Skocz do zawartości

Kazuun

Użytkownicy
  • Postów

    4 821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kazuun

  1. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    Whoa, przeszło kontrolę na Steam'ie
  2. Hmm, tam w pobliżu bizonów chyba nie ma żadnej większej wody do której mogły by wpaść. A dwa to, że one tak szybko "znikają" że daleko nie odbiegają...
  3. Kazuun

    Podcast ze Ścierą!

    Łaaaaa, to dlatego uciekł na Kretę buc jeden! Mnie się wydawało ze nagranie miało być dnia następnego (po topicu na PPE) i potem montaż. Awaria była jakoś z tydzień potem chyba. Dobra, czyli sprawa rozjaśniona - dzięki
  4. Kazuun

    Podcast ze Ścierą!

    Minęło już kilka ładnych tygodni, a podcastu nie widać.... czy ja może ślepy i mi umknęło ? O.o
  5. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    Ooo, good to know.... tylko że nie "Q" a "A" - ja nie gram na WSAD tylko na WSQE - zboczenie z WoWa swego czasu i tak mi zostało
  6. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    No mic z mojej strony obecnie. Się dziadostwo wzięło i spsuło i zawsze jak chcę nowego załatwić to mi coś wypada, albo kasa się upłynnia Ale fakt, przydał by się, bo pisanie Ci "stój!" na chacie jest męczące xD
  7. Słupek, spóźniłeś się o jakieś kilkaset postów ;p Każdy kto przeczytał ich kilkanaście już dobrze o tym wie Co do smaczków w RDR. Nalewanie drinka - widziałem, dziabanie kurczaka - widziałem, bąbelków - nie widziałem. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy z tego typu rzeczy to animacja zbierania kwiatków. Szczególnie na tym pierwszym doskonale to widać. Osobiście tez mam takie jedno skrzywienie małe. Naprawdę morda mi się śmieje gdy moja postać (NPC również) FAKTYCZNIE wchodzą na stopnie schodów. Wkurza mnie niemiłosiernie robienie ze schodów niewidzialnej pochylni po której można "wbiec" jak po prostej ziemi. Poza MGS2+, GTA IV i teraz RDR przyznam szczerze że nie mogę naprędce skojarzyć żadnego innego tytułu.
  8. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    @ako Jutro paczyk wchodzi? Cool. Inna sprawa ze on chyba dodaje infantry only do trybu SDM, co inne mają go dostępnego od premiery gry, nie? Co nie zmienia faktu że niełatwo na taki trafić. @greah Jak gram Engi to też mam zawsze tracera na wyposażeniu. Ino fakt fakt, że miałem problemy z trafieniem heli - ciągle chybiałem.
  9. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    Ja 95% swojego levelu wbiłem na SDM. Głównie na Arice Dlaczego tak? bo strasznie ciężko mi znaleźć servery infantry only. Nie przepadam za pojazdami bo zmuszają mnie do gry Engi. Jak ja mam niby zdjąć czołg grając np medykiem? A połowa ludzi nie wiem why ale ignoruje pojazdy i daje się zabijać i farmić i leci pieszo (w SDM to jest już plaga - koleś wejdzie do czołgu na początku rundy i do końca w nim przesiedzi bo nikt nawet nie próbuje go zabić).
  10. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    Stona, zapłacił bym i 50 zł jak by dali remake Strike at Karkand!!!!!!!!! MOC mapa.... ale z takimi zniszczeniami i tamtejszą gęstością budynków pewnie gra by się ksztusiła. Ano... koleś padał co chwilę, a nas nie zabił ani razu xD
  11. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    No i widzisz..... sprzedałem. Ty mi wsadziłeś Repair tool w ucho, a ja Ci rakietę w czołg xD Również dzięki, bo grało się nieźle. Twoje zestrzelenie Heli było ostre. Arica Harbor nawet nie komentuję... a przynajmniej pierwszej rundy. 'Krzywdę' jaką nam tam zrobili, nie uleczy nawet tona wazeliny. Tym bardziej mnie to zabolało, bo to moja fav mapka Next time trza się rozbiec ASAP, a nie kryć w spawn base. Wy macie Panowie jakieś w miarę stałe godziny o których Was można złapać, czy raczej nieregularnie?
