Skocz do zawartości

Rob Zombie

Featured Replies

Opublikowano

Dziwie sie że nie ma tutaj tematu o Robie, w końcu to konkretny muzyk podobnie jak wokalista Disturbed dysponuje bardzo rozpoznawalnych głosem ^^ Zarzucam pare linków z kawałkami do posłuchania z wrzuty.pl + info z wikipedii. Co by nie mówić to mój ulubiony metalowiec, polecam też obczaić clip do Draguli ;D kiczowaty ale ma coś w sobie, zresztą ten kawałek to jeden z jego hiciorów :/

 

Informacje z Wikipedii

 

Demon Speeding

 

Living Dead Girl

 

clip Dragula

  • Odpowiedzi 21
  • Wyświetleń 5,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • 17 listopada 2009, Geffen Rec. - czwarta płyta solowa, FUCK YEAH !!! Hellbilly Deluxe 2: Noble Jackals, Penny Dreadfuls and the Systematic Dehumanization of Cool   Track listing 1."Jesus Franken

Opublikowano
  • Autor

RZeczywiście "sinister" jest lux, możesz spróbować "Hellbilly Delux" jeśli nie słyszałeś dotąd. W zasadzie oprócz tych dwóch pozostałe albumy średnio mi pasują :/

Opublikowano

Rob jest ok ale wolałem White Zombie. Hellbilly Deluxe jest git.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Na pierwszych płytach szedł tropami White Zombie, ostatnio się trochę rozwodnił, ale na wieki pozostanie klasyką...

Jedna z najbardziej charyzmatycznych i charakterystycznych postaci w branży na tym padole łez...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Rob Zombie jest OK i nie tylko dlatego, że zawsze przypominał mi Lobo :) po prostu ma dobre kawałki Thunder Kiss' 65 White Zombie wymiata, bardzo charakterystyczny Numb, czy wspominana Dragula która przecież była na soundtracku z GT2 czy Matrixa, Superbeast z "Hellbilly Delux" od razu wpada w ucho. Album "The Sinister Urge" też jest fajny, a kawałek House of 1000 Corpses z "pojękiwaniami" mnie rozwala, Soul Crusher nie jest złym albumem i wiele razy go słuchałem więc słowa złego nie powiem.

 

Co do filmów Roba: House of 1000 corpses i Devil's Rejects oglądałem je tylko jak byłem zjarany inaczej ten klimat nie wchodzi z takim skutkiem, pierwsza część średnia w drugiej więcej akcji i flaków + ogólnie chore jazdy :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

muzycznie chłop się z(pipi)ał, to nie to co Astro Creep czy choćby Hellbillie

podobno na starość to normalne że się człowiek uspokaja :/

 

ale jak będzie dalej robił tak powalone filmy to jakoś to przeżyję

Opublikowano

Bo się facet rozdrabnia. Albo muza, albo filmy, a tak to ani jedno ani drugie nie wychodzi mu na poziomie do którego byliśmy przyzwyczajeni.

Szkoda, bo szacun wielki dla brudasa. Choć czepiam się na siłę, bo płytki do dziś katuję.

  • 1 rok później...
Opublikowano

RobzombieHELLBILLY2.jpg

 

17 listopada 2009, Geffen Rec. - czwarta płyta solowa, FUCK YEAH !!! :diablo:

Hellbilly Deluxe 2: Noble Jackals, Penny Dreadfuls and the Systematic Dehumanization of Cool

 

Track listing

1."Jesus Frankenstein"

2."Sick Bubble-Gum"

3."What?"

4."Mars Needs Women"

5."Werewolf, Baby"

6."Virgin Witch"

7."Dream Factory"

8."Burn"

9."Cease to Exist"

10."Werewolf Women of the SS"

11."The Man Who Laughs"

 

"Due to the recent decline in physical CD sales and increase in digital downloads, Hellbilly Deluxe 2 may be the last CD released by Rob Zombie. Zombie called the CD format "dead" and stated "all you will have left is digital downloads." As a result of this belief, the artwork featured on the CD release of Hellbilly Deluxe 2 is said to be "the best yet."

 

Pierwszy singiel - What ?

Drugi znany song - Sick Bubble-Gum

Edytowane przez Butcher

Opublikowano
10."Werewolf Women of the SS"

 

Grindhouse człowieku to jest to! <Tarantino fanboj>.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

zassałem, posłuchałem, skasowałem, wbiłem sobie widelec w kolano aby o tym zapomnieć

jakbym wydał na to kasę to bym wydłubał sobie szyszynkę ołówkiem

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

no dawaj dawaj, pisz co myślisz, jak będziesz się spuszczał to autentycznie zamorduję za brak obiektywizmu i cośtam jeszcze

Opublikowano

Niech on juz zostanie przy rezyserce i kreci covery horrorow.

Opublikowano
  • Autor

przesłuchałem płytke i wg mnie wypada troche blado na tle pozostałych albumów ;/ chociaż można posłuchać, ale orgazmu nie ma na który liczyłem. W każdym bądź razie warto obczaić!

Może z czasem sie bardziej do niej przekonam.

Edytowane przez Plugawy

Opublikowano

a zgadza sie, nie wiem czemu myslalem ze teksanska... to jego sprawka.

Niewazne, horrorki mu wychodzą niezle, a własciwie slashery.

Opublikowano

Pierwsze przesłuchanie - WTF?! Po kilku kolejnych już lepiej, OK ale bez szału. Płyta nie wchodzi od razu, ale mam już numery, które nucę pod nosem. Na pewno bardziej "zombiasta" niż Educated Horses. Więcej wstawek filmowych, fajnych klimatów. Co nie zmienia faktu, że liczyłem na mocniejsze tąpnięcie.

Opublikowano
  • Autor

w pełni sie z Tobą zgadzam ^^ po jakimś czasie płytka zyskuje troche więcej na uroku :) chociaz brzmieniem podchodzi mi bardziej pod White Zombie.

 

PS. kawałek Mars Needs Women pomimo fajnego wstępu jest równie idiotyczny jak sam tytuł ;D

  • 6 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.