Odpowiedzi opublikowane przez Sylvan Wielki
-
-
-
-
Nie zajmuje to specjalnie długo. Mnie
pochłonęła niespełna 69 godzin. Jeżeli masz do zaliczenia tylko kilkanaście zakończeń, atakuj je śmiało. Część z nich da się wykonać w mniej niż 4 minuty - przykładowo masz zbiec z pola walki, bądź użyć w danym miejscu auto destrukcji/przedmiotu. Istnieje możliwość wybrania rozdziału, a niektóre akcje są interesujące. Skoro tyle uwagi poświęciłeś grze, to jedno posiedzenie cię nie zbawi.
-
Została do zaliczenia jedna misja z dodatku. Walczy się świetnie (wiadomo, to Nioh). Pojedynki są relatywnie ciężkie (spora część jest bardziej wymagająca niż cokolwiek z podstawki).
Generalnie dzielą się na: krótka misja i spotkanie z bossem, walka z duetem, kilku szefów pod rząd, i te najcięższe gdzie walczymy z falami wrogów, a na końcu czeka pojedynek z dwoma zakapiorami.
Całość powinno się atakować na poziomie ~ 160. Poniżej może być krucho, bowiem na takim pojedynczy cios równoznaczny jest z strata 3/4 energii, a jak jeden boss szaleje po arenie, a drugi atakuje obszarowo, można szybko z grą się pożegnać.
Gra jest znakomita. Mam nadzieję, że przed kontynuacją twórcy zaoferują graczom jakiś nowy rejon. -
Dodatkowe misje dają popalić. Taka "Dwójka spowita cieniem", gdzie walczymy z Okatsu oraz Hanzo jest znacznie cięższa niż "Spotkanie na drugim brzegu", w którym krzyżowaliśmy oręż z Nobunagą i Yuki-onna. Najwięcej misji doszło w rejonie Omi. Duet Nue + raven tengu (znane i lubiane ptaszysko) też nieźle szaleją po arenie.
-
Jakim ma sporo racji. Mój Przyjaciel jakiś czas temu udał się do sklepu i kupił ten telewizor, który mu się wizualnie podobał. Wyszedł z założenia, że skoro grube tysiące za tv. dał, to będzie on dobry. Nie przesiaduje na forach, nie ogląda recenzji na tubie. Siedzi sobie w domu ogląda filmy, gra i cieszy się jakością obrazu. O Samsungu KS 7000 powiedział, że świetnie się prezentuje (racja), i że ma znakomity obraz (też racja). Zapewne gdyby go wybrał, nie zawracałby sobie głowy czy ma śruby, czy zatrzaski i czy odejdzie panel o dwa mm. za 4 miesiące. Ludzie niekiedy na własne życzenie szukają dziury w całym.
Rzecz jasna nie podważam tego co napisał Ins. Facet ma rację i doskonale go rozumiem. Sam przez długo okres śledziłem takie modele jak E6, B6, KS, oraz DX900. Zawsze do czegoś można się przyczepić. Zawsze. Chodziło mi po głowie, dlaczego takie LG pięknie zbiło opóźnienie w B6, a DX900 przy kombo 4k+HDR dalej oferuje 48 ms. Niektóre modele (mało, bo mało, ale zawsze) mają pełne podświetlenie, nieprawdopodobną (jak na obecne standardy) jasność. Całość zbliżona do DX900, ale nie pożerają 469kW na godzinę.
Następnie stwierdziłem, że poczekam na okres świąteczny, by serce nie bolało, że 4 dni po wyjściu z sklepu cena spadła o 1400zł (cena flagowców topnieje w niesamowitym tempie, oczywiście do pewnego pułapu).
