Skocz do zawartości

Console Wars 4 (TROLLING NAJLEPRZA RZECZ INTERNETACH IKSDE)

Featured Replies

Opublikowano

Nom. A Ty to robisz, Tak więc szanuję to, że masz własne zdanie. Ale nie to w jaki sposób to zdanie wyrażasz

  • Odpowiedzi 10 tys.
  • Wyświetleń 291,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • 15 exów na PS3 w tamtym roku, zobaczmy ile ograł mendruś   http://psnprofiles.com/ComaPL   wychodzi na to że ledwie 4 exy, i to wliczając Dead Nation z PSN.   Ile exów z tego roku?        

  • podsumujmy:   - Mendrek chwali exy Sony - ale w nie nie gra - Mendrek cieszy się darmowym multi - ale nie gra w multi bo mu szkoda czasu - Mendrek uważa statystyki MC za wiarygodne - ale tylko wt

Opublikowano

Zaprzeczam. Dla mnie dziecinna jest sztuczna krew na ekranie w giereczkach. Trudno temu zaprzeczyć

Ale na tej podstawie każda gra jest dziecinna, tak jak każdy film.

Opublikowano

Możliwe. Tylko kim jesteś żeby mówić co jest dziecinne i stwierdzać, że trudno temu zaprzeczać?

Opublikowano

Kieruję się zdaniem większości ludzi, nawet niezwiązanych z grami. Większość powie Ci, że Mario to gra z bajkową oprawą (tak, nie mam statystyk, ale kłócenie się z tym to... nie mam w tej chwili słowa, żeby to określić) To jest głupie. Ale tak samo jak uważanie gry za arcydzieło na podstawie większości recenzji i opinii.

Edytowane przez Vesper

Opublikowano

Bajkowe =/= dziecinne.

Opublikowano

Użyłem gdzieś tego słowa? Wyrosłem z bajek, znaczy zmieniłem się ja i moje poglądy.

 

Czy Twój ranking również by tak wyglądał, z podium na czele?

http://www.filmweb.pl/rankings/game/world

Opublikowano

Zdecydowanie nie wyglądałby. Ale w top10 chyba byłoby miejsce dla Uncharted 2, MGS3 i Baldur`s Gate 2.

 

Załóż temat o top15 z uzasadnieniem (koniecznie :) ) jak jesteś ciekawy takich zestawień

Opublikowano

Wszystko zależy od środowiska. Przykładowo w USA lubią (oczywiście większość ;) ) jak gry są kolorowe. Dlatego też wyszły dwie wersje Arcania: Gothic 4, dla Europy mniej, dla USA bardziej kolorowa. To samo Filmweb, świadczy to wyłącznie o przewadze rodzaju graczy przebywających na stronce.

Opublikowano

Tekst "wyroslem z bajek" jest jedna z bardziej dziecinnych rzeczy jakie moga tylko byc. Jezeli ktos chce dyskutowac i wrzuca taki tekst automatycznie jest klasyfikowany jako gimber, ktoremu ledwo was zaczal rosnac.

Opublikowano

Niezupełnie. Bardziej o tym jakie firmy się lepiej na danym rynku promują i jaki jest na danym rynku stan gospodarki. W Polsce najważniejszy jest PC i Sony. W tym top10 jest 6 gier na PC i 4 gry na Playstation. Dla porównania, na amerykańskim gamerankings top10 to 5 gier na Nintendo, 2 na Playstation, 1 na Segę i 2 multiplatformy. W Polsce w latach dominacji PSXa mało kto miał inną konsolę. Ja jako jedyny na całym osiedlu miałem N64. Saturna nie miał nikt. Dlatego w polskich zestawieniach są MGSy, FF, Crashe Bandicooty, a nie Zelda, Mario i Banjo-Kazooie. Jakość tych gier nie ma znaczenia, bo wszystkie są świetne. W tym filmwebowym top100 jedyne gry Nintendo to 50 SMB z NESa i 90 Ocarina of Time (zdecydowany numer 1 z gamerankings). I co, na podstawie tego twierdzisz, że w Polsce gracze wolą inne gry? Bullshit. Po prostu nie grali w inne. Bo nie wyobrażam sobie, że ktoś zagłosował na Crasha Bandicoota 3, a nie zagłosował na Super Mario 64.

Opublikowano

Niezupełnie. Bardziej o tym jakie firmy się lepiej na danym rynku promują i jaki jest na danym rynku stan gospodarki. W Polsce najważniejszy jest PC i Sony. W tym top10 jest 6 gier na PC i 4 gry na Playstation. Dla porównania, na amerykańskim gamerankings top10 to 5 gier na Nintendo, 2 na Playstation, 1 na Segę i 2 multiplatformy. W Polsce w latach dominacji PSXa mało kto miał inną konsolę. Ja jako jedyny na całym osiedlu miałem N64. Saturna nie miał nikt. Dlatego w polskich zestawieniach są MGSy, FF, Crashe Bandicooty, a nie Zelda, Mario i Banjo-Kazooie. Jakość tych gier nie ma znaczenia, bo wszystkie są świetne. W tym filmwebowym top100 jedyne gry Nintendo to 50 SMB z NESa i 90 Ocarina of Time (zdecydowany numer 1 z gamerankings). I co, na podstawie tego twierdzisz, że w Polsce gracze wolą inne gry? Bullshit. Po prostu nie grali w inne. Bo nie wyobrażam sobie, że ktoś zagłosował na Crasha Bandicoota 3, a nie zagłosował na Super Mario 64.

Ale wybór platformy to też po części wybór danej osoby, która niekoniecznie interesuje się promocją. * Mogłem dodać "między innymi", wtedy byłoby poprawnie.

 

* tzn widzi, jak firmy się promują, ale jej to nie rusza.

