Skocz do zawartości

23kowal

Użytkownicy
  • Postów

    946
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 23kowal

  1. 23kowal

    NBA

    niezły statement w wykonaniu Howarda. najpier zadeklarował pozostanie w Orlando (do lata!) a potem taka wygrana. ciekaw jestem czy wiedział już wówczas, że S.Jackson przechodzi do Oakland, bo teraz to niewiele opcji wzmocnienia pozostało.
  2. 23kowal

    NBA

    no to teorie obalone;) jednak jeśli Magic go nie wymienią to bardzo wątpię żeby podpisał z nimi kolejną umowę. Howard ewidentnie potrzebuje kogoś do pomocy, kogoś kto jest mocny w ofensywie i potrafi wypracować sobie (i jemu) pozycję do rzutu. krótko mówiąc, będzie tym kim Howard nie jest. jak na razie nie widzę, żeby cos się w tym kierunku działo. Warriors oddadzą Ellisa tylko w wymianie za Howarda więc ta opcja odpada, podobno próbują ściągnąć Stephena Jacksona ale c'mon... to nie jest gracz, którego obecność skłoni Howarda do pozostania. mam wrażenie, że Smith z chęcią oddałby już Howarda byle tylko mieć to już za sobą a jedyne co go zatrzymuje to decyzja właściciela by poczekać do lata. ale latem to najlepszym kumplem Dwighta może być już Mark Cuban.
  3. 23kowal

    NBA

    Byki mając Rose'a i Howarda zyskują wiele więcej po koszem niż z Noah, zarówno w obronie jak i w ataku. a mistrzostwa wygrywa się właśnie obroną i w pomalowanym. no ale to chyba oczywiste. ponadto mają najlepszych graczy na pozycjach, które są czułymi punktami Miami (i vice versa zresztą). Korver na sf raczej Jamesa nie zatrzyma ale nie zrobi tego również Deng a obecność D12 pod koszem zrobi swoje. no i Boozer będzie mógł szucać te swoje jumperki. Korver zresztą też. Rose-Rip-Korver-Boozer-Howard + nadal silna ławka. a OKC mogliby jeszcze wyciągnąć Nelsona, który byłby wystarczającym graczem dla nich na pg, natomiast pod koszem mieliby najlepiej blokujący duet w lidze (Ibaka+Howard) plus wszystkie korzyści już wymienione jakie przynosi Dwight. Nelson-Harden-Durant-Ibaka-Howard. Orlando z Dengiem i Noah to nadal drużyna na play-off i z szansami na przyszłość. a gdyby dostali Westbrooka to chyba by o(pipi)ieli z radości. finansowo nie sprawdzałem ale nie ma rzeczy niemożliwych i zawsze można 3 drużynę dokoptować.
  4. 23kowal

    NBA

    widząc brak Noah i Denga myślałem, że się transfer Howarda szykuje ale jednak nie. a kurde szkoda. choć znacznie większą sensację wzbudziła by wymiana Westbrook-Howard i wtedy by się dopiero działo. no ale wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli w Orlando powtórkę z rozrywki. jeśli stracą Howarda nie zyskając nic w zamian to wskoczą u mnie na 1-sze miejsce na liście najbardziej frajerskich/pechowych drużyn, detronizując Portland.
  5. 23kowal

    NBA

    jeszcze raz przeczytaj pierwsze zdanie. porównywałem tylko tą jedną jedyną akcję Jamesa do konkretnych zagrań Rose'a i Williamsa. nie zawodników. tylko i wyłącznie konkretne akcje i zdarzenia z parkietu by pokazać, że oddanie ostatniego rzutu Haslemowi to był błąd. jesteś najlepszym graczem na parkiecie (żeby tylko...), masz czas, masz miejsce... just shot that damn ball! a jak podajesz to podaj do strzelca. w Miami ich nie brakuje. nie pamietam już kto był wówczas na parkiecie ale oprócz Haslema i Anthonego to w zasadzie każdy byłby lepszy do oddania tego rzutu. wątpię żeby Spoelstra był aż takim idiotą żeby tak rozrysować tą akcję, ba, jestem niemal pewien że LBJ miał oddawać ten ostatni rzut. ale prawdy się pewnie nie dowiemy. niniejszym kończę ze swojej strony ten wątek bo jak to mówią, nie kop się z koniem;)
  6. 23kowal

