Skocz do zawartości

kazuyoshi

Użytkownicy
  • Postów

    1 191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kazuyoshi

  1. Naprawdę podobał wam się ten plastikowy, sterylny w odbiorze gniot, który jest raczej pośmiewiskiem niż faktycznym hołdem dla kultowego Robocopa z końcówki lat 80ych.

    Kurka, dawno nie oglądałem tak żałosnego sensacyjnego kina akcji - wszystko w tym filmie, zaczynając od fabuły, reżyserii (to jak film został poprowadzony :confused: ), gry aktorów i ich dobór (duże nazwiska nie zawsze grają dobrze), a na efektach kończąc, jest złe.

     

    NIE POLECAM -- 4/10 za.........., nie wiem co.

  2. za co minusa, prawdę mówisz. Girsy skończyły się na doskonałej trójeczce, pożnij to był jakieś popłuczyny, a nie Girsy.

  3. szacun ze ukonczyles jakakolwiek czesc tej trylogii na vicie, powinni deva odpowiadajacego za ten port powiesic za jaja

    Dokładnie karwa.

    Chcąc odświeżyć sobie tą świetną trylogie zakupiłem ją na Vitę i tylko spieprzyłem sobie wspomnienia -- mimo to platyna w pierwszej części wpadła ^^ choć bez zgrzytów  na ryju, spowodowanych niedociągnięciami technicznymi, się nie obyło. Dwójki i trojki nie ruszałem - gra poszła na sprzedaż, a w zamian nabyłem wersje PS3ową.

    Także nie polecam wersji na Vitę, bo tylko spapracie sobie wspomnienia i zabawę. Najlepiej brać oryginała na PS2e lub HD na PS3e.

    Cała trylogia oczywiście świetna i czekam na godną kontynuacje, choć raczej się nie doczekam patrząc na sytuację w NG i ludzi, którzy poodchodzili.

  4. lepiej niech nie kombinują z padletem bo będzie taka sama lipa, jak z dotykowymi poziomami w Rayman Legends, które zamiast bawić, wku..iały mnie nieprzeciętnie. Według mnie, Padlet najlepiej sprawdza się jako mapa, menu, remote play. Oczywiście fajne pomysły jak np w Zombi U są naprawdę mile widziane i pokazuję, że jeśli developer pomyśli, to może coś fajnego z tego padleta wykrzesać. Testem czy z padleta można wydobyć ukryty potencjał, będzie nowy Fatal Frame.

     

    Sent from my Brain

  5. Wiesz, opieram swoją opinie na zaprezentowanym materiale i czy Ci się to podoba czy nie, na jego podstawie - po przeanalizowaniu kilku rzeczy, odnoszę takie, a nie inne początkowe wrażenie.  Rozumiem takie, że właściciel/właściciele danego systemu, w tym przypadku PS4i, będą bronić niemal każdej pozycji wychodzącej na ten właśnie sprzęt, a to z racji tego,  że jak na razie gier jest tyle, ile kot napłakał i każdy szpil jest na wagę złota. Ja na szczęście mogę zachować dystans (PS4 jak na razie nie posiadam), i na chłodno ocenić tą, czy inną produkcje zmierzającą na PS4e. Na koniec powiem, że moje spostrzeżenia i kontrowersyjna opinia początkowa nic nie zmienią, bo produkt końcowy może (ale nie musi), być naprawdę dobrą gra.

    • Minusik 1
  6. Seria Uncharted to skrypt, który skryptem pogania. Doświadczony gracz za nic nie wpisze tej serii na listę kultowych tytułów, które wywarły na nim wrażenie(no może początkowe chwile z pierwszym Unchartem zostaną w pamięci). Natomiast wspomniany wcześniej Heavy Rain bije Uncharta na głowę  fabułą, napięciem, rozgrywką i ogólną tajemnicą. Uncharta robiło nowe pokolenie developerów tkzwanych, młodych wilczków srających pod publiczkę. The order natomiast powiela schematy, dodaje coś od siebie - głównie lepszą oprawę, (ale o to nie trudno na następnej generacji) i koniec końców, nie wnosi nic nowego. Powiem więcej, cofa się w rozwoju serwując nam szarobure uliczki oraz postacie bez wyrazu, ja się pytam, to ma być ta eRevolucja . Steampuknkowe klimaty,  heheeh, dobre sobie - oni chyba nie widzieli dobrego steampunka. Ready at down to niezła firma, szczególni cenię ich za Daxtera na PSP, przy którym powinni zostać, robiąc kolejną część na Ps vite.

