Skocz do zawartości

Zbiory Opowiadań


Rekomendowane odpowiedzi

Często mam tak, że poczytałbym sobie coś przez chwilę bez koniecznośći zagłebiania się w długą fabułe, wyszukane opisy i inne pierdoły. Dlatego chetnie zaopatrzylbym sie w jakies zbiory opowiadań, napiszcie w które warto a które nie. Gatunek w sumie jest mi obojetny, wiem, że chyba najwiecej tego/najbardziej popularne sa horrorki i thrillerki, ale moga byc tez fantasy, moga byc kryminaly, sc-fi, przygodowe, moga byc inne. Aby były opowiadaniami, DOBRYMI i niezbyt dlugimi :] . Dzieki!

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...

Ostatnio ponownie wpadła mi w ręce klasyka - zbiorek Edgara Allana Poe'ego. Zdecydowanie trzeba znać.

 

I Kafka. Gogol. Czechow. Melville. Hemingway. Dostojewski chyba też jakieś tam pisał. Kate Chopin. D.H. Lawrence. Fitzgerald. Oni pisali opowiadania. Jeśli masz okazję, to każdego warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
trzy opowiadania - Oskar i pani Róża, Pan Ibrahim i kwiaty Koranu, Dziecko Noego.

 

swietne i inspirujace.

 

 

poszlo dla kolezanki jako prezent, w chwilowym przyplywie niepoczytalnosci umyslu...

 

 

Rzeczywiście warto się zapoznać- czyta się każde w niewiele ponad godzinę (może oprócz "Dziecko Noego" ) ale wrażenia przednie. Książki te inspirują, dodają pozytywnej energii. Warto sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Ch. Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". Kilka perełek w szczególności chyba Demon-opowiadanie z punktu widzenia pedofila.

 

 

Wypozyczyłem sobie...i są specyficzne..ale naprawdę ok. Póki co przeczytałem 3 opowiadania. Tytułowa "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście" napawa smutkiem. Rozwala za to opowiadanie "15 cm" -

żona głodzi męża przez co ten...zmniejsza się do 15 cm...po czym ona...glup glup...masturbuję się niem :o

 

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

"Coś kończy, coś się zaczyna" zbiór opowiadań A. Sapkowskiego. Bodajże 7 opowiadań z czego tylko dwa są w pewien sposób powiązane z Wiedźminem. (Ale nie trzeba znać dla nich jego fabuły, nie ma też w nich żadnych spoilerów). Oprócz tego znajdziemy sci -fi, post - apokaliptyczną wizję polski, horror, erotykę i luźna fantastykę, a wszystko w znanej i lubianej, niedoścignionej stylistyce czarnego humory, sarkazmu i ukrytego optymizmu ASa polskiej fantastyki.

Odnośnik do komentarza
Gość Haibane
"Coś kończy, coś się zaczyna" zbiór opowiadań A. Sapkowskiego. Bodajże 7 opowiadań z czego tylko dwa są w pewien sposób powiązane z Wiedźminem. (Ale nie trzeba znać dla nich jego fabuły, nie ma też w nich żadnych spoilerów). Oprócz tego znajdziemy sci -fi, post - apokaliptyczną wizję polski, horror, erotykę i luźna fantastykę, a wszystko w znanej i lubianej, niedoścignionej stylistyce czarnego humory, sarkazmu i ukrytego optymizmu ASa polskiej fantastyki.

 

 

 

Taak, to trzeba przeczytać. Jak dla mnie, wsio od Sapka trzeba znać ;)

"szkieletowa załoga" Kinga - świetny zbiór, "Mgła" trochu przydługa, ale reszta tekstów w normie :P

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Bukowski to debeściak- polecam też "Notatki starego świntucha"- trochę nieskładne, czasem dziwne i chaotyczne, ale też super ciekawe. Z innych autorów mozna wziąć np. Hłaskę- nieco podobny klimat do Buka, ja ostatnio czytałem też Etgara Kereta z Izraela, ale zachwycony nie byłem, nie bardzo złapałem jego klimat...

