wiem, wiem, sam także jestem zachwycony ;) a poważnie - pod ręką nie było akurat niczego lepszego, a jako iz Egzorcysta to jeden z moich ulubionych filmów...
Też oglądałem Egzorcyste - pierwsza część arcydzieło, ale druga była już kiczem moim skromnym zdaniem. Jedyny film, który pobił Egzorcyste to "Egzorcyzmy Emili Rose". Ten film kopie w zadek :)
woli ogrywać mnie w literatki na kurniku :D
Jaka ty jesteś piękna dodam se ciebie do znajomych rzebym miał na co patrzeć
POZDROWIONKA
bardzo fajny blog sama sie zastanawiam nad skrobnieciem i zycze udanego rozwiazania twej slubnej:>