Skocz do zawartości

Lucek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11 704
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Ostatnia wygrana Lucek w dniu 21 Sierpnia 2017

Użytkownicy przyznają Lucek punkty reputacji!

Reputacja

4 417 Zajawkowicz

O Lucek

  • Urodziny 08.08.1987

Informacje o profilu

  • Tytuł:
    najlepszy na forum
  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Berlin

Ostatnie wizyty

10 793 wyświetleń profilu
  1. Tokar powinien z powrotem mieć seniora, afera kuchenkowa już dawno przedawniona
  2. Lucek

    Buty

    z ostatnich wrzutek Najka to 2090 duck camo mi się podobały, ale czekam aż mój rozmiar wróci
  3. Przewinęła mi się tu gdzieś dyskusja o aneksach kuchennych i, szczerze mówiąc, dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie i szukając mieszkania w Berlinie z góry odrzucałem te z osobną kuchnią ¯\_(ツ)_/¯ bardzo lubię gotować, Natalia też, sporo czasu spędzamy gotując i fajnie jest móc korzystać z wszystkich wygód salonu, mając przy okazji na wszystko oko. Podobnie jak ktoś wpada, nigdy nie ma problemu z przygotowaniem jeszcze czegoś kiedy przyjdą goście, nie ma konieczności wychodzenia do innego pomieszczenia.
  4. Lucek

    Niemcy

    byłem tam 2 razy - raz przed tym jak to ogarnęli i wtedy faktycznie można było wejść za darmo, kręcąc się trochę dookoła. Potem przejęła to jakaś organizacja, która starała się utrzymać to miejsce w porządku i oni pobierali stałą opłatę 8€/bilet. W tej chwili jest chyba zamknięte ze względu na jakieś prace remontowo-konserwacyjne. Jest tam płot i tak, najlepiej wysiąść na stacji Grunewald i potem z buta - podejście jest mega proste i to "pod górę" jest dość dyskusyjne. Niby znowu coś się tam ma dziać teraz, ale uwierzę jak zobaczę. Zresztą w sumie to się już przyzwyczaiłem XD
  5. Lucek

