Zwyrodnialec

http://www.youtube.com/watch?v=qCHUbAKCrrY Co do ostatniego epizodu, to akcja rozwija się cały czas powoli.

Kolejne wskazówki z ostatnich dwóch dni. No to już chyba wiadomo, że pokażą coś z Pingwinem.

Biorąc pod uwagę ich narodowość i tak eksponowany w nowej odsłonie seks ze zwierzętami, zapewne każdy w studiu zna ten dow(nene).

Pinkmana być może uratuje Lydia. W końcu jako jedyny nie chciał jej śmierci przy aferze z nadajnikiem, gdy jeszcze współpracował z Waltem i Mikem.

Tak, to ono.

Wiadomo coś w ogóle ile w grze jest zakończeń?

Sędzia nie zawiódł.

W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej pokażą kolejnego zabójcę. Na oficjalnym fejsbuku wrzucili takie oto foto. Powiązanie z samolotem "Memphis Belle" czyli Boeing B-17F produkowanym w okresie II WŚ. Może coś z Pingwinem, w końcu to jego arena.

Są checkpointy w trakcie misji? A jeśli już przy misjach, to jak ze zróżnicowaniem, lepiej niż w czwórce? Większość tam opierała się na schemacie jedź z punktu A do B i zabij kogo trzeba, ewentualnie udaj się w pościg.

Już 26 września rusza drugi sezon. https://www.youtube.com/watch?v=46l9Zc7DBxE

Kilka krótkich fragmentów. Ten z Van Aldenem to mistrzostwo.

Nowe fragmenty gameplayu.

A może w (pipi)e mają Walta, widząc doskonale , że w drugim samochodzie jest Pinkman, który też potrafi gotować. Jego łatwiej będzie zmusić do współpracy, niż Heisenberga, który oferował tylko jedno gotowanie.

Jeden nowy screen starego Gotham, czyli teren, który już był dostępny w Arkham City. I trochę gamplayu porównawczego od nvidii.

Scenarzyści z wojny na kapiszony mogą wybrnąć tylko w jeden sposób, że chcieli ich tylko nastraszyć by oddali Walta, co też będzie naciągane. Bo kto normalny zostawiłby dwóch agentów DEA, którzy problemów dopiero mogą narobić. A tak nikt nie będzie szukał zwłok na jakimś za(pipi)u.

Całkiem spokojne rozpoczęcie nowego sezonu, a największy plus to brak Margaret. Mogłoby tak zostać już do końca.

Do Koso. Na pewno ostatnią grą od czasów Feza nie był MGS3 korzystający z bajerów takich jak bawienie się zegarem systemowym. W Arkham City był cały quest z Calendar Manem oparty na tym patencie.

No na pewno będzie taka recenzja w PE. Skoro Komodo już w relacji z Gamescom wypala w pierwszym akapicie, że Arkham City było kalką Arkham Asylum. Zresztą to samo pisał SoQ w recenzji AC. Dla mnie to ma znaczenie, w wyzwania zamierzam grać długo po premierze i nie spodziewałem się kolejnego Robina. Deathstroke miał potencjał na największego wymiatacza w tej serii i został spalony. Podobno ma jeszcze korzystać z innych gadżetów i broni m.in. miecza (tutaj też mają gotowe animacje z Arkham City) więc może coś się poprawi. Polecam obejrzeć fajny klip z AC, oczywiście pełen spoilerów i przypomnieć sobie jak genialna to była gra, oby AO dotrzymało jej kroku.

Nie będzie. Deathstroke z animacjami Robina stawia granicę między Rocksteady, a WB Montreal. Ci pierwsi stworzyli wszystko od podstaw, dorzucając m.in. 4 unikalne style dla każdej postaci, a nie tylko kopiuj-wklej.

Dopiero co zacząłem grać i gierka wcale nie jest łatwiejsza od Origins. Już w tym pierwszym świecie pierwszy 5 czaszkowy najazd sprawił mi trochę problemów. Powtarzałem chyba z 20 razy. Chodzi dokładnie o level gdy biegnie za nami klon Raymana i nie można go dotknąć. Ostatecznie ledwo udało mi się nie przekroczyć 40s. Już pomijam, że na ostatnim etapie po wybiciu wszystkich pokrak jakieś 2 razy nie otworzyło mi przejścia i nie mogłem skończyć levelu. Oby więcej takich bugów nie było.

Początek gry, krótki fragment. http://vimeo.com/73553619

Podobno Fellaini w MU za 27,5 mln funtów. http://www.sport.pl/pilka/1,96012,14537671,Transfery__Fellaini_w_Manchesterze_United_.html

Ciekawe czy Man Utd kupi w końcu kogoś dobrego (i wcale nie chodzi o kudłatego z Evertonu), czy zostaną pośmiewiskiem letniego okienka.

Niemiecki Gamestar zdradził co nieco wątku fabularnego dotyczącego m.in. Pingwina. Od razu ostrzegam przed spoilerami.