  12. Ludzie wykazują jakąś dziwną tendencję do jechania po Uralu (bardzo dobrze to mógłby być każdy inny redaktor) jak po łysej kobyle za to, że jemu nie do końca przypasował ich tytuł roku, gra z oceną 12/10, pro, imba i w ogóle za(pipi)ioza pełna że łeb ukręca. Każdy ma swoją opinię i ma prawo ją wyrażać. Osobiście bardzo lubię takie sytuacje gdy mamy kilka skrajnych opinii bo jako zagorzali fani danego tytułu możemy dostrzec wady które ukaże nam konstruktywna krytyka, lub jako przeciwnicy tytułu dostrzeżemy zalety uświadomione nam przez zwolenników. Dla mnie to piękna "maszyna". Co do konkretnych już słów Urala. Każdy kto zaprzeczy, że RDR jest momentami monotonne musi spojrzeć na grę świeżym okiem. W GTA możemy zrobić 50 sklepów i każdy będzie inny. W RDR nawet jak zrobisz 50 różnych kaktusów to mało kto będzie się zatrzymywał by wyłapać wszystkie możliwe designy. Zastanówmy się ile różnych elementów można upchnąć do wirtualnego miasta, a ile do wirtualnego stepu - góry, kamienie, drzewa, jeziora, strumyki, piach, miasteczka niewielkie.... pomysły mi się kończą, a w GTA mógłbym jeszcze powymyślać. Ja grze dałbym mocne 9+, ale to nie znaczy że nie dostrzegam podobnych wad. Też odczuwałem monotonię momentami. Nie raz i nie dwa chciałem po prostu dojechać do celu misji. Nie rozglądałem się na boki przez 30 minut mając do pokonania kilkaset metrów. Po prostu ja tego nie uważam za wadę, Ural tak i ma do tego pełne prawo. Fabuła, spójrzmy na szkic: "porywają bohaterowi rodzinę i nie oddadzą póki nie spełni on ich żądań." Ile filmowych fabuł można by opisać takim schematem? Ile z nich to wspaniałe kino? A ile z nich to jedynie dobre produkcje? Nie zgodzę się wprawdzie z tym, że z powodu posiadania rodziny, trudno się wczuć w bohatera - dla mnie to najlepiej napisana postać w grach ostatnich miesięcy/lat. Kolosalną (i chyba główna) rolę odegrał tutaj voice acting który jest więcej niż świetny! Ostatni punkt: stwierdzenie że początek gry to symulacja farmy. Kwestia według mnie bardzo indywidualna. Niektóre misje w grze miały w sobie coś takiego że albo je pokochasz, albo zanudzisz na śmierć. Mnie się podobały, bo były ciekawym urozmaiceniem i doskonałą sposobnością do poznania bliżej Johna Marstona. Ukazania go jako człowieka, faceta który ma swoje życie, które nie polega tylko i wyłącznie na pif paf na lewo i prawo. Do tego wszystkeigo dochodzi jeszcze jeden czynnik. Każdy z nas może mieć inny stosunek do świata westernowego. Jeden doda grze 2 pkt za samo jej osadzenie w tym okresie, inny odejmie jeden punkt za to. Nie wiem jak na to zapatruje się Ural. Mnie (tak, właśnie! "mnie", a nie "mi" _-_) pasuje taki klimat, ale fanem nazwać się nie mógłbym. Jeszcze co do oceny: Mam kilku przyjaciół w rl i jeszcze więcej znajomych w sieci którzy po usłyszeniu słowa "HALO" mają banana na twarzy, a w głowach jedno - fap fap fap. Ciekawe co oni by zrobili gdybym powiedział że Halo 3 zdecydowanie nie zasługuje na nic więcej niż 8/10. Nudne, kolorowe, jakieś takie dziecinne itp. Mógłbym tak długo. Też by mnie zjechali za odmienne zdanie i opinię? :> Peace out, brotha!
  13. Nie wiem i nie rozumiem why takie poruszenie na forum ale..... macie tutaj Plusy i Minusy z recki z PSXa: A teraz spadać do kiosku po numer i czytać reckę ;p
  14. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    No tez prawda ;p Ostatnio rzadziej grywałem ale w wolnej chwili chętnie sprzedam kulkę tu i tam Nick: Edek_Kazuun
  15. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    To zależy od ludzi. Niby ranga nic nie znaczy bo wymiatacz nabije ją w 2 miesiące, a casualowi zajmie to 2 lata. Co nie zmienia faktu ze jak zobaczysz kolesia z rangą 30+ to nie urodził się on raczej wczoraj i wie jak strzelać. Choć ja mam ponad 30 level a czasami robię takie rzeczy, że się w głowie nie mieści i z metra trafić nie mogę ;p Praktyka, praktyka i praktyka - tyle Ci trzeba I opanowania do bycia zamiatanym przez czołgi i ludzi z Gustavem (sam nim czasem pocinam jak się zirytuję xD). Panowie, zapodajcie swe nicki to dodam w najbliższym czasie do FL. Jakoś tak z polakami się milej gra. A w składzie jeszcze fajniej jak ludzie nie robią z każdego trybu ślepo deathmatchu i przegrywają w 5 minut.
  16. Nie wiem why macie tyle kłopotu z zabiciem skunksów. Mnie to zajęło może z max 10 minut. Ot o zachodzie słońca jedziecie w dowolne miejsce na mapie które jest oznaczone ikona dzikich koni i done
  17. Kazuun

