Lucky77

Czy następnym krokiem Turn 10 będzie możliwość wysiadania z auta i podwożenie lasek... a może motocykle i pościgi policyjne. Dziwi mnie kierunek w jakim Forza zmierza pozostawiając Gran Turismo bez konkurencyjnym. Nigdy nie wyobrażałem sobie Forzy bez prawdziwych torów, kojarzyła mi się zawsze z symulacją, czekałem na zmienne warunki atmosferyczne i jazdę w nocy... ale na autentycznych torach. Hm... Odpadł Dirt, F1 z lekka zabawkowa, teraz zamiast Forzy "TDU Horizon". Ciekawe co na to Polyphony hah. Eee.. już nie marudzę, odpalam PS2... dla prawdziwych gier.

Piękna grafa i ..... to wszystko. Cała gra ma polegać na rozbijaniu aut w kółko? Dlaczego to się nazywa Dirt... Gdzie kamera z wnętrza. Samo uzupełniający się dopalacz.... booost! Umm... cholera przysnęło mi się podczas tego dema. Kwestia zmęczenia czy to, że dali jeden miniaturowy "tor". Mniejsza o to i tak usunąłem to z dysku PS: dziękuję Bogu, że istnieje Forza i Gran Turismo.

Nie miałem zamiaru z niczym "trafiać". Każdy lubi inny gatunek. Chciałem tylko uzmysłowić, że takich gier jakie wymieniłem, już się nie robi, choć jest kilka tytułów, które zahaczają o symulację, ale tylko "asfaltówki". Wracam do WRC Extreme (PS2) ... obym znalazł receptę na wynik w pierwszej dziesiątce w Monte Carlo hehe.

Czy mi się wydaje, czy bolidy już nie zostawiają tyle gumy na asfalcie co w 2010. Mało grałem, ale jeśli tak to szkoda bo fajny był to patent na poprawę przyczepności jak w realu.

Jeśli trasy nie będą się powtarzać, tak jak w dwójce, to fani WRC będą zadowoleni. Myslę, że już teraz nie ma co dyskutować nad porównywaniem Dirta do WRC, to już całkiem inny gatunek. Jako fan rzeczywistego odzwierciedlenia zawodów WRC, własnie Dirt to dla mnie crap. Kosmiczne przyspieszenia, baloniki, fajerwerki i strącanie kartoników... szczególnie część 2 i 3. A teraz Destruction Derby. Tak na marginesie. Głodny mojego ulubionego gatunku zacząłem grać na poprzedniej generacji konsol... moim zdaniem pod względem ścigałek nie mają sobie równych. Colin, Toca, WRC... nie ma restartów, cofaczków czasu ani kolorowych baloników... jest za to czysty fun, prawdziwe zawody, genialny model jazdy... DTM i WRC to dla mnie najpiękniejsze sporty, o F1 od Evolution nie wspomnę. Zagrajcie w Toca Race Driver a zrozumiecie (może niektórzy) co mam na myśli. Dobra... ja w tym dziale nie mam czego szukać haha.

Oj, jeszcze nie sprawdzałem... uczynię to w wolnym czasie.

Obraz z componenta w LCD sporo lepszy. Wcześniej miałem przez Euro. Ustawiłem na 4/9, obraz ucięty ale ząbków za to mniej. Jak dla mnie rewelacja.

Witam. Podczepię się do tego tematu. Niedawno w moim padzie oryginalnym zabrakło wibracji, gdy w czasie gry podczepiałem kierownicę.. Okazało się, że winny jest bezpiecznik P7. Nie miałem takiego więc go zmostkowałem. Wibra jest. Ale teraz pytanie. Czy po zmostkowaniu jest jakieś niebezpieczeństwo, że konsola lub pad ulegną uszkodzeniu? Konsola to PS2 Slim.

Tak. Konsola po najnowszej aktualizacji . Nie wiem czy to ma znaczenie ale napęd był wymieniany na innej firmy.

A ja do kolekcji zakupiłem PS2 i wszystkie części WRC i GT.... po prostu bajka. Takich gier już nie robią. Przypomniały mi się chwile sprzed 6-10 lat gdy szarpałem na kierownicy w najlepsze tytuły. Wracam do tego... odjazd!

