Skocz do zawartości

Kradzież PSP

Featured Replies

Opublikowano

dameron już pewnie użyźnia glebe w ogrodku tego 'znalazcy' psp

 

 

 

A tak bardziej bardziej serio, te rady ze zgłoszeniem sie na policję są pewnie od ludzi, ktorym nigdy nic nie ukradzion ewentualnie na policji nigdy nie byli. Gliny mają ważniejsze rzeczy na głowie niż szukanie zaginionego psp, np. wypisują mandaty i nabijają pkt skuteczności. Sam kiedyś straciłem 5 godzin i nawet dostałem o(pipi), że im głowę zawracam na komisariacie (pipi)jąc gościa, który zwinął mi telefon. Mimo, że nawet podałem adres typa (dzieki uprzejmości innego znajomego) to i tak gliny nic nie zrobiły i po poł roku przyszła notka, że sprawa umorzona

  • Odpowiedzi 35
  • Wyświetleń 10,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

Nie chodzi o to, żeby coś zrobili. Ważne jest, że to zgłosiłeś.

Opublikowano

wejdź sobie na jego profil i przeczytaj.

 

Ostatnio

gru 13 2009 19:30

Oto co ma napisane w profilu:

 

O mnie

People die if they are killed...

 

Heh.Czekamy na wieści

Edytowane przez kasuro

Opublikowano

dameron już pewnie użyźnia glebe w ogrodku tego 'znalazcy' psp

 

 

 

A tak bardziej bardziej serio, te rady ze zgłoszeniem sie na policję są pewnie od ludzi, ktorym nigdy nic nie ukradzion ewentualnie na policji nigdy nie byli. Gliny mają ważniejsze rzeczy na głowie niż szukanie zaginionego psp, np. wypisują mandaty i nabijają pkt skuteczności. Sam kiedyś straciłem 5 godzin i nawet dostałem o(pipi), że im głowę zawracam na komisariacie (pipi)jąc gościa, który zwinął mi telefon. Mimo, że nawet podałem adres typa (dzieki uprzejmości innego znajomego) to i tak gliny nic nie zrobiły i po poł roku przyszła notka, że sprawa umorzona

W tym wypadku sprawa nie jest taka prosta, biorąc pod uwage, że nikt mu konosoli nie ukradł, ino on ją ZGUBIŁ.

Opublikowano

dokładnie-tu nikt nikomu nic nie ukradł więc policja tu jest zbyteczna i nawet by go wyśmiali gdyby się tam zgłosił.

 

Przecież koleś opisał sytuację-nawalił się w knajpie i zostawił plecak z psp.Ktoś przypadkowo widział potem plecak bez właściciela to go sobie wziął(jak pewnie 90% nas by uczyniło).W środku miał psp i postanowił go sprzedać by mieć profit z tej sytuacji.

 

Każdy na miejscu znalazcy zrobiłby wg mnie to samo,a z tego tematu jedyny morał jaki powinien wypłynąć to by każdy z nas pił z głową bo niestety potem się zapomina o niektórych rzeczach

Edytowane przez Ficuś

Opublikowano

['] < zapalmy. Skoro od tylu dni nie napisał jak poszło z odzyskaniem konsoli to zapewne wywieźli go do lasu i poćwiartowali.

Opublikowano

Wystarczy niebrac wartosciowych rzeczy jak sie idzie do baru czy cos. Ja kiedys po pijaku do ogniska chcialem wrzucic Ngage :>

Opublikowano

no to EOT

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.