Kazuun

Ja lubię Tekkena a mnie klatki nigdy nie jarały.... szczególnie te schodowe.

Szakira. Kto normalny w PL kupuje nowe gry na Steam za 200 zł miast pudełkowe za 70 zł?

Hmmm..... a to nie jest singleplayer only? Dwa: zawsze miałem wrażenie po oglądaniu filmików że jakościowo to takie coś ala ten nasz polski Snajper. Animacja i wygląd rąk z pupy była totalnie. Nie mniej jednak - ta gra jest nawet poniżej tytułów z serii "kupił bym MOŻE jak bym wygrał 10.000zł w lotka". Nawet o niej nie myślę.

Być może się źle wyraziłem. Bardzo rzadko starasz się trafić siatka w przeciwnika atakując. Zostawiasz ją sobie głównie po to by przeskoczyć przez ścianę goniąc lub uciekając. Jeżeli chcesz żeby przeciwnik CI nie uciekł to rzucasz pułapkę w strategiczne przejście czy krzaki. Siatka to taki flash z małym cooldownem. Jak uciekasz w prostej linii to przeważnie będziesz jej używał by odskoczyć ten kawałek od przeciwnika na szybko. Jeżeli trafisz wroga i dostanie slowa to tym lepiej. W skrócie - positioning > slow jako main użycie tego skilla. Tego zdania nie rozumiem Tzn nie bardzo wiem co masz tutaj na myśli.

@FARMEROS Nie łapiesz - tą siatką Caitlyn się przeważnie nie celuje w przeciwnika

@FARMEROS Twój ostatni post brzmi (a w zasadzie to widnieje) niczym wypowiedz dziewczynki z gimnazjum... te zmiękczenia, te spolszczenia, aż oczy bolą xD Coś czego bym się spodziewał na blogu jakiejś sŁŁitaŚnej dzieFFczynki Caitlyn jest znacznie lepszym wyborem niż MF. Jej siatka poza tym, że daje slowa może Cię przerzucić przez ściany. MF jest u(pipi)ona w takiej chwili jak nie ma Flasha. jej pasyw jest może i lepszy do lane phase ale potem i tak stosunkowo łatwiej go stracić. PS: Ktoś zauważył jakieś bugi w Ashe ostatnimi czasy? Grałem nią parę rund przedwczoraj i jej ulti nie stunowało w 30% przypadków. Karthus castuje ulti, pacam swoje... a on nic.. dalej channeling i BUM! Innym razem ktoś ucieka przed moim teamem, pacam ulti by dostał slowa i stuna a on nic.. biegnie dalej mimo że dostał dmg. Nie likwidowali slowa i stuna nawet z bardzo niewielkiej odległości, nie? Bo ostatnio coś jej tam mieszali...

...jak bodajże np F2000? Te bronie z dodatków wcale nie były imho takie za(pipi)iste. Chociaż L96A1 było przyjemne... potem coś namieszali i M24 znów królowało. G36 u medyka niszczyło. Podobnie z tym takim.. jak mu tam było... aaa - L85A1!

GereNa* Najlepiej przez kilka dni/tygodni popróbować chary, zobaczyć co nam leży a potem zacząć kupowanie. Ja chyba zacząłem kupować po około 3 tygodniach.

@FARMEROS, kiedy ostatnio grałeś? ;p Caitlyn >>> Miss Fortune. Lepsze ulti, znacznie mniej sytuacyjne. Q lepiej się sprawdza przy farmieniu. Lepszy escape mechanism. Tristana też jest bardzo dobra. Niezła farmerka ze swoim passywnym E. Engage mechanism i escape mechanism w jednym. Ulti które ładnie pozycjonuje. Świetna pusherka ze swoim Q. Co do Corkiego to się zgodzę, choć ostatnio jakieś tam nerfy dostał na twarz i wiele osób mówi, ze "to już nie to samo". Ja tam nie wiem, nie mam go. Grałem ze dwa razy na FCR.

Ja do dziś nie mam tego Naval Pina - taki jestem uczciwy, o! Co do wszelakich odznak - od dawna wiadomo, że Piny wylatują, wracają Ribbony i będzie tyle shitu do odblokowania co w BF2. Co do czasu na odblokowanie.... bo można rozumieć to dwojako. Dla mnie odblokowanie oznacza zdobycie wszystkich broni i narzędzi/dodatków dla klas i nie ma nic wspólnego z medalami, ribbonami i pinami. Być może się mylę, ale w BC2 szło to chyba szybciej niż te 100h, nie? Ostatnia broń była chyba koło 27 levelu.

Na jakim engine jedzie każda z serii? To nie jedyny wykładnik ale ma znaczenie. CoD nie ma wyglądać specjalnie ładniej na obecnej generacji. I tyle.