Edytowane przez Vesper

Opublikowano

Jak w ogole mozna powaznie podchodzic do zestawienia gdzie najlepsza gra jest heroes iii (dobra gra ale wiadomo)

Opublikowano

Akurat heroes 3 może spokojnie sobie tam siedzieć (jak na realia filmwebowe), ja osobiście wystawiłem tej grze też 10 : >

Opublikowano

Na liscie nie ma Shenmue wiec mozna ja o kant doopy rozbic.

Opublikowano

No ale dobrze napisał Wesker, nie ma bo po prostu malo kto w polsce w to grał. Co nie zmienia faktu, że gra jest świetna, ale te gry co są w czolowce tez są swietne, a sa wyzej bo po prostu sa popularne i grala chyba w nie wiekszosc graczy w polsce

Opublikowano

Tekst "wyroslem z bajek" jest jedna z bardziej dziecinnych rzeczy jakie moga tylko byc. Jezeli ktos chce dyskutowac i wrzuca taki tekst automatycznie jest klasyfikowany jako gimber, ktoremu ledwo was zaczal rosnac.

Grałeś w Hannah Montana? Masorz grał. Twoja opinia o grze brzmi prawdopodobnie: dla poje*anych nastolatek, łykających gó*no z MTV.

Opublikowano

Vesper, ile Ty masz lat? Jaki był wybór w 1997 albo 1998 roku? Zakładając, że już wyprosiłeś u rodziców konsolę i nie grasz na PC do "nauki" to wybór był tylko jeden. Trzeba było być ultra napaleńcem, żeby kupić N64 (tak jak ja się napaliłem na Super Mario 64). Pomijając już to, że konsoli nie było w sklepach to nie było wtedy aukcji internetowych, a gry na N64 kosztowały nawet 350 zł (tyle dałem za Turoka w 1997 roku). Na PSXa gry na giełdzie kosztowały 10 zeta. Piraty, oczywiście, bo kto wtedy kupował oryginały. O Saturnie nawet nie piszę, bo jego miał chyba tylko Gulash z Secret Service (ja sobie Satka po latach kupiłem). A później? O Dreamcascie słyszeli nieliczni. Następnie uderzył Playstation 2, Xbox był nie do kupienia w polskich sklepach, bo nawet premiery w Polsce nie miał. Gamecube był też tylko dla fanów Nintendo. A tych w Polsce nie było wielu, bo większość grała na Playstation, a Pegasus nikomu się ani z NESem ani Nintendo nie kojarzył. Dopiero ta generacja w Polsce jest w miarę wyrównana. W miarę, bo i tak dominuje Sony. Ale reszta konsol nie jest marginesem jak to było generację i dwie generacje temu. Więc nie mów mi o wyborze, bo wyboru przez 10 lat nie było, albo dotyczył on bardzo wąskiej ilości osób. Aż dziwne, że muszę to pisać

Edytowane przez Albert Wesker

Opublikowano

Jakby Hanna Montana miala zayebisty gameplay to bym gral.

Opublikowano

Vesper, ile Ty masz lat? Jaki był wybór w 1997 albo 1998 roku? Zakładając, że już wyprosiłeś u rodziców konsolę i nie grasz na PC do "nauki" to wybór był tylko jeden. Trzeba było być ultra napaleńcem, żeby kupić N64 (tak jak ja się napaliłem na Super Mario 64). Pomijając już to, że konsoli nie było w sklepach to nie było wtedy aukcji internetowych, a gry na N64 kosztowały nawet 350 zł (tyle dałem za Turoka w 1997 roku). Na PSXa gry na giełdzie kosztowały 10 zeta. Piraty, oczywiście, bo kto wtedy kupował oryginały. O Saturnie nawet nie piszę, bo jego miał chyba tylko Gulash z Secret Service (ja sobie Satka po latach kupiłem). A później? O Dreamcascie słyszeli nieliczni. Następnie uderzył Playstation 2, Xbox był nie do kupienia w polskich sklepach, bo nawet premiery w Polsce nie miał. Gamecube był też tylko dla fanów Nintendo. A tych w Polsce nie było wielu, bo większość grała na Playstation, a Pegasus nikomu się ani z NESem ani Nintendo nie kojarzył. Dopiero ta generacja w Polsce jest w miarę wyrównana. W miarę, bo i tak dominuje Sony. Ale reszta konsol nie jest marginesem jak to było generację i dwie generacje temu. Więc nie mów mi o wyborze, bo wyboru przez 10 lat nie było, albo dotyczył on bardzo wąskiej ilości osób. Aż dziwne, że muszę to pisać

Pisałem o obecnej sytuacji, więc się nie unoś. Mało kto obecnie nie wie (wśród graczy) o istnieniu Nintendo. Ba, osoby, których nie interesują zwykłe gry jarają się Wii, bo można "pomachać".

 

Jakby Hanna Montana miala zayebisty gameplay to bym gral.

Z Ciebie wychodzi dziecinada. Masorzowi się chyba podobał, inaczej by nie grał, c'nie?

Edytowane przez Vesper

Opublikowano

Dreamcast był popularny pod koniec życia PSX'a, gdy Sega ogłosiła, że wyprzedaje towar z fabryk i cena mocno poszła w dół.

Opublikowano

A moze Masorz to trofeowa dzifffka ?

Opublikowano

A moze Masorz to trofeowa dzifffka ?

Może tak, może nie. Co nie zmienia faktu, że są osoby, które grają w to dla przyjemności.

Opublikowano

Watpie, ze ktos gra w ta gre dla przyjemnosci.

Opublikowano

Pewnie w Sims'y też nikt nie gra.

Opublikowano

W sumie sa fani singla w Killzone 2 wiec nic mnie juz nie zdziwi.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.