nie wiem ile osób czyta to forum, ale osobiście jestem zniesmaczony tym co się dzieje. próbowałem zadowolić wszystkich, są 2 turnieje, bo nie każdy chce grać w H3, bo nie każdy chce grać w H:R. miało nie być PDT, ale po wysłuchaniu kilku opinii od graczy (min. Hi Juan, zimol) wychodzi na to że jednak są osoby które mają jaja i chcą walczyć z najlepszymi. fakt, jeden post w temacie nt. turnieju jest lekko buńczuczny, ale nie powinien zabijać w osobach ducha walki. ja się pytam na cholerę, po co niektórzy grają online? klepać noobów i robić łatwe kille czy może ciągle podnosić swój poziom gry aby mieć podstawy aby walczyć z tymi co są lepsi, a może już na tym samym poziomie?

 

sprawa wygląda tak... wszystko się odbędzie, będą turnieje i LANy, nikt nie zmusza nikogo żeby grał w H:R jeśli chce grać tylko w H3. nie ma w tym kraju w ogóle żadnych eventów, a ja bym chciał je widzieć (z "angielska") on a more regular basis i nie planuję poddawać się. wolicie siedzieć w domu non stop przed konsolą czy może wyjść raz na jakiś czas na fajny event i pograć twarzą w twarz, na lanie, gdzie nie będzie lagów i gdzie wygra lepszy? osobiście uważam że obrażanie się na scenę, mówienie że jest be jest głupie i słyszałem "setki" opinii od każdej ze stron i wydaje mi się że to nie jedna czy druga strona wszystko psuje, ale obie pracują na ogólny obraz tego co jest, a jest jak wiemy wielka kupa na japońską modłę (taka z czubkiem zakręconym) i mimo iż każdy by chciał żeby było lepiej to nic nie robi.

 

wiem że to wszystko brzmi jakbym kogoś obwiniał i możecie to tak odbierać jeśli chcecie, ale w dalszym ciągu zachęcam wszystkich którzy są pozytywnie i negatywnie nastawieni do przyjazdu i prób znalezienia nici porozumienia.

 

nie znam większości z was osobiście, bo znam was z Live'a, LANu, forum itp. część z was mnie czasami wkurza, ja wkurzam was (bo marudzę... i to lepiej niż Alkocholik) ale mimo to chcę się z Wami spotkać i pograć przez te dwa dni.

 

 

 

to tyle... już bardziej emo pisać nie umiem... idę się pociąć

Edytowane 17 sierpnia 201113 l przez waveform

wave, lekow dzisiaj nie wziales ? ;] , o co biega ?

właśnie na odwrót... przyjąłem za dużo

Znam wielu którzy by wpadli, w tym i ja, ale.. nie jest wcale łatwo dojechać w tak odległe miejsce, a do tego wszystkiego zgrać to z czasem, niestety. Tak czy inaczej, popieram inicjatywę, niech to będzie czysto sportowa rywalizacja i Have Fun / podpisano: XBL RADEK

Zgadzam się z tym co napisałeś waveform ale pomyśl że ktoś przyjeżdża na taki turniej z odległego zakątka Polski i chce pograć dla czystego Funu.

Widziałem mecze PDT vs Polish V.O.D.K.A i wyniki na LANie w TS były na poziomie 50:10 fragów.

Czy myślisz że przy takim wyniku ktoś podniesie swój skill ? Nie, bo dobrze się nie pojawi a już ginie.

 

Dlatego byłem zatym aby najlepszych prosów rozrzucić do 2,3 teamów i aby zmaganie o pierwsze miejsce było do samego końca nie wiadomą.

 

Mam nadzieje że nagrody będą bardzo mizerne wówczas większość da sobie siana z turniejem i przyjedzie pograć tylko dla przyjemności, nie dla nagród za I miesce.

 

Done

To troszkę nie tak, przynajmniej w moim odczuciu (a jak wszyscy wiemy każdy ma prawo do swojego własnego, subiektywnego zdania). Problemem - i do tego wynikającym dla mnie z jakiś niepojętych względów - jest hermetyczność sceny. Od x lat jest ten sam trzon graczy, przy kolejnych częściach halo trochę nowych osób się pojawia, trochę grających wcześniej daje sobie spokój. Jest sporo Polaków którzy grają online w Reacha POZA sceną i to na poziomie, ale nie oszukujmy się, ja w Black Opsa też gram (i też na spoko poziomie oceniam) ale na turniej nie pojechałbym, szkoda mi czasu i kasy. Po prostu trzeba do jakiejś gry podchodzić mega poważnie żeby jeździć na turnieje po całym kraju, nie mówiąc już o zagranicy tak jak swojego czasu PDT planowało. Pytaniem jest, czy do tej gry w naszym kraju da się podchodzić poważnie? Pamiętamy WCG? Pamiętamy

 