Tu się Stona zgodzę. I chyba każdy to zrobi. Limonki w BC2 to jakiś żart. Ich fizyka nagina wszelakie prawa jak i samą czasoprzestrzeń

"Kolorowy" celownik był w kilku grach, tytułów sobie nie przypomnę, ale wiem, ze się z ową rzeczą spotkałem. Jak byśmy zaczęli kombinować z granatami by było rzeczywiście i jednocześnie nie psuło zabawy poprzez rujnowanie "balansu" (że tak to na tę chwilę nazwiemy używając skrótu myślowego) to by nam wyszło jakieś RPG opisane masą statystyk, warunków itp. - postać krzyczy jeżeli ma LoS z granatem - postać krzyczy jeżeli owa linia ma mniej niż XX metrów; liczymy XX metrów od granatu czy od rzucającego?; XX metrów od miejsca w którym upadnie granat czy od miejsca w którym go zobaczymy? - postać krzyczy jeżeli granat leci w naszą stronę i odchył nie większy niż XX stopni To pierwsze co mi na szybko przyszło do głowy. Paranoja ile podobnych pierdołowatych warunków etc można by wpleść w rozgrywkę i wszelkie jej elementy. Musimy wziąć jednak poprawkę, że to faktycznie tylko gra i trza iść na jakieś ustępstwa Więc jak coś komuś przeszkadza to niech się przerzuci na granie w karcianki albo zaciśnie ząbki i cieszy dobra grą jaką bezsprzecznie nowy BF będzie

@Rinek Nie.... z granatem chodzi o to że wrzucasz do domku na piętro granat nie wiedząc czy tam ktoś jest a słyszysz jak wróg krzyczy "Granade!!!!!!!!". I już wiesz ze ktoś siedzi więc trza wbiec. Nawet jeżeli nie dostaniesz hit indicatora bo np koleś schował się za ścianę lub wyskoczył przez okno.

Przepraszam bardzo ale kto i gdzie mówił coś że latarka ma UDAWAĆ lunetę? No jak dla mnie to tutaj się już zaczyna dopowiadanie jakichś teorii troszkę. Latarka ma Cię zdradzać w ciemnych pomieszczeniach a nie imitować lunetę. Co do granatów mam mieszane uczucia. Z jednej strony klimat robi się nieziemski, z drugiej rzucasz na pałę i wiesz czy w budynku ktoś jest czy możesz olać jego sprawdzanie i lecieć dalej. Krzyżyk też ma dwa końce. Jak mam z kimś otwartą walkę to miło mieć hit indicatory... z drugiej siedzisz snajperem i strzelasz na ślepo po krzakach bo może w którymś ktoś siedzi. Ale się do nich przyzwyczaiłem i nie narzekam. Są pewne standardy w grach których się raczej nie pozbędziemy

To nie tak że nie trafieęś..... to BF

@Morde Po pierwsze: czy coś jest lepsze czy gorsze to w wielkim stopniu kwestia gustu i na to wpływu nie mamy. Dwa - zakładasz w dużej mierze, że fakt abonamentu/jego braku jest bardzo znaczącym czynnikiem. Grałem już w kilka ładnych MMO. Zrobiło mi się trochę kumpli w kraju i poza nim i mogę Ci poświadczyć, że około 85% z nich (na oko oczywiście) nie przykłada aż takiej wagi do abonamentu by uczynić z niego argument ZA lub PRZECIW kupnie i graniu w jakąś grę. Ja mam tak samo w sumie. Mnie nie rusza nic a nic fakt że dana gra jest F2P. U mnie wszystko się rozchodzi o ogólną jakość gry i fun jaki z niej czerpię. A nie, że tej nie kupię bo kosztuje 15 zł więcej wersja pudełkowa tej drugiej super gry... tej też nie kupie bo za nią trza co miesiąc płacić... awwww I nie, żaden z nas nie jest/był bogaczem. Większość to studenci i ludzie przed 30, więc ewentualny argument o górze forsy zarabianej co miesiąc się tu nie sprawdzi

Coś gdzieć kiedyś jakoś pisali, że będą poprawione hit boxy, ale jako że seria ma swoje "uroki" jakoś niespecjalnie liczę na wielkie zmiany względem BC2.

