
Odpowiedzi opublikowane przez Banny
-
-
@Mani dziękuję za opinie. Proceed miał ten lifting z ekranami, ale Ty mówisz o czymś więcej rozumiem? Jakoś nie natrafiłem an takie nowości w sieci. Zatem racja, lepiej czekać. To samo z Sportage. Będe pamietać jak coś w tym temacie by ruszyło, żonie sie Proceed podoba, a Pug nie
-
Witam serdecznie, zapraszam na nocne rozkminy.
Ostatnio mam problem(y) z moimi samochodami - Lexus is250 i infiniti fx35.
Obydwa mają po 15 lat. Lex 300k km przebiegu, Infi 200k. Więc lata i przebieg mają.
Po kolei:
Lex:
Od miesiąca walczę z sondą lambda i błędami na desce. Dużo pitolenia, mało efektów. Teraz najprawdopodobniej będzie trzeba wyciągnać sterownik by wyprogramować, koszt to 600 + koszty wyciagnięcia i włozenia z powrotem. Poza tym auto ma jakieś mniejsze bolaczki, sporo niedoskonałości w lakierze, takie dość zmęczone jest.
Przyznaje, że przepłaciłem za ten egzemplarz, nauczka na lata.
Postanowiłem go sprzedać jak ogarnę te rzeczy.
Infi
Dwa miesiące tułam się z drganiami w budzie (środek i zewnątrz) przy 80-120+ km/h, po oponach, wyważaniach , wymianie klocków i tarcz przód i tył przyszedł czas na wyważanie wału. Zobaczymy czy to pomoże, według mechanika to luzy an krzyżakach.
Poza tym, wypada zapłon na jednym cylindrze, a ostatnio nie chciałą mi zapalić na benzynie, zapalała tylko na gazie. Od 5 dni nie ruszałem auta, zobaczę jak jutro będzie, ale układ paliwowy/filtry do sprawdzenia. Także też sporo do zrobienia.
Po tych kłopotach naszły mnie myśli by sprzedać te 2 auta i (mając na głowie większe, pojemne auto, automat z benzyną):
a) wziąć leasing - pytanie do Was, myślałem nad opcją np. 35% wpłaty, 4/5 lat leasingu z jak najniższą ratą i 20%/30% wykupu. Czy to spoko opcja? Zależy mi na jak najniższej racie, budżet do powiedzmy 150k... Co i tak jest naciąganiem. Z tego co obejrzałem w sieci, to jest naprawde krucho by w takich pieniadzach mieć coś "fajnego". Nie oglądałem jeszcze w salonach nic, nie wiem jak działa "rabatowanie" i przebijanie ofert, ale powiedzmy takie mam typy, auta "od ręki", nie chcę czekać pół roku...
1) Ok 135k w salonach, 1.6 benz:
2) ok 140k w salonach, 1.6 benzyn:
3) CX-5 , 140 około, 2.0 z automatem
Innych opcji do 150 to tak średnio widzę, może coś doradzicie (ps: nie chcę VAGów, może tylko skoda by przeszła)
b)
Sprzedać lexa i włożyć w infe jeszcze z 5k, zrobić na rodzyna i jeździć dalej.
Infa ma wyglad, ten silnik, ma ten dźwięk, ale ma też ułomności swoje, coś tma skryzpi, coś tam szwankuje etc.
Wszystko fajnie do kolejnej awarii. Czasem aku świruje i nie chce odpalić, a wożąc się po wakacjach z małym dzieckiem nie chcę nagle stanąć w polu...
c)
sprzedać obydwa i wziąć w leasing lekko używane auto?
Nie do końca to widzę, bo moze zaraz coś tma yebnie, a tyle hajsu na używkę, cos "starego"?
Takie wiecie, demówki moze, albo z przebiegiem ok 25k km?
Marzy mi się stelvio
albo jakiś Lexus NX
(Lexus się nie zepsuje....;) )
Co myślicie?
Troche mnie to przeraża, tyle hajsu (a i tka to jest mała kwota, optymalne fury sie raczej od 200k zaczynają..? :p )
no i te silniki, Peugeot 3008 z 1.2, Kodiaq z 1.5.. boje sie tego. A infi ma 3.5 wolnossak v6 i po prostu jest to coś.
-
3 godziny temu, kanabis napisał:
Teraz kwitnie rzepak. Jak ktos jezdzi w takich rejonach to naprawde robi to klimat i pieknie wyglada.
O, to o mnie mowa. Tak, potwierdzam, zaj,ebiscie to wygląda, jeszcze ostatnio zachód słońca plus bardzo slaby deszcz = sztosik.
