Skocz do zawartości

zwolak6

Użytkownicy
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zwolak6

  1. 13 minut temu, jar3czek napisał:

    Ten kalkulator nie wylicza żadnej daty wysyłki tylko statystki dla już zrealizowanych zamówień więc niby w jaki sposób ma być nic nie warty? Jest nawet wręcz przeciwnie, wszystkie zmiany w ilościach produkcji są jasno odzwierciedlone na wykresie.

     

    To nie było tematu.

  2. 23 godziny temu, Nemesis napisał:

    Te wszystkie oferty są w ramach kolejnej przedsprzedaży? Czy faktycznie sklepy mają je na stanie?

     

    Cieszę się, że moja konsola bezpiecznie dotarła tydzień temu. 

     

    Media Markt rzut z 26 stycznia, konsola była u mnie następnego dnia.

  3. Można też iść do Ingwarda w New Londo Ruins, ściąga curse za darmo (czerwony ku klux klanowiec na dachu budynku)

     

    Trzeba będzie się przebić przez duchy i modlić żeby nie atakowały jak jesteśmy bezbronni wchodząc po drabinie. Z połową życia może być ciężko.

    • Minusik 1
  4. Sprawdzilem i w grze mozna dowolnie laczyc jezyki - napisy z tekstem jak kto chce; np. mowa po angielsku, a napisy po polsku. ;)

     

    Pogralem chwile i przyznaje, ze ciekawe, ciekawe....... gra od poczatku zaskakuje. ;)

     

    W niemczech kupowałeś? Też mam zamiar, ale nie wiem do końca jak z wersjami językowymi.

  5. fire fire fire, od Queelaga z pare humanity padla na 2 combosy.

    No to lipa, bo nie mam zadnej broni fire, tylko kilka czarow pyro. W zasadzie nie chodzi mi o zadawanie jej dmg, bo moj zweihander niezle potrafi przy(pipi)c, tylko kiedy ona wchodzi w niewidzialnosc, to wtedy mam problem :confused:

     

    Stań sobie na mostku, odwróć się plecami do przepaści. Poczekaj na nią, niech Cię walnie 2 razy po tarczy i kontratakuj. Walniesz ją 2-3 razy i robi się widzialna. W tym momencie to już banał. Zakładam że masz tyle stamin i jakąś przyzwoitą tarcze żeby tak zrobić.

    • Minusik 1
  6. To jak? Czy ktoś poza mną był na tym przewspaniałym festiwalu muzyki rozrywkowej?

     

    Wg przypuszczeń tegoroczna edycja była pod każdym wzgledem najlepszą od 2007 roku. Pogoda wbrew prognozom była cudowna - słonecznie, lecz od czasu do czasu chłodnawo, idealnie jak na taki fest. Organizacja osiągnęła chyba apogeum zajebistości, nie wiem co można jeszcze tam w przyszłym roku poprawić, naprawdę, ludzie odpowiedzialni za ogarnięcie tego wszystkiego dołożyli pieczołowitych starań żeby wszystko było podopinane na ostatni guzik. Zero minusów po prostu. Odniosłem wrażenie, że ludzi było nieco mniej niż przed rokiem, co może rzutowało również na absolutny brak jakichkolwiek kolejek po cokolwiek. Tym sposobem chodzenie po browar, żarcie i merch stało się prawdziwą przyjemnością.

     

    No a najważniejszcze (?), czyli muzyka wiadomo - sama śmietana ciężkiego grania.

    O dziwo, poza tym, że w jednym kawałku Nervecell wysiadła prawa gitara, nie zaobserwowałem żadnych niedociągnięć od strony technicznej. Nagłośnienie dźgało absolutnie wyrazistym dźwiękiem, a popisy na scenie niemalże zawsze były wyegzekwowane bezbłędnie.

     

    Koncerty bardzo dobre: Motorhead, Septicflesh, Hail of Bullets, Exodus, The Dillinger Escape Plan, Mayhem.

    Koncerty dobre: Nervecell, Asphyx, Kreator, Morbid Angel, Decapitated, Kvelertak, Forbidden, Vader, Cryptopsy, Kataklysm.

    Koncerty przeciętne: Exhumed, Gorod, Satyricon, Sepultura, 1349, Dagoba.

     

    Tak się zastanawiam, dlaczego gro Undera wybiera Woodstock w sierpniu, gdy pod nosem macie TAKI festiwal. Ja wiem, że za darmo i że klimat i że rozmach i tak dalej, ale muzycznie to ze 2 fajne kapele się trafią co roku, podczas gdy na Brutalu nawet te najchujowsze spośród ~80 jednym riffem niszczą hospicja w promieniu kilku mil ;] Coś mało tu szatanów zostało ;] No ale niektórzy lubią uczestniczyć w bardziej kameralnym widowisku poświęconym ekstremalnej sztuce, inni zaś wolą nocować na wysypisku śmieci i taplać się w błocie ;]

     

    Byłem w 2008 i 2009 r. na tegoroczny brakło czasu. Niestety.

  7. FFX-2 to bardzo porządny kawał erpega. Można narzekać na fabułę, naiwne postacie, dziwaczny klimat i lekki fan service, ale grywalności tej produkcji zwyczajnie odmówić się już nie da. Świetny, przemyślany system i bardzo dynamiczne pojedynki, pewna dawka swobody (na pewno spory krok do przodu względem strasznie liniowego prequela), elegancko zbalansowany poziom trudności, do tego ogrom questów, mini-gierek i bonusów do zaliczenia. Jeżeli kogoś tak bardzo razi kiczowata otoczka i przez nią nie da rady skończyć tej gry, to cóż... jego strata, bo iminie go naprawdę wartościowa i co ważniejsze - grywalna pozycja.

     

     

    0_o

  8. Nawet jeśli system faktycznie jest dobry, to mimo wszystko spędzanie kilkudziesięciu godzin w tak ogłupiających klimatach nawet dla mnie byłoby męczące.

     

    Zdanie prawdziwe również w odniesieniu do 10 i 13.

     

    FF8 nie wymieniam bo tam nawet system był beznadziejny

×
×
  • Dodaj nową pozycję...