Wszystkie te elementy były w RIFT. Być może wiedział być o tym jak być pograł więcej niż chwilę w betę Eeeeee??? @Morde Serio uważasz, że nagle jednego dnia 10 mln ludzi (or so) grających w WoWa poleci na GW2 które w dniu launchu będzie miało taką subskrypcję? Bo tak rozumiem Twoje "mało kto będzie męczył WoWa". Sam nie gram w WoWa obecnie, ale nikt mnie nie przekona do jakiejś mega rewolucji z dnia na dzień. WoW dead - tytuł xxx rulez!!! TOR ma w sobie zawartą broń obusieczną ale to już inna sprawa, na inny topic. Mnie się optymizm skończył jakiś czas temu i do wszystkiego podchodzę z pewną rezerwą @Gattz W pełni się zgodzę. GW ma inny target stąd mój sprzeciw co do przewidywań Morde odnośnie WoWa:)

@Morde Nic bardziej mylnego. Żadne MMO nie zdetronizuje WoWa. Może wziąć kawałek rynku dla siebie ale żadnych WoW killerów nie zobaczymy. I tu nie chodzi o to że WoW jest "och-ach-awesome". Po prostu jest już tyle na rynku, tyle przetrwał, że każdy kto dziś mówi/myśli/czyta o MMO od razu kojarzy to z WoWem. Jedyne co może zabić WoWa to sam Blizzard. Być może nie jest to już tak popularne MMO jak rok czy dwa lata temu ale wątpię by GW2, które ma szanse być całkiem niezłym kawałkiem softu (jak wyjdzie nie mamy prawa mówić przed premierą, bo to jednak niewiadoma w przypadku MMO), choćby się zbliżył do ilości subskrypcji WoWa. Miał byś WAR, Miał być RIFT - został WoW. Dwa: nie wiem jak to tam ma się odnośnie mikrotransakcji w GW2 (będą czy nie?), ale jeżeli projekt taki jak MMO idzie w model F2P to albo muszą zarabiać spory szmal na mikrotransakcjach (a tu ciężko spierdzielić sprawę odnośnie tego co można kupić, a czego nie), albo nad nowym contetnem może zawisnąć czarna chmura bo jednak kasę na produkcje owego trzeba skądś brać. @Raptor WAR tez miał takie pojawiające się znikąd eventy, ludzie się spuszczali na myśl o nich, a jednak gra nie zachwyciła na dłużej. Ja jestem bardziej sceptyczny do wszelakich nowych MMO ostatnio - wolę zweryfikować swe obawy po premierze, niż zawczasu wychwalać pod niebiosa.

Gra oficjalnie została zapowiedziana 3 sierpnia. Take Twochce wydać grę w roku fiskalnym 2013, a planowany launch ma się odbyć w drugim kwartale 2012 (szepty chodzą, że kwiecień). Mały opis gry: "Set five years after the events of Borderlands, Handsome Jack, the game's main antagonist, has taken over the Hyperion corporation, has declared himself Dictator of Pandora, and stolen all of the credit for finding the Vault, going so far to claim responsibility for killing the Destroyer. Jack has also blotted out much of the light on the planet by having a giant orbiting H-shaped base set in front of Pandora's stationary moon. The new team in Borderlands 2 is tasked with killing Jack and returning peace to Pandora. The original characters will make appearances in the sequel as NPCs." Tutaj pierwszy filmik jaki znalazłem: http://www.youtube.com/watch?v=jQF7GQjTjsM&feature=player_embedded Humor się nie zmienił, co tylko może świadczyć o tym jak awesome będzie ta gra

Możliwe. Toż to sprzęt komputerowy. Może się psuć.... ale byłby to mega pech (choć znam kumpla który miał takie coś z grafą akurat).

http://www.youtube.com/watch?v=35wI1pCGkT0&feature=related

"Nowe sposoby wykorzystania komputera" - no nareszcie będzie miał mi kto tosty na kolacje robić

@Rinek: No mnie Razer też jakoś nie zachwyca specjalnie. Cała ta NAGA wydaje mi się totalnym przesadyzmem. Ja tam nie potrzebuję mieć klawiatury pod kciukiem - jeden dwa starczają w pełni. Ich klawiatury tez nie wydają się mieć funkcji z kosmosu a cenią się sowicie. O jakości się nie wypowiadam, bo nigdy nie miałem nic od Razera. Może faktycznie wszystko jest zrobione z Adamantium czy innego Unobtainium i są nie do zdarcia A Logitech.... nie mogę w sumie złego słowa powiedzieć. 7 lat niezawodnej pracy za 300 zł to wg mnie całkiem niezły stosunek jakość/cena. Nie wiem jak obecnie się przedstawiają ich produkty, bo dawno nic nie kupowałem (poza headsetem). @Linek: Hmm, widzę ze ten Twój MX3200 to taka pomniejsza wersja tego MX5500. Wygląda ciekawie. Jedno pytanie w sumie: jak długo starcza para nowych baterii w myszce? Ile Ci trzyma obecnie po tych 2 latach?