    NBA

    dzisiaj mamy całkiem niezły materiał na porównianie pana jamesa i jego ostatniej akcji z innymi tuzami ligi. pierwszy na patelnie idzie Rose. jennings i cała obrona Bucks czekali na wjazd pod kosz a tymczasem Róża ich zaskoczył. long step back jumper z ręką na twarzy. trudniej się nie da. gdyby ogqozo był jego trenerem to z(pipi)ał by go pewnie jak psa. ale to właśnie robią goście, którzy zgarniają prawie połowę kwoty przeznaczonej na wypłaty dla zawodników. drugi akcja. tutaj duża zasługa Clippers, którzy zapomnieli że najgroźniejszy w tego typu sytuacjach jest zawodnik wyrzucający piłkę z boku. chcieli podwoić i złapać J-Wil'a w pułapkę ale ten w odpowiednim momencie oddał piłke do czekającego już niepilnowanego Farmara. nie do pierwszego lepszego gościa, ale do gracza który zalicza w sezonie 1,5 trójki na mecz przy 46,6% skuteczności. dwie zupełnie różne akcje, obie skuteczne. zobacie tą tabelkę pt. sortable clutch stats www.82games.com/1112/CSORT11.HTM i popatrzcie na fg% Bryanta i Allen'a (MEM).
  7. 23kowal

    NBA

    miałem właśnie to samo napisać. ta zagrywka nie była ani rozrysowana pod Haslema, ani to podanie nie było oznaką wielkiego altruizmu Jamesa. widzicie jak LBJ mówi do Spoelstry "rozegrajmy to na Udonisa, na pewno nie będa się tego spodziewać"? spękał i tyle. MJ przed takimi sytuacjami mawiał "just give me the fucking ball" a potem wszyscy wiedza co się działo. i tego samego oczekuje sie po byłym MVP i ROY, nr 1 draftu (i to jakiego), grającym do niedawna z nr 23 na koszulce i z ksywką The King (chciałbym poznac genezę i pomysłodawcę tej ksywy).
  8. 23kowal

    NBA

    "he passed it again" brzmiały słowa komentatora także to nie tylko chłopaki o tym mówią. ba, cała nba o tym mówi. w obu sytuacjach (ASG i UTH) LBJ mógł wykreowac sobie wystarczająco miejsca do rzutu. w obu meczach oddawał też rzuty z trudniejszych pozycji. i gdyby oba spudłował raczej nie możny by mieć do niego pretensji, że próbował (inna sprawa, że za pudła, też by z nim pojechali hehe). po prostu od gracza tego kalibru oczekuje się, że będzie osobiście wbijał ostatni gwóźdż do trumny przeciwnika. http://www.nba.com/video/games/jazz/2012/03/02/0021100536_mia_uta_recap.nba/index.html coś jeszcze jutro skrobne na temat James'a ale jeszcze na chwilę przy nim pozostane bo jego Heat przegrali z Lakers po raz pierwszy od czasu nastania Big3 w Miami. świetna 1 kw. Kobasa, 2 i 3 gorzej ale w 4 znowu bardzo poprawnie. widać było, że jest niezwykle zdeterminowany by w końcu utrzeć im nosa. Bdb zagrał dzisiaj Ron Ar... przepraszam World Peace. normalnie cofnął czas o te 4-5 lat.
  9. 23kowal

    NBA

    wystąpienie w godzinnym show, w trakcie którego oświadczamy, że porzucamy dotychczasową drużynę z rodzimego stanu zostawiając ją w czarnej (pipi)e, i udajemy się na plażę gdzie będziemy balangować z kolesiami fetując kolejne mistrzostwa. nie oszukujmy się, sympatia wobec James'a po tym "incydencie" poleciała na łeb na szyję, a w dodatku sam James dostarczył hejterom pożywki swoimi występami w finałach. The Choosen One stał się The Frozen One i nagle pół globu dostało olśnienia: Król jest nagi! doszło do tego, że większość kibiców cieszyła sie nie z wygranej Mavs ale porażki Heat a LBJ stał się wrogiem publicznym nr 1. chciał blasku jupiterów i fleszy, no to je ma. wydaje mi się, że te wszystkie fakty są dla niektórych wystarczającym powodem by nazywać Lebrona frędzlem.
  10. 23kowal

