Wynalazłam ostatnio w internecie serial 22 (odcinki) "Inwazja" i pytam się, czy jest więcej takich gdzieś jeszcze, na które muszę trafiać przypadkiem?!? Zwracam się szczególnie do kolegi Masorza, który to te różne SyFy wciaga jak odkurzacz. Zwracam się więc i proszę o jeszcze jakiś tytuł w tych klimatach, chociaż jeden, gdzie nie będzie nudy, bylejakości i który też wciągnie jak odkurzacz. (Proszę.) I nie chodzi mi o te wszystkie gnioty z przewidywalnym ciągiem wydarzeń i dłużyznami, ja nie wiem czy komuś podobał się np. Flash Forward, ale ja nie mogę dokończyć 2 odcinka, bo usypiam, masakra! Wymiękam od przeciągania akcji w nieskończoność i tandetne nic się nie dzieje, bo trzeba posłodzić jakiejś dópie/ dópasowi przez 2/3 odcinka. Masorzu lub kto inny poratuj. Te lepsze i znańsze obejrzałam, chodzi mi o te mało popularne, ale dobre.
Edit: czy Surface jest coś warte, czy strata czasu i muminki?