będzie). Weź czerwony samochód i zabijając kilku śmierdzieli po drodze zjedź do tunelu. Skręć w lewo i jedź cały czas prosto, w końcu dotrzesz do pomieszczenia, w którym znajduje się około 300 sztuk zombie i dwie ciężarówki (tylko jedna sprawna). Wybij jak najwięcej póki cabrio nie padnie, przesiądź się do drugiego samochodu i wracaj na górę. Powtarzaj przez pierwsze dwa dni i powinieneś dostać achievementa. Pamiętaj o robieniu raz na jakiś czas save'a i skończeniu gry z 54k na liczniku (otrzymasz Real Mega Buster â jedną z najlepszych broni w grze).

Ja powrzucałem linka do swojego filmu na kilka zagranicznych for, plus głosy od Was tutaj i się jakoś udało Diabeu, głos oddany.

co nie zmienia faktu, ze achieve kretynski strasznie, bo tak naprawde niezalezny od gracza.

Dzięki, to juz mniej więcej wiem na czym stoję Karteczkę przeczytałem wcześniej, ale nie wiedziałem OCB. A to tak jeszcze spytam co dlaej, co teraz? Walczyć z żołnierzami, czy są jeszcze jakieś opcje by nabić trochę PP? Z tego co wycztałem to warto sobie jakąś broń zachować na ten OM i nie można save robić.

hehe. wpasc w podziemia i zatluc 54 tys. zombie dla Mega Blastera

akurat te 8 h powinno wystarczyc.

daj FR to się da ocenkę, mi brak bodajże 4 głosów aby mieć ten acziw z głowy

help? http://skate.share.ea.com/profiles/31520/posts/393902.aspx

A da sie jakos na to zaglosowac nie z konsoli ale przez przegladarke? Bo jak chce ci pomoc i klikac to wywala mnie do strony glownej.

da sie, ale zalogowany musisz byc.

ja juz przestalem wierzyc, ze kiedykolwiek zdobede tego achievementa - najbardziej beznadziejny z calego skate.

na kazdym moim pliku mam ponad 100 wejsc, a marnych 20 glosow nie moge zebrac, bo nikomu sie nie chce oceniac. bagno.

No właśnie bardoz dziwna sprawa Jakiś błąd? Jestem pewien, że nic nie zapisywał, bo był ten filmik z fotografem. Gdyby grał od save to miałby filmik, a po save już by go raczej nie było drugi raz. Jedyne co zrobił to zmienił ciuchy gościa na oryginalne - wcześniej biegałem w jakimś kasku. O, to moze wyjaśnic sprawę - czy jak zmienię ciuch na oryginalny i save nie zrobię to dalej on będzie? Brat w sumie mógł nieświadomie zrobić save.

sam sobie dales odpowiedz. skoro brat zmienil ciuchy na oryginalne i wczytujac save masz ciuchy ktore zmienil brat to musial zachowac stan gry.

posiwecil czas na dotarcie do security room, przebranie sie itp.

filmu z fotografem nie przeszedl, bo do niego nie dotarl, a stan gry zachowal.

Pokończyłem wszystkie Case, wpadło wojsko, mi zostało coś z 10 godzin, uratowanych nie ma w pokojach, Jessica zabita - co dalej? Co mam teraz robić? Fajnie bybylo tych ludzi poratować, ale nie ma ich w pokojach. Coś z tego wątku wyczytałem, że na 2h przed odlotem musze z Isabela pogadać, napewno musi to być jak zostanie2h? Bylem u niej przed chwilą (10h do odlotu) i jakiś filmik się wyświetlił więc nie wiem. Jakies rady, wskazówki?

zeby nie bylo watpliwosci, aby miec zakonczenie A, musisz pogadac z Isabela o godz. 10 ostatniego dnia, czyli na 2 godz. przed odlotem.

Wampis: mixtura jest w overtime mode, to jeszcze nie ten etap.

Umnie sytuacja jest taka że probowałem sie dodzwonić od soboty przed wigilią i nadal infolinia mi twierdzi że nieczynne

ifno dziala od poniedzialku do piatku w godz. 9-17.

przynajmniej takie info jest na stronie xbox.com

wczoraj pogralem troche w GH3, glownie na padzie <sic!> ale badzcie wyrozumiali - z gipsem na lapie gitare trzyma sie kiepsko i udawalo mi sie zagrac tylko kawalki easy, bo mialem zasieg na 3 przyciski tylko - do czwartego nie siegalem

- tryb battle jest extra, choc jak graja dwie dobre osoby to kazdy pojedynek konczy sie na sudden death.

- brak kariery w co-op online to zenada.

- dobor kawalkow nie jest taki zly. wiadomo, ze gra jest sierowana do szerokiej grupy odbiorcow. juz samo ograniczenie sie do rocka odbiera potencjalnych klientow. napewno milosnicy mocniejszego udezenia beda zadowoleni dopiero w polowie gry, ale mnie nie pszeszkadzaja bardziej klasyczne pozycje na poczatkowych setach.

- ogolnie oryginalne wykonania to miod na moje uszy, bo niektore covery z GH2 wypadaly dosc blado - np. Laid to Rest Lamb of God

- ale rzeczywiscie jest cos a rzeczy z ukladaniem nut na gryfie. czasem mialem wrazenie ze sa strzasne opoznienia, a to raczej ich sychro z muza byja jakies nie takie.

- final taki, ze tylko sie napalilem na pogranie i jak tylko mi zdejma gips musze sie w tytul zaopatrzyc