kold 8 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Ryby to u mnie podstawa diety - poczynajac od wedzonych makrel, pstragi i lososie. Tunczyk, panga i dorsz. Na grill i patelnie najlepszy jest dorszyk i panga. Krewetki uwielbiam po prostu z lisciem salaty i majonezem na jasnym pieczywie francuskim. Generalnie rewela. Cytuj Odnośnik do komentarza
ojejcu 86 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Panga to chyba największe ścierwo wśród ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza
M4c 23 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Panga to jest genialna Cytuj Odnośnik do komentarza
ojejcu 86 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Daj spokój. Sztucznie pędzona ryba. Może i dobrze smakuje, ale naturalna to ona nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
kold 8 Opublikowano 9 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 To znaczy, ze hodowlana to zla? Cytuj Odnośnik do komentarza
ojejcu 86 Opublikowano 9 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 Zależy jak hodowana. Jeśli po prostu hodowana, to ok. Ale gdy rybka jest dodatkowo popędzana, przyspiesza się hormonami jej ciążę (czy co to tam u ryb jest) i karmi nie wiadomo czym, to już nie jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza
kold 8 Opublikowano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 To samo co z krowami miesnymi i mlecznymi. Nic takiego nie jest okej. Cytuj Odnośnik do komentarza
ojejcu 86 Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Generalnie przez żywność mamy teraz takie wątłe społeczeństwo. Bo chyba nie jest normalne to, że z kilograma mięsa otrzymuje się półtora kilo szynki, jeśli nie dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza
kold 8 Opublikowano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Racja, ale sa tez wedliny, w ktorych z kilograma miesa otrzymuje sie 0,8kg . A tak generalnie to szynka jest czesto nasaczana woda. Ale my tu o owocach morza... Cytuj Odnośnik do komentarza
ojejcu 86 Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 No to prawie jak owoce morza. Najlepiej całą chemię widać po kolorowym nalocie na szynce. Na pewno się z tym spotkaliście. Taki kolor jakby do kałuży benzynę wylać. Ciekawie jest również z wędzonkami, ale to inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza
kold 8 Opublikowano 29 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 Hehe, no wiemy ocb ;]. Dobra, jedziemy z przepisem na krewetki w sosie pomidorowym z czosnkiem na ostro. Sam dzis rozkminilem i uwazam, ze zacne zarcie. Na 1 osobe potrzeba - krewetki - ze 2-3 garsci (mrozone sa okej) - cebula - 2 pomidory - 1-2 zabki czosnku - maslo - sol, pieprz, papryka slodka i czili Lycha masla na patelnie, na to drobno posiekana cebula razem z krewetkami i zabkiem czosnku, dusimy troche, potem dorzucamy sparzone, drobno pokrojone pomidory, dusimy dalej az uzyskamy sosiasta rzecz. Doprawiamy na koniec czy w trakcie probujac w miedzyczasie ;]. Ryz gotujemy obok zaczynajac od zagotowania wody w czajniku . Laczymy. Podajemy z salata z kwasnym dresingiem. Szybkie, proste i wykwintne. Tak jak lubie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lain 107 Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Jadł ktoś spaghetti z owocami morza? (krewetki, małże itp.) Szkoda, że za takie coś u nas trzeba wybulić kupę forsy . ; / Cytuj Odnośnik do komentarza
tewus 19 Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 wcale nie trzeba wybulić dożo kasy. Spaghetti frutti di mare a'la tewinsky 1 mieszanka mrożonych owoców morza 1 papryka chili albo pepperoni (świeże) 4/5 ząbków czosnku 1/3 kostki masła pól szklanki oliwy z oliwek kolendra/pietruszka parmezan lub inny twardy dojrzewający, twardy do posypania finalnego kostka smaku - papryka no i teraz: rozmrażasz owoce morza na sitku i potem zostawiasz żeby obciekły na patelni rozgrzewasz 1/3 oliwy z łyżką masła wrzucasz na to pokrojony w drobno (zgnieciony szybciej robi się gorzki) czosnek i paprykę (tez drobniutko) przez chwile to podsmażasz ale nie za długo wrzucasz na to owoce morza i CHWILE (dosłownie po 2 minuty z każdej strony) obsmażasz je w czosnku i papryce dodajesz do tego resztę masła i oliwy dorzucasz do smaku kolendrę (świetnie komponuje się z rybami i owocami morza) i kostkę smaku paprykowa i odrobinę natki pietruszki przyprawiasz do smaku wedle uznania (powinno być dosyć pikantne) zdejmujesz z ognia a jak już ugotujesz i odcedzisz sobie makaron (polecam bucatini) wylewasz na niego wszystko z patelni i posypujesz parmezanem. koszt? jeżeli posiadasz w domu masło i oliwę, świeże zioła i makaron (zawsze w kuchni powinny być ) to zabulisz jedynie za paczkę owoców morza, czyli jakieś 20 zl remember: owoce morza nie mogą się długo smażyć/gotować/grillować/grzać bo robią się twarde i gumowate. poza tym, te mrożone w większości przypadków są wcześniej sparzone (dlatego krewetki są różowe... bo normalnie są zielone) wiec, w zasadzie trzeba je jedynie mocno podgrzać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 w carefour owoce morza pakowane sa za jakies 12 zika bodajze wiec drogo nie jest. W ogole ostatnio w marketach jest tego sporo - szczypce krabow w panierce ( fakt ze surimi ale z sosem chilli slodkim sa genialne ), krewetki, kalmary itp. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lain 107 Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 A dup/a tam takie mrożonki, nie ma to jak usiąść w jakimś egzotycznym kraju przy plaży i wcinać takie cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 nie no ja zawsze wpie.rdalam owoce morza na slonecznej plazy ale czasami sie zdarzy ze musze zjesc w domu Cytuj Odnośnik do komentarza
Lain 107 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 W PL tylko jem pizzę z owocami morza. Genialna ; ] Cytuj Odnośnik do komentarza
Totamten 123 Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Jadł ktoś spaghetti z owocami morza? (krewetki, małże itp.) Szkoda, że za takie coś u nas trzeba wybulić kupę forsy . ; / Jadłem, jak byłem nad Adriatykiem. Nazywało to się 'Spaghetti di Mare' i było pyszne, bo aż czuć było świeżość składników. No ale wiadomo, że nad ciepłym morzem pełno tego robactwa pływa - nic tylko wyławiać i szamać. Gdy później próbowałem potrawy wykonanej z mrożonych owoców morza, to już mi aż tak nie smakowała, ale to pewnie przez moje małe umiejętności kulinarne. W każdym razie polecam spróbować takie danie podczas pobytu w cieplejszym kraju - jest trochę zabawy z otwieraniem skorupiaków, ale warto . Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 jakis przepis na osmiornice ktos ma? W kerfurze maja za 22 zika / kg to bym chetnie cos z tym zrobil Cytuj Odnośnik do komentarza
kamilpolpak 61 Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 W PL tylko jem pizzę z owocami morza. Genialna ; ] również, ale tylko z 2 razy jadłem i jakoś specjalnie mi nie zasmakowała Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.