Mejm

A piles bezcukrowe czy z cukrem? Jak z cukrem to moze zmniejszyli jego zawartosci i wyrownali slodzikiem zeby utrzymac ceny z powodu podatku cukrowego. Ja od pazdziernika czysty. Mialem wytrzymac do swiat ale nie chce mi sie tych gowien pic. Pewnie jak nadejda cieplejsze dni to wroce do jednego w tygodniu na zakonczenie tygodnia pracy. Podziwiam ze niektorzy tu opier.dalaja puszke 0.5 dziennie.

Qs dlatego jest quick ze skraca ci czas, nie musisz spauzowac gry, wejsc do menu i zrobic recznego sejva. I wcale gierki z lat 90 nie stawaly sie przez to latwiejsze. Po prostu zanim wszedles do pomieszczenia robiles save albo qs i jesli byles zadowolony jak udalo ci sie je wyczyscic to dawales nastepnego savea. Raczej nie dzialalo to tak, ze w trakcie walki zapisywales po kazdym przeciwniku, zwlaszcza jak przechodziles gre pierwszy raz. Konsole poszly w checkpointy i punkty zapisu, prawdopodobnie przez ograniczenia z pamiecia. Oczywiscie wymuszalo to inny styl grania i otaczalo wszystko w mgielce skillowosci ale gwarantuje, ze w residencie qs robilibyscie przed kazdymi drzwiami jesli tylko mielibyscie taka mozliwosc. Bo gta sa to dla mnie gra pastisz. Vc nawet lubie, gta3 uwazam za jeden z kamieni milowych w branzy, dwojke za niepotrzebna i cukierkowa a jedynke za prawie to co trojke. No ale niestety te gierki jak niezle by mialy swiaty to przegrywaja tym co wkleil asax w statusach z forczana.

Odkad siegne pamiecia to to jest koronny argument konsolorzy na pytanie czemu nie maja tego u siebie. Smieszy od czasow krysztalow do zapisu w pierwszym tomb raiderze.

Za 5 lat bedziesz to samo pisal o horizonie a dzisiaj kupujesz slonia za 9 stow.

Jezus maria ale krypto GTArzy. Jeszcze rozumiem jakbyscie na pctach w nie grali ale wielbienie tych flegm z ps2 to jest chyba ta slynna nostalgia.

Zeby tylko zaraz nie byla potrzebna kolejna zbiorka.

Tyle jeszcze przede mna. No to tak troche niebardzo spelnia to definicje quick save. Dla mnie to wcianiecie jednego klawisza, pogranie chwile i wcisniecie drugiego klawisza wroci mnie to punktu zapisu.

Bardzo rzadka opcja na konsolach. Ostatnio w dishonored sie spotkalem a wczesniej to nawet nie pamietam. Chociaz tutaj to byl po prostu save ale w dowolnym miejscu. No i chyba dopiero od tej generacji mozna mowic o "quick".

Konsolorzy od czasow NESa.

Bez zlosliwosci, czym to sie bedzie roznic od zakupu gry 1min po premierze ze sklepiku? Cena, bonusami?

W hd to chyba jest legancka kamerka na prawej galce jak w subsistance. A w gow2 to chyba sa niezle rozmieszczone czekpointy. Ja nawet nie pamieram jak tam sie sejwowalo.

Cos w tym jest chociaz 2ke ogladalo mi sie dobrze acz nigdy do niej juz nie wracalem. A do 1 tak.

Mgsa 3 tez przeca.

Taka podrobka gta.

Serio taka kapa? To jest jakis prequel generalnie?

a ani jednego znaku zapytania.

Zarzut byl to the lost kingdom.

vs

Dlatego ze to aquaman to napisalem na dnie ocenu. Gdyby to byl indiana johnes to bym napisal na pustyni. A gdybu jakies alienasy to w kosmosie. Ale chyba widzisz ze to nie o lokacje w poscie chodzilo?

Wizualnie pewnie tak ale ten tytul to juz zwiastuje jakiegos generyka o ruinach na dnie oceanu z potworem.

Jarango gta, szkakowanie dmc, podwazanie geniuszu pana kjimbao, co ten Pupec ostatnio to ja nawet nie ;/ Byl chlop nie ma chlopa. Jeszcze moze w pokemony gra.

Chcesz kupic drugiego aquamana ktory ma podtytul lost kingdom? xD

Juz nawet nie pluje ale haram na was.

Glosowac na gta wzgledem mgs3, myslalem ze po okemi juz nie da sie nizej upasc ale przypomnialem sobie na jakim jestem forum xD Szkoda kmiociego czasu na siodma, niech zrobi assassin creed vs gta 5 i juz.