Kazuun

Wymagania wyglądają podejrzanie nisko, bym nawet powiedział. Może i Titanfall nie miał ustanowić nowego progu graficznego w grach PC, ale zawsze miałem wrażenie, że będzie to całkiem wymagająca gierka. Możliwe, ze po prostu dolny próg wymagań jest dość niski by odpalić grę aby-aby, ale gra się rozpędza i na High Ultra pokazuje pazurki.

Ja chcę wiedzieć jak/czy mi pójdzie. Do tego mi służą bety BO zdanie na temat chce/nie chcę już mam wyrobione

Loadout mnie zawiódł tym, że ma jedynie 3 base modele postaci Chciałbym więcej "sylwetek". No i wsio jest za kasę.

Kolejne wspomnienia z dzieciństwa umierają przytłoczone rządzą mamony... Troszkę o nowym Dungeon Keeper: http://appygamer.mobilesrepublic.com/Web/ArticleWeb.aspx?regionid=4&articleid=18829757

Miliony? W sensie, znowu Bethesda wyrwała jakiegoś znanego aktora do roli na 30min, podczas gdy cała reszta populacji świata mówi głosem tych samych czterech osób, które słyszeliśmy już w Oblivion, Falloutach i Skyrimie? Problemem nie jest to, że zatrudnili X aktorów. Podejrzewam, że kolega @Fanboj czepia się tego, że początek gry to jest faktycznie bieganie od NPC do NPC gadając o pierdołach. ZeniMax zdecydowanie chciało wprowadzić każdego w setting świata i lore TES. Efekt jest taki, ze pierwszy dzień się człowiek wynudzi, bo jakaś taka akcja zaczyna się koło levelu 9 czy coś. Ale jedno trza tu pochwalić. Może to gry nie ratuje, ale TESO ma prze-(pipi)a-kapitalny crafting.

Granie w MMO w FPP może być mega irytujące. Nawet w Skyrim grałem sporo w TPP. To mnie nie dziwi ani nie boli, bo mnie nie dotyczy. Ale HOLY FUCING SHIET te loadingi. Wchodzisz do domku z jedną izbą, wczyt przez minutę. Wychodzisz do głównej lokacji to gra się wczytuje nawet kilka minut. Nawet mając 8 Gb ram.

Początkowe 23 Gb do ściągnięcia, potem jeszcze kolejne 5 Gb. U kumpla się ściągnęło, mówi, że zajmuje ponad 30 Gb finalnie.

Przez weekend.

Całkowita waga = ~23 Gb Pobrano = ~12 Gb Pozostało = ~11 Gb Launcher pokazuje 13% done xD

Settlers 7? Jak chce może poczekać kilkanaście dni na Banished.

Nie wiem ilu z Was miało okazję grać w SPAZ (Space Pirates And ZOmbies) ale wyszedł trailer drugiej części. Trza przyznać, zę wygląda bardzo przyjemnie. Widać postęp który usprawiedliwia "2" w tytule.

Mam tylko jeden problem z Civ V. Swego czasu (latem?) był free weekend z Civ V na Steam. Przegrałem wtedy chyba koło 8h dziennie w Civ V, a mimo to nie czułem się jakoś podekscytowany czy zassany grą. Nie wiem why. Niby cena niezła, ale brać dla samego brania to tak... hmm. No mam jeszcze niecałe 2 tygodnie, pomyślę

No właśnie nie mam nic z tego bundla. Więc jak bym chciał kupować Civ 5 od zera (pdst/Gold + BNW) to cena $15 jest całkiem przyjemna

To BNW za $15 kusi... oj kusi....

Zapłaciłeś 150 golda i dostałeś w nagrodę 140 golda. Wniosek. Boostera i tak masz a za fun płynący z Areny zapłaciłeś tylko 10g

Nie będzie wipe'a. A przynajmniej na dziś dzień nie jest planowany. W razie wipe'a zwracają golda na konto. Ludzie w trakcie bety dostali zwrot w wysokości nawet i 40.000 golda.

Yep, było mówione na BlizzConie o tym

Bullshit Packi są zawsze takiej samej jakości - aka random. Na to czy dostaniesz z nich najbardziej pospolite karty czy Gold Legendary nie ma najmniejszego wpływu Twój progres na Arenie. Możesz równie dobrze kupić sobie Booster Packa za 100g i masz tą samą szanse na karty. Jedyne co daje Ci lepszy klucz z areny (odnośnie packów) to szansę na drugi Booster Pack przy 12 winsach. Dust, pojedyncze karty i gold to inna sprawa.

"To szkoda"? "To by wyjaśniało wszystko"? "Cały Blizzard"? Przepraszam bardzo ale... w czym problem że F2P? Bo w przypadku HearthStona nie widzę wielkiego problemu. Jeżeli ktoś chce mieć wszystkie karty w jeden dzień, no to fakt, musi trochę zapłacić. Sek w tym, że nie ma wielkiego sensu by mieć je wszystkie od razu. Grając po trochu każdego dnia, aka robiąc questa jedynie można sobie uzbierać karty w miarę przyzwoitym tempie. A jak chcemy jakieś konkretne to zawsze jest opcja Disenchantu/Crafta.

Powyżej 2009 to gry które mają 4 lata. To nie są starocie Pad od 360 jest instant wykrywany przez kompa. Wszak to ta sama firma Nie trza mieć żadnych programów. To nie DualSHock.

Pierwsze pierwsze MMO - Tibia. Aczkolwiek niewiele tego było. Kilkanaście/kilkadziesiąt dni może. Potem przyszedł czas Lineage 2 i to było chyba najbardziej emocjonalne MMO w jakie grałem. Mam tu na myśli, że w trakcie grania w nie nawiązałem najwięcej znajomości które przetrwały czas i trwają do dziś, mimo, że przygoda z grą zakońćzyła się lata, lata temu. World of Warcraft. Pogrywałem kilka lat. W przeciwieństwie do wielu ja uważam, że WotLK był całkiem kapitalnym expansion. Ludzie zapominają, że nie tylko difficulty MMO stoi. Questing, klimat, lokacje etc są równie ważne, a Northrend bije w tych aspektach Vanillę i BC na głowę. Nawet Cata siada. W MoP nie grałem, to się nie wypowiadam.