Miałem nadzieję, że na Sylwka sprawię sobie wspaniały prezent, a tu zonk. Na hdtv w temacie DX900 ktoś wrzucił link, że w WB wersja 65" kosztuje w przeliczeniu na złotówki ok. dwanaście tys. do tego gwarancja siedmioletnia (to powinien być standard przy tej klasie sprzętu), plus darmowy uchwyt na ścianę oraz odtwarzacz UBR gratis. Pojechałem do Saturna, a u nas 16 tys. dwa lata, ale w promocji bon do Piotra i Pawła za 1600zł
Teraz powoli ukazują się nowe egzemplarze na bieżący rok i wychodzi (póki co) na to, że oferują jakość zbliżona do zeszłorocznych modeli - vide QLED Q7 i KS 7000, ale są najczęściej droższe. Sporo droższe (w tym przypadku aż 4 tys. zł).
-
Czytałem że po patchu jest 30-55 fpsów ale sprawdziłem sam i jest wg mnie duża poprawa. Przede wszystkim zniknął frame pacing.
Aż z ciekawości sprawdzę. Również czytałem, że nie tylko znacznie skrócono czas wgrywania danych, to jeszcze animacja poszybowała w okolice pięćdziesięciu k/s (na mniejszych arenach podobno trzyma 60 klatek).
Bardzo ładnie. Zasadniczo w DkS III animacja mi nie przeszkadzała. Później platynowałem Scholar of the First Sin i zaliczanie w następstwie Ashes of Ariandel, no, to generowało lekkie "ała".
Jednak po Nioh i NieR chciałoby się orężem płynnie wymachiwać. Dobrze, bo sądziłem, że osiądą na laurach i kombo Pro + tryb turbo zaoferuje blokadę na trzydziestu i nic więcej.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Niestety nowe Gacki oraz 300 nie doszły na czas, ale wpadło sporo dobra. Nie przeczytałem jeszcze wszystkich, niemniej warto zainteresować się takimi pozycjami jak niezwykle poruszający Maus, czy też Azymut. Szninkiel to także dobra, mocna rzecz. Całkiem nieźle czyta się cykl Fire and Stone. To co Elden w jednym z tomów wyprawia....
Jest również tom - Omega, ale nie udało mi się go jeszcze dorwać.
-
Dodatek (darmowy, miło z ich strony) będzie zawierał dziesięć misji. Jak widać po zdjęciach, nie zabraknie potyczek typu Łiliam vs duet:
-
Ins ma rację. Niestety to częsta przypadłość w KS. Z drugiej strony nie ma tez co wyolbrzymiać problemu. Mam kilku znajomych, którzy KS posiadają (i to od kilku miesięcy) i z obudową wszytko w należytym porządku jest.
Niektórzy bronią serii twierdząc, że firma poszła po kosztach, ale za to odbiło się to na cenie produktu. Niby racja, niemniej Panasonic w serii 7/8** CX/DX oferuje zbliżoną jakość wyświetlanego obrazu co KS 7/8**, cena jest podobna, a wykonanie o niebo lepsze. Poza tym wydając 6900 zł za tv. jednak oczekujesz, że nie będziesz musiał go po kilku miesiącach reklamować, bo coś tam jest z nim nie tak.
Pamiętaj jednak, że wady budowy, to często element losowy. Ja kilka miesięcy temu miałem nabyć DX900. Nie zdecydowałem się tylko dlatego, że ekran nieco odchodził od obudowy. Niby nic wielkiego, ale skoro w niższym modelu Panasa się tak nie dzieje, bądź w wieloletnim szarpie, to w flagowcu na 16 tys. tym bardziej jest to niedopuszczalne. -
Zatem nie "żegnaj", a "do zobaczenia".
Niemniej bardzo ładnie ujęte, Sobies. Również czekam na dodatki. Liczę, że będą równie kapitalne co sama gra. Platyny gratuluję. -
Niektóre zadania poboczne są świetne. Polecam wykonać "Emil's Memories". Interesująca, momentami zabawna sprawa. Poznamy ciekawą historię, zwiedzimy piękna miejscówkę. Otrzymamy również dzban
.
Będąc przy tej postaci:
Nie była to ciężka walka. -
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
NieR: Automata zachwyca pod wieloma względami - stylistyka, klimat, oprawa audio, mocarne uderzenie fabularne. Gorąco polecam. Horizon - wiadomo, to już większość ograła. No i RTS, bowiem tych nigdy za wiele. -
Grają. Ja niedawno pokusiłem się o platynę i nigdy nie miałem problemu z grą przez sieć.
