Rizerwd ma akaurat jakosc bazarowa takze mysle, ze mozna to traktowac na rowni. Bazarowe moge miec tylko skarpetki i nic wiecej.

Rizerwd ma akaurat jakosc bazarowa takze mysle, ze mozna to traktowac na rowni. Bazarowe moge miec tylko skarpetki i nic wiecej.

W sumie racja - to są ciuchy na jeden, max dwa sezony, później się rozłażą - mówię o t-shirtach. Koszule trzymają fason dłużej.

i spodnie sie na jajach przecieraja jak szalone

i spodnie sie na jajach przecieraja jak szalone

 

to nie pociaraj ich (jaj) tak czesto.

i spodnie sie na jajach przecieraja jak szalone

 

to nie pociaraj ich (jaj) tak czesto.

 

Proste - przecierają się tam gdzie się najczęściej coś z nimi robi

Apropo "firmowych" butów - odradzam zakupy w Deichmanie - rekord rozwalenia się to 3 miesiące. Poprzednie wytrzymały cały rok. Można powiedzieć że to typowo bazarowy sklep.

 

Zalezy na co trafisz, bo np wszelkie adidasopodobne buty to juz z daleka smierdza tandeta, ale kupilem ponad rok temu skorzane , ktore maja to nieszczescie ze juz kilka razy zostaly zalane przez deszcz i trzymaja sie do dzisiaj - fakt, ze tanie nie byly, ale tez nie turbodrogie ;]

 

Poza tym gdzieś przeczytałem że to jak sie ubierasz świadczy o tym jaki masz do siebie szacunek, myśle że to prawda.

 

zgadzam sie w zupelnosci i tym bardziej trzymam sie tego, ze kazdy powinien sie ubierac w to co mu sie podoba, a nie w to co jest "firmowe" jak mi sie spodoba ciuch w sklepie innym niz nike, czy chocby armani to mam nie kupic bo jest "niefirmowy" i tanszy? rozje.bie sie, trudno, kupie sobie nastepne

 

pozdro

Rizerwd ma akaurat jakosc bazarowa takze mysle, ze mozna to traktowac na rowni. Bazarowe moge miec tylko skarpetki i nic wiecej.

 

Nosz ku.r.w.a wiekszosc tych croppow, re-reserved to wywodza sie z bazarow najwiekszych i pozniej ich stac na stoiska w galeriach. Jak firmowe to spodnie, buty zlewam, czasem lepsza polowke/koszulke/bluze kupie - ogolem to bazarek i heja.

Apropo "firmowych" butów - odradzam zakupy w Deichmanie - rekord rozwalenia się to 3 miesiące. Poprzednie wytrzymały cały rok. Można powiedzieć że to typowo bazarowy sklep.

 

Eee nie ma co narzekac na Deichmana.Kupiłem tam buty 3 lata temu i rozpadły mi sie ale uznali reklamacje no i ...do tej pory uznają reklamację a co pół roku nowe buty mam bo stare wykańczam;)

Apropo "firmowych" butów - odradzam zakupy w Deichmanie - rekord rozwalenia się to 3 miesiące. Poprzednie wytrzymały cały rok. Można powiedzieć że to typowo bazarowy sklep.

 

Eee nie ma co narzekac na Deichmana.Kupiłem tam buty 3 lata temu i rozpadły mi sie ale uznali reklamacje no i ...do tej pory uznają reklamację a co pół roku nowe buty mam bo stare wykańczam;)

Do Deichmanna nic nie mam, no może poza polskim. U nas to zupełnie inna bajka. Dwa lata temu byłem w berlińskim dajszmacie i mieli dużo więcej butów i to znanych firm. Kupiłem wysokie nubukowe najki i nosiłem dwa lata, nic się z nimi nie stało, zmieniłem bo wyrosłem

Od września '08 nie zmieniłem zdania o Deichmanie

 

Może ja po prostu więcej chodze w butach

Nie chodzilo mi o to że buty dobre mają.Po prostu za 100 można miec 6 par butów.Kupujesz jedne rozpadają Ci się dajesz do reklamacji i masz następne od ręki(ja tak przynajmniej miałem-spisali dane tylko) bo możesz sobie wybrac inne(w tej cenie).Ja zadowolony jestem z tego bo co sezon mam inne nowe buty.Inna kwestia ze buty stamtąd tylko do pracy używam i szkoda by mi było gdyby "moje wymarzone" butki rozpadły się po pół roku użytkowania.

W sumie zależy też kto ile ma par butów - jak się non-stop w jednych chodzi to nawet takie ze skóry jaka się przetrą.

Edytowane 26 marca 200916 l przez MrSatan

Od września '08 nie zmieniłem zdania o Deichmanie

 

Może ja po prostu więcej chodze w butach

 

moze. Moje przygody w butami narazie wyglądają tak, ze buty HD rozwaliłem w 3 miesiace (pękła podeszwa) a buty z dajśmana (podobne do allstarów) mam od ponad pół roku (a chodze tylko w nich) i nic sie z nimi nie dzieje

 

kij, ze to bazarowy sklep ;]