Zupełnie inna kwestią są ludzie ze sceny. Tutaj ponownie są dwa bieguny. Z jednej strony znam, cenię i lubię większość z Was. Jeśli pojawię się we Wrocku to właśnie po to żeby spotkać się i popykać w Halo, w tej właśnie kolejności. Drugim biegunem jest Wasz poziom jako społeczności. Wojenki i kłamstewka. Intrygi i robienie koło dupy. Sam w tym niestety brałem udział, nie jestem też bez winy. Ale ja w pewnym momencie powiedziałem sobie dość i do grania w Halo nie wrócę, z dwóch powodów. Pierwszym jest brak solidnego netu od przeprowadzki, czyli dobrych dwóch i pół roku. Drugiem jesteście Wy, drodzy gracze. Jako ludzie - mega Was cenię i miło wspominam. Jako scena - nie wstaniecie z kolan... i bardzo dobrze

 

Pzdr!

Spox, wiekszosc jak nie wszyscy przyjezdzaja pograc dla przyjemnosci , jedyne turnieje gdzie byly dobre nagrody to na LiveLeague i XFD gdzie mogles wygrac klocka, reszta eventow nie zwracala nawet wygranym kosztow podrozy. Jezeli chodzi o podniesienie skilla to uwierz mi znam to z wlasnej autopsji, tylko grajac przeciwko lepszym graczom czegos sie nauczysz (oczywiscie sa ludzie ktorzy maja wrodzony talent do gry jak np Messi, i po krotkim czasie wymiataja, ale wiekszosc osob zeby osiagnac jakis dobry poziom musza miec duzo samozaparcia i checi przedewszystkim czy to w sporcie czy to w grach) takze podnoszenie sobie sztucznie skilla/umiejetnosci przez to ze zagralbys w teamie z bobkiem, flaha czy kims innym nic Ci nie da - takie jest moje zdanie.

@spox

 

ja robię ten turniej dla funu, bo chcę widzieć jak wszyscy razem grają.

 

 

ps. póki co dostałem zgłoszenie od jednej drużyny na turniej(e)

 

ps2. Bieniu dobrze napisał wspominając o kolejności.

Edytowane 18 sierpnia 201113 l przez waveform

@spox

 

ja robię ten turniej dla funu, bo chcę widzieć jak wszyscy razem grają.

chyba pija

@spox

 

ja robię ten turniej dla funu, bo chcę widzieć jak wszyscy razem grają.

chyba pija

 

 

to po turnieju

jeszcze jedną rzecz muszę oznajmić...

 

 

jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w tym roku lub na początku 2012 będzie kolejny turniej i być może będę próbował zapraszać teamy z zachodu (niemcy, holandia, francja)... pewnie też mają swoje odpowiedniki naszego PDT, więc naprawdę żeby ożywić scenę trzeba trenować (fakt ja trenuję i marudzę 40:60 proporcje xD).

i do tego quitujesz co jest mega w(pipi).....jace

bo mnie to noobowe needle rifle w(pipi)ia... eso keezy spamowal tym jak dziecko ze (pipi)zką ;p

takie pi,erd,zielenie, tez mogles uzywac needler rifle marudzenie to pol biedy , mozna dac muta Tobie , ale quitowanie jest wlasnie mega noobowskie i mega wqr,wiajace , popraw sie

dobrze Juanie Wspaniały

 

jeszcze tylko z Bardock'iem do baru by trzeba było zadokować

Ok... czyli w 1-3 grach dostaniecie baty... a pozostale rozegracie wyrownane mecze... czegos nie czaje.

AllGood nie powtarzaj błędów niektórych "organizatorów" i nie miej pretensji do ludzi o to, że nie chcą / nie mogą przyjechać. Ty nie masz na to wpływu. Twoim zadaniem z kolei jest przygotowanie wszystkiego w taki sposób, by osoby obecne bawiły się jak najlepiej i wyszły z imprezy jak najbardziej zadowolone. Skup się na tym, resztę zostaw własnemu biegowi.

jak najbardziej masz rację.

Było dobre Halo (czyt NTSC i 2) to ibyła dobra scena jest (pipi)owe Halo (czyt: 3 i Reach) to i jest (pipi)owa scena, PROSTE

Jaka scena przy Halo2 ? Soul ogarnij sie, zadnego turnieju nie bylo w H2

Najwiecej dzialo sie za czasow H1 i H3

Edytowane 23 sierpnia 201113 l przez JuanMag

Jak to nie było turnieju w h2 ? Był jeden 3v3 xD

Edytowane 23 sierpnia 201113 l przez B0CZEK

Byl tez "Menago.com.pl Halo 2 Online 1vs1 Tournament", w ktorym byly lepsze nagrody niz w tym 3v3 :blum2:

Edytowane 23 sierpnia 201113 l przez FiL4

oj tam filip pjedrolisz... Paweł tam z pucharów i Esek się cieszył;p

A ja dalej mysle, ze liczy sie przedewszystkim dobra zabawa...

Przy każdym H1 turnieju się mega dobrze bawiłem