-
Są tacy, którzy kupują xboxa tylko dla haloforzagirsy. To jest prawdziwy dramat.
Jeżeli cenią sobie bardzo dobre strzelaniny oraz świetne gry wyścigowe, w które gdy grasz, to nie masz wrażenia, że to płatne dema (nadciągające GTS), bądź twórcy nie muszą dłubać przy grze rok po premierze by miało to ręce i nogi (Dc), to wybierają X'a. Nie widzę żadnego problemu. A co tam na PS4 z wybitnych eksów FPS.... Killzone: Shadow Fall 7/10 w trzydziestu k/s.
-
Bronie masterowalem na ng + na Onryokim. Nie wiem dlaczego ale najwiecej mi zajelo masterowanie włóczni. Reszta szybko poszla. Wszystkie bronie prócz duali mialem prawie na 0.
Ten kowal to jakis z(pipi)any. Mam bardzo duzo zlota i zeby zlozyc prosbe u Toma lub Muramasy to musze kupowac w kolko te same zeczy i sprzedawac po wyzszej cenie i moge wtedy prosbe zlozyc. Nie darady kupic hurtowo i trzeba x naciskac w kolko na padzie. Z(pipi)ane to troche.
Wystarczy jakakolwiek misja zmierzchu podczas drogi siły i rynsztunek rozwija się ekstremalnie szybko. Nie trzeba biednego Onryoki niepokoić co rusz, zresztą ten demon wystarczająco dużo razy podczas przygody ginie z rąk gracza.
Natomiast z kowalem niepotrzebnie kombinujecie. Gra jest na tyle długa, że odwiedzając Tome co jakiś czas i tak otrzymasz punkt prestiżu za wykonanie różnych czynności (nie tylko za sprzedaż).
Gdy to zrobisz rozmawiasz z postacią, ale chwilę, nie żadne tam klikanie w X przez 40 minut. Pojawi się wówczas okno dialogowe. Wybierasz odpowiedź - wpada kolejny. Gdy odblokujesz usługi Senji również podczas przekucia/dialogu zdobywasz kolejne punkty. Dzięki takiemu zabiegowi podczas jednego posiedzenia możesz ich otrzymać aż 4.
Jeżeli nie wpadnie, to zaliczasz jedną-dwie misje i operację powtarzasz. Co kilka godzin bez problemu zdobywałem kilka punktów.
-
Liczę, że jak pojawią się nowe modele, to znajdzie się coś pokroju KS700 w niższej cenie i lepszym wykonaniu. Jakby się dało wreszcie kupić w miarę porządny tv do 4k, to mógłbym wreszcie się zdecydować na zakup.
Pojawiają się już recenzje nowych modeli. Taki Q7F z linii QLED firmy Samsung jest przyrównywany właśnie do KS7000. Oferuje przy tym lepsze wykonanie i żywsze barwy. Generalnie jakością mocno od KS nie odstaje, jednakże za wersję 55" trzeba zapłacić ponad dziesięć tys. Na twoim miejscu zainteresowałbym się Panasonikiem DX700 przykładowo. Bardzo dobry telewizor oferujący znakomity stosunek jakość - cena. Za 58 cali zapłacisz ok pięć tys. zł.
-
Edytowane przez Sylvan Wielki
Masz je. One są systematycznie podnoszone. Przykładowo, jeżeli zwiększysz dany bonus do 4% to znika on tylko dlatego, że w jego miejsce wskoczy inny wybór, ale +4% masz przez całą grę. Po jakimś czasie znowu się pojawi ta wartość i możesz ją zwiększyć, bądź wybrać inną. W każdym razie przez sto godzin zabawy zdobędziesz ich tyle, że wielokrotnie podniesiesz poziom ki, życia, żywej broni, zdobywanego złota, itd.
-
(....)
