Opublikowano 17 kwietnia 201213 l Kilka ładnych lat temu co rusz byłem zaskakiwany przez prze(pipi)kocurskie kawałki; powiew świeżości z każdej strony, niczym briselektrik ołszyn. Genialne lata dla likłidów, brejkbit nie tworzony na siłę. I trens. No (pipi), przecież ja nie lubię takiej muzyki, ale wtedy tego się nawet dało słuchać. Nie było ŁAAAAAAAAAŁAAAAAAAAAŁAŁAŁAŁAŁA (pipi)aa dubstepów dla gimnazjum, Skrillex jeszcze nawet nie mógł ssać pałki, bo był za młody. Ten dział. Tutaj. Wchodziłeś i codziennie (pipi) po uszach świetną elektroniką. Tera niszowe produkcję są (pipi), bo starają się być ambitne. No bo (pipi) niszowe. Logiczne, nie? (pipi). A to co się wybija do tłumów robi się coraz bardziej (pipi)owe. (pipi)! (pipi)OWE! (pipi)! Nie wiem, może źle szukam, może się nie znam. Zdenerwowałem się. Edytowane 17 kwietnia 201213 l przez ojejcu
Opublikowano 17 kwietnia 201213 l to po hvj słuchasz skrilexa? dla mnie się nawet podoba to co się teraz gra na imprezach, festiwalach czasy się zmieniają, muzyka też i to co fajne było 15 lat temu nie sprzeda sie dzisiaj Edytowane 17 kwietnia 201213 l przez sosnaa
Opublikowano 17 kwietnia 201213 l Ludzie staja się bardziej leniwi ,obojętni ,wystarczy zapodać ochłap i masa też to kupi. Artyści tworzący kiedyś ambitne rzeczy odchodzą ze sceny (nikt ich muzyki nie chce ?) albo staraja się dostosować i jeszcze jakieś tam $ uciąć na starość.Zresztą każdy gatunek muzyki predzej czy poźniej wymiera i zostaje potem słuchanie kawałków które lubiłeś i ten czas nastał . Edytowane 17 kwietnia 201213 l przez Darude
Opublikowano 18 kwietnia 201213 l A moim zdaniem dobra muza elektroniczna trafiła z powrotem tam, gdzie jest jej miejsce i nikt z niej gówna nie zrobi - do undergroundu. Jak dobrze szukasz i wiesz co cię kręci, to nie ma problemu ze znalezieniem kozackiej sceny.
Opublikowano 18 kwietnia 201213 l Nie zgodzę się z tym do końca jeśli jakiś gatunek wylazł z podziemi, został skomercjalizowany, to raczej do undergroundu nie powraca.Oczywiście, są ludzie którzy nadal siedzą i produkują w podziemiu dla pasji ,ale nawet oni chca aby do kogoś ich muzyka trafiała. Dziś na pewno jest trudniej trafić z takim odbiorem ,bo komercha sie rozmnożyła niczym stonka ziemniaczana.
Opublikowano 18 kwietnia 201213 l Powiem tak - ten, kto ma słuchać, to i tak sobie znajdzie i będzie słuchał. A z tym powrotem do podziemi, to nie chodzi o powrót w sensie dosłownym, jeśli chodzi o grupy muzyczne, bo to niemożliwe. Niemniej muzyka toczy koło i akurat w tym przypadku cholernie mnie to cieszy. Żeby posłuchać dobrej elektroniki nie trzeba skakać po srubach-jutubach i innych dziadostwach, tylko postarać się zgłębić archiwa chociażby takiego Warp Records, które do dziś mogą niejednego zagiąć.
Opublikowano 19 kwietnia 201213 l Jakiś czas temu po erze minimalu ktoś przypomniał sobie o istnieniu muzyki house. Teraz cały mainsteam ciska houseowe sety. Techno też wróciło z bardzo dalekiej podróży. Mocne, ciężkie i ponure jak było na początku. Mi się bardzo podoba to co się dzieje. fakt może przez to, że jest Beatport i muzyke elektroniczną może dziś robić dosłownie każdy kto ma komputer zalewa nas ocean średnich produkcji. Ja kieruję się Labelami, nie producentami. Łatwiej się teraz odnaleść w tej dżungli Kolega wyżej napisał o nowym albumie Scuby, ja dorzucam nowy Motor w CLR i świetne EPki w Kompakt rec. Chyba, że ty się kierujesz radiem to olej moje gadanie
Opublikowano 20 kwietnia 201213 l Autor Sprawia przedstawia się w ten sposób, że w zalewie wszechobecnego gó.wna o wiele ciężej dziś o perełki, niż kilka ładnych lat temu. Drastycznie spadła jakość przez chęć szybkiego zarobku. Szukam dobrej muzyki bez przerwy, ale odkrycia zdarzają się dość rzadko. A widać to choćby po tym dziale, jak już wspomniałem.
Opublikowano 20 kwietnia 201213 l Gdyby odkrycia zdarzały się codziennie, to co by to były za odkrycia? Stałoby się to normą i to, w pewnym sensie, stało się właśnie z elektroniką. Edytowane 20 kwietnia 201213 l przez acidizer
Opublikowano 20 kwietnia 201213 l Kiepsko szukasz kolego Moje dzisiejsze odkrycie np Guy Gerber - The Mirror Game, wczoraj Gabriel Ananda - Green, ostatnio Orbital - Beelzedub Ja nie narzekam.
Opublikowano 22 kwietnia 201213 l Ja kiepsko szukam? Ja na odkrycia nie narzekam. Wystarczy śledzić chociażby takie jamendo i znajdować nikomu nieznane perełki. ja tym bardziej nei narzekam i o tym własnie napisałem.
Opublikowano 23 kwietnia 201213 l co do ambitnej elektroniki to wszystko zalezy gdzie sie jej szuka, dla przykladu, jesli ktos sie jara DNB, to polecam radyjko bassdrive.com. sam zamierzam stestowac jakis ulamek dyskografii Warp Records albo Ninja Tunes Edytowane 23 kwietnia 201213 l przez Najtmer
Opublikowano 23 kwietnia 201213 l Kolego ja piszę o szukaniu, a ty w następnym poście do szukania nawiązujesz, to czy nie jest logiczne, że odnosisz swoją odpowiedź do mojej wypowiedzi (szczególnie, że obie składają się w niegłupią całość)? Jeśli w każdym poście odpisujesz komuś z początku tematu, to go chociaż cytuj. Ale ogólnie luz i sorry za nieporozumienie. Edytowane 23 kwietnia 201213 l przez acidizer
Opublikowano 27 kwietnia 201212 l Zamykam temat, bo wcale nie pomagacie. lol, a jak ty sobie to wyobrazasz? mamy ci pomoc w marudzenia ze sobie nie potrafisz znalezc czegos ciekawego do sluchania? powiedz jaki rodzaj (nie gatunek) muzy cie interesuje, to dostaniesz pelen wachlarz wyboru. Edytowane 27 kwietnia 201212 l przez Najtmer
Opublikowano 28 kwietnia 201212 l ktos chce to znajdzie dobra elektronike powstajaca w dzisiejszych czasach chociaż trend jest niepokojący - wczoraj w Sfinksie od 22 do 24 ktoś grał jakieś chamskie brostepy i ludzie bawili się jak opętani, a później wleźli znajomi, którzy grali naprawdę dobrze i... raptem kilka osób było na mainie, a znów tam gdzie przeniosły się naprawdę marnej jakości wiertławobble bawili się ludzie. ja nie rozumiem
Opublikowano 28 kwietnia 201212 l To jest niestety obraz dzisiejszej młodzieży bez gustu, która chce prościej, łatwiej, szybciej. Czasem wydaje mi się, że czym mniej skomplikowany utwór tym dla nich lepiej. Nie zapomnę wizyty w Kieleckim, dosyć przypałowym klubie Czekolada. Oczywiście radiowe (pipi)a hity - full parkiet, rihanna no chyj by to. DJ jakimś poskromieniem boskim nagle zapuścił "No good" Prodigów, ja wylatuje na parkiet jak strzała, już robię rave dance'y, zamykam oczy w ekstazie. Otwieram i co? PUSTKA. Pustka w parkiecie, pustka w tych pustych łbach wiejskich, pustka w mym sercu. Edytowane 28 kwietnia 201212 l przez Wiolku
Opublikowano 29 kwietnia 201212 l Uspokuj sie, wszedzie tak jest. puszcza Pitbulla i wszystkie niezbyt bystre dziewoje, pojscane. "Gdyby to nie bylo dobre, to by nie bylo puszczane w radiu, bo ludzie by tego nie chcieli" Zabić. Nabić. Zagazować. Edytowane 29 kwietnia 201212 l przez komar737
Opublikowano 30 kwietnia 201212 l Uspokuj sie, wszedzie tak jest. puszcza Pitbulla i wszystkie niezbyt bystre dziewoje, pojscane. "Gdyby to nie bylo dobre, to by nie bylo puszczane w radiu, bo ludzie by tego nie chcieli" Zabić. Nabić. Zagazować. W Łodzi niestety z tego co widze to samo. Wszystkie klouby gdzie grali klimatowa muzyczke pozamykane a pootwieraly sie te dla "inteligencji z bialymi rekawiczkami".
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.