    Niemcy

    @_Red_ i jak tam berlinek?
  6. Lucek

    Niemcy

    @_Red_, mniej więcej tak jak somsiad napisał. Chociaż, szczerze mówiąc, kiepski sobie moment wybrałeś na przyjazd - Berlin jesienią i zimą nie jest najprzyjemniejszym miejscem na świecie. 1. Nie wierzyć w bzdury typu "nie idź do parku/gdzieśtam". W Berlinie jest bardzo bezpiecznie i poza 3 na(pipi)anymi Niemcami nikt nigdy mnie w męczący sposób nie zaczepiał. Tak, jest park, w którym czarni przedsiębiorcy kręcą biznes, ale nie ma się czego obawiać - policja ma to wszystko pod kontrolą, oni o tym wiedzą i też trzymają się z dala od kłopotów. Pewnie najwyżej ktoś spyta czy wszystko ok i nie potrzebujesz jarania, mówisz, że nie (chyba, że akurat będziesz potrzebował ) 2. ZAWSZE warto mieć przy sobie jakąś gotówkę. Tak jak Raven pisał, powoli się to zmienia, ale jednak Niemcy nadal kochają papier i są miejsca, w których kartą zwyczajnie nie zapłacisz. Często tyczy się to knajp i restauracji, w większych sklepach jest luz. 3. Z miejsc, które warto zobaczyć to, poza wymienionymi wcześniej, jest też drugie, mniejsze ZOO, Tierpark - z tym że no tutaj wszystko zależy od pogody. Poza tym, Treptower Park (jak będziesz to daj znać, mieszkamy w okolicy) z olbrzymim radzieckim pomnikiem, Muzeum Historii Naturalnej ze szkieletami dinozaurów, Muzeum Techniki (nie byłem jeszcze, ale polecane przez naprawdę wielu), Kurfurstendamm (okolice Wittenbergplatz) oraz Steglitz jeśli chodzi o zakupy, jeśli będzie ładna pogoda to kanały w okolicach Gorlitzer Parku (tego z dilerami ) są bardzo fajne na spacer, warto w niedzielę wybrać się na jakiś Flohmarkt - polecam RAW, Boxhagener Platz i Mauer Park. Teufelsberg jest też super opcją, ale nie wiem czy nie jest teraz zamknięty. 4. Jeśli chodzi o jedzenie to z moich ulubionych lokali: - W Pizza - fantastyczna neapolitańska pizzeria prowadzona przez Polaka, najlepiej zrobić rezerwację - Zola - jak wyżej, w sumie to poprzedni lokal właściciela W Pizzy - cośtam się ze wspólnikiem po prostu nie dogadali - Kumpel und Keule - najlepsze burgery jakie można zjeść w Berlinie, ale uwaga, drogo - Cocolo Ramen - La Lucha - fajne meksykańskie - The Reed (niedaleko Alexanderplatzu) - świetne i niedrogie opcje obiadowo/lunchowe - Hamburger Heaven - świetne frytki chilli cheese mają - Fritz & Co./Witty's - najlepsze currywursty w Berlinie, oba po dwóch stronach Wittenbergplatzu - serio IMO na inne szkoda czasu, bo łatwo trafić na (pipi)owe, a te są wybitnie dobre - Ruyam Gemuse Kebab oraz 7 days - jak wyżej, z tym że to są IMO najlepsze kebabownie. Jest jeszcze Mustafa's Gemuse Kebab, ale IMO szkoda czasu na stanie w kolejce, mimo że jest naprawdę spoko - Maroush - bardzo dobre arabskie żarcie, tyle że biją tam gejów XD - Umami - super azjatyckie, w lokalu na Kreuzbergu trochę taniej niż w innych To tyle co na szybko wymyśliłem, jakbyś miał jakieś konkretniejsze pytania jeszcze to dawaj znać!
  7. @BannyLEDy w 3gen były w standardzie z tego co pamiętam. Od 5 lat jeżdżę, póki co 80kkm zrobione i złego słowa o tym samochodzie nie mogę powiedzieć. Jest mocno przestronny, super wyposażenie nawet w standardzie (sam mam jakąś limitowaną edycję, która plasuje się w okolicach L), a przede wszystkim niesamowicie wygodny, jak na to, że to żadna klasa premium.
  8. Z tym serwisem to nie do końca tak - po pierwsze, części eksploatacyjne można wymieniać gdzie się chce i jak się chce, nie ma to wpływu na gwarancję. Jeśli chodzi o same serwisy w Kia to nie wiem jak jest teraz, ale ja w swoim Sportage mam przegląd co 30kkm albo 2 lata - od zakupu samochodu byłem na takim serwisie 2 razy, pierwszy kosztował coś w granicach 1000zł, drugi 1300zł z wszystkimi częściami. Tylko olej przywoziłem swój na wymianę. Z samej gwarancji nie zdarzyło mi się na szczęście korzystać.
  9. Lucek

    Buty

    A fakt, zadowolona
  10. Lucek

    Buty

    Ale wspaniałe letniaczki dziś wjechały
  11. takim jak ty nigdy, i tego bynajmniej nie piszę zgryźliwie
  12. wyraźnie wyjaśniłem wyżej dlaczego się jarałem a ja wyraziłem swoje zdziwienie, że Moa nadal jest najlepsze w Krakowie, mimo że konkurencja w innych miastach jest na zdecydowanie wyższym poziomie. Więc znajdź mi Redziu posta, w którym napisałem, że ktokolwiek się nie zna, albo jest niedobre. Chyba za dużo z Mejmem i Tatuśkiem się zadajesz ;* tak, dokładnie o to chodzi. Stary, a głupi ¯\_(ツ)_/¯
  13. No i od lat jest to powtarzalny produkt na... lekko niższym poziomie niż u innych. O to mi chodzi, kiedy w okolicach 2011 roku w Krakowie było Moa i długo długo nic, też się nimi jarałem. No ale czas nie stoi w miejscu i w takim Wrocławiu choćby pojawiła się konkurencja, która robi to lepiej. No ale to dyskusja bez sensu, bo tyczy się gustu i ani ja nie przekonam Was, że chociażby Ltd > Moa > Pasibus, ani wy mnie, że jest odwrotnie
  14. No nie bardzo bo początki Moa w Krakowie to okolice 2011 roku i wtedy to faktycznie było coś. IMO przez lata się pogorszyło (albo zwyczajnie przejadło?), a wrocławskie burgerownie pokazały, że można to zrobić lepiej - w tym kontekście dziwi mnie, że w Krakowie czas stoi w miejscu, ale z drugiej strony potwierdza moje zdanie, że to miasto to (pipi) i (pipi), gdzie nic się nie dzieje
  15. naprawdę w Krakowie nie ma nic lepszego od tylu lat? :o
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.