Skocz do zawartości

kazuyoshi

Użytkownicy
  • Postów

    1 191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kazuyoshi

  1. Czyli jak zwykle najskuteczniejsza metoda to glosowanie portfelem ale nie potrzebujemy do tego 20 postow (za jaki czas stanieje i ze jeden z drugim nie kupi po takiej cenie; nie chcesz nie kupuj, koniec kropka; masz namiary na dobra cene - podziel sie) :D

    hmmm dziwne, bardzo dziwne - rozmowa o cenie gry jest zła, ale 20 postów (które pewno zaraz się pojawią) o namiarach na dobrą cenę Infejma jest dobre?. Powiem Ci gościu, że gdyby tylko trzymać się określonego tematu, to było by nudno i schematycznie - kurna, dobry oftop nie jest zły, tym też żyje forum.

    ps: i używaj polskich znaków, chyba że to za trudne ze srajfona.

  2. Do TP podchodziłem 3 razy. No ale jak już wsiąkłem, to przelazłem przy trzech posiedzeniach -- Zelda dobra, choć nie najlepsza - numero uno u mnie to wciąż i na zawszę  -  Okaryna of Tajm :yes:

    Wracając do tematu, to gram (chyba jako jedyny na tym forum :huh: ) i ogólnie masteruje Yoshiego - świetna zabawa kurna.

  3. Nooo, mam i gram (od 5 dni w sumie ^^) choć muszę przyznać, że początek nie był różowy, gdyż czarny pijar i ogólnie cała ta nagonka - jaki to nowy Joshi jest ZŁY :diablo:, nie pozwoliła mi z początku zacząć dobrej zabawy z małym dino (psychiczna blokada). Z czasem jednak (im dalej w las, tym bardziej różnorodne drzewa) uświadomiłem sobie, że gra ma to coś, a tym czymś jest oldskul i spokojna eksploracja. Grę można przejść szybko i łatwo (choć tak od 4 świata, robi się nieco trudniej, a specjalne plansze wieją hardkorem) lub rozkoszować się eksploracją i z uśmiechem zbierać wszystkie Skarboznajdki. Nowego Yoshiego zamówiłem w preoderze, także wraz z grą otrzymałem Etui w kształcie jajka. Wykonanie może nie powala, ale nie jest także jakoś wielce tragicznie i jajeczne etui może się podobać, a także doskonale posłuży nam jako woreczek  na jajka tfuuu....., tzn, na kartridże.

     

    Grę polecam ludziom, którzy lubią staro-szkolne platformówki. Natomiast ludzie których ulubioną grą/platformówką jest Rayman Legends, raczej będą kręcić nosem. I Moim zdaniem tu dochodzimy do przyczyny hejtu na nowego Yoshiego. Gra z zielonym dino w roli głównej jest typową (w większości etapów) staro-szkolną, ślamazarną platformówką - zwłaszcza patrząc przez pryzmat Rayman legends (tak chwalona przez wszystkich, a dla mnie to słabe 7/10 -- żeby nie było, Rayman Origins to dla mnie 9.25/10)) gdzie popier....my niczym w spidranie, co doskonale wpisuje się w dzisiejsze zabawowe standardy - jest szybkość, rozpier..l, jest zabawa, a gry pokroju Yoshis New Island są rypane już na starcie, bez dania choćby najmniejszych szans na rozwinięcie skrzydeł. I gdybym kierował się tymi wszystkimi niepochlebnymi recenzjami, to skreśliłbym Joshiego już na starcie i Wiecie co? ominęła by mnie naprawdę fajna, staro-szkolna platformówka - łatwa do przejścia, lecz trudna do wymasterowania (wymasterowanie pierwszego świata - następne w kolejce ^^ i odblokowanie specjalnego stejdza, dało mi wielką satysfakcje ^.-) i dająca przy tym mnóstwo zabawy.

