Temat o brudstoku jest to ten też niech sobie będzie, ok

 

http://www.rock-am-ring.com/

 

6-6-2008 nurburgring, niemcy

 

Metallica, Incubus, Rage Against the Machine, The Prodigy, Disturbed, Nightwish, HIM, In Flames, Bad Religion, Simple Plan, Motörhead, Bullet For My Valentine, Babyshambles, Justice, Dimmu Borgir, Kate Nash, CSS, Die Toten Hosen, Sportfreunde Stiller, Alter Bridge, Roisin Murphy, Fettes Brot, The Hellacopters, Danko Jones, Culcha Candela, Pete Murray, Cavalera Conspiracy

 

Chętny na wyjazd narazie jestem ja i Sinister. Szukamy chętnych tak conajmniej 3 żeby podróż samochodem taniej wyszła. Jak by było wiecej chetnych w co akurat wątpie i cieszyć się bede jeśli sie ktokolwiek jeszcze znajdzie to wtedy się pomyśli nad transportem. Jeżeli byli by jednak chętni na jazde autem to ja moge robić za kierowce tylko wyjazd wtedy by był z krakowa ew. jakiś okolic albo kogoś można zabrac po drodze oczywiście

 

 

:twisted2:

Edytowane 1 marca 200817 l przez jaszczoor

A gdzie na liscie zespołów QOTSA ?!?!?!? Nie mam kasy ale bym pojechał.

Edytowane 1 marca 200817 l przez _Be_

A to może wkleiłem jakąs starą liste. Nie masz kasy to kombinuj żeby mieć tak jak ja musze kombinować

Edytowane 1 marca 200817 l przez jaszczoor

zabawny sklad, na zadena z tych kapel, wykonawcow nie poszedlbym prawdopodobnie i za darmo gdyby grali u mnie w parku, calkowicie nie trafili w moje gusta ;]

no ja bym na motórhed sie przeszedł za darmo. Do parku.

 

:]

no ja bym na motórhed sie przeszedł za darmo. Do parku.

 

:]

A ja na Prodigy Xd Smek maj bicz ap.

 

Nie no brecha by była też na Dimmu, ale generalnie Metę będę miał o rzut kamieniem, więc nie widziałoby mi się wywalać koło kafla za taki skład. No chyba, że na Bullet for my valentine <emo>

 

Ja wiem, że to temat "kto jedzie", a nie "kto nie jedzie", ale czułem, że chcecie poznać moje zdanie na ten temat.

 

 

 

 

 

 

... no dobra... Cavalerów mi trochę będzie żal, ale to już bym wolał do Warsa i Sawy się skoczyć.

Na Nurburgring nie jedzie się po to, żeby słuchać muzyki :closedeyes:.

Na Nurburgring nie jedzie się po to, żeby słuchać muzyki :closedeyes: .

To po ch.uj tam tyle zespołów? Będą grali ze sobą w makao?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Na N-ring jedzie się po to, by zwiedzić muzeum, pooglądać samochody, niekiedy wyścigi lub, jeśli dysponujemy sporą gotówką i nie szkoda nam samochodu, pojeździć po torze.

Acha.