  7. Boże jaki ten The Order na ten moment jest słaby - fizyka i animacja postaci jak i otoczenia, to drewutnia wujka sam. Aktorzy podkładający głosy postacią zostali zwerbowani chyba z ulicy i w ogóle klimat Stmipankowy jest jakiś taki niedoje..ny. Zobaczymy w jakim kierunku gra się rozwinie, ale jak na razie wyglądam mi to na kolejny pizdo..ty shooter bez multi, ku wielkiej rozpaczy gimbazlandi.

  8. spoko, ja dam minusa (kurka wykorzystałem dzienny limit, dam później ^^), to się chociaż zrówna. Mnie też wku...ają takie odpowiedzi - wiem, ale nie powiem, szukaj sobie kur.o, i cichy śmiech pod nosem.

    Dokładnie 1.69 gb

    • Plusik 1
  9. @Wojtasoo88 -  stan niby idealny, a dwie pionowe linie na górnym ekraniku ( odcisk od dolnego ekranu) stoją jak wół. Dolny ekran też jakoś podejrzanie wygląda, jakby pory-sany. Zeldowata wersja clasica, to łakomy kąsek, ale na pewno nie jest to ideał tak jak pisze sprzedawca.

     

    @Tricker69

    1 - Jeśli gry są oryginalne to wszystkie powinny działać.

    2 - są nadal dostępne.

    3 - Jeśli nie zależy Ci na Club Nintendo i rzeczach które można tam wymienić za piny z gier Nintendo, to najlepiej załóż na polske szczególnie, że widząc poczynania nowego przedstawiciela, idzie ku lepszemu i niech widzą, ze Polacy nie gęsi i swoje 3DSy w Polsce mają ^^

    • Plusik 1
  10. Tak trochę z du.py napiszę, ale plusem gierek indie, to na pewno muzyka. Nie licencjonowane kawałki, które lecą w radio/tv, a utwory robione przez kilku/jednego zapaleńca. Zupełnie tak jak dawniej, kiedy twórców nie było stać na licencjonowane kawałki. Dziś prym wiedzie EA ze swoimi soundtrackami do Need for Speedów, czy FIF. No nic, idę grać dalej w Capsized, ze swoją klimatyczną muzą. :)

    podpisuje się w pełni. A na potwierdzenie wkleiłam kawałek z gry Snapshot.

     

     

     World of Goo

     

     

    i Knytt Underground

     

    http://www.youtube.com/watch?v=Z9c68mes46o

     

    Coś pięknego i co najważniejsze, żadna komercyjna papka.

  11. Ultima stanęła na wysokości zadania i już gram. Po  godzince szpilania, mogę powiedzieć - MIODZIO  :thumbsup: - gra zasysa na maksia.

    Rozgrywka - miodzio, Graficzka - miodzio, Muzyczka miodzio - Boziu i jakie fajne są te wszystkie szmoce ^^ a pierwszy kontakt z

    mega zasysarką

    powala na łopatki - później jest jeszcze lepiej.

    Ocena wstępna 9/10 - mamy nieściemniony HIT.

     

    EDIT:

    Co jest, nikt nie gra?, w jedną z najlepszych gier na 3DSa - toż to ścisła czołówka i plasuje się w pierwszej trojce jeśli chodzi o serie z różową kulką.

     

    hmmmm.... :huh: ,tak czy owak.

     

    Piąty świat za mną i muszę przyznać, że gra daję naprawdę dużo frajdy. 

    Kirby: Triple Deluxe to taki czynny spacerek po lunaparku, czyli cieszy gębę jak cholera i łechta nasze zmysły nieziemsko  :thumbsup: .