2. Masz set red demona bez dzidy red demona, wiec tracisz dwa najlepsze bonusy z tego seta i w zasadzie sens jego noszenia
Używam włóczni Akaoni no Sankaku dzięki czemu mam pełny bonus do zestawu Naomasy. Niemniej na tym etapie gry chciałem szybko ulepszyć Oni oraz katanę (serce na poziomie 40), nawet kosztem bonusu za szóstą część, czyli znacznej szybkości odnowy ki oraz dodatkowych obrażeń od poparzeń.
-
-
U mnie obecnie tak prezentuje się rynsztunek:
Aktualnie poziom 144.
Kilka osób na ostatnich stronach psioczyło na poziom trudności. Proponuję zatem zadania zmierzchu na drodze siły zaliczyć. Już te na poziomie dwusetnym potrafią dać w kość, ale jak wczoraj Ogrzyca 340 lv mi wyskoczyła....Jeden mocniejszy szlag i Łiliama nie ma.
-
@ Sobies nie sprzedawaj wszystkiego. Część przedmiotów rozbieraj, by mieć jak najwięcej materiału na przekucia, które wzmacniają pancerz oraz broń.
Dobra, zacialem sie na ostatniej dodatkowej misji z Nobunagą i Noh, rozpier.dalają mnie jak chca juz kazdym sposobem próbowałem. ;/
(....)
Duet Oda + Yuki (zapewne o nią chodziło) to najcięższy pojedynek podczas drogi samuraja. Zatem nie zrażaj się porażkami.
Podobnie jak w przypadku kombo Honda iUkyoTachibana, skup się w pierwszej kolejności na szybszej postaci. Jako facet zapewne dostrzegłeś, że oziębła panna dochodzi (w rozumieniu do bohatera) znacznie dłużej niż Nobunaga.
On na dzień dobry sprzedaje mocarny atak, który kosztuje go ok 40% ki. Zrób unik i masz go na tacy. Jego wytrzymałość bardzo szybko topnieje, zatem już w pierwszych sekundach walki ogłuszysz go i dobijasz leżącego.
Całość powtarzasz kilkukrotnie uważając na śnieżny byt. W tym pojedynku oprócz odpowiedniego rynsztunku, znajomości ataków przeciwników, obeznania w systemie przyda się nieco szczęścia, bowiem nie jest powiedziane, że wbijając honorowo swój oręż w plecy leżącego Nobunagi, yokai nie będzie stała za tobą generując mocarny atak, przez co jeżeli masz niepełny pasek zdrowia - powtarzasz walkę.
Jesteś Yuri Boyka z Spartakusa, dasz radę. -
Franca wpadłaby już jakiś czas temu, ale 4 dni czekałem aż wylosuje mi się opuszczona misja zmierzchu. Nioh to cudowna pozycja, która z miejsca staje się moim kandydatem do tytułu gry roku, a to dopiero pierwszy kwartał 2k17. -
Straszyliście Shrine of Amana, a tak naprawdę zginąłem tam dwa razy od wpadnięcia do głębokiej wody. Mój Myśliwski łuk, który skaluje się do S z DEX wycinał magów z oddali aż miło. W Undead Crypt ci wskrzeszani z dzwonków nieźle bili, ale sami lecieli na trzy hity. Ogólnie czym dalej w grze, tym bardziej mi się podoba i kurde no to są dalej za(pipi)iste Soulsy, czyli poziom wyżej nad innymi gierkami. Pokonałem Velstadta i zabrałem King's Ring bez dotykania Vendricka, bo najpierw udam się po dusze olbrzymów.
Ileż ja dusz straciłem w tym etapie.
jak nie kąpiel (w ciężkiej zbroi nie polecam), to strzały ostrzegawcze w tył pleców z połowy planszy. Niby ciężkozbrojny rycerz, ale ochrona przed magią marna i bywało tu różnie.
Natomiast Velstadt - kapitalny boss. Jeden z moich ulubionych w serii.
Dark Souls II
w Souls-like
Opublikowano
Udanej zabawy.