Opublikowano 1 maja 201014 l rockwell to najgorszy aktor na swiecie, no w(pipi)ia niesamowicie w tym filmie, beznadzieja totalna. MIalki, nijaki, bez jaj. Rourke ok, ale dla mnie to on caly czas jedzie na tym z e ma ryj przechlany i charakt. glos. Dobrze, ale bez gejzerów. Johansonn swieci dupka i ogolnie dobra laska jednak. troche mnie irytowal downey, ma kupe dialogow bez sensu.
Opublikowano 1 maja 201014 l rockwell to najgorszy aktor na swiecie, no w(pipi)ia niesamowicie w tym filmie, beznadzieja totalna. MIalki, nijaki, bez jaj. 100% się nie zgadzam. Oglądnij Moon. Jak już jestem w temacie. Sam Bell (Sam Rockwell), pracujący dla Lunar, kończy właśnie swój trzyletni pobyt na samotnej placówce Sarang na Księżycu. Odizolowany, zdeterminowany i nieugięty Sam posłusznie przestrzegał zasad, a jego pobyt na Księżycu był pouczający, lecz monotonny. W samotności miał czas na przemyślenie błędów z przeszłości oraz pracę nad swym wybuchowym temperamentem. Swoją pracę wykonuje mechanicznie, zaś przez większość czasu rozmyśla o nadchodzącym powrocie na Ziemię, swojej żonie i córeczce oraz wczesnej emeryturze. Jednak na dwa tygodnie przed opuszczeniem Sarang Sam zaczyna dziwnie się czuć. Wybity z codziennej rutyny odkrywa, że Lunar ma własne plany dotyczące jego zmiennika, który wygląda dziwnie znajomo. Chodzi o coś więcej, niż tylko jego wygasający kontrakt. filmweb.pl http://www.youtube.com/watch?v=twuScTcDP_Q Jest to film, który opiera się całkowicie na roli Rockwella. Polecam obejrzeć by dowiedzieć się dlaczego. Film debiutującego reżysera, syna tego Bowiego, a już tak dobry. Nie jest to SF do jakiego nas amerykanie przyzwyczaili. Nie ma tysięcy efektów, kosmitów itp. Jest za to człowiek pozostawiony samemu sobie, dosłownie i w przenośni. Dobry film głównie psychologiczny. Jeśli ktoś ma chęci, odrobinę inteligencji i lubi dodatkowo dobre SF to szczerze polecam. Dodatkowo muzyka Clinta Mansella. http://www.youtube.com/watch?v=BtCpttsZiys Edytowane 1 maja 201014 l przez MajorZero64
Opublikowano 1 maja 201014 l Iron Man 2 rozpierdzielił. Tak powinno się właśnie kręcić dobre kontynuacje! Akcja z eks-żoną zniszczyła wszystkich w kinie. 9/10
Opublikowano 1 maja 201014 l a ja polecam obejrzec iron man 2. ogladalem moon. I na prawdę uważasz, że Rockwell to najgorszy aktor świata?
Opublikowano 1 maja 201014 l No fakt, CAPS się trochę ośmieszył, ale też nie musisz pisać wypracowań i przekonywać kogoś na siłę
Opublikowano 2 maja 201014 l wiadomo ze nie najgorszy, to bylo pod wplywem chwili, co nie zmienia faktu ze w IM2 jest nedzny i od dzisiaj bede go omijal.
Opublikowano 2 maja 201014 l Ja nikogo nie przekonuję na siłę. Tylko irytują mnie takie słowa padające na wyrost. A jak w porównaniu do pierwszej części? Tam był fajny lekki klimat i dlatego spodobał się. Do tego oczekiwałem czegoś gorszego więc mogę powiedzieć, że film był dobry.
