Figlarz

Karim Benzema wczoraj też coś utykał jak schodził. Ciekawie

PokerStars No-Limit Hold'em, 1.1 Tournament, 15/30 Blinds (6 handed) - PokerStars Converter Tool from FlopTurnRiver.com Button (t2885) SB (t2700) Hero (BB) (t2680) UTG (t2840) MP (t3495) CO (t6110) Hero's M: 59.56 Preflop: Hero is BB with K, J UTG calls t30, MP calls t30, CO calls t30, 2 folds, Hero bets t120, UTG calls t90, 1 fold, CO calls t90 Flop: (t405) 2, 2, K(3 players) Hero bets t270, UTG calls t270, 1 fold Turn: (t945) K(2 players) Hero checks, UTG checks River: (t945) K(2 players) Hero bets t2290 (All-In), UTG calls t2290 Total pot: t5525 Results: Hero had K, J (four of a kind, Kings). UTG had 2, 2 (four of a kind, twos). Outcome: Hero won t5525 :o :o :o :o

Sorry za double post, ale warto. Nie wiem czy dobrze robię wrzucając tutaj, bo możliwe, że inny temat byłby właściwszy, jednak zaryzykuję. Z cyklu Polak potrafi: Jaram się

Skończ kurwa z tym oglądaniem na livescorze, bo teraz będziesz wiecznie przypominał ten tekst. Widać prawda w oczy kole, co?

Jaką znowu ignorancję? To, że tego nie wrzuciłem, znaczy, że to zignorowałem? Wiem, że tam karnego nie było, a Valencia się podłożył, jednak nie było to tak żenująco chamskie jak pan sułarez.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale wrzuciłem to w temacie o Premier League :potter: Co by offtopu nie robić: http://www.youtube.com/watch?v=520k7_2QKnc Jebany świniak.

Kontynuując temat:

Manchester http://www.101greatgoals.com/gvideos/tom-cleverley-man-united-3-0-v-newcastle/ pozdrawia liverpool co za złamas, nienawidze tego typa. dałbym śmieciowi 5 meczów zawieszenia

chillstep <3

Zostawię tylko kilka stronek, dzięki którym można znaleźć fajne streamy: http://www.sportlemon.tv/ http://www.rojadirecta.me/ http://www.meczyki.pl/ Z tych zawsze korzystam i znajduję dobre transmisje, polecam A United dziś oglądałem pół na pół, dobrze, że wygrana, styl nieważny

Jak się rozlecą, to dostanę nowe To jest zajebiste w Decathlonie, że od razu dostaje się nowe buty/kasę.

Ja dzisiaj kupiłem takie. Myślę, że na początek będą ok. http://www.decathlon.com.pl/PL/ekiden-50-199918271/

Dziękuję Ci panie sędzio za 3pkt

Kurwa popierdalać w butach do kosza to tak, jakby chodzić po ulicy w korkach. W sumie w zimie to drugie się sprawdzi, bo się człowiek nie wypierdoli.

Mam identycznie taki sam, tyle, że z Zary. Niestety nie kosztuje 539zł, więc czuję się jak plebs.

Słuchajcie Panowie, bo wy się znacie. Szukam artystów, tworzących muzykę podobną do: Blackmill, Rameses B czy MitiS. Ponoć nazywają to chillstep. Ostatnio się zakochałem w takiej muzyce i posłuchałbym więcej tego typu kawałków. Rzucę dwoma kawałkami dla przykładu. Gdyby mi ktokolwiek pomógł, to będę bardzo wdzięczny

Ja o tym, że w Anglii zawodnicy walczą o piłkę, a Ty o meczu realu z city. Faktycznie, ten sam temat. Nie potrafisz, albo nie chcesz zrozumieć, o czym ja do Ciebie piszę i co chciałem przekazać, wrzucając tamten filmik. Napiszę zatem ostatni raz, bo mam dobry humor, ale więcej się produkował nie będę. Szkoda mi czasu i nerwów. Otóż wideo wrzucone na stronie poprzedniej miało zobrazować angielski styl gry, który jest raczej rzadko spotykany w innych ligach. Często spotyka się w Premier League typowych rzemieślników, którzy umieją podać, strzelić, ogarniają ustawianie się na boisku itp., jednak nie są super technikami. Pozostaje im zapierdalać na 200% i nadrabiać brak techniki ambicją. Bardzo często spotkania angielskich drużyn w europejskich pucharach kończą się jak się kończą, czyli wysoką porażką. A to dlatego, że umiejętności brak i liczyć trzeba na dobrą kondycję, zaangażowanie, walkę do końca itd. Nie zawsze w takich pojedynkach wygrywa ambicja, niestety. Potem widzimy jak "Anglicy" dostają w papę z jakąś Sevillą, czy Atletico. Oczywiście nie twierdzę, że drużynom hiszpańskim, japońskim czy łotewskim brak ambicji. Po prostu styl gry preferowany w Anglii jest taki a nie inny, z czego się bardzo cieszę i dla mnie Premier League jest najciekawszą ligą na świecie.

Jak zwykle, kiedy brakuje Ci argumentów, zmieniasz temat. Brawo.

To dałeś teraz w chuj przykład. city, które składa się ze sprzedawczyków, którzy są w tym 'klubie' tylko dla pieniędzy. Ja mówię o angielskich klubach, a nie szejkotworach, powstałych dzięki petrodolarom.

Nie, chodzi o to, że w B-klasie najczęściej można polegać tylko na ambicji i mecze wygrywa się tylko walką. W Premier League jest też sporo zawodników, którzy nie są wirtuozami, a jednak grają na tak wysokim poziomie, bo mają serce do gry. Nie mówię, że w innych ligach takich ludzi nie ma. Uważam, iż w Anglii najwięcej takich mozna spotkać, a każde spotkanie jest pełne walki. A Ty ogórek nie pierdol z tym sarkazmem, bo prawda w oczy kole.

Chyba najbardziej chamskim obrońcą na świecie. Twarda gra, a chamstwo to dwie różne rzeczy. Tego drugiego nienawidzę i potępiam.

Dobrze, że ty śledzisz wszystkie ligi, na livescorze :potter: Wyobraź sobie, że ktoś, kto się interesuje futbolem, stara się oglądać jak najwięcej meczów z różnych lig. Ja się akurat za takiego uważam i bardzo często zdarza mi się oglądać ligę hiszpańską, niemiecką, rosyjską, a ostatnio nawet o Brazylię zahaczyłem. Wszędzie widziałem walkę, jednak nie w takim stopniu jak ma to miejsce w Anglii, dlatego tak bardzo jaram się tą ligą. I nie, nie oglądam tylko United, bo zwykle w każdej kolejce widzę 2-3 mecze. Nie na livescorze.

Vesper dobrze zauważył. Walczyć o każdą piłkę, a symulować w polu karnym to dwie inne rzeczy. Ja o jednym, ty o drugim. W Anglii rzadko widzę, by ktokolwiek odstawiał nogę. Najczęściej są to piłkarze, którzy dopiero co przyszli do Premier League i nie przyzwyczaili się do takiej walki. Ja sobie to cenię bardzo, bo nie lubię panienek. Symulacji też, ale tego nie da się wyeliminować.

Widzę problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ale spokojnie, jak skończysz przedszkole, to w podstawówce cię tego trudnego fachu nauczą. Pozdrawiam

Albo jesteś skończonym idiotą, albo takiego udajesz. "Nie, to nie jest przesłanie tego wideo" to odpowiedź na drugą część twojego posta. Mam nadzieję, że pomogłem ogórku.