Skocz do zawartości

Battlefield 3 - online


waldusthecyc

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie! Przepraszam, że was wczoraj opuściłem bez słowa pożegnania i to w chwili gdy brakowało mi 1 killa nożem do baretki! Po prostu zapomniałem, że niedawno podpiąłem listwę zasilającą do elektronicznego sterownika, który odciął mi prąd!!! (ustawiłem go na 3 A.M. bo nie przypuszczałem, że będę kiedykolwiek grał tak długo!) Nie dość, że dostaliśmy straszne bęcki na Kaspian Border od szaleńca w heli, nie dość, że stado botów zlało nam tyłki nad Sekwaną tak mocno, że czmychnęliśmy z serwera to na dodatek zakończyłem granie w czasie trwania meczu życia przy stanie 14-2 :)

Jak widzę po raporcie - wy kończyliście granie w równie podłych nastrojach ;) ??? Ależ ta gra potrafi w(pipi)ić!!!

 

http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/29642647/4/216401239/

Edytowane przez rob1979
Odnośnik do komentarza

Kaczor, najgorsze (prznajmniej jesli chodzi o wynik indywidualny, bo zespolowo to ta Sekwana z Kaspianem "zarządziły") to nastapilo dopiero w nastepnym meczu (jeszcze jeden zagralismy)- nawet nie chce tego wklejac... :confused: Ale swoja droga z tymi typami w heli bylo cos nie tak! Skill skillem, ale jak nie wchodzi kompletnie nic- od rakiet z-p, przez javliny, az po igły, to zaczyna to ostro w(pipi)iac...

Z Gęsiorem te rakiety tv mielismy trenowac i dupa- tez nic nie szlo za cholere :confused:

Ogolnie to życie- raz na wozie, raz pod wozem ;) Wczoraj bylo zdecydowanie pod wozem, a droga była wyboista, kamienista i strasznie sie kurzyło :confused: Az sie dziwie, ze ogółem mimo wszystko wiecej zwyciestw niz porazek zaliczylismy- to chyba jedyny pozytyw :)

Fajnie tez polatalo mi sie tym MAV-em, choc jak pozniej przyjrzalem sie raportowi, to z tych 3700 pkt tylko 900 zwiadowca bylo, reszta pojazd :) Tak czy inaczej- spodobalo mi sie, a za cel postawilem sobie ubicie w koncu kogos tym, wiec w kolejnych meczach mozecie liczyc na wsparcie z góry i meldunki dot. pozycji wroga :)

 

W ogole to ostatnio coraz czesciej sobie mysle, ze w sumie to jak gramy pelnym skladem, to (zwlaszcza na mapach pod piechote) mozna byloby sprobowac zrobic tak, ze kazdy gra inna klasa- majac wtedy w skladzie apteczki/podnoszenie, amunicję, spaware/rpg i radio/mava + cztery rozne specjalizacje powinnismy dobrze dawac rade :) Na razie jeszcze obaj z Gesiorem tego zwiadowce cisniemy, ale jak skonczymy, to sie w swoim czasie jeszcze przypomne z tym pomysłem ;)

 

Ale mam tez taka refleksje, ze odkad (zwlaszcza od czasu poprawy voipa) gramy ekipą, to gra zupelnie innego wymiaru nabrala... Kiedys (z randomami) javelina/rakiet p-z nie oplacalo sie brac, bo i tak nikt nie namierzal, namierzac tez nie bylo po co, bo i tak nikt z tego nie korzystal, nie mowiac juz o zespolowych akcjach, flankowaniu, wspolnych przelotach i przejazdach :good2: nawet dostajac od czasu do czasu takie becki i tak jest jak dla mnie mega za(pipi)iscie i fantastycznie mi sie z Wami gra :thanks: w koncu liczy sie przede wszystkim fun,a nie wynik :drinks: Zaczynam tez coraz lepiej wasze w(pipi)ienie rozumiec, jak po takiej grze w BC2 nagle tutaj kicha z komunikacja byla ;)

Edytowane przez tommi___t
Odnośnik do komentarza

Boże jeszcze z takimi noobami nie grałem w życiu :(

1. Jestem pilotem heli a jakiś Hiszpan na działku podlatuję do przeciwnika bo jest sam pilot a co robi mój strzelec ? strzela do czołgów :( załamka

2. Latam tym razem na działku gdy dostajemy strzała, i mamy 50 parę procent on wyskakuję i mnie zostawia.

Masakra :(

 

 

Jak było to sorry :) fart bo inaczej tego nie można nazwać... :)

 

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Tommim. Gra nabrała innego wymiaru. Jak mam grać sam to odechciewa mi się włączać konsole.

Wczoraj jak zwykle ostro popykaliśmy i kupa śmiechu przy okazji. Teksty i bluzgi jakie wypluwa z siebie Danielskii są konkretne :D .

Pozdro Panowie!

 

Te rakiety TV mają moc. Mam już plan jak to przetestować.

Jak tym Mavem się winduje? Coś tam próbowałem rozkminić, ale bez rezultatu.

Odnośnik do komentarza
Gość szpic

Zgadzam się z Tommim. Gra nabrała innego wymiaru. Jak mam grać sam to odechciewa mi się włączać konsole.

Wczoraj jak zwykle ostro popykaliśmy i kupa śmiechu przy okazji. Teksty i bluzgi jakie wypluwa z siebie Danielskii są konkretne :D .

Pozdro Panowie!

 

Te rakiety TV mają moc. Mam już plan jak to przetestować.

Jak tym Mavem się winduje? Coś tam próbowałem rozkminić, ale bez rezultatu.

stajesz na nim, centralnie na srodku.

odpalasz konsole i podnosisz mav i tyle.

Musisz uwazac aby nie podniesc za wysoko bo na wielu mapach jak bedziesz powyzej jakies wysokosci=pech

Odnośnik do komentarza

musze te bluzgi starac sie ograniczyc aczkolwiek w zyciu/pracy czlek nerwowy to ciezko sie przestawic na aniolka przy beefie;) zawsze mowie do kobity jak krzyczy ze buzgam ze lepiej zebym tego usasa odreagowal na przeciwniku wiązanką niż lac za "przesolną zupe";) do wieczora wariaty:)

PS> Fun z BF3 wrocil wraz z VOIPEM

PS2> Gesior nie pij wiecej tyle bo ogluchne od twojej radosci z obcowania z Javelinem;)

Odnośnik do komentarza

Waldemarze byndzie byndzie:) to jest wlasnie lipa odkad pamietam ze w skladzie moga byc tylko 4osoby. dobrze ze chociaz mozna gadac zespolowo:) Gesior zartowalem przecie;) dzyj paszczeke bo przeciez to jest wlasnie piekne w bf ze sa jaja a jak dostajemy w dupe to cisza, zaciskamy poslady i probujemy cos zrobic..chociaz po wczorejszej sekwanie to odechcialo grac ale do wieczora zapewne przejdzie.

PS. Kozbinio KRK mi sie przesunal ale bede w wakacje wiec szykuj nalewke, Kaczor chyba tez gdzies z tego co pamietam tamte okolice mozna by sie gdzies tam spiknac ekipa battlefieldowcow zrobic flache i uderzyc pod przewodnictwem Kozbinia na miejscowe studenteczki - ci.peczki. W koncu jako lokalny bonzo pewnie wie gdzie mozna "szarpac jak Reksio szynke" dobre sztunie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Po prostu nie było ogarniętych ludzi w czołgu,którzy by go załatwili rakietą p-z.Ostatnio trafiłem na typa.co miał 13 tys killi,gdybym wiedział nie dałbym mu wystartować z lotniskowca,a tak uganiałem się za ludźmi po pokładzie i długo nie pożyłem :P Czołg jest straszny dla heli,jeżeli są ta, zgrani ludzie,no i flary nie pomagają.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj jak zwykle ostro popykaliśmy i kupa śmiechu przy okazji. Teksty i bluzgi jakie wypluwa z siebie Danielskii są konkretne :D .

Pozdro Panowie!

 

Te rakiety TV mają moc. Mam już plan jak to przetestować.

Jak tym Mavem się winduje? Coś tam próbowałem rozkminić, ale bez rezultatu.

Dla mnie szczyt za(pipi)istosci to wczoraj byl, jak Danielski probowal czołg "lekarzem" naprawiac :rofl2:

Gęsior, jak cos to moge ja Cie sprobowac podniesc MAVem, to przy okazji bedziesz mogl z gory postrzelac w razie potrzeby ;)

 

Kozbinio, wlasnie tez sie zastanawialem przez ostatnie dni, gdzie Ty sie podziewasz tyle czasu!

Odnośnik do komentarza
Gość szpic

Dla mnie szczyt za(pipi)istosci to wczoraj byl, jak Danielski probowal czołg "lekarzem" naprawiac :rofl2:

Gęsior, jak cos to moge ja Cie sprobowac podniesc MAVem, to przy okazji bedziesz mogl z gory postrzelac w razie potrzeby ;)

 

Kozbinio, wlasnie tez sie zastanawialem przez ostatnie dni, gdzie Ty sie podziewasz tyle czasu!

to ty nie widziales jak ja i Pryxfus robilismy desant na baze wroga.

Na poczatku zdziwlismy sie dlaczego nie ma strefy smierci i dlaczego ciagle nam kradna sprzet.

Po chwili skapnelismy sie ze zrobilismy zaskakujacy desant na wlasna baze xD

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ale dzisiaj akcję miałem. Podbój, wyspa chark, lotniskowiec. Mniej więcej w połowie gry próbuję się zrespić w samolocie, niestety ktoś mnie ubiegł, więc zrespiłem się na samolocie. Na niebie latają dwa nasze jety, więc postanowiłem pobiec na miejsce gdzie respi się Viper. Będąc już na miejscu po kilkunastu sekundach widzę, że do lotniskowca zbliża się helikopter. Jako, że na ucieczkę jest za późno kładę się na glebę mając nadzieję, że mnie nie zauważy. Po chwili już wiem, że mnie widzi i leci prosto na mnie. W momencie gdy jest kilka metrów ode mnie w moją stronę leci salwa pocisków, ekran zaczyna latać, prawie nic nie widzę, odpowiadam ogniem prosto w kabinę mając nadzieję, że zabiję pilota. Kilka wybuchów, helikopter wybucha i po chwili z lewej strony przelatuje przede mną jet, który uratował mi d.upę. Ta gra jest zayebista.

Edytowane przez Yakubu
Odnośnik do komentarza

Ale dzisiaj akcję miałem. Podbój, wyspa chark, lotniskowiec. Mniej więcej w połowie gry próbuję się zrespić w samolocie, niestety ktoś mnie ubiegł, więc zrespiłem się na samolocie. Na niebie latają dwa nasze jety, więc postanowiłem pobiec na miejsce gdzie respi się Viper. Będąc już na miejscu po kilkunastu sekundach widzę, że do lotniskowca zbliża się helikopter. Jako, że na ucieczkę jest za późno kładę się na glebę mając nadzieję, że mnie nie zauważy. Po chwili już wiem, że mnie widzi i leci prosto na mnie. W moją stronę leci salwa pocisków, ekran zaczyna latać, prawie nic nie widzę, odpowiadam ogniem prosto w kabinę mając nadzieję, że zabiję pilota. Kilka wybuchów, helikopter wybucha i po chwili z lewej strony przelatuje przede mną jet, który uratował mi d.upę. Ta gra jest zayebista.

Nie dziękuj :P Dla mnie heli,to jak antylopa gnu dla lwa :P

Odnośnik do komentarza

to ty nie widziales jak ja i Pryxfus robilismy desant na baze wroga.

Na poczatku zdziwlismy sie dlaczego nie ma strefy smierci i dlaczego ciagle nam kradna sprzet.

Po chwili skapnelismy sie ze zrobilismy zaskakujacy desant na wlasna baze xD

O rany, dobre :rofl2: Chcialbym widziec Wasze miny jak sie skapneliscie :D

Yakubu, moze to jeszcze ten jet byl,na ktorym sie chwile wczesniej zrespiles :) Konkret :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...