Opublikowano 3 maja 201014 l Iron Man 2 - Naprawdę wiązałem duże nadzieje z tym filmem, myśląc że będzie chociaż równy poziomowi 1.No i był równy, szkoda że tylko tyle. Po pierwsze - Za dużo tematów jak na jeden film. Najpierw zdrada przyjaciela, choroba "technologiczna", no i motyw gwiazdorstwa Tony'ego. Zdecydowanie za dużo wątków żeby stworzyć tego jakąś jedną MOCNĄ i SPÓJNĄ fabułę. . Jednak twórcy jakoś z tego wybrnęli, dobrze że nie w stylu Spidey'a 3 Po drugie - Za mało Iron Man'a w Iron Man'ie. Albo może tylko dla mnie...Wiem tylko tyle że gdy na ekran wkraczał Rourke albo ktoś kto nie był Downey'em JR. (lub Scarlett i Gwyneth) natychmiast dostawałem wrażenie że Stalowy Koleś w pełnym uzbrojeniu ostatni raz na ekranie był wieki temu a ja chce zobaczyć kostium w akcji. Ale nie żeby ten film był jakiś zły, w końcu musiał czymś sobie zapracować żeby być równy części 1. Po pierwsze - Obsada aktorska spisała się rewelacyjnie. Stara Gwardia + nowy Rhodey spisali się znakomicie i nadali wyrazu całej historii. Na plus również Scarlett która jak ulał pasuje do roli Black Widow pomimo tego że an początku wydawał się BARDZO sztywna, jedynie co mi nie pasowało to Jackosn jako Nick Fury ( w sumie pojawił się tylko w dwóch scenach więc to trochę za mało żeby wydać jakiś konkretny werdykt. ) Po drugie - Masa nawiązań do poprzedniej części jak i innych komiksów o bohaterach. Od Tarczy Capitan America, poprzez zdradę swojego mocodawcy a'la Tony Stark w 1 częsci, na młocie Thor'a i inicjatywie "Avengers" kończąc. Po trzecie - Tony Stark jako gwiazdor w złoto-czerwonej zbroi jest po prostu Tony'm Stark'iem gwiazdorem w złoto- czerwonej zbroi. Strzela laserem w pokoju pełnym ludzi i nie boi się niczego. Po czwarte - Muzyka - powiedzcie mi, czy film który zaczyna się od "Shoot to Thrill" a kończy na "Highway to Hell" może być zły ? Werdykt: 8/10 bo to bardzo dobre popcornowe kino.
Opublikowano 5 maja 201014 l Imo najlepszy film "europejski" jaki w tym roku widziałem. W Ostatnio widziałem skrobnąłem nawet mikro reckę.
Opublikowano 8 maja 201014 l widzial to ktos? Fourth Kind http://www.youtube.com/watch?v=vVRHOhLP-aA trailer wyglada milusio, ktos cos wie wiecej i moze polecic badz nie? aha, film srednio swiezy, 2009. u nas Czwarty stopien. nawet nie widzialem reklam kinowych. Ten film jest mega, bardzo goraco polecam sie zainteresowac
Opublikowano 12 maja 201014 l Ip Man- przez przypadek wpadł mi w łapy. Dobry filmek, nie kręcą mnie machaniny kung fu, jednak tutaj wszystko tworzy dobrą całość. PS. Generał Japończyków grał nastolatka w serialu Great Teacher Onizuka Rozkminiałem 40 minut gdzie ten żółty łeb już widziałem.
Opublikowano 13 maja 201014 l Juz dwojka Ip Mana jest jakby co A z nowych kopanin to moge polecic True Legend. Wszystko w tym filmie jest
Opublikowano 13 maja 201014 l Juz dwojka Ip Mana jest jakby co I również daje radę. Czy był ktoś, czy ktoś już widział Robin Hooda? I jak?
Opublikowano 13 maja 201014 l Juz dwojka Ip Mana jest jakby co I również daje radę. Czy był ktoś, czy ktoś już widział Robin Hooda? I jak? Chyba jeszcze nie powstala zadna pozytywna recenzja tego filmu. Ridley Scott umarl dawno temu i nigdy juz nie nakreci dobrego filmu. "Robin Hood" jest nudny i idiotyczny.
Opublikowano 13 maja 201014 l Juz dwojka Ip Mana jest jakby co I również daje radę. Czy był ktoś, czy ktoś już widział Robin Hooda? I jak? Chyba jeszcze nie powstala zadna pozytywna recenzja tego filmu. Ridley Scott umarl dawno temu i nigdy juz nie nakreci dobrego filmu. "Robin Hood" jest nudny i idiotyczny. Nudny czy idiotyczny czy to i to. Robin Hood to film na który tak czy siak się wybiorę, nawet świadom jego "klęski". Jestem po prostu ciekaw czy ktoś już oglądał. Krótko i na temat Gladiator 2 tak czy nie. Edytowane 13 maja 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 13 maja 201014 l cały klan scott'ów się spier.dolił ostro, tony to już drugi teledysk o pociagach ma kręcić. może prequel obcego wyjdzie jakotako.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.