-
-
-
-
-
-
10 minut temu, kanabis napisał:
Banny polowe mniej kilometrow ode mnie najezdzil a prawie 3 razy wiecej przewyzszenia. Te kurpie płaskie jak klata feministki
Chłopie tu też płasko, mam dwa "pagórki" i tylko tam coś można podziałać
A Tobie sie nie nudzi 1 trasa?
Ja robię sobie opcje bocznymi dróżkami, aby urozmaicić, ale też mam świetne inne opcje na dłuższe wypady (na które teraz nie mam czasu
)
-
10 godzin temu, oFi napisał:
Zrob sobie jazdę testowa. Śmietnik nie auto
No mam I gen, więc w drugiej musi być tylko lepiej
Poza tym, do czego przyrównujesz? Co Ci sie nie podobało?
-
-
-
-
-
27 minut temu, u55r napisał:
OK, nie wiedziałem. U mnie te skoki na Wahoo pojawiały się w trakcje jazdy ale jak podłączyłem czujnik prędkości montowany na kole to już jest idealnie a licznikiem rowerowym.
Zliczanie kalorii faktycznie różniło się pomiędzy endomondo a stravą ale nigdy tym się nie kierowałem żeby mieć informacje ile ich spaliłem bo jakoś nie jeżdżę dla odchudzania się
jasne! dla mnie to istotne by wiedzieć ile piw moge wieczorem wypić.
-
16 minut temu, u55r napisał:
Zegarek Garmina Forerunner lub Wahoo. Najtaniej to Garmin z seri 45 lub 245. Zakładasz na ręke, wybierasz rodzaj aktywności / rower i klikasz start. I jazda. Po zakończonej jeździe zatrzymujesz aktywność / zapisujesz i pojawia się ona na stravie. Oczywiście trzeba konto garmina połączyć ze stravą ale to wszystko ustawia się po zakupie zegarka. Później to już kolekcjonujesz tylko benefity w postaci danych.
Myślałem też nad komputerkiem Wahoo Bolt, tym takim prostszym, ale tam nie będzie zliczał kalorii itp tylko trasa/ prędkość/ kadencja etc?
Hmm, jednak nie wiem czy jazda z zegarkiem na szosie by mi odpowiadała.
23 minuty temu, kanabis napisał:Mam nadzieje ze jezdzisz w zoltej koszulce tak jak jezdzil lance armstrong na treku
heh, akurat miałem żółtą bluzę i na to odblaskowo żółtą kamizelkę i nawet komin pomarańczowy XD (reszta już cała czarna; ))
-
-
17 godzin temu, Bartolinsky napisał:
Możesz jeszcze z mostkiem pokombinować albo z łamaną kierownicą. Ogólnie to niezły potworek, ale jak po bułki to sam się zastanów czy jest sens inwestować.
Potworek powiadasz.. ale do uratowania?
Na stravie by pokazywało spalone kalorie, co musze mieć?
Bo korzystam tylko z telefonu i aplikacji, pewnie jakiś czytnik tętna czy coś?
-
-
@kanabis mega
Wpadł mi w ręce taki rowerek:
koła 26 cali, ogólnie trochę mały. Ja jestem 176 cm.
Tak z "przymiarki" to dupe bym chciał troszeczkę jeszcze wyżej plus do tyłu.. szukałem sztycy na allegro z "setback" ale nic nie znalazłem.
Co mogę zrobic, by uratować sytuacje? Czy sprzedać?
Rower do miasta po bułki, kosztował tyle, co pół tankowania mojego V6.
-
-
-
-
Ryszard z bikeshow (YT) takiego miał, chyba każdy odcinek obejrzałem z tą maszyna
Pewnie widziałeś.
Ogólnie ja dopóki nie będe miał auta z powrotem od mechanika nigdzie nie wyjeżdżam rowerem, po prostu się boje że będzie kraksa a karateka czy szpital teraz nieosiagalne.
W samochód wrzucę rower, wyjadę z miasta na wioski i tam pośmigam. Nie wiem jak Wy na to patrzycie teraz?
Pomoc przy kupnie auta
w Zimny łokieć
Opublikowano
Dzieki. Nie tyle co wybór w tych autach, ale to takie "opcje" najbardziej pode mnie w budżecie. Moge się zgodzić z Twoimi argumentami, utrata wartości 508, oraz mulasty i pewnie duzo paliwa żrący suv to jak najbardziej racja. Jako, ze lubię czasem autostradą po lewym pasie szybciej pojechać, nie wiem czy mazda by sie nadawała. Z drugiej strony to margines użyteczności takiego samochodu (mozna zawsze pojechać prawym spokojnie z rodzinką
)
Interesuje mnie całkiem czy ktos miał doświadczenia z zakupem 2/3 letniej używki?