    Final Fantasy X

    Mam kumpla który może przeimba fanem wszelakich FF nie jest ale je lubi, ma i grywa. Swego czasu do któregoś FF było dodawane chyba demko FF-X. Pożyczyłem sobie, zachwyciłem się i kupiłem. Gra mnie urzekła. Design postaci (praktycznie każdej poza może Rikku) mnie powalił. Stonowany Auron, sexowna Lulu czy niebieski niczym Smurf Khimari. System walki trafił dokładnie w mój gust. Mogłem sobie na spokojnie pomyśleć, zastanowić się, zaplanować działania. Wszelakie "dynamiczne paski" mi nie podchodzą. Fabuła może i przewidywalna w dużym stopniu (jak większość walk dobra ze złem) ale i tak chłonęło mi się ją znakomicie. Muzyka też kapitalna. Jak by zsumować czasy z wszystkich moich gier to jeżeli dobrze pamiętam było prawie 1500 godzin gry. Jak na Single player robi wrażenie imho. Gry z serii Final Fantasy mają to do siebie że różnią się dość diametralnie. Nie pamiętam która to była część (9?) gdzie mieliśmy małych bohaterów z dużymi głowami. Takie style graficzne mogą się podobać lub nie. Ja po zagraniu w FF-X chciałem spróbować innych części, ale do żadnej nie mogłem się przemóc. Głownie za sprawą systemu walki który nie był turowy i taki spokojny jak w FF-X. W ŻADNĄ inną część Final Fantasy nie mogłem grać więcej niż, no nie wiem, ze dwa wieczory. Po prostu odpadam. Nie wiem jak wygląda sprawa z FF-XIII ale i tam system walki to jakiś ładujący się pasek, chainy itp.... nie dla mnie a NAPRAWDĘ chciałbym sobie w to pograć. Jak widać, jestem zapewne w mniejszości
  18. To był chyba najnudniejszy Strangers w grze wg mnie. Miałem ochotę go zastrzelić na miejscu Fakt, na mapie go nie widać. Ja go znalazłem przypadkiem słysząc harmonijkę w oddali. Co do samego questa. Możliwe że jego pojawienia są losowe jeżeli chodzi o czas bo ja pamiętam ze najdłużej czekałem na pierwsze. potem drugie i trzecie poleciało migiem. Trzecie lub czwarte spotkanie to koniec, więc już niedługo Orson, już niedługo!
  19. Kazuun

    Battlefield Bad Company 2

    Panowie, może i głupie pytanie będzie ale.......... Jak w wersji PC się kupuje to i owo? Np addon ze strojami, wspomniana parę postów temu "kampania" itp. Na konsoli to oczywiste, ale tutaj już nie tak bardzo. A przynajmniej nie dla mnie
  20. Takie jaja moi kumple mieli przed kilkoma tygodniami. Rank 3x, loguje sie by z nami popykac.... a tu nagle rank 1.
  21. Słupek, nie będę się wdawał w szczegóły, bo aż tak się nie znam więc nie chce uchodzić za speca itp, ale....... Havok dotyczy chyba fizyki przedmiotów. Euphoria dotyczy chyba TYKO fizyki ciał biologicznych (czy jak to ująć ;p) - ludzi, zwierząt itp. W jakimś filmiki o TFU2 było to chyba ciutkę wyjaśniane.
  22. Ja bym sobie z Wami chętnie poszpilał trochę, ale sprzęt zrobił kaput, a no money = no repair. Aż się boję zanieść i pytać o wycenę ;p
  23. Dla faceta który nie myśli o kanonie, gra prezentuje się smakowicie :> PS: Słupek, oszuście! To było niecałe 9 minut gameplayu! ;p
  24. Najbezpieczniej jest: Wbijasz do Armadilo, wbijasz do swojego pokoju w saloonie, potem na taras, i z tarasu na dach swojego pokoju. Tam jestes w miare bezpieczny. Wybijasz wszystkich lawmanów, jedziesz do MacFarlene's Ranch, robisz tam save, wbijasz się na daszek posterunku szeryfa. Wybijasz lawmanów, wbijasz do Armadilo, robisz save - i repeat do 5000+
×
×
  • Dodaj nową pozycję...