Skocz do zawartości

Battlefield Polska - luźne gadki o wspólnych meczach, prywatnych serwerach, czy też nt. nieoficjalnego serwera Psx Extreme (BF3 & BF4)


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, trzecia godzina w domu i już znalazł miejscówkę za konsolami. Niedługo zaczną się teksty Danielskiego i Kozbinio ;]

khKaKPN.jpg

 

haha! super, witamy w rodzinie! podczas gry będzie jełop wpychać się na kolana, narazie spoko, ale jak urośnie to tak za rok będzie to lekko w(pipi)iające. I mój jeszcze poluje na dyndający kabel od HS :D

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

ffJa w to po prostu nie wierze, co ten szwed mowi. Robi z nas idotow!? Mysli, ze w kwesti BF3 czy Bf4, ludzie juz potrafia wyartukulowac to, co im sie podoba. No mam ochote wycignac plyte z Bf, i za jej pomoca odciac mu leb.  :verymad: 

 

http://www.pssite.com/news-34192-battlefield__bad_company_3_nie_powstaje__poniewaz_gracze_nie_wiedza__czego_chca.html

 

"Jeśli chcemy zająć się produkcją nowego Bad 
Company
, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co tak naprawdę sprawiło, że fani darzą ten cykl wielkim sentymentem. Jedni mówią, że sterowanie w trybie sieciowym było bardziej przystępne – szybsze i intuicyjne. Inni z kolei podkreślają, że pokochali kampanię dla pojedynczego gracza, dzięki oryginalnym bohaterom i poczuciu humoru. Każdemu podoba się inny element, przez co mamy trudność w określeniu, na czym powinniśmy się skupić robiąc sequel."

 

 

Zdaniem dyrektora generalnego gracze nie potrafią po prostu wskazać, za co uwielbiają Bad Company.

 

"To trochę przerażają
ca
 myśl, aby jeszcze raz zmierzyć się z marką kochaną przez graczy, kiedy nie wiesz tak naprawdę, z czego ta sympatia się bierze. Ulubione postacie i ciekawa kampania? Ok, to jestem w stanie zrozumieć. Ale za chwilę ktoś inny mówi nam, że multiplayer w Bad Company 2 był najlepszym, jaki stworzyliśmy. Dobrze, ale dlaczego jest najlepszy? Widzisz, 
ludzie nie potrafią wyartykułować tego, co im się spodobało
. Przez to jest o wiele 
ci
ężej."

 

 

Odnośnik do komentarza

To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever:

- najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój.

- zniszczenia otoczenia, największe w serii,

- ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu,

- nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota,

- fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem :D

- najlepszy dodatek w serii VIETNAM

- przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę

- singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby.

 

To tak na szybko bo się śpieszę i wychodzę :D

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever:

- najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój.

- zniszczenia otoczenia, największe w serii,

- ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu,

- nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota,

- fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem :D

- najlepszy dodatek w serii VIETNAM

- przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę

- singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby.

 

 

 

Ze wszystkim się zgodzę prócz zniszczeniami :) 

Odnośnik do komentarza

To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever:

- najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój.

- zniszczenia otoczenia, największe w serii,

- ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu,

- nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota,

- fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem :D

- najlepszy dodatek w serii VIETNAM

- przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę

- singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby.

 

To tak na szybko bo się śpieszę i wychodzę :D

 

Dodam jeszcze:

 

- nacisk na współpracę, wspólne akcje dawały masę zabawy i przynosiły efekty. Tylko tam udawało się zbliżyć do tych akcji z trailerów!

- mapy świetnie skrojone pod CQ i rush (szczególnie ten drugi tryb w BF3 i BF4 zszedł na psy)

- stonowana ilość gadżetów i broni dzięki czemu nie było wrażenia sztucznego pakowania szajsu do gry

- brak auto naprawy pojazdów - serio, wprowadzenie tego było dziwne, na początku myślałem, że to żart

- JEDEN granat w kieszeni i tylko jeden rodzaj co pozwalało unikać głupich sytuacji zasypywania pomieszczeń, korytarzy tym ciulstwem

- świetny podział na klasy, każda dawała przewagę jeśli gracz potrafił wykorzystać jej gadżety, bronie czy specjalności. Bronie przypisane do klas sprawiały, że były wyjątkowe na swój sposób (technik i jego wiertarki)

- SPECTAC i zielony beret dla medyka :D

- wprowadzane zmiany i pacze można było zaliczyć tylko na plus, nie wciskali nic na siłę

- najlepsze imho udźwiękowienie, w żadnej następnej części nie można z taką precyzją określić wchodząc do budynku na którym piętrze i w którym miejscu jest przeciwnik słysząc tylko jego kroki, poza tym ruscy sypali świetnymi tekstami

- niezły singiel, ale wiadomo, że multi rządziło

Odnośnik do komentarza

A ja dodam jeszcze:

- żadnych (pipi)ych double XP weekendów, żadnych boostów do EXPa. Jak widziałeś pięćdziesiątkę na serwerze po drugiej stronie, to wiedziałeś, że będzie ciężko i ciężko było,

- zgrany czteroosobowy skład potrafił mocno wpłynąć na wynik rundy. Łatwiej coś ugrać czterem osobom z 24 niż 64.

- w tej części każda z klas miała sens, wszystkie ładnie się zazębiały, nie było tak jak teraz że warto grać głownie inżynierem,

- gratisowe (EA teraz tego nie przełknie) mapki które były dawane graczom co jakiś czas.

 

Proszę DICE, gratis z Mcluskim wypisaliśmy ci za co fani uwielbiają BC2, teraz to weź posklejaj do kupy i zrób w końcu trójkę.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Słowa pracownika DICE "gracze sami nie wiedzą czego chcą" ale czy nie ma racji ? Na PS3 był płacz że 

- mało graczy

- chcemy większe mapy

No to dostaliśmy to co chcieliśmy, i teraz płacz że nie ma takich epickich zagrań jak w BC2 i jest chaos. 

 

Dla mnie BC2 nie licząc singla wyróżniał się tylko Rushem !!! mapy były idealnie skrojone pod 24 graczy były 3 góra 4 przejścia które zgrana ekipa mogła bronić i atakować. Od to cały sekret Rusha 

Odnośnik do komentarza

Jedne z moich ulubionych to Arica i Atacama. Gdzie tam miałeś 3 przejścia? Mapy były otwarte.

 

edit: zapomniałem o genialnej Isla Inocentes, która też przecież nie była ograniczona żadnymi korytarzami czy przejściami. Możliwy był podjazd lądem, heli albo znienawidzoną przez wszystkich w BF4 wodą!

Edytowane przez mclusky
Odnośnik do komentarza

Jedne z moich ulubionych to Arica i Atacama. Gdzie tam miałeś 3 przejścia? Mapy były otwarte.

 

no jak cholera: 

 

BC2_AricaHarbor_Rush.jpg

 

co ty, były max 3-4 przejścia, w przypadku Arici przejście z pierwszej bazy do drugiej było w zasadzie jedno i bez składnej akcji z pojazdem i snajperem osłaniającym atakujących na wzgórzu na skraju mapy potrafił być niezły cluster fuck. 

 

o fak teraz sobie przypomniałem - a walki na moście?

Edytowane przez waldusthecyc
Odnośnik do komentarza

edit: zapomniałem o genialnej Isla Inocentes, która też przecież nie była ograniczona żadnymi korytarzami czy przejściami. Możliwy był podjazd lądem, heli albo znienawidzoną przez wszystkich w BF4 wodą!

 

ej myśmy grali w jakieś kompletnie różne gry....

 

BC2_IslaInocentes_Rush2.jpg

 

przejście z pierwszej bazy na drugą miało aż kolosalne 3 drogi: woda, droga (obie drogi obok siebie widoczne z jednego dachu) + śmigło. Czyli tak jak Zielu pisze - max 3 drogi, z czego tak naprawdę dwie obok siebie widziane w jednej linii 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...