Skocz do zawartości

Killswitch Engage

Featured Replies

Opublikowano

KillSwitch odkryłem kilka lat temu, gdy w TV promowano Last Serenade... Od tego czasu śledzę ich karierę i awansowali u mnie bardzo wysoko. Rewelacyjna jazda, wokal - po prostu cudo i objawienie - mogę ich słuchać na okrętkę, dla mnie mają power porównywalny np. z Arch Enemy.

A My Curse to mój ulubiony numer z GH3, który odgrywam zawsze na odkręconym ampie :( - MOC!!

  • Odpowiedzi 32
  • Wyświetleń 11,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Chciałem tylko oświadczyć, że album jest od paru dni i Kilsłycze znowu nagrali świetny materiał.       Nagrali chyba najcięższy album w karierze i wreszcie tym razem basy zdecydowanie s

  • Po pierwszym odsłuchu to sobie można ale Backstreet Boys oceniać

  • "Unleashed"  Pierwszy singiel z nadchodzącej plyty   https://instaud.io/3Rq9

Opublikowano

slyszalem pare kawalkow i zastanawiam sie co to robi w The Pit...

Opublikowano
  • Autor

To posłuchaj paru płyt, a nie kawałków...

Dla mnie to ta sama moc co Slipknot, Mudvayne, Soilwork, Soulfly czy Trivium...

Opublikowano
To posłuchaj paru płyt, a nie kawałków...

Dla mnie to ta sama moc co Slipknot, Mudvayne, Soilwork, Soulfly czy Trivium...

 

no właśnie, a te kapele co tu wymieniłeś też mi tu nie pasują.

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
Opublikowano

A jakie kapele uważasz za amerykański hardcore? (Lamb of God? DevilDriver?). KSE jest ch'ujowe.

Opublikowano

No pank to nie jest więc teoretycznie pasuje, a że nie ma sensu się rozdrabniać na The Pit z dobrą muzyka i The Pit z gównianą muzyka dla nastolatków to inna sprawa.

Opublikowano

Ale KsE to metalcore. Raczej ma więcej wspólnego z metalem niż z hardkorem.

A nowa płyta taka se.

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Utwory 'The Arms of Sorrow' i 'My Curse' wymiatają! Obecnie czaje się na płytę The end of heartache, mam nadzieję, że okaże się chociaż w połowie tak dobra jak As daylight dies.

Edytowane przez Smok

Opublikowano

Tylko pierwsza z białasem jest zayebista, reszta zjeżdża po równi pochyłej niestety.

Ostatni album to już dno.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Wiem, że to pedałówa ale się jaram jak chuy :-)

Oby nagrali coś godnego Alive or just breathing.

  • 7 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...
Opublikowano

Najlepszą dla mnie zawsze będzie Alive or Just Breathing ale ta jest zaraz za nią. 

Rewelacyjny kambek, Jessie nic głosu nie stracił chociaż już nie taki gniewny i wściekły jak za młodych lat.

Płyty z Howardem też lubię, oprócz tej ostatniej bo już śmierdziała guwnem i radiowymi piosenkami.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Słuchałem ich jak miałem 14 lat. Dziś mam 24 i nadwagę.

 

Warto było?

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Nowy klip z nadchodzacej plyty:

 

Opublikowano

Widziałem parę dni temu, jak dla mnie zajebioza.

Jessiego nie było 9 lat, ale jak wrócił to na pełnej kurwie i wygląda na to że kolejny album również zamiecie.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Chciałem tylko oświadczyć, że album jest od paru dni i Kilsłycze znowu nagrali świetny materiał.

 

 

:diablo:

 

Nagrali chyba najcięższy album w karierze i wreszcie tym razem basy zdecydowanie słychać a stopa nakurwia jak oszalała.

Edytowane przez Masorz

Opublikowano

Dla mnie po pierwszym odsłuchu płyta raczej średnia bez polotu. Zobaczymy może trzeba dłużej posłuchać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.