Skocz do zawartości

Wygnaniec

Użytkownicy
  • Postów

    2 352
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Wygnaniec

  1. nie, lepiej by odpisal po 10min od wlozenia gry do konsoli po zagraniu jednego meczu....sick...opanujcie sie...pewnie znajac konami to jeszcze day one patcha gierka nie ma

    To ty się wyluzuj, kręcimy mała bęke

     

     

     

    ... Jak online będzie chodził równo to idę do sklepu bo w singlu jest kozak.

  2. Dokładnie. Ja osobiście gram bardzo nieregularnie i bardzo casualowo - czyli mogę odpalić ze 2-3 meczyki jak mam chwilę i wracam do innych zajęć. Nie organizuje sobie żadnych sesji gamingu jak to się robiło za gowniarza, ale wtedy jedynym problemem to było odrobienie pracy domowej (albo i nie). Troche to jest padaka na moje oko, że Konami nie umie (albo nie chce) się przystosować do rzeczywistości i utknelo gdzieś w latach 2000-2010. A później narzekanie i lament że nie ma graczy i zainteresowania, iksde

  3. Tylko co z tego, jak gameplay jest tak gów.niany, że się w to grać nie da...

    Nie jest gówniany, jest inny.

     

    Ale ja nie o tym - dla mnie, jak i zapewne dla tysięcy innych graczy gameplay w pes w ogóle nie istnieje bo nie nie istnieje tam online, a fakt że w 2016 roku ten tryb nadal kuleje to jest posmiewisko.

     

    Gralem w demo 2016 i zachwalalem. Odpaliłem online i nie mam do czegoś takiego nerwow. Gram w demko 2017 i gra się rewelacyjnie. Mimo to nie kupię tej gry bo wiem co mnie czeka w online.

     

    Kupowanie pesa to jak wracanie sie do byłej dziewczyny - wszystko fajnie wygląda, jest ekscytacja, duże nadzieje, a tu znowu ch.uj w kluczowych sprawach.

  4. Ciekawe czy online bedzie tak samo spier.dolony jak zwykle. PES16 > Fifa 16, ale i tak kupilem Fife bo w Pesa oczywiscie nie szlo normalnie grac przez neta. Jakos mi sie nie chce wierzyc, ze Konami zainwestowalo w jakies mega serwery przez ten czas.

  5. Niestety ale zasluguja na kazdy mozliwy lincz w ich strone, ten wystep byl zalosny do bolu, gubione pilki, zero wystawiania sie na pozycje, zero komunikacji, no nic tam nie gralo kompletnie. Moze nie powinni bazowac 70% skladu na tottenhamie to jakos by to wygladalo?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...