     

    ps; graficzka i muzyczka - wbrew opinią, jest  milusa i akurat pasują do tego uniwersum.

     

    Polecam, bo mimo ogólnego hejtu :whoops::verymad:   WARTO.  :good2:  

  4. estel, jak nie chcesz spoilerw, to po kiego w ogóle się pytasz co i jak odnośnie gry, a tak w ogóle to robisz tragedie, jak by Ci powiedział zakończenie.

    RoninJackF, fajny Unbox :thumbsup:, a żona to jest dobra, ale po 60e, aby na starość można do kogo gębę otworzyć :platinum:   LOLOLO

     

    Muza w nowy Niesławnym powala.

     

    daje w Spoiler, żeby nie było.

     

     

     

    • Plusik 1
  5.  

    Thx mate5 swego czasu pamiętam jak ten film mi spaczył psychikę. Ci ruści mają jednak solidne (pipi)nięcie nie tylko w wódce ale i w sztuce.

    To ten film, gdzie dziadek

    celował w jaja?

    Jak tak, to fajna ta dziewuszka,a film swego czasu puszczali nawet w TVP.

     

    Tak

     

     

     

     

    Kozak film.

  6. Jołł CZIV ^^ czekam na twoje wynurzenia o grach z dzieciństwa. Za to Cal of djuty w twoim wydani może dotrzeć jedynie do wąskiego grona zapaleńców bo prawda jest taka, że filmiki bez komentarza i jaranie się (niemymi) trikami przez prezentera wyłapią nieliczni. Baza Kala i Filda jest ogromna jednak większość grających  to piszczące kidsy przed 15ą, które w (pipi)e mają triki i inne czary mary ----------  liczy się RZEZ. W takim przypadku przydałby się komentarz, który uśpił by ich czujność leniwca i bardziej zainteresował jako takich casuali. Pozdro i nie wymiękaj.

     

    ps : sceny w plenerze są klimatyczne w ch...........j -- bac to the nejczer ajjjjj

  7. no niestety robią new ordera, a mogli by zrobić nie do końca niu Daxtera 2 na Vitku....., hlip hlip, że tak to ujmą,  moje słodko gorzkie (z)ł(z)y.

     

     

    a kiedy ostatnio byłem szczęsliwy w sonicu? a wtedy, gdy popylałem przed wielką kiler orką w Soniku Advenczer -- wtedy była SZmoc.

  8. niet, hakier z Watch Doga zadziałał - wszystko usunięte.

     

    Figaro Fiiiigaro Fiiiiigaaaro z tym ester igiem wiąże wielkie nadzieje, że jakiś przedsiębiorczy Janusz zadziała na alledorogo, bo mam chęć przypiąć sobie takie cuś do kurtałki ^.-

  9. mimika rozwala i powala. Myślałem, że to Watch Dog i słynna scenka w barze gdy główny hakier/bohater rozmawia z Koreańczykiem, jest nie do pobicia w pierwszej generze gier na nekst dzeny (mam na imie Jeny), a tu proszę, mamy niesławnego i co,  rozpieprza jeszcze bardziej zwłaszcza, luzacki Deslin bryluje w tej dziedzinie - te jego minki wspierane świetnymi tekstami........,   ahhhaa i tu dochodzimy do drugiego dna nieba, aktorzy od słowa podkładający głosy są, zajewyjechani. 

  10. Tearaway ale...., no właśnie, rasowy platformer, to to nie jest.

    Insomniacy wywodzą się ze strzelanek wide Distruptor na PSXa. Także Ratchet w 50% jest taką "szczelafkż" właśnie. Co do Sackboya. Maskotka może i fajna jednak przez te wszystkie kostumizacje, które możemy na nim przeprowadzić,  zatraca swój indywidualny styl, przez co spada mu charyzma, do ogólnego pozostania w pamięci graczy.

     

    ps: Greg, na Niny ograłem niemal wszystko z platformerów.

  11.  

     

    No cóż, dzisiejsze ludziki nie lubią klasycznych platformówek oj nie lubią

     

    Mhm, widać to po recenzjach dwóch najnowszych Donkey Kongów, serii NSMB czy nawet Kirbiego na Wii.

     

    nowego konga też zbombili imho - new mario brosa nie można zrypać choćby za multi i ogólnego spidrana, którego można wykonać na większości plansz, a kirbi to w gruncie rzeczy chodzona naparzanka, a jak wiadomo, takie są w modzie.

     

    A tak w ogóle to jeszcze nie graliśmy i może się okazać, że gra trafia w nasze gusta, jak Robin Hod w strzałę.

     

    przemyślcie to odsłu(pipi)ąc tego kawałka z oficjalnej strony -- ja jestem kupiony ^^.

     

    http://yoshisnewisland.nintendo.com/#/home/

  12. Ale jaki rozum? Crash jest w tym momencie nic nie warty w sensie finansowym. Platformówki, poza Mario, się nie sprzedają. Naughty Dog ma się czym zajmować. Po co mają wracać do przeszłości?

    Dla mnie rudy jarmar stoi na równi z Marianem i Soniciem.

     

    Owszem, w tym momencie Crash stracił swój blask. Jednak Niegrzeczne Pieski szybko przywrócili by go do żywych zwłaszcza, że gra ma bardziej elastyczna fabułę (bardziej błahą, że tak powiem) niż Jak i Daxter, także o jakichś tłumaczeniach z duby nie było by mowy. Wystarczyłoby zrobić Crasha 3d ala Banjo Kazooie czy pierwszy Jak i Daxter i byłoby super. Fani byliby kupieni, a napawano trochę ich jest, casuale natomiast, gdy zobaczyliby że za grę odpowiedzialni są kolesie od Ancharta i The lat of As, to popuścili by w porty i pobiegli do sklepu po swoją kopię. Do tego wszystkiego dodam jeszcze, że dobre marki takie jak Crash Bandicot nie powinny popadać w coraz większą niełaskę z każdą kolejną częścią, sygnowaną partaczami z Acti. Crash był, jest i powinien nadal być maskotką Sony.

     

     

    "Po co mają wracać do przeszłości?" -- choćby po to, że Crash jest tego wart, a po drugie - jako fan platformówek i przyszły posiadacz PS4i, życzyłbym sobie więcej gier z tego gatunku na tej platformie - bo nie samymi FPSami, TPS i ogólnie "szczelafkami" człowiek żyje.

  13. No cóż, dzisiejsze ludziki nie lubią klasycznych platformówek oj nie lubią. Spidrany, popier..lanie na pałę, to teraz jest na tapecie - spokojna eksploracja jest beee. Ja osobiście mam w (pipi)e te niskie oceny, zwłaszcza od śmiesznego Ejdza. Preodera nie cofam i mam nadzieje na dobrą staroszkolną platformówkę. Do tego etui wygląda lepiej niż początkowo myślałem i miło będzie nosić w nim kartridże.

  14.  

     

    A właśnie co do tej folii i etiu to widziałem takie zestawy za 50-70 zł z rysikami, etui, pudełkami na gry i ściereczką. Może coś takiego warto?

     

    Swoją drogą z tym brakiem ładowarki w zestawie to też trochę śmiesznie...

    IMO folie to niepotrzebne widzimisię. Nic się nie rysuje

     

    3DS to świetny wybór :)

     

    hmm nic się nie rysuje, a dwie piękne ryski od dolnej ramki, które po pewnym czasie pojawiają się w każdym clasicu i prawie każdym XL (zależy jak się użytkuje), to dzik

    Ludzie, kupujta folie i etui bo później będziecie mieli podobne zagwozdki jak Pan _mike, czyli szpachlowanie żywicą LOLO.

    Z jednym sie jednak w 100% zgadzam - 3DS to świetny wybór :thumbsup:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...