Mejm

Jak juz wygrywa 3 to nie ma sensu reszty chociaz dla mnie dwojka lepsza. Tylko 2. Star Wars: Empire at War - swieta strategia, powinna zostac. Star Wars Jedi Knight - fajne rozwiniecie Dark Forces, pierwszy miecz swietlny w TPP i moce, powinno zostac. Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast - albo to albo JA bo to to samo co wyzej ale na silniku Q3 wiec ladniej ale jednak to samo Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy - troche inna formula od JO czyli od misji do misji, mi nie podeszla, z tej pary (JA JO) zostawilbym JO Star Wars: Dark Forces - w sumie mozna by powiedziec ze doomowiec w klimatach SW ale to pierwsza gra FPP w historii z mozliwoscia patrzenia gora, dol. Do zastanowienia ale raczej out. Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - to juz wiesz, powtorka Star Wars Rebel Assault - out Star Wars Rebel Assault 2 - out Star Wars: X-Wing - znow z tej pary z Tie to jednak tie o wiele lepszy wiec xwing out Star Wars: TIE Fighter - no ku.rwa tylko sie waz wyje.bac Jedynka C&C to mus. Bo po prostu mus. Jak oczy bola od niskiej rozdzialki to mozna dac C&C Gold. Co do RA to mam zgrzyt bo RA kocham ale to jednak taki reskin C&C a RA2 ktorego nie kocham to w koncu ladnie wygladajaca gierka na voxelach ktore wprowadzil Tiberian Sun. No jednak z czystego sentymentu zostawilbym C&C i RA1 (najlepszy hell march). Nie. Nie, amigowcy mieli swoja szanse. Nie chcemy. Jedynka to byl przelom w gejpleju rtsowym. 3 totalnie rozne rasy, jak sie siadlo do kampanii zergow to bylo "jak tym sie gra?". Po totalnie symetrycznym Warcrafcie 2 to byl cios w ryj. Dwojka to nowa swiecaca graficzka ale rozje.banie tego na 3 kampanie wydawane co dwa lata w pelnej cenie na premiere to trzeba je.bac takie praktyki. Trzymajcie sie w tym xboxie. Ku.rwa teraz zauwayzlem ze nie dales trojki ;F Jedynka mistrz, dwojka taka se, trojka super. Z tej pary jednak tylko 1.

W tym poscie uzyje slowa "trigerowac", zobaczymy czy Roger mial racje. trigerowac

Ta druzyna potrzebuje szamana bo trener i tak psu na bude. Ale skoro tak przeciagaja to raczej bedzie nawalka albo brzeczek bo im nie trzeba duzo czasu na rozpoznanie zawodnikow. Pewnie teraz rozbija sie o to ile sobie zycza pinionszkow.

No jedynka i dwojka to takie pack-many z fabula.

Od kiedy w ogole w tym anime sa murzyni?

A widzisz, zapamietalem go inaczej ale tak, kon.

Ja sie na jednym zacialem. Na zyrafie co wsadza leb do dziury.

Pamietaj o trofeum

Grajac na verbatimie nie wiedzialem, ze niektore (bo chyba kolorowe) jaszczury wydluzaja stamine i skonczylem cala gre zjadajac tylko jedna przez przypadek

Od Shadow trzymaj sie z daleka. Loli jak najbardziej i Killer 7. Nie wierze ze ty w nic od 51 nie grales ;/

Boczniaki jak pieczarki, uprawiane sa caly rok.

Jebane jest sony, ze nic oryginalnego tylko openworldy ze znacznikami a potem glosujecie na openworldy ze znacznikami.

To nie wiem po co jak jedyne wstecz co oferuje sony to now i ono siega do ery ps3. Nigdy nie bedzie wstecznej dla ps2 i psx chyba, ze jakies studio po wezmie dany tytul i po prostu zrobi remake/remaster. Juz gry z ps2 na ps3 i lcd byly nie do zniesienia. A ja duzo potrafie zniesc.

Ja ci moge napisac czego nie widza. Nie widza kolejnego generycznego action rpga w swiecie z tolkiena pod amerykanska publiczke. Za to widza mase egzotyki i kultury japonskich wierzen, o ktorych pewnie gdyby nie ta gierka nigdy by sie nie dowiedzieli. Plus niesamowita interakcja bo zmieniasz gre "za jednym pociagnieciem pedzla" a nie press E to go through door.

Polecam ten filmik obejrzec gdzie zachowano nieocenzurowana wersje dzwieku, ktora nie trafila na ps2. Spoilery dla tych co nie grali albo nie maja gustu do dobrych gierek.

Nie przesadzajmy, ze gry z ery ps360 byly tak ciezkie, ze ludzie sie od nich odbijali. Moze dla niektorych byly ciezkie do patrzenia na nie ale nie jesli chodzi o machaniki.