Co do gier z Xbox1 próbowałem ok 6 ścigałek i żadna nie działa na X360. Jedna się zaktualizowała i na tym koniec. Komunikat " ta wersja gry na Xbox nie jest kompatybilna z wersją systemu..." czy jakoś tak. A co do padów to jak ktoś ma troszkę wprawy w lutowaniu to nie problem zrobić z 2 padów jeden bardzo dobry. Ja połączyłem pada PS2 z padem od Xboxa, prze lutowałem analogi, wzmocniłem i działa świetnie.

Dzięki panowie. Faktycznie wina pada. Przelutowałem całą gałeczkę i potencjometry z innego pada (od PS2)... pomogło! Nie kupujcie tanich padów :blum1: Heh, Paweł, trudno dziś zdobyć oryginalnego padzika do "jedynki". A w Xbox1 mam pojemnego twardziela

Kupiłem konsolę do kolekcji, tak jak napisałem, a problem mam z padem albo xboxem.

Dobrze, że w tytule nie ma już Colina. Ale w trumnie się pewnie przewraca jak widzi w jakim kierunku seria poszła. Amerykanie lubią takie kombajny... 5w1. Ja poczekam na WRC 3.

Witam. Sprawiłem sobie do kolekcji Xbox-a 1 "pierwszego". Mam do niego pad z allegro o wartości 20zł. Problem jest taki, że lewy analog działa skokowo, prawie jak krzyżak. Nie mogę nim stopniowo skręcać podczas każdej samochodówki.... lewo=banda itd. I teraz pytanie. Czy to wina kontrolera czy konsoli? dodam, że kupiłem taki sam pad ale nowy i problem jest nadal. Pozdrawiam

No i doszła SBK 2011 - najgorsza z całej serii - grafika uległa pogorszeniu (a myślałem, że gorzej już nie będzie), motocykle stały się jakieś mniejsze, symulacja pracy zawieszenia i kierowcy to tragedia. - 0 (zero!!!) symulacji - tylko jeden widok na zegary - brak poczucia prędkości - wyścigi bez jaj - odgłosy... hm... podkład z odkurzacza brzmiał by lepiej ostatnio zakupiłem SBK 09 ... niebo a ziemia! odwzorowanie ruchów jeźdźca, praca zawieszenia, poczucie pędu, 4 widoki na zegary, pięknie odwzorowane motocykle, wyłączone asysty = prawdziwy sim! Dlaczego ta seria tak się zepsuła...

Sorry, że post pod postem, ale jakieś fatum mnie dopadło. A dokładniej 3ROD (kod 0102)... właśnie dziś :confused:

Kolejny napęd poszedł się je*ać! To już trzeci w przeciągu 4lat życia mojej konsoli. Wymiana lasera 100zł. Jeszcze raz to napiszę. W PC mam napędy 8-letnie i jedną nagrywarkę, no i nigdy nie musiałem nawet lasera czyścić... śmigają jak głupie. Napędy w X360 to jedno wielkie G*WNO!.

