Z tym AI to przesadzasz, albo zdecydowanie za długo się bawisz w podchody, bo ja nie miałem żadnych problemów z eliminowaniem wrogów. Mało tego, często jest tak, że na pełnym biegu można się zbliżyć do przeciwnika, ale ten zanim się zorientuje zostaje szybko zlikwidowany (można mordować, wtedy Fisher bawi się kosą, albo nokautować/dusić). Kilka razy miałem taką sytuację, że dwóch typów z patrolu stało od siebie kilka metrów, a żaden nie słyszał, gdy koleżka obok właśnie pada na glebę z podciętym gardłem. Zgodzę się, że psy są mocno upierdliwe i warto eliminować je w pierwszej kolejności. Dobre są do tego np shockery.
Jeśli chodzi o zróżnicowanie gameplayu, to takich wstawek a la COD będzie więcej.
Niestety najbardziej boli brak Michaela Ironside'a, który nadawał bohaterowi charyzmy, a wygląd Fishera w stylu nijakiego Sheparda z ME tym bardziej nie pomaga.
Dodałbym jeszcze, że nie ma się co bać o działania za dnia. Większość misji rozgrywa się w nocy, a lokacjach panują głównie ciemności, momentami naprawdę niewiele widać. Także tutaj jest powrót do schematów choćby z Chaos Theory, jedynie kamer, które kiedyś były charakterystycznym elementem jest mniej.