Skocz do zawartości

The Blacklist - 2013 - Jon Bokenkamp - NBC


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle czasu zabierałem się za założenie wątku tego serialu, że niedawno skończył się 3. sezon, a tu dalej nic. No ale chyba lepiej późno niż wcale. :D Widziałem, że parę osób z forumka, prócz mnie, również ogląda.

W ogóle mam mam dość ciekawe przejścia z Czarną listą. Pamiętam początki emisji jeszcze w 2013 r. i po kilku(nastu) pierwszych odcinkach byłem raczej zniesmaczony. Bo to nijaki procedural i jakieś głupie to, bo niby mamy super-hiper groźnych przestępców, ale takich, co to prawie nikt o nich nie słyszał  :ninja: FBI jest bezradne, ale na szczęście gdy na scenę wkracza ten pocieszny pan:

 

 

 

tumblr_inline_nco6q3kyLb1sonkx9.gif

 

 

 

puf: śmiertelnie niebezpieczny villain daje się podejść jak dziecko i pozamiatane.  :rofl: Tak wyglądała większość odcinków. Pamiętam też epizod, w którym ścigali jakiegoś złego, który już nie pamiętam co robił, ale była akcja, że ten wyskoczył z rozpadającego się samolotu pasażerskiego, agenci jakoś próbowali ścigać go w powietrzu, ale nie pykło. Bad guy przeżył skok bez szwanku. Nie pamiętam tego dokładnie, więc mogłem coś przekręcić. W każdym razie pomyślałem wówczas "No ja (pipi), co ja oglądam? :mellow: , 4/10" I na jakiś czas odpuściłem.

 

Później jednak, jakoś z braku laku, zacząłem nadrabiać i muszę przyznać, że już było lepiej. Zacząłem lubić pociesznego pana, czyli Raymonda "Reda" Reddingtona, głupkowaci agenci FBI przestali tak bardzo razić, a przeciwnicy bywali nawet ciekawi. Gdzieś tam rysował się też powoli jakiś główny wątek z drugą główną bohaterką, czyli Elizabeth Keen:

 

 

elizabeth_keen_-_the_blacklist_-_cast.jp

 

 

Serial czasem lubi mocno popaść w telenowelę, zdarzają się przestoje i dłużyzny, no ale oglądam. Można powiedzieć, że to takie moje guilty pleasure - żaden goty serial, ale z nudów można obejrzeć. Dla mnie idealna rzecz do puszczenia sobie w tle, gdy robimy coś mało absorbującego. To już 3. sezony, będzie i czwarty, a także spin-off - The Blacklist: Redemption :)

 

Niektórzy zarzucają temu widowisku, że jest zbyt "grzeczne", no ale w końcu producentem jest NBC, a nie któraś ze stacji kablowych. Nie usłyszymy więc tu ani jednego "faka", przemoc i krew, jak już są, to raczej dość oszczędne, a maksimum golizny, na jakie możemy liczyć, to pani w grubym staniku. Mi jednak klimat pasuje - nie wszystko musi od razu jechać po bandzie.

 

Jakiś czas temu były plotki o przejęciu show przez Netfliksa, no ale, póki co, skończyło się tylko na prawach do emisji. Co do spin-offa, proponuję początkowo dyskutować o nim też tutaj. Później, jeśli się przyjmie i rozkręci, to założy się mu osobny wątek. :)

 

Aaa. Chyba najmocniejszym punktem ostatniego sezonu było:

Uśmiercenie Liz

 

czyli jednej z głównych postaci. Niby shocker, którego nikt się nie spodziewał i dość odważne posunięcie. Musze przyznać, ze scenarzyści mnie tu zaskoczyli. Zostały mi jeszcze ze 3 odcinki do nadrobienia, ale podejrzewam, że nic się w tym wątku już magicznie nie odmieni.

Edytowane przez Frantik
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ogladalem pierwszy sezon, potem jakas przerwa byla w połowie i juz nie wrocilem. 

 

A kojarzę, jakoś przy początku drugiego walnęli z pupy chyba 4 miesiące przerwy i potem też nie potrafiłem wrócić, jednak jakiś czas potem inne seriale miały przerwę, no i z nudów nadrobiłem. Druga połówka 2. sezonu chyba póki co była najlepsza. Wątek główny przeważał nad odcinkami stricte prodecuralnymi i dało się to oglądać ze względnym zaciekawieniem. w 3. jednak znów to bardziej procedural po całości, a w głównym wątku to tak nawet średnio wiem o co teraz chodzi  :sorry:

Mam wrażenie, że twórcy nie bardzo wiedzą czym zapchać ponad 20 odcinków na sezon i dowalają seriami zamulające epizody obyczajowe i\lub "przestępców tygodnia", które można by w sumie bez większej traty pominąć.

 

Red ratuje ten serial, tylko dla niego mam jeszcze jakąkolwiek ochotę to męczyć dalej.

 

Przypomniała mi się ciekawostka, która raczej nie jest spoilerem. Mianowicie, w drugim sezonie mieliśmy odcinek z akcją rozgrywającą się w Warszawie  :sorcerer: Pamiętam, że było parę bekowych momentów, a Reddington powiedział nawet parę słów po naszemu i o dziwo nawet znośnie mu to wyszło. Przynajmniej w porównaniu do wielu innych aktorów w amerykańskich serialach, którzy kaleczą i bełkoczą tak, że ledwo coś można zrozumieć.

 

Acz zastanawiałem się wtedy, co brali scenarzyści, gdyż był tam motyw z jakąś babcią, znajomą Reda, która

na zapleczu cukierni handlowała karabinami maszynowymi :pawel:  

 

Ja rozumiem, że to widowisko sensacyjne i czasem pewne rzeczy trzeba jakoś ubarwić, ale bez przesady.  :dynia:

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...