    NBA

    Melo za D12 hehe
  11. 23kowal

    NBA

    chciałbym zobaczyć jak się sprzedawały koszulki w ostatnich 2 tyg. szczególnie w obrębie NY.
  12. 23kowal

    NBA

    szczerze to myślałem, że gość ma chwilowego farta i tyle. zgaśnie tak szybko jak się pojawił. ale obejrzałem mecz z LA no i koleś coś tam jednak potrafi. ma ponad 190cm, nawet dużo jak na jedynkę a jest przy tym bardzo szybki. no i potrafi grać pick-n-roll'e. będzie ciekawie jak Amare wróci na parkiet, i tylko Melo wydaje mi się tam jakiś taki... zbędny. ciekam jestem jak D'Antoni to teraz poukłada. a na horyzoncie majaczy jeszcze powrót Barona Davisa. się okaże, że za chwilę będzie miał tam kłopot bogactwa hehe.
  13. 23kowal

    NBA

    ja się ograniczę do 2 graczy. J.Smith na wschodzie i Rudy Gay na zachodzie. i pierwsze piątki wydają mi się bardziej sensowne niż rezerwy bo przynajmniej 3 graczy dostało się "za nazwisko". Serge Ibaka po raz drugi w tym sezonie rozminął się z triple-double. tym razem brakowało ciut więcej pkt i 1 zbiórkę ale dwa razy po 10 bloków robi wrażenie. fajnie mieć takiego gościa w fantasy hehe.
  14. 23kowal

    NBA

    poza Melo to nominacje raczej zasłużone choc oczywiście zawsze można się spierać. okazjonalni kibice mogą być zdziwieni brakiem Allena Iversona hehe
  15. 23kowal

    NBA

    skoro mowa o efektowności... Blake Grifin jest kosmitą...
  16. 23kowal

    NBA

    @ogqozo. z tymi cyrkowymi rzutami to masz 100% rację. ale to jest tak, że Rose ma po prostu taki styl gry i trzeba się z tym pogodzić. wczoraj miał 3 takie akcje po których szczena opadała i jeszcze kilka takich, gdzie piłka zatańczyła na obręczy i nie wpadła. skuteczności jego i drużyny nie ma co porównywać bo gdyby Rose musiał zejść z parkietu po 1-szej kwarcie i trzeba by te 28 rzutów rozdzielić na resztę grajków to szczerze wątpię by przyniosło to 34pkt. na pewno nie przy tej defensywie Miami. Bronek korzystał wczoraj z nieobecności Denga i do końcówki szedł jak pociąg. ostatnie 2 min.w jego wykonaniu pozostawię bez komentarza. Wade ma być tym, który będzie rzucał ważne kosze ale wczoraj to faktycznie trafiał tylko w kontrataku i wolne. za to Bosh zagrał swoje i kurde czy tylko ja mam takie wrażenie, że CB4 gra dobrze tylko wtedy, gdy Wade gra padakę albo nie gra w ogóle?
  17. 23kowal

    NBA

    ależ padake chłopaki zagrali w końcówce. zarówno Rose jak i James (ten jeszcze miał Bosha do pomocy) ciągnęli dzisiaj ofensywy swoich drużyn cały mecz ale końcówki mieli fatalne. spudłowane rzuty wolne Rose były pierwszymi niecelnymi w meczu i jesli dobrze zczaiłem były to pierwsze pudła z wolnych w tym sezonie w 4kw. Bulls mieli szansę wygrać ten mecz ale popełnili za dużo błedów w końcówce, zresztą Heat również ale to oni prowadzili i zmieścili się w granicy błędu. mimo błędów i przegranej Byki mnie dzisiaj zaskoczyły bo myślałem, że brak Denga bardziej do im się we znaki i nie liczyłem na zaciętą końcówke. i przyznasz ogqozo, że gdyby dzisiaj Bulls mieli na pg "byle kukłe" to przegrali by sromotnie.
  18. 23kowal

