Jump to content

Największe pozytywne zaskoczenie


Guest Haibane

Recommended Posts

Guest Haibane
Posted (edited)

Wydawało ci się, że tematyka tej książki odrzuci cię od niej, lub też jej autor nie należy do twoich ulubionych... Albo po prostu dane tomiszcze wyglądało na pierwszy rzut oka na gniot... A jednak przeczytałeś i nieoczekiwanie się spodobała :) Podajcie swoje największe książkowe pozytywne zaskoczenia - moim była powieść Mai Lidii Kossakowskiej "Ruda sfora". Wcześniej nie czytałem żadnego dzieła tej autorki, zresztą sama koncepcja powieści osadzonej w mitologii Jakutów spowodowała u mnie odruch wymiotny... A gdy już zacząłem czytać, łyknąłem 486 stron za jednym zamachem. Wciągająca akcja, interesujące tło mitów Jakutów, mocno "horrorowe" projekty tytułowych monstrów - i ich, można by rzec, >>drugie dno<<. Wspaniała, po prostu wspaniała powieść ^_^

Edited by Haibane
  • Replies 6
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Władca pierścieni. Wiem , trochę dziwne ale nie spodziewałem się po tej książce aż tyle. Myślałem że to przereklamowane i w ogóle , a wchłonąłem praktycznie w dwa dni.

 

Posted

W ogólniaku myslalem ,że jak fantasy to tylko poważne w stylu Tolkiena. Dlatego na widok charakterystycznych okładek Swiata Dysku zbierało mi sie na rzygi, no jaki bylem glupi.

Posted
W ogólniaku myslalem ,że jak fantasy to tylko poważne w stylu Tolkiena. Dlatego na widok charakterystycznych okładek Swiata Dysku zbierało mi sie na rzygi, no jaki bylem glupi.

Miałem dokładnie tak samo, z tym, ze trochę później jak ogólniak. W ogóle nie przepadałem za fantastyką i w sumie nie wiem co mnie zmotywowało w końcu do sięgnięcia po Praczeta. Chyba brak ciekawszej alternatywy. Tak czy inaczej, już sam początek Koloru Magii, uzmysłowił mi, że o dziwo, da się to czytać, ba, czyta się klawo.

Poza tym, chyba "Lot nad kukułczym gniazdem", do którego sie zabierałem kilka lat, a gdy przyszło co do czego, to pękł w trzy-cztery wieczory, choć nie należę do ludzi, którzy czytają książkę w dwa wieczory. Średnio tydzień się delektuję.

  • 1 year later...
  • 7 months later...
Posted

"Sprawa osobista" Kenzaburo Oe.Książka zwinięta "na szybkensa" przed wyjściem na wykład ,ot żeby nie umrzeć z nudów, sprawiła ,że zostałem na następnych wykładach choć na nich obecności już nie sprawdzano XD.

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...