    Szybka rozgrywka, fajowe łamigłówki, MEGA ssanie i mechanizmy, które wtedy się uruchamiają, fajowe znajdki (breloki) fajowe sekrety (słoneczne kamienie) niezły humor, ciekawy efekt 3D oraz świetne walki z Bosami i mini bosami, to sól tej produkcji - jest tego co ^^

    Pod względem graficznym i dźwiękowym, gra też nie zawodzi i pieści nasze zmysły.

    Graficzka jest kolorowa, urocza i naszpikowana detalami - trzeba przyznać, że oprawa wizualna wyciska dużo z 3DSa.

     Natomiast muzyczka doskonale pasuje do charakteru serii z Kirbim, w roli głównej. Jest szybka i radosna, choć i kilka spokojniejszych utworów się znajdzie np w specjalnych planszach - LV3,  stage 7. Tak czy siak. Muzyczka jest genialna (w większości to oczywiście remastery ze starszych części), a słysząc temat z lawowej planszy (epicki podniosły kawałek, choć czasem smutny, nostalgiczny i enigmatyczny), miałem przed oczyma Metroida :yes: - wygląd planszy też  nie był bez znaczenia - magmar caverns normalnie hehe ^^

    Twórcy dodali także nowe szmoce np: taki Łucznik, od razu stał się moim ulubieńcem.

    Do dyspozycji mamy także stare szmoce, z żuczkiem na czele ^^

    Twórcy dodali  również fajowe mini gierki, które u konkurencji wystąpiły by pewno w formie DLC :down:^^ a tu mamy je za darmoszkę i trzeba przyznać, że bawią jak cholera.

    Według mnie Kirby Triple Deluxe, to gra warta tego, aby wydać na nią premierową pełną sumkę.

    Jak do tej pory to najlepsze co spotkało 3DSa w 2014 roku.

    POLECAM!!!

  12. Dzisiejsze SE to banda idiotów - developerzy jak i zarząd mają chorobę o nazwie martwica mózgu - polecam film o tym samym tytule.

    Jedyne bardzo dobre gry od nich jakie zrobili ostatni czasy, to BF i TFF i niestety, ale twórcy tych hitów też zaczynaj już spierdzielać z tej pożal się boże firmy.

    Zreszto co miesiąc mamy niusa, mówiącego nam, że SE zaczyna robić gry AAA dla hardkorowych graczy. Póżniej jest info, że cała ich para skupi się na mobilkach (srajfony i srajblety), mija kolejny miech i znowu pieprzą inną bajeczkę. Ta firma się skończyła. Dobre jRPGi to teraz tylko od utalentowanych ludzi, którzy w porę spieprzyli z tej żałosnej (od dłuższego czasu) firmy, i założyli nowe studia.

  13. dzwoń na infolinie, to uzyskasz odpowiedz, albo i nie ^^ - swoją drogą cała ta akcja z gównianymi analogami jest po prostu żałosna. Pad DS4 kosztuje ponad dwie stówy, a materiały z których jest wykonany, to śmiech na sali. Dodam jeszcze, ze betatesterów to oni mają też w dupę, żeby nie wykryć takiej wady, ja pieję.

  14. Skyward Sword zły nie jest. Nie jest to także najlepsza część w serii - według mnie oczywiście. Gra później się rozkręca i czaruje rozbudowanymi dungeonami. Trzeba napomknąć, że gra była by bardziej intuicyjna gdyby nie ruchowe sterowanie, które wku...ia nieprzeciętnie, przynajmniej mnie.

  15. kumpel zakupił oryginalnego Shenmue 2 - teraz gdy jestem u niego, to katujemy tę właśnie wyrąbistą grę, a na zakrapianych imprach grane są głownie Soul Calibur, Virtua Tennis, Power Stone i  Ready 2 Rumble Boxing.

    Makaron to kozacki sprzęt, z niemniej kozackimi grami.

  16. jaka by nowa Zelda nie była, i tak wszyscy łykniemy ją jak młode pelikany ^.^ choć mi marzy się Zelda w typowo steampunkowych klimatach np: zamiast procy, parowy mechanizm zamontowany na ręce linka, który miotał by kamienie jak nigdy dotąd, parowy pojazd, którym przemierzali byśmy pola hyrule, potężne mechy do niektórych walk z Bosami lub epickich batalii , ale to chyba nierealne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...