Figaro

przede wszystkim w to się gra online, wtedy zabawa jest potrójna

No i pozabijałem tych trzech Dreamersów i chyba właśnie jestem przed ostatnim bossem. Pisze mi, że mam 70 procent zrobione. To chyba niezły wynik jak na taki blind run?

Już to wklejano, mistrzu.

Ależ ten filmik o grach Rockstar jest ZA(pipi)ISTY. Jakby ktoś mi wkradł się do mózgu i ukradł myśli. Ten segment o tym jak takie GTA 3 pozwala ci na swobodę większą niż nowsze odsłony - tak, tak, tak. Boże, w końcu ktoś to powiedział. Bez kitu wolę włączyć sobie GTA 3 (z poprawionym sterowaniem), niż męczyć z chuyowizną jaką jest GTA 5 i jej misje.

Pełnoprawna gra kontra FARBA do twojego power armora.

Nie, nie, trzeba mocniej, trzeba eine Spur schärfer.

raven, ale weź ty herbatkę wypij PS. rah, maj gad, Ty jeszcze żyjesz ;o Kiedyś mi za friko wysłałeś płytę z muzyką

Ja? Ja nic nie usuwałem ani nie zgłaszałem Tylko zgaduję czemu usuwają.

Pytanie było nacechowane CW, to usunęli. Ale odpowiadając na Twoje niewinne pytanie, bo lubię, a 360 to moja ulubiona konsola MS. Chociaż w sumie nie, OG jest najlepsza. Ale jarają mnie gierki na 360 z 2005-2007, to je głównie zbieram.

oni, spróbuj dodać tego posta trzeci raz, tym razem Ci nie usuną! Mam zamiar dobrać się do trójeczki jak zaliczę dwójeczkę. Ale naturalnie będę musiał zrobić interwał jakoś dwuletni między odsłonami żeby się nie wypalić

Nowe nabytki. Forzę jedynkę ograłem na wiele godzin podczas czasów OG Xboxa, czas więc sprawdzić dwójeczkę. Jestem fanem wszystkich Wolfików, to i go sprawdzę. To samo MoH. A tego Codzika już mam na PS3, ale z chęcią popykam na split screenie i na Xboxie.

się zobaczy.

A właśnie bossowie raczej jacyś tacy nie za ciężcy. Oczekiwałem wyższego poziomu. Straszyli mnie Mantis Lordami i innymi, a w sumie cieniutcy są. Dopiero te yebane Watcher Knighty popsuły mi krew, trochę źle skonstruowana walka.

A tak mi się jakoś zdaje, że niektóre akcje mają trochę laga. Ale to może mój zryty mózg w temacie input lagu. PS4.

Ja tam nie oglądam żadnych filmików, żadnego lore, tylko 100 procent na ślepo. To uczucie jak po 30 godzinach w końcu zdobywasz mapę do Fog Canyon. Niektóre miejscówki aż pożerały klimatem gdy grałem w ciemności. Pożerały czasem dosłownie, jak ten NPC przy Distant Village. Gra nie musiała być aż tak duża, to prawda. Ja zawsze uważam, że gra powinna być krótsza, niż dłuższa. Ale tutaj nie narzekam. a co tam takiego marnego? Ataki pogo są trochę nieintuicyjne, a i gra ma trochę takiego laga, ale poza tym nie jest źle. No ale przydałaby się lepsza responsywność.

Ja (pipi)e, wstaje o 7 do pracy, właśnie wybiła 03:00, a ja dopiero wyłączam HK. Gra Top 10 tej generacji.

Kiedyś uzbieram na tę Cobrę.

Cudowna gra. Mam ją już ponad rok i dalej nic nie umiem. Ciągle dostaję komunikat, że przekraczam jakieś 3,5 tona i nie mogę przez to robić skoków, chuy wie o co chodzi. No ale umiem lądować i przyjąć misję. Jedną nawet zrobiłem.

A to dziękuję za informację. Zapisuję się i czekam.

Dejcie mnie już tooo. Pewnie nie ma co liczyć na open betę :(

Nie słuchaj go. Zagraj, ale traktuj jak fanfiction w branży gier.

Ziomek, kiedyś w końcu trafisz z tym Switchem. Może na 2020 rok. - Sony będzie miało gorszy rok - Switch wciąż będzie hitem sprzedażowym - Playtonic zapowie kolejnego sztosa - Desperados rozwali

No i popróbowałem. Dobre, ale trochę za słodkie. Nic dziwnego, że smakuje takiemu lewakowi jak Rozi. On lubi takie słodkości. Ja pozostanę przy Karakanie oraz innych trunkach dla mężczyzn, jak Golden Loch.