Figaro

a wiesz co, może jednak nie.

Dobra, w tym samym wywiadzie Miyazaki mówi, że Bloodborne był dla nich overkillem i już nie chcą tego robić. A easter egg w Deracine był tylko easter eggiem.

Miyazaki powiedział dziś w wywiadzie, że w produkcji są dwie inne niezapowiedziane produkcje w stylu FROM. Jak tam myślicie, zrobią tego Bloodbornika 2 na PS5? Chcielibyśta? Nie wierzę że niedługo minie 5 lat odkąd założyłem ten temat!

I dobrze robisz. Ja żałuję, że obejrzałem nowsze filmiki. Wielka szkoda, że oryginalny OST nie będzie w podstawce, bo po filmiku w którym to było aktywne, gra wydawała się jeszcze fajniejsza.

Też dorwałem taki zestaw. Genialnie się robi misje 100 procent po cichu ze snajpereczką z tlumikiem Division jest grywalne samemu, gdzie Wildlands traci zbyt dużo w singlu. To po prostu inne typy gier.

Ale dzisiaj będę samotnie nawalał w Wildlands przy whisky z colą. A potem w płaczu oddam się samogwałcie.

Ojej, wygląda na to, że mamy inne opinie. Minus Wildands jest input lag obecny na konsolach, co serio psuje zabawę.

Ależ Cyfronomicon by tu wjechał i wyjaśnił abstynentów frajerów

Powinien być jeszcze temat "najlepsze gry przy jaraniu".

Większość zachodnich exów Sony jestem w stanie ograć tylko po pijaku (Unchartedy itd). Chociaż nawet The Order nie przeżułem po pijaku, tak bardzo jest to zła gra. To samo z Girsami - nie wyobrażam sobie ogrywać to po trzeźwemu. Za to przy Komesiku i orzeszkach, gra się robi bardzo przyjemna.

W trakcie gry, ale teraz o nich nie myśl, tylko zajmij się jako post game.

Przecież ta gra się nie sprzedaje nie dlatego, że dodali kobiety i protezy xd Cała ta premiera to jeden wielki żart.

Zestaw gierek za trzy złote. Pierwsze Resistance to chyba najlepsze multi strzelankowe na PS3. FIFA 08 wzięta z sentymentu do starych czasów. NBA LIVE 08 wzięta, bo zbieram gry z 2005-2007 r.

Myśłałem, a raczej miałem nadzieję, że żartujesz. Próbował wydupczyć 14letniego chłopca. Ale rozumiem, empatia w internecie nie istnieje, w końcu był takim dobrym aktorem we wcale nie upadającym serialu (jeszcze gdy był w obsadzie).

Bo to wbrew pozorom fhój głęboka gra.

Tak, to kompletnie usprawiedliwia wszystko.

Tak, 15 osób, na przestrzeni lat, w tym podczas kręcenia house of cards umówiła się i ukrecila kariere Spacyego Świetny filmik, który internet pokocha i zapomni o jego niewystepkach. W końcu talent aktorski > macanie chłopca

Siema. Mam pytanie. Teściowy ma TV z połączonym dekoderem Polsatu. A do tego wzmacniacz, bardzo stary. Jak to połączyć z TV, by działała z tym audio telewizja? Bo czincze nie działają.

Po 100 godzinach w Division, stwierdziłem, że sprawdzę inny tytuł Tom Clancyego. Gra się raczej nie umywa do Dywizji, ale jest zaskakująco przyjemna. Grafika rozwala (najlepsze draw distance jakie widziałem w życiu), klimat Boliwii też spoko. Chwilowo gram samemu, ale widać że przy piwie z kumplami na mikrofonie, zabawa musi być przednia. A jaka wczuwka gdy próbujesz wszystko robić ukradkiem. Idealna gra do piwka.

Napisałem post o C3. Porównałem w jednym zdaniu z Girsami. Bluber się dowala z tematem Girsów, że je nie ogrywałem. Poprawiam go bo pisze nieprawdę. Na co Be - haha, weź nie gadaj o tych girsach, kogo to obchodzi. Postępujący autyzm to straszna rzecz.

Ale ty Be czasem jesteś nieogarnięty. Boże. To Ty rozwijasz temat Girsów, ja jedynie napisałem, że wolę Crackdowna niż milionową odsłonę Girsów, których naśladuje połowa strzelanek.

Nie, ograłem jedynkę i dwójkę. Trójki nie skończyłem bo mi się nie podobała. Czwórkę pograłem chwilę u Mantisa i choć klimatem rozwalała, to jednak jest to tak skostniała seria, że jeśli kiedyś kupię łoniaka, to ogram to tylko przy czteropaku, bo na trzeźwo nie dam rady.

Tak poważnie to jedna z lepiej zapowiadajacych sie gierek na Xboxa. Już wolę Crackdowna niż dziesiąte Girsy. Jedyneczka crackdown to jedna z najlepszych gierek na 360. Po prostu mam bekę z ludzi, którzy jadą po auto aimie. Dlaczego niby każda gra musi mieć manualne sterowanie? Czy Ratchetom to przeszkadzało? Auto aim to właśnie znakomity pomysł i idealnie wpasowuje się w charakter serii. Zniszczalność środowiska też wydaje się fajna. Jedyne co mi się nie podoba, to bardziej futurystyczna otoczka, to jest w niej najbrzydsze, a nie technikalia.

Gram sobie i jest fajnie. Graficznie to rzeczywiście późne PS3 z podbitymi efektami. To mój pierwszy JC i szkoda, że wszystko jest takie kontekstowe.