Odpaliłem nowe WRC 2 bez większych emocji, ale powiedziałem sobie, że dam ostatnią szansę Panom ze studia Milestone. No i nie zawiodłem się cholerka! Zmiany w stosunku do części pierwszej są spore. Obawiałem się najważniejszego czynnika, modelu jazdy. W "jedynce" został kompletnie skopany. Tutaj jeżdzi się przemiło. Nie jest to symulator, ale każdy wóz prowadzi się bardzo odmiennie. Przy wyłączonych asystach nie jest zbyt trudno, ale nareszcie auta zyskały na masie. Nie płyną już w powietrzu, szczególnie jak miało to miejsce na asfalcie. Piasek, woda i błoto stawiają odpowiedni opór. Auta klasy BGROUP to już inna bajka. Duża moc i napęd na tył robią swoje. A to co mi się najbardziej podoba to TRASY, trasy i trasy! Odcinki wciąż są zbyt krótkie jak na WRC, ale za to jakie zróżnicowane. Już nie jedziemy jak po stole. Dziury, hopki, woda, koleiny... autem solidnie rzuca i czasem naprawdę trzeba się wysilić aby utrzymać je w ryzach. To co uległo znaczącej poprawie to dżwięki. Wydech strzela aż miło, sprężarka syczy, piasek obija się o budę. Jedynie odgłos silników w JWRC jest niemrawy. Największa bolączka to wciąż paskudna grafika. Mam gdzieś drzewa czy góry w oddali, ale dlaczego modele samochodów są takie paskudne. W SBK (ten sam wydawca) modele motocykli są piękne. No ale... wnętrza są, wskażniki pracują a wycieraczki zbierają wodę po przejeżdzie przez kałużę co wygląda naprawdę klimatycznie. No i menu i powtórki są super. Warto dodać, że pomiędzy odcinkami możemy swoje auto naprawiać. Prawda jest taka, że WRC nie ma konkurencji na konsolach. Jeśli komuś nie pasuje nowy Dirt (tak jak mi) i tęskni za prawdziwymi odcinkami rajdowymi rodem z WRC to nie powinien się zawieźć.

Jeśli model jazdy przeniesiono z "jedynki" to licencja WRC jest zmarnowana. Szkoda, że nie dali demo na konsole.

HaHa... ale to demo to lipa! Jak dla mnie ta seria przestaje istnieć. Liczę jedynie na NFS Shift3, bo Shift2 jest już dopasiony. Mają teraz konkurencję w postaci Drivera S.F. , z którym powinni się liczyć. Nawet porównanie tych dwóch pozycji wychodzi na korzyść Drivera, w którym choćby model jazdy jest doskonały. Zaczekam na Full wersję i może zagram na wymiankę z inną grą, tylko nie wiem czy znajdę podobnego crapa.

HaHa... ale to demo to lipa! Jak dla mnie ta seria przestaje istnieć. Liczę jedynie na NFS Shift3, bo Shift2 jest już dopasiony. Mają teraz konkurencję w postaci Drivera S.F. , z którym powinni się liczyć. Nawet porównanie tych dwóch pozycji wychodzi na korzyść Drivera, w którym choćby model jazdy jest doskonały.

Zainstalowałem sobie poprawkę 2.0. Nie wiem po co te pseudo wnętrza w standardach, czy ktoś będzie jeżdził z tego widoku? Mogli dodać więcej aut premium i zostawić tak jak było. Nadal auta nie zostawiają śladów na piasku lub trawie. Za to faktycznie lepiej działa kontrola trakcji. Mimo wszystko kochane GT5 to wciąż encyklopedia, przy czym bez neta traci połowę swej wartości nawet dla single player.

Pograłem troszkę. Taka Forza 3 po dobrym liftingu. Co prawda tego co dobre się nie zmienia ale odniosłem wrażenie, że spory procent gry to kalka z F3. Mało zmian. Chętnie bym wypróbował tę fizykę jazdy na mokrym torze. GT5 pokazało, że można na mokrym, na szutrach i na lodzie a także w ciemności! Odgłosy kolizji jakieś drętwe a było dobrze. Mniej opcji odnośnie ustawień dżwięku. Nie ma Porsche za to TYLKO jeden RUF. No a teraz plusiki. Rewelacyjny, poprawiony model jazdy. Faktycznie jest trudniej i bardziej realistycznie bez wspomagaczy. Fizyka trochę mi przypomina tę z "dwójki" gdzie też było fantastycznie. Grafika, wnętrza... pod tym względem jest cudownie. AutoVista rządzi! Podobnie jak Jeremy Clarkson i polska lokalizacja z lektorem! Ilość samochodów w tym cały zestaw od Ferrari. Czyste, sterylne menu. Jak na kontynuację serii, nad którą pracowano dość długo, brakuje mi tu wielu dodatkowych elementów, takich fajerwerków. Ograłem już wszystkie części Forzy łącznie z 1 na Xboxa. Powielanie tego samego może się w końcu niektórym przejeść... aczkolwiek ja do tej grupy nie należę.

Dzięki Juchy! Jak zawsze służysz fachową pomocą Moja konsola po za tym pracuje bez awaryjnie...