No wiadomo, mozna sie ulac, ruchac ku.rwy, zapalic blanta i pojezdzic na bmxie. A taki sh2 to co, niby tez biegasz po miescie ale nic sie nie dzieje.

Z tekkenem piec czyli po trojce najlepszym tekkenem, ktory zmyl niesmak po niezbyt udanej czesci 4. SH2 przegrywajacy z gierka w ktorej murzyn z getta sobie wsiada do hariera i lata. Zabijcie to forum, nie ma juz nadziei.

Mowisz o tych spartanach z Halo? To juz rozumiem czemu zieloni maja taka fiksacje na punkcie tej serii.

O pis tez mowili, ze nie dojdzie do wladzy.

Nie jezdzilem na desce, smialem sie z szerokich portaszkow noszonych na wysokosci kolan, gardzilem skateowa muzyka, w THPS2 zagralem dopiero na studiach jak dali pelniaka w cda. No nie widze opcji zeby nie zaglosowac na gre, ktora byla filmowa zanim stalo sie to modne, ktora bawila sie graczem przebijajac 4 sciane, dzieki ktorej powstala jedna z najlepszych gier na swiecie czyli MGS3. Long live Pan Kodżimbao.

No to tak. Star Wars Jedi Knight oraz Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II to jest ta sama gra. Heretic i Heretic 2 to sa dwie rozne gry (pierwsza FPP, druga TPP) i nie powinno byc jednokrotnego wyboru. Wybor przy SimCity powinien byc rozszerzony o SimCity 2000 i to powinien byc reprezentant tej serii. Typ dal wybor miedzy System Shock a System Shock 2 xDD No widac, ze konolorz, jak ten tytul to w ogole nie powinien byc w tej ankiecie tylko od razu rozstawiony gdzies w cwiercfinalach.

Gdyby komus przyszlo do glowy to z ps3 nie dziala.

3 DLC do Dishonored. Od razu napisze, ze po platynie w podstawce zalozylem sobie, ze bede chcial zrobic 100% w dlc bo przeciez tak fajnie sie gralo. No troche sie jednak pozmienialo. Dunwall City Trials - jak nazwa wskazuje, zbior zadan w roznych kategoriach (zagadki, walka, skradanie, szybkosc) na rehaszowanych planszach z podstawki. Ogolnie jak ktos jest milosnikiem bicia rekordow to pewnie mu sie spodoba ale poza tym to jest tak se. Dla chcacych polapac trofea bedzie to jedno z najgorszych doswiadczen w tym temacie. Ktos madry oparl szanse na zdobycie niektorych puszek na totalnym RNG. Ale takim totalnym totalnym bez krzty handicapu co skutkuje nieustannymi powtorzeniami. Laczac to z padem od ps3 wychodzi duzy generator frustracji. The Knife of Dunwall - dlc fabularne. Gramy Daudem czyli typem, ktory na poczatku podstawki zabija Cesarzowa. Zaczyna sie ok, jest jakas zagadka w fabule, sa ciekawe nowe moce ale jest tez wyraznie trudniej bo nie ma szans zeby jak w przygodach Corvo przejsc cala plansze poruszajac sie tylko po dachach. Nie wiem czy byl to zamiar celowy czy tak jakos wyszlo ale trzeba oduczyc sie troche nawykow z podstawki. Sa dwie nowe palansze i rehasz calej jednej z glownej gry. Moc migniecia Dauda jest o wiele fajniejsza od tej Corvo. The Brigmore Witches - dlc fabularne i kontynuacja historii z TKoD. Dochodzi moc przyciagania, ktora widzimy w intrze do podstawki, dwie nowe plansze i rozbudowany rehasz juz znanej. Poza tym typowe Dishonored. Nie wiem czy byl to celowy zabieg czy bug ale uspione postacie w ostatnim levelu resetowaly sie kiedy przekroczylem pewien obszar. Moglo byc to podyktowane fabula albo bledem. Stawiam na to trugie bo plywanie jest w tym dlc totalnie spier.dolone a postac dobija sie od dna jak kauczuk. Rownie glupim pomyslem byla randomowosc pojawiania sie wrogow co skutkowalo alarmem i loadem jesli gralo sie z zamiarem nie zostania wykrytym. Podsumowujac jesli nie jaraja cie trofea to mozna pierwsze dlc odpuscic. Dwa kolejne sa rozwinieciem formuly z podstawki ale widac po nich, ze byl to projekt wyrobniczy i nie czuc tej precyzji w level designie jak wczesniej. Jak ktos nie mial dosc Dishonored to niech zagra ale szalu ni ma.

Juz wiadomo czemu zabraklo papierowych Amig.