    NBA

    dzisiaj starcie na szczycie w EC. Deng i Hamilton są game-time decision, Heat raczej w komplecie. ch*j z Ripem ale bez Luola Bulls tracą bardzo dużo po obu stronach parkietu, szczególnie przeciwko takiej drużynie jak Heat. posunąłbym się nawet do tezy, że jego (nie)obecność będzie kluczowa dla wyniku meczu. anyway mecz trzeba obejrzeć, szczególnie, że w dobrej porze leci. szykuje się trade z udziałem Kamana. na razie nie znalazłem żadnych sugestii gdzie i za kogo ale 7-footer to dość chodliwy "towar" także na brak chętnych Hornets raczej nie będą narzekać.
  19. 23kowal

    NBA

    źle sie wyraziłem pisząc o D12 i Chamberlainie. tak to jest jak się pisze na raty a potem tego nie czyta hehe. chodzilo mi o zdobycz pkt jaką mógłby osiągnąć Dwight gdyby trafił więcej wolnych. 50+ była by bardziej Wilt-like performance, bo faktycznie w wolnych to żaden z nich nie błyszczy (-ał). nie chcę znowu wracać do wyskusji z poprzedniego roku o go2guy'ach ale po raz kolejny negujesz wartość zawdnika, który jest uważany za jednego z najlepszych w lidze. cyferki cyferkami ale nie możesz porównywać kilku meczów Watsona z Rosa'em bo nie wiesz tak na prawde jak statsy Watsona wyglądały by na przełomie całego sezonu. poza tym spójrzmy z kim to Byki ostatnio wygrywały pod nieobecność Rose'a: CHA, CLE, PHX. WAS. przyznasz chyba rację, że czołówka ligi to to raczej nie jest. co do Gartata to nic dodać, nic ująć. chłopak korzysta jak może z obecności Nasha ale też niesamowicie się rozwinął i potrafi sam sobie wykreować akcję niczym wspomniany Hakeem, u którego zresztą Marcin pobierał nauki.
  20. przepraszam za jakość ale na szybko robiłem komórką. poproszę o diagnozę. http://youtu.be/wxoyvWLb8HQ dodam tylko, że poza tym konsola działa poprawnie (w końcu pogram w te wszystkie popierdółki z psn).
  21. 23kowal

    NBA

    gdyby trafił chociaż 30 wolnych to faktycznie byłby to występ godny Wilta Chamberlaina. rekord może i pobił ale raczej nie ma się czym chwalić. no ale ogólnie statsy imponujące. szkoda, że takie nr odstawia jedynie przeciwko takim kurduplom jak GSW.
  22. 23kowal

    NBA

    jedno jest pewne. schedule będzie miał większy wpływ na końcowe wyniki niż dotychczas. zarówno w rs jak i w po.
  23. 23kowal

    NBA

    to może tak. jak taki sezon brać na serio? przy tak napiętym termnarzu ilość niespodzianek dramatycznie wzrośnie. ciekaw jestem bilansu drużyn grających back to back to back w poszczególnych dniach meczowych. jakoś przed sezonem czytałem, że podczas ostatniego lockoutu w trakcie 3-meczowych serii w każdym kolejnym meczu drużyny zdobywały więcej pkt. (wpadało więcej piłek niż średnia sezonu), czyli głównie cierpiała na tym obrona.
  24. 23kowal

    NBA

    i jak po takim meczu jak dzisiaj w nocy brać atlantę na serio?
  25. 23kowal

    NBA

    aż mi się łezka w oku zakręciła jak oglądałem hajlajty z T-Mac'iem rzucającym te trójki. a wcześniej się Vince przypomniał w meczu z OKC. i patrząc gdzie ci kolesie byli te 4-5 lat temu to człowiek nabiera jeszcze większego szacunku do Bryanta, który pozazdrościł im chyba flashback'ów i dzisiaj znowu zaszalał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...