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość el becetol
Arcydzieła. Najlepsze opowiadania science fiction stulecia

 

Arcydziela-Najlepsze-opowiadania-science-fiction-stulecia_Brian-W-Aldiss-Poul-Anderson,images_product,17,83-7469-176-X.jpg

 

Cała masa dobrych opowiadań s-f. Polecam

 

 

To jest pozycja obowiązkowa, raczej almanach niz zbior opowiadan do polecenia, bo wiekszość ludzi juz je zna. Ale jak ktos przejrzy spis tresci i nie bedzie kojarzyl tytułów, to niech czym predzej sie zaopatrzy. Ja ze swojej strony polecam

 

CoWiekszeMuchy.jpg

 

Moim zdaniem najlepszy zbiór opowiadań jaki czytałem, a wśród opowiadań można znaleźć "Kare Wiekszą" Marka Huberatha - moim zdaniem najlepsze opowiadanie w historii polskiego sf, jedno z tych, po przeczytaniu ktorego musisz wyjsc na dwor zapalic fajke, a w glowie masz kompletny roz(pipi). Po prostu mistrz.

Odnośnik do komentarza

Niezle wrazenie zrobil na mnie stary dobry zbior opowiadan Lema "Dzienniki Gwiazdowe", gosc mial niesamowite pomysły na fabułę i ukazywanie natury człowieka pod płaszczykiem kosmicznych podrozy i kosmitow. Swietne jest rowniez "Cztery pory roku" Kinga(dalej od horroru, ale klimat nezwykly), no i na koniec Clive Barker i jego Ksiegi Krwi, ktore przeczytałem w wieku 10 lat i pamietam ze niezle zamotały mi w głowie i zmusiły do maksymalnego uruchomienia zakamarkow mozgu pobudzajac wyobraznie, a z kazdym rokiem wydaja sie lepsze.

Odnośnik do komentarza
Ch. Bukowski "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". Kilka perełek w szczególności chyba Demon-opowiadanie z punktu widzenia pedofila.

 

 

Zapoznałem sie z tymi opowiadaniami- kilka naprawde za.(pipi)istych, kilka średnich ale właśnie- opowiadanie "Demon" (btw- w moim wydaniu miało inny tytuł- nie pamiętam już jaki- ale było o tym

jak jakiś kolo zgwałcił dziewczynkę w garażu?

Mówimy o tym samym? ). Zdecydowana większość opowiadań Bukowskiego przesiąknieta jest sexem i mocnym językiem ale to KONKRETNE opowiadanie mnie zniesmaczyło. A Ty nazywasz je "perełką"...hmm.... :D

Edytowane przez Orson
Odnośnik do komentarza

Czytałem ten zbiorek już dawno, więc mogę się mylić, bo u Buka większość opwiadań się ze sobą przeplata czy też powtarza, ale wydaje mi się że pamiętam treść "Demona". Czytałem prawie wszystko spod ręki Bukowskiego i jest to chyba jego najbardziej ekstremalne opowiadanie- (spoiler) gwałt na dziewczynce był opisany bardzo drobiazgowo, wręcz pornograficznie, Bukowskim mówił w wywiadach, że zrobił to rozmyślnie, żeby podniecić męskich czytelników i zmanipulować ich, żeby sympatyzowali i poniekąd utożsamiali się z gwałcicielem, który o ile pamiętam, na koniec utworu (spoiler) zostaje ukarany i pobity, bodaj przez policjanta...

Nie wiem czy nawet mnie to przekonuje, ale myślę że ideą Bukowskiego było pokazać całą ohydną sprawę z punktu widzenia gwałciciela i może wytknięcie mężczyznom, że wielu z nich, nawet jesli się do tego nie przyznają, nosi w sobie właśnie taki pierwiastek zła, który kiedyś może wybuchnąć...

Edytowane przez Tołdi
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Każdy ma inny gust, ale dla mnie Coehlo to pogranicze grafomanii. Płaskawy dydaktyzm na mieliźnie banału ;)

 

Poza wymienionym wcześniej Lemem (absolutnie kapitalny twórca) i Bukowskim, proponowałbym sięgnąć po Julio Cortazara. To mistrz małych form...polecam zbiorki "Nikt byle kto" i "Tango raz jeszcze" (poza tym warto sięgnąć po jego dwutomowe wydanie "Opowiadań").

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...