Opublikowano 20 czerwca 201410 l Jeszcze cie złapie Gęsior . Dlaczego nie moge tobie wiadomości tutaj wysłać? Mam pewne zapytanie. Może masz skrzykne full
Opublikowano 21 czerwca 201410 l Autor Panowie, trzecia godzina w domu i już znalazł miejscówkę za konsolami. Niedługo zaczną się teksty Danielskiego i Kozbinio ;]
Opublikowano 21 czerwca 201410 l A nie mówiłem jeszcze ci się tam zesra i porysuje czarnulkę. Wyrzuć go na balkon i w razie czego zamontuj spadochron jakby leciał na dół
Opublikowano 21 czerwca 201410 l Panowie, trzecia godzina w domu i już znalazł miejscówkę za konsolami. Niedługo zaczną się teksty Danielskiego i Kozbinio ;] haha! super, witamy w rodzinie! podczas gry będzie jełop wpychać się na kolana, narazie spoko, ale jak urośnie to tak za rok będzie to lekko w(pipi)iające. I mój jeszcze poluje na dyndający kabel od HS
Opublikowano 21 czerwca 201410 l za(pipi)isty! koty rulez. kozbinio tez jest fajny mimo ze uzywa srajfona! ja tam lubie jak wlazi menda na kolana bo od razu cieplej. gorzej jak dostaje (pipi)ca i skacze na tv. teraz razem ogladamy ghana vs szkopy i razem spiewo/mruczymy hymn niemiec:) takze pryx witome w rodzinie!
Opublikowano 21 czerwca 201410 l Swietny meczyk Ghana-Niemcy. Szkopy nie sa tak mocne, jak mi sie wydawalo. Szkoda, ze remis, kibicowalem Ghanczykom. A co do kotow, to kojarza mi sie tylko z jednym
Opublikowano 21 czerwca 201410 l KIIIIIIIIIIIIIIIITTEEEEEENS! Na starość będziecie śmierdzieć kotami i zapaskudzać okolicę, dokarmiając resztkami kurczaka okoliczne osiedlowe sierściuchy...
Opublikowano 21 czerwca 201410 l Mecz dobry, tez za Ghana byłem, do tego mnie wkurza, ze ta menda klose strzelila gola.
Opublikowano 24 czerwca 201410 l ffJa w to po prostu nie wierze, co ten szwed mowi. Robi z nas idotow!? Mysli, ze w kwesti BF3 czy Bf4, ludzie juz potrafia wyartukulowac to, co im sie podoba. No mam ochote wycignac plyte z Bf, i za jej pomoca odciac mu leb. http://www.pssite.com/news-34192-battlefield__bad_company_3_nie_powstaje__poniewaz_gracze_nie_wiedza__czego_chca.html "Jeśli chcemy zająć się produkcją nowego Bad Company, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co tak naprawdę sprawiło, że fani darzą ten cykl wielkim sentymentem. Jedni mówią, że sterowanie w trybie sieciowym było bardziej przystępne – szybsze i intuicyjne. Inni z kolei podkreślają, że pokochali kampanię dla pojedynczego gracza, dzięki oryginalnym bohaterom i poczuciu humoru. Każdemu podoba się inny element, przez co mamy trudność w określeniu, na czym powinniśmy się skupić robiąc sequel." Zdaniem dyrektora generalnego gracze nie potrafią po prostu wskazać, za co uwielbiają Bad Company. "To trochę przerażają ca myśl, aby jeszcze raz zmierzyć się z marką kochaną przez graczy, kiedy nie wiesz tak naprawdę, z czego ta sympatia się bierze. Ulubione postacie i ciekawa kampania? Ok, to jestem w stanie zrozumieć. Ale za chwilę ktoś inny mówi nam, że multiplayer w Bad Company 2 był najlepszym, jaki stworzyliśmy. Dobrze, ale dlaczego jest najlepszy? Widzisz, ludzie nie potrafią wyartykułować tego, co im się spodobało. Przez to jest o wiele ciężej."
Opublikowano 24 czerwca 201410 l Autor To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever: - najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój. - zniszczenia otoczenia, największe w serii, - ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu, - nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota, - fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem - najlepszy dodatek w serii VIETNAM - przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę - singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby. To tak na szybko bo się śpieszę i wychodzę
Opublikowano 24 czerwca 201410 l To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever: - najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój. - zniszczenia otoczenia, największe w serii, - ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu, - nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota, - fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem - najlepszy dodatek w serii VIETNAM - przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę - singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby. Ze wszystkim się zgodzę prócz zniszczeniami
Opublikowano 24 czerwca 201410 l A ja wam mowie,ze na e3 2015 zobaczymy bc3. Tylko,ze nie z logiem Dice Stockholm a z logiem Dice Los Angeles.
Opublikowano 24 czerwca 201410 l To ja może zacznę dlaczego uważam Bad Company 2 za najlepsze multi ever: - najlepsze mapy jakie dotąd powstały w serii, może były lepsze pojedyńcze mapy w innych częsciach, ale w BC2 w całości zjada każdą kolejną cześć serii. Projektowane pod szturm, nie pod podbój. - zniszczenia otoczenia, największe w serii, - ograniczenie graczy do 24, większa ilość nie zawsze daje więcej funu, - nie za duża ilość broni, do której odblokowywało się dodatki dla każdej klasy wspólnie. Wyważona ilość sprzętu, czołg na mapie był na wagę złota, - fajne postacie w multi: snajper wookie, wsparcie z wąsem - najlepszy dodatek w serii VIETNAM - przemyślane wprowadzenie gry na rynek: alpha potem po kilku miesiącach beta, znów przerwa i produkt ląduje na półkach. Pomiędzy słuchano uwag graczy którzy pomogli dopieścić szpilę - singel z humorem i jajem, misje można było przechodzić na różne sposoby. To tak na szybko bo się śpieszę i wychodzę Dodam jeszcze: - nacisk na współpracę, wspólne akcje dawały masę zabawy i przynosiły efekty. Tylko tam udawało się zbliżyć do tych akcji z trailerów! - mapy świetnie skrojone pod CQ i rush (szczególnie ten drugi tryb w BF3 i BF4 zszedł na psy) - stonowana ilość gadżetów i broni dzięki czemu nie było wrażenia sztucznego pakowania szajsu do gry - brak auto naprawy pojazdów - serio, wprowadzenie tego było dziwne, na początku myślałem, że to żart - JEDEN granat w kieszeni i tylko jeden rodzaj co pozwalało unikać głupich sytuacji zasypywania pomieszczeń, korytarzy tym ciulstwem - świetny podział na klasy, każda dawała przewagę jeśli gracz potrafił wykorzystać jej gadżety, bronie czy specjalności. Bronie przypisane do klas sprawiały, że były wyjątkowe na swój sposób (technik i jego wiertarki) - SPECTAC i zielony beret dla medyka - wprowadzane zmiany i pacze można było zaliczyć tylko na plus, nie wciskali nic na siłę - najlepsze imho udźwiękowienie, w żadnej następnej części nie można z taką precyzją określić wchodząc do budynku na którym piętrze i w którym miejscu jest przeciwnik słysząc tylko jego kroki, poza tym ruscy sypali świetnymi tekstami - niezły singiel, ale wiadomo, że multi rządziło
Opublikowano 24 czerwca 201410 l Autor A ja dodam jeszcze: - żadnych (pipi)ych double XP weekendów, żadnych boostów do EXPa. Jak widziałeś pięćdziesiątkę na serwerze po drugiej stronie, to wiedziałeś, że będzie ciężko i ciężko było, - zgrany czteroosobowy skład potrafił mocno wpłynąć na wynik rundy. Łatwiej coś ugrać czterem osobom z 24 niż 64. - w tej części każda z klas miała sens, wszystkie ładnie się zazębiały, nie było tak jak teraz że warto grać głownie inżynierem, - gratisowe (EA teraz tego nie przełknie) mapki które były dawane graczom co jakiś czas. Proszę DICE, gratis z Mcluskim wypisaliśmy ci za co fani uwielbiają BC2, teraz to weź posklejaj do kupy i zrób w końcu trójkę.
Opublikowano 24 czerwca 201410 l Szkoda tlumaczyc tym idiotom skoro sami nie potrafia dojsc do wnioskow, miliony postow na roznych forach mowily o dobrych i zlych stronach, ale oczywiscie po co wykazywac sie inicjatywa i poczytac troche.
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Wczoraj zamiast wieczornego łupania i oglądania Weltmeisterschaft zapodałem film, który okazał się jednym z najlepszych jakie ostatnio widziałem - The Grand Budapest Hotel, dla mnie mistrzostwo świata i okolic!
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Wczoraj zamiast wieczornego łupania i oglądania Weltmeisterschaft zapodałem film, który okazał się jednym z najlepszych jakie ostatnio widziałem - The Grand Budapest Hotel, dla mnie mistrzostwo świata i okolic! Widziałem i potwierdzam :-D Wypalcowano tapatalkiem
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Słowa pracownika DICE "gracze sami nie wiedzą czego chcą" ale czy nie ma racji ? Na PS3 był płacz że - mało graczy - chcemy większe mapy No to dostaliśmy to co chcieliśmy, i teraz płacz że nie ma takich epickich zagrań jak w BC2 i jest chaos. Dla mnie BC2 nie licząc singla wyróżniał się tylko Rushem !!! mapy były idealnie skrojone pod 24 graczy były 3 góra 4 przejścia które zgrana ekipa mogła bronić i atakować. Od to cały sekret Rusha
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Jedne z moich ulubionych to Arica i Atacama. Gdzie tam miałeś 3 przejścia? Mapy były otwarte. edit: zapomniałem o genialnej Isla Inocentes, która też przecież nie była ograniczona żadnymi korytarzami czy przejściami. Możliwy był podjazd lądem, heli albo znienawidzoną przez wszystkich w BF4 wodą! Edytowane 25 czerwca 201410 l przez mclusky
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Jedne z moich ulubionych to Arica i Atacama. Gdzie tam miałeś 3 przejścia? Mapy były otwarte. no jak cholera: co ty, były max 3-4 przejścia, w przypadku Arici przejście z pierwszej bazy do drugiej było w zasadzie jedno i bez składnej akcji z pojazdem i snajperem osłaniającym atakujących na wzgórzu na skraju mapy potrafił być niezły cluster fuck. o fak teraz sobie przypomniałem - a walki na moście? Edytowane 25 czerwca 201410 l przez waldusthecyc
Opublikowano 25 czerwca 201410 l edit: zapomniałem o genialnej Isla Inocentes, która też przecież nie była ograniczona żadnymi korytarzami czy przejściami. Możliwy był podjazd lądem, heli albo znienawidzoną przez wszystkich w BF4 wodą! ej myśmy grali w jakieś kompletnie różne gry.... przejście z pierwszej bazy na drugą miało aż kolosalne 3 drogi: woda, droga (obie drogi obok siebie widoczne z jednego dachu) + śmigło. Czyli tak jak Zielu pisze - max 3 drogi, z czego tak naprawdę dwie obok siebie widziane w jednej linii
Opublikowano 25 czerwca 201410 l Ok, ale nie było to na zasadzie Bazaru albo Metro. Można było zapieprzać bokiem, skradać się, przelecieć heli. Weź po uwagę, że było 24 graczy i z kumatą ekipą nietrudno było się przedrzeć. Edytowane 25 